arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Wielki komputer (część 1)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

W 2016 r. miały miejsce różne dziwne wydarzenia, których nie od razu zrozumiałem i które ostatecznie uznałem za "normalne". Jak już wspomniałem, nie miały one nic wspólnego ze strasznymi wydarzeniami, które miały miejsce wcześniej, kiedy wrogowie byli w pełni sił, więc porównanie ich nie wydawało mi się zbyt ważne. Patrząc na nie później, zdałem sobie jednak sprawę, że były one znakiem wyraźnej Obecności, którą ignorowaliśmy. Rzeczywiście, po okresie wytchnienia i spokoju, wpadki i rozproszenia powróciły. Było to dziwne, ponieważ cisza pozwoliła nam zdać sobie sprawę, że naprawdę wygraliśmy, a jeszcze dziwniejsze było to, że Pomarańczowi, Starożytni, Baal, Reptilianie itp. nie odzywali się przez jakiś czas - i nigdy więcej przez wszystkie nadchodzące lata! - a jednak te nieszczęścia, które służyły do okradania nas z czasu, które teraz uznaliśmy za mechanizmy spowodowane obecnością obcych, zaczynały się od nowa. To było nasze największe zwycięstwo w walce z Obcymi i wydawało się, że wszyscy odeszli, a jednak ktoś pozostał, ktoś, kto bardzo się ukrywał i kto po upadku innych miał czas na przegrupowanie i uaktualnienie swojej armii: ktoś, kogo jeszcze nie zaatakowaliśmy właściwie. Zacząłem to zauważać od momentu, gdy ktoś, delikatnie i cicho, przecinał połączenia między mną a moją Wyższą Świadomością, a także Duszą i Istotą na wyższych poziomach, a także między mną a Bogiem, tak aby nie było bezpośredniej komunikacji, tak jak to było jeszcze kilka dni wcześniej. Ale ponieważ praktykowałem codziennie, łatwo było mi uświadomić sobie wszelkie zmiany w porównaniu z tymi, którzy nie praktykują konsekwentnie, a zauważenie nowych trudności nie byłoby dla nich powodem do większego wysiłku, ale raczej do szybkiej rezygnacji z wymówką, że praktyka stała się bardziej skomplikowana. Dlatego też, gdy tylko zdałem sobie sprawę z tych dziwnych cięć w połączeniu i komunikacji, natychmiast zareagowałem, aby jeszcze bardziej wzmocnić połączenie, aby nie mogli go przeciąć i co gorsza przyzwyczaić mnie do nowej sytuacji, jaką była trudność w komunikowaniu się z Bogiem i Duszą; sytuacja, do której wcale nie zamierzałem i nie zamierzam się przyzwyczajać. Poza tym, nie minęło wiele czasu od publikacji książki Bóg istnieje? Tak, i On wie, kim jesteś, ale ty nie wiesz, kim On jest Konsekwentnie, byłem dobrze przygotowany na możliwość, że po opublikowaniu tej książki, w której szczegółowo opisałem moje metody połączenia i techniki, które wykonuję, aby się z Nim komunikować, ciemni zaatakują mnie mocno, aby zablokować mnie w tej zdolności i uniemożliwić mi dalsze odnoszenie sukcesów. Byłam więc świadoma, że mogą próbować mi przeszkodzić i już wcześniej zorganizowałam się tak, aby nie znaleźli mnie nieprzygotowanej: kiedy zaczęli odcinać moje połączenia z Bogiem i komunikację z Duszą, natychmiast zareagowałam, wzmacniając to, uniemożliwiając im w ten sposób powodzenie ich zamiarów. Wyjaśniłem i powtórzyłem wszystkim moim uczniom w Akademii, jak ważne jest przywoływanie Duszy i łączenie się z Bogiem, wykonywanie głębokich medytacji w absolutnej ciszy mentalnej, ponieważ tylko w ten sposób - ten lub ci, którzy odcięli połączenia - nie mogli zapobiec właściwej komunikacji. U mnie problem się nie pojawił, ponieważ zareagowałem natychmiast, ale zacząłem zdawać sobie sprawę, że u studentów ktoś przecinał ich połączenia z ich własnymi wyższymi Świadomościami do tego stopnia, że ludzie ci zaczęli się załamywać i całkowicie rezygnować ze swojej ewolucyjnej ścieżki. Nie widziałem żadnego sensownego powodu, dla którego miałoby się to dziać, a jednak byli oni destabilizowani przez małe, trywialne rozproszenie, które zbyt szybko prowadziło ich do upadku; znacznie szybciej niż w poprzednich latach. Zastanawiałem się więc, kto to spowodował: zbadałem, aby głębiej zrozumieć przyczynę tej zbiorowej dekadencji. 

Strona 2 z 5

Zacząłem zdawać sobie sprawę, że coś jest nie tak, od momentu, gdy ludzie, którzy spadali, zanim odeszli, wypowiadali do siebie bardzo precyzyjne i identyczne zdania, mimo że ci ludzie się nie znali, tym bardziej, że chociaż obaj byli moimi uczniami, nie mieli ze sobą żadnych więzi; a jednak nagle spadali jeden po drugim, jeśli nie po wypowiedzeniu mniej więcej tych samych słów: "ostatniej nocy zobaczyłem światło i zdałem sobie sprawę, że odnalazłem Boga, nie możemy dłużej ćwiczyć i chronić się, ponieważ tylko zaprzestając ćwiczeń możemy odnaleźć Boga"; i do tego momentu nie traktowałem tego zbyt poważnie. Byli to klasyczni ludzie w Low, którzy, aby nie przyznać się, że nie chcą praktykować, mówili, że lepiej nie praktykować. Zaczęli jednak nalegać, kontaktując się z wieloma ludźmi, aby ich przekonać, a nawet obrażając ich, że wszyscy powinni przestać ćwiczyć, ponieważ tylko przestając, "znajdą Boga". Co to był za nacisk? Jak to możliwe, że tak szybko zapomnieli, że to praktyka umożliwiła im pierwsze doświadczenia z Bogiem, skoro do tej pory modlili się tylko do fikcyjnego boga z białą brodą, który spędza dni na szpiegowaniu ludzi, gdy mają "nieczyste myśli", tego samego boga, który karze ludzi tylko za "myślenie", ale nie karze księży za przestępstwa, które popełniają fizycznie i fizycznie? Na początku nie traktowałem tego poważnie, ponieważ myślałem, że wpadli w jedną z tych typowych pułapek płatnych "nauczycieli duchowych", którzy mówią ci: "Nie praktykuj, jeśli chcesz się rozwijać, musisz dać mi pieniądze, a obudzisz się!" i oto tysiące ludzi natychmiast bierze portfele w swoje ręce, aby wzbogacić tych żebraków-oszustów. Dlatego czułem, że wpadają w jedną z tych pułapek, ale ponieważ nigdy nie leżało w mojej naturze naleganie, aby ludzie podążali za mną, ponieważ zawsze pozostawiałem wolność wyboru - zwłaszcza, że jeśli ktoś nie praktykuje, to jego sprawa, ja i tak praktykuję i ewoluuję! - Po prostu pozwoliłem im podążać za ich nowym myśleniem i mieć własne doświadczenia, mimo że dokładnie wiedziałem, dokąd ich to zaprowadzi. Do nikąd! Ale jak już powiedziałem, każdy musi mieć swobodę dokonywania własnych wyborów, nawet jeśli są one wyraźnie błędne. Jednak to, co zaczęło wzbudzać moje podejrzenia, to fakt, że jeden po drugim ludzie najpierw opowiadali o "cudownych doświadczeniach z promieniem światła od Boga", przechodząc od mówienia, dokładnie tego samego dnia, "Nie mogę nic zrobić, nie mogę ćwiczyć, to dla mnie bardzo trudny czas i prawie w ogóle nie ćwiczę" do "Widziałem Boga i powiedział mi, że..." i to było dokładnie to, co mnie ukłuło. Istnieją fizyczne i energetyczne zasady w tym Wymiarze, które są tak łatwe do zrozumienia: jeśli nie możesz dziś jeździć na rowerze, nie możesz dziś nawet prowadzić motocykla; jeśli nie możesz dziś prowadzić samochodu, nie możesz - do dziś - stać się najzdolniejszym zawodowym kierowcą na planecie, i powtarzam, nie w ciągu jednego dnia; jeśli nie możesz nawet przebiec 200 metrów, zanim zatrzymasz się z zadyszką, nie możesz dziś zostać najszybszym sportowcem na świecie. To bardzo proste, te same zasady powtarzają się w przypadku zdolności psychicznych: jeśli do dzisiejszego popołudnia nie mogłeś nic zrobić, nie ćwiczyłeś i nie mogłeś nawet usiąść, aby nawiązać dwuminutowe połączenie z Bogiem, to nie do pomyślenia jest, że wieczorem będziesz w stanie doznać najważniejszych objawień i doświadczeń w swoim życiu, być może podczas popołudniowej drzemki. Przy odrobinie wnikliwości zdajesz sobie sprawę, że nie jest to wyjątek, który może się zdarzyć, ale raczej wydarzenie przeciwne do tego, które jest opisywane. Co dokładnie wydarzyło się w tym momencie? Jak to jest, że osoba, która przestaje praktykować, która zanurza się w Low, która przestaje się chronić i która zostaje uprowadzona przez kosmitów, nagle mówi, że miała te niesamowite doświadczenia z Bogiem, które powiedziały mu, że musi przestać praktykować, aby "znaleźć światło?". 

Strona 3 z 5

Byłem podejrzliwy, ale mam zwyczaj nie udzielać pochopnych odpowiedzi, myśląc, że logiczne odpowiedzi są właściwe, ponieważ w przypadku doświadczeń psychicznych nie możesz rozumować logicznie, ale musisz wziąć pod uwagę wszystkie wydarzenia psychiczne, których nie znasz, zanim nawet rozważysz te, które znasz. Dlatego potrzebowałem czasu, zanim byłem pewien tego, co się dzieje. Ale doświadczenia nie trwały długo. W kolejnych miesiącach zaangażowałem się w wykonanie kilku bardzo skomplikowanych i rozwiniętych praktyk, które wymagały silnego połączenia z Bogiem i Wyższymi Wymiarami. Aby wykonać te techniki, ale przede wszystkim, aby osiągnąć wyniki - to jest to, co się liczy, to jest cel praktyki - musiałem osiągnąć bardzo dobry stan umysłu i połączenie z wibracjami Boga. Ale podczas ostatnich kilku razy wydarzyło się coś dziwnego. Kiedy praktykowałem w mentalnej ciszy i w doskonałej koncentracji, pojawiło się dziwne białe światło, bardzo jasne, otaczające mnie, było bardzo spokojne, a także znacznie jaśniejsze niż poprzednio; problem polegał na tym, że gdy tylko pozwoliłem się otoczyć temu pięknemu białemu światłu, nagle zapadłem się w tysiąc myśli, rozproszeń i dziwną mentalną i emocjonalną fazę, którą rozpoznałem jako apatię. Przez lata praktykowałem z białą energią praniczną, która zawsze była najbardziej pozytywna, korzystna i naturalnie bliska Bogu. Ale dlaczego ta dziwna wiązka światła miała na mnie taki wpływ? Dlaczego to białe światło, które widziałem, nagle uderzyło we mnie, czyniąc mnie apatycznym i wypełniając mój umysł szumem? Coś nie miało dla mnie sensu i przez chwilę myślałem, że to tylko moje rozproszenie, moment, w którym straciłem koncentrację i że różne powody - nawet biorąc pod uwagę technikę, którą miałem wykonać, która była bardzo złożona i wymagała dużej znajomości energii - doprowadziły mnie do rozproszenia, to wszystko. Jednak przez kilka następnych dni, kiedy przywoływałem pranę do medytacji, wszystko było w porządku, ale kiedy ćwiczyłem bardziej rozwinięte techniki, które służyły konkretyzacji wydarzeń w rzeczywistości fizycznej, stało się tak, że to dziwne białe światło ogarnęło mnie, sprawiło, że poczułem się spokojny, prawie tak, jakby mówiło mi "wszystko będzie dobrze", a potem popadłem w silną apatię. W tym, co się działo, naprawdę nic nie było w porządku i chciałem to dokładnie zbadać. Rozmawiając o tym z Alexandrem, zdaliśmy sobie sprawę, że nie było nic normalnego w sytuacji, która się wydarzyła: dziwne spokojne światło, zbyt spokojne, ogarnęło cię, a potem popadłeś w silną apatię, która pozbawiła cię siły fizycznej i psychicznej. Nie było nic dobrego w tym, co się działo. Ćwiczyliśmy dużo i dla wielu różnych celów i do tego czasu wiedzieliśmy, że wyniki zawsze były o ponad połowę mniejsze przez atakującą nas obcą obecność. Jednak w tym czasie wszystko było spokojne, wydawało się, że nikt nas nie atakuje, ponieważ nie odczuwaliśmy bólu, dyskomfortu, kosmici nie pojawiali się w domu w środku nocy ani nawet w ciągu dnia; nie zostaliśmy uprowadzeni, nie było smrodu obecności kosmitów ani w domu, ani wokół nas. Jednak pewien irytujący program zaczął się coraz bardziej uporczywie pojawiać, co można podsumować słowami: "To nadchodzi, ale nie nadchodzi". Ta koncepcja stawała się coraz bardziej namacalna. Alexander i ja naciskaliśmy na wydarzenie, które miało się wydarzyć, a do tego czasu, jeśli podczas naciskania czuliśmy również, że to się wydarzy, to naprawdę się wydarzyło, jeśli czuliśmy, że to się nie wydarzy, oznaczało to, że na drodze było wiele przeszkód i jak to postrzegaliśmy, tak się nie stało. Umiejętność praktykowania oznacza również rozpoznanie, że sytuacje, które się zdarzają, nie zależą tylko od twojej woli, ale także od woli kogoś innego, a ten, kto ma więcej energii i wpływu w rzeczywistości niż drugi, wygrywa.

Strona 4 z 5

Bycie w stanie ćwiczyć oznacza uznanie, że ktoś inny może mieć większy wpływ niż ty - na przykład kosmici, którzy blokowali nasze wyniki poprzez swoje zaawansowane technologie - i zrozumienie, że aby osiągnąć to, co najlepsze, musisz po prostu ćwiczyć więcej i osiągać wyższe poziomy, aż będziesz w stanie zrealizować te cele. Ale w tym czasie wydarzyło się coś, co było sprzeczne ze wszystkim, czego nauczyliśmy się do tego momentu: ćwiczyliśmy do wydarzenia, czuliśmy, że to się wydarzy, czuliśmy z pewnością, że wynik nadejdzie, a potem... potem nie nadszedł. Dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do praktykowania przez wiele lat, koncepcja ta jest trudna do zrozumienia, a raczej nie doceniają jej i uważają, że jest to normalne; nawet twierdząc, że "zawsze mu się to przytrafia" tylko dlatego, że nie praktykuje, więc oczywiste jest, że jego pragnienia się nie spełniają. Z drugiej strony, dla tych, którzy praktykują od dłuższego czasu i rozumieją różnicę między wydarzeniem, które jest realizowane dzięki ich własnej technice, a wydarzeniem, które dzieje się przypadkowo, uczą się również rozumieć różnicę między tym, kiedy to się nie dzieje, ponieważ nie ćwiczyli wystarczająco dużo, a kiedy to się nie dzieje, ponieważ ktoś poważnie temu przeszkadza. Ten okres zaczął przedstawiać się jako coś, co w przyszłości przemianujemy na "przychodzi, ale nie przychodzi", co w kolejnych latach doprowadziło nas do więcej niż kilku trudności w realizacji konkretnych wydarzeń. Powtarzam, że osobom niepraktykującym łatwo jest powiedzieć "to prawda, mnie też się to zdarza, myślę, że dobre wydarzenie się wydarzy, a potem tak się nie dzieje", ale to, co wyjaśniam, nie ma nic wspólnego z łudzeniem się, że coś powinno się wydarzyć; zamiast tego opisuję intensywną praktykę modelowania wydarzeń Matrixa, która pozwoliła nam sprawić, że wydarzyły się sytuacje, o których wcześniej zdecydowaliśmy, i do tego czasu czuliśmy, kiedy to się stanie, a kiedy nie. Od tego czasu coś nagle się zmieniło i to, co czuliśmy, że nadchodzi, zatrzymało się w ostatniej chwili i nie zmaterializowało się. Na przykład, Alexander i ja dążyliśmy do tego, aby coś się wydarzyło: wszystkie wydarzenia wokół nas układały się w taki sposób, że to wydarzenie miało się wydarzyć; spotykaliśmy właściwych ludzi, we właściwym czasie i we właściwym miejscu; wszystko wydawało się iść zgodnie z planem i miało się urzeczywistnić. W ostatniej chwili osoba ta odwoływała wydarzenie, ponieważ działo się z nią coś dziwnego - bardzo dziwnego, czego nie przewidzieliśmy - co sprawiało, że traciła czas i uniemożliwiała zmaterializowanie się tego wydarzenia. Nie chodziło o to, że zmieniał zdanie, ale działo się coś, co kradło jego uwagę i uniemożliwiało mu skupienie się na realizacji tego wydarzenia. To, co się działo, było tak oszałamiające, że nie mogliśmy tego uznać za "zwykłe Low". Pewnego wieczoru miałem podpisać umowę z firmą, która miała być dla mnie bardzo opłacalna: mężczyzna stojący przede mną był bardzo zadowolony z tej współpracy i wręczył mi papier do podpisania; chwilę przed tym, jak mi go dał, odebrał telefon: to była jego żona, która chciała mu powiedzieć przez telefon, że już go nie kocha i że zamierza się z nim rozwieść. Wstał i zabrał ze sobą umowę, spędził godziny kłócąc się przez telefon, a następnie wyjaśnił mi, prawie płacząc, że musi poświęcić trochę czasu, ponieważ bez żony nie mógł kontynuować tego projektu, ponieważ potrzebował ich obu podpisów. Oczywiście nigdy więcej nie rozmawialiśmy. Jakiś czas później spotkałem inną osobę, wszystko szło dobrze i zdecydowaliśmy się pracować razem, więc umówiliśmy się na spotkanie i podpisanie umowy. Byliśmy w umówionym miejscu, ale gdy tylko się pożegnaliśmy, dostał telefon: jego matka właśnie spadła ze schodów i była bardzo ranna, musieli ją pilnie zabrać do szpitala. Był w mieście daleko od miejsca, w którym mieszkała jego matka, ale zadzwonili do niego, aby towarzyszył jej w szpitalu, chociaż bardziej logiczne i rozsądne byłoby natychmiastowe wezwanie karetki.

Strona 5 z 5

Ale nie, musiał jechać dwie godziny na miejsce; oczywiście kontrakt znów nie doszedł do skutku. A to były tylko dwa z wielu dziwniejszych i bardziej jednoznacznych wydarzeń, które się wydarzyły i które dowiodły, że naprawdę było coś wielkiego i mrocznego, co chciało uniemożliwić mi realizację tych projektów, które okazały się nie tyle ważne dla mnie, co dla realizacji wydarzeń, które przyniosłyby korzyści moim studentom i Akademii. To właśnie miałem na myśli, mówiąc: przybywa, ale nie dociera. I ten program stawał się niemal nawykiem. Nie rozumiałem, dlaczego to, co robiłem, zawsze działało: działy się najbardziej pozytywne wydarzenia! A jednak coś się zmieniało: Podczas praktyki Puszczania ogarnęło mnie dziwne białe światło, ale nie było to wcale takie jak poprzednio (kiedy wydarzenia się spełniały), ale raczej było to dziwne białe światło, które stopniowo stawało się bardziej szare, które mnie ogarnęło i w ciągu kilku chwil stałem się apatyczny, a jednocześnie czułem, że "wszystko będzie dobrze, zobaczysz, że tym razem tak będzie", a przecież prawdziwe połączenia z Bogiem wcale nie powodują apatii, wręcz przeciwnie, prowadzą do wielkiej energii i pragnienia działania! A ponieważ miałem duże wcześniejsze doświadczenie z połączeniem z Bogiem, nie byłem w ogóle świadomy dziwności, która ostatnio się pojawiła. Wszystko to dało mi silne podejrzenia, że kryje się za tym coś bardzo dużego. Jeszcze inna osoba przyszła i powiedziała mi: "Zeszłej nocy zobaczyłam otaczające mnie piękne białe światło... Zdałam sobie sprawę, że to był Bóg! Muszę przestać praktykować, ponieważ prawdziwy Bóg przyjdzie do mnie, jeśli przestanę się chronić!" Nagle zaświtała mi intuicja: że ten "Bóg", o którym mówili ludzie, był tym samym białym światłem, które próbowało pieprzyć się z moim umysłem i udawać Boga? Że była to ta sama "obecność", która mówiła "wszystko będzie dobrze", jednocześnie popychając moje plany do porażki? Zacząłem badać, ćwiczyć na częstotliwości tego "białego światła", które nie miało nic wspólnego z praną, z energią, ponieważ było to po prostu oślepiające światło, które śmierdziało mnie od pierwszego dnia, ale z jakiegoś powodu nie połączyłem, że było to to samo białe światło, które sprawiało, że duchowość wpadała w najbardziej błotniste pułapki. Zapomnij o Bogu, mówimy tu o kosmitach! Alexander i ja intensywnie ćwiczyliśmy, w kółko, na tej częstotliwości, aby zrozumieć, skąd pochodzi, od czego zależy i co robi. Odkrycie było niesamowite. Ktoś, z pewnością bardzo zaawansowana rasa, zaprojektował pewnego rodzaju maszynerię, którą postanowiliśmy nazwać "Wielkim Komputerem", który służył do symulowania obecności Boga. Początkowo dowiedzieliśmy się, że ktoś stworzył ten komputer, z czasem dodaliśmy głębi odkryciu, rozumiejąc, kto go stworzył, w jakim celu, w jaki sposób i co najważniejsze, jak udało mu się oszukać ludzi, nie zdając sobie z tego sprawy. Z drugiej strony, jak możesz to stwierdzić? Jeśli jest to trudne dla praktyków, jest to oczywiście niemożliwe dla niepraktykujących. Ten wielki komputer został zaprojektowany w celu naśladowania Boga, tak aby ludzie, próbując połączyć się z Bogiem, zamiast tego łączyli się z tym wielkim komputerem. Aby udawać Boga, musiał on "uspokajać" i "relaksować" ludzi, tak aby dali się nabrać na to oszustwo. Mechanizm był następujący: modliłeś się do Boga, próbując nawiązać komunikację i otrzymać znak; nagle poczułeś, że się uspokajasz i odprężasz, co było dla ciebie znakiem Bożej odpowiedzi. Ale co tak naprawdę się działo? Ten mechanizm wślizgiwał się między ciebie a Boga - który ma znacznie wyższe wibracje i nie można do niego dotrzeć słowami, nie mówiąc już o modlitwach - i zwodził cię, byś uwierzył, że uchwyciłeś się Bożej obecności/częstotliwości: gdy nieświadomie pozwoliłeś się otoczyć jego sztucznym "światłem", ten Komputer miał cię zawampirować, ukraść twoją energię, twoją wolę działania, ale przede wszystkim obniżyć twoje zdolności psychiczne, a tym samym twoje zmysły, aby umożliwić ci zrozumienie oszustwa.

Koniec strony 5 na 5. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki.

0 komentarze
  • Sole
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:09 03/08/23

    Il metodo che ha fatto cadere tutti quegli spirituali può sembrare poco credibile ma molto spesso situazioni difficili da credere sono responsabili delle più incredibili vicende. L'Apatia che qui comincia a farsi conoscere come qualcosa di impostoci da tecnologie aliene mirate a farci passare ogni voglia di fare e anche di praticare con la giusta concentrazione e intento, è qualcosa che dobbiamo riconoscere e combattere se non vogliamo fare la stessa fine di questi spirituali. Anche dopo aver praticato sentire queslla strana stanchezza e apatia non è normale e grazie a queste descrizione possiamo capire meglio da cosa può essere provocata. Avere sempre continui pensieri senza riuscire a silenziarli per più di un tot è sintomo che qualcosa non va e ci sta addosso con le sue tecnologie. Rileggere anche solo questi primi capitolo mi sta aiutando a imprimere meglio le diverse situazioni che abbiamo passato anche noi, così che riconoscendoli possiamo agire al primo accenno consapevoli della loro provenienza. La creazione di questo Grande Computer che doveva simulare Dio, così che nessuno avrebbe potuto connettersi a quello vero, è un sistema molto subdolo per allontanare ogni comunicazione delle Anime con gli umani in questo pianeta che potrebbe portare alla lunga alla loro scomparsa. Grazie a te e Alexander sappiamo anche quanto sia difficile rendersi conto di ciò e solo chi ha praticato davvero molto sa riconoscere queste differenze molto sottili, come anche il tipo di luce diversa senza farsi ingannare dalla lucentezza.

  • Francis
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:53 03/08/23

    Questo è l'aspetto e l'inganno più spaventoso. Ricordo che ci fu un incontro gratuito con un maestro che fa millemila cose orientali e che si sentì in presenza sua una botta di rincitrullimento quasi che si avesse preso un sonnifero, anche se non l'ho mai preso, io ho dormito finchè non sono uscita. All'incirca ci saranno stati appresso proprio loro i gialli o il loro computer, Ad ogni modo un inganno agghiacciante , che mi colpì anche la prima volta che lo lessi. Questo mi ha fatto capire i danni provocati dalla chiesa dove la gente pregando pensa di connettersi a Dio. Lo si dovrebbe comprendere che nulla si ottiene senza sforzi, è una cosa che vale per tutti , come la legge citata, di questa dimensione dove chi non sa guidare un auto , non può in giornata diventare il pilota migliore. Io non ho memoria di questa luce , se non che una volta che stavo per mettermi a fare un mantra (ahime' era finto relax, ma non lo sapevo ancora) , è arrivata a sprazzi, tipo nuvolette, iniseme a una crisi di svenimenti e di acufeni. Non ho più fatto queste cose, minimamente e poi me lo ricordo perfettamente , perchè ho sentito prima una presenza, come quando hai un problema di tensione addominale e non respiri bene. Grazie a questo libro mi sono salvata , anche se con danni fisici e adesso infatti riprendo la lettura con molta intensità, perchè ogni volta si sente un pochino meglio. Grazie!

  • tammy
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:48 03/08/23

    Voglio aggiungere ancora delle riflessioni che credo possano essere utili a qualcuno, e a questo proposito sento anche la necessità di ricordare a tutti noi quanto sia importante condividere, personalmente più e più volte ho tratto grande beneficio dalle condivisioni, ogni esperienza è utile, molto probabilmente perché siamo tutti diversi e la condivisione di qualcuno può toccare altri più o meno, a seconda della propria inclinazione, del grado di evoluzione, dalla pratica, dal momento di vita che si attraversa e da un'infinità di cose, e in alcune occasioni arriva proprio ciò di cui si aveva la necessità, nel momento in cui ce n'era bisogno. Ho trovato davvero molto significativa la parte in cui ricordi che saper praticare significa anche capire che ciò che accade non dipende solo dal nostro volere, che esistono anche altri con il loro volere, e che "vince" chi ha più energia ed è più impattante sulla nostra realtà. Questo ci permette di capire, una volta di più, quanto sia importante l'umiltà, intesa proprio come consapevolezza delle proprie capacità in questo caso, e sempre in questo senso aiuta a non scoraggiarsi, perché non è detto che non si stia praticando bene, ma può esserci qualcuno che interferisce con la nostra pratica e ha più energie, o ancora utilizza tecniche più impattanti che non siamo magari ancora in grado di comprendere, e questo è di certo uno sprono per praticare e affinare le proprie sensorie. Questo può permetterci di scoprire chi sta dietro alle nostre difficoltà e di reagire per prenderci e/o riprenderci ciò che è nostro o che comunque avrebbe dovuto esserlo. La costanza, il non arrendersi alle difficoltà...sono messaggi di grande valore, queste informazioni preziosissime ci vengono in aiuto nel momento della difficoltà, quando davvero tutto sembra "troppo", possiamo ricordare che è voluto da qualcuno che mira proprio a questo, a farci cadere, ed è esattamente allora che è necessario invece insistere e fare l'opposto di ciò che questo qualcuno vorrebbe, non bisogna MAI arrendersi, ma combattere per il proprio benessere. Grazie di cuore 🤍

  • Patrick
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:45 03/08/23

    Anche a me sono capitate delle esperienze simili, per esempio in passato mentre cercavo di connettermi a Dio, ancora prima di essermi concentrato a dovere venivo illuminato da questa luce, che è come se mi avesse voluto comunicare "non c'è bisogno che ti impegni di più! Eccomi qui sono già qui!" Per poi accorgermi dopo di essere caduto in mille pensieri con un tonale decisamente più basso del dovuto. Dopo che lessi del grande computer cercai di andare più a fondo nella connessione con Dio, che rimase nascosta più in profondità, a causa dei tagli e dei blocchi che ancora tutt'ora subisco dagli Alieni. grazie per avermi dato ancora tanti altri spunti su cui praticare

  • WolfMoon
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:29 03/08/23

    Quando dici che con la pratica non si deve mai raggiungere un limite perché non c'è un limite capisco quanto sia vero ogni volta che racconti le tue esperienze. Se sentiamo che la pratica è più difficoltosa è proprio lì che bisogna spingere più forte ossia praticare di più , trovare la soluzione e superare l'ostacolo. Ma l'apatia è una brutta bestia, ti fa sentire che è tutt'ok, ti culla in quella falsa calma e allo stesso tempo di vampirizza e ti uccide lentamente non dandoti alcuna scelta. Ti toglie la voglia di agire ossia ti toglie la voglia di vivere. È orribile e la sto riconoscendo sempre di più in questi tempi, sia tra i miei conoscenti che su di me personalmente, ma io a differenza loro posso agire e cambiare la situazione mentre loro no ed è anche per questo importante fare conoscere i tuoi scritti. Perché tutti siamo sulla stessa barca. Ciò che hanno creato è stato molto ingegnoso, e se sono riusciti ad ingannare chi praticava figuriamoci tutte le altre persone che cercavano Dio con la preghiera che insegna la chiesa , se voi non aveste scoperto tutto questo probabilmente molti altri spirituali sarebbero inevitabilmente caduti. Ogni cosa che fate è un aiuto incredibile per l'umanità e per Dio stesso !

  • Maryall80
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:27 03/08/23

    Quando lessi questo capitolo per la prima volta mi lasciò senza parole, perché piu si va avanti nella lettura e piu si comprende come gli oscuri con vari meccanismi cercano di farci cadere nell'inganno, con l'unico scopo di allontanarci dalla pratica. La falsa luce ha indotto i compagni a crollare, come ben dici se è difficile per un vero praticante figurati per per uno che non pratica o pratica poco e male. Questo grande computer che simulava Dio è stata un grande scoperta per voi, e grazie alla vostra grande forza psichica che vi siete accorti che c'era qualcosa che non andava, quel arriva e non arriva vi ha fatto insospettire, visto che fino a poco tempo prima riuscivate a modificare il matrix per materializzare eventi positivi da voi predosposti. La falsa luce che ti avvolgeva nelle connessioni a Dio spingendoti ad essere apatica è stata la conferma che qualcosa stava accadendo e dove ti ha spinto ad indagare cosa ci fosse dietro a tutto questo. Questo ci fa comprendere a maggior ragione che non dobbiamo mai cullarci, soprattutto non affidarci al rimando se avvertiamo un periodo strano che influenza le nostre pratiche, ma bisogna agire e alzare il nostro tonale con piu sessioni di meditazione se non vogliamo cadere nell'inganno degli oscuri. Grazie

  • SONIA
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:22 03/08/23

    Solo una pratica costante ti permette di capire quando c'è qualcuno che si interpone per bloccarti gli eventi positivi e questo è molto importante da ricordare. Spesso non ci rendiamo conto di essere attaccati proprio per la poca pratica e cadendo nella pigrizia e nell'apatia non riusciremmo a cogliere la differenza tra ciò che siamo realmente noi (umani pieni di energia) da ciò che invece ci viene fatto credere di essere. Le pratiche in silenzio mentale ci fanno capire chi siamo davvero e così riusciamo anche a capire quando siamo manipolati. Tutto ciò che ci rende sedati e rilassati tanto da abbassare le difese è qualcosa di oscuro che tenta di colpirci appena saremo vulnerabili. Grazie di tutti questi insegnamenti contenuti in queste pagine e per tutto il tempo che ci dedichi

  • Dharani Tara
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:19 03/08/23

    Questo metodo è davvero subdolo, il fingersi buoni e gentili per creare confusione nella mente dei praticanti e non, è stata un arma davvero potente per gli oscuri che ha fatto cadere tanta gente. Troppa. Almeno il "solito" metodo alieno di attacco ti faceva capire chiaramente che qualcosa non stesse andando per il verso giusto. Questa tattica invece ti fa crollare serenamente: è semplicemente terrificante. Se sei un praticante medio e non estremamente evoluto come te e Alexander, è facilissimo essere tratti in inganno da una luce che sembra positiva e dalla calma che ti pervade. Son felice di non essere caduta allora e spero di riuscire a resistere anche negli anni a venire. È chiaro che la pressione aliena ormai pervade non solo la nostra spiritualità ma anche l'aria che respiriamo e gli eventi che accadono attorno a noi e non è per nulla facile comprendere cosa accade per mano aliena perché spesso ti distraggono con qualcosa di buono, che sembra positivo Manon lo è affatto. Spero di mantenere più salda la connessione con Dio e con la mia anima, così da restare cosciente senza farmi fregare. Oltre a sperare, pratico su questo perché la speranza serve a poco. Grazie per esserci sempre.

  • mandarino71
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:42 03/08/23

    Giustamente Angel ci fa notare che solo praticando intensamente e costantemente si può comprendere e rendersi conto che qualcosa nelle nostre meditazioni e di conseguenza nella nostra vita non va per il meglio. Non nego che all'inizio, le difficoltà che mi capitavano invece di spronarmi a migliorare mi portavano all'idea sbagliata che non ce la potevo fare e che forse era meglio non dedicare troppo tempo all'evoluzione spirituale. E così cascavo in pieno nel tranello che mi veniva teso. Adesso cerco quantomeno di non ridurre il numero di meditazioni e di pratiche giornaliere.

  • Barniy
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:59 03/08/23

    Grazie Angel! Certo che fa tremare questa cosa, riesce a rincitrullire i praticanti figuriamoci i seguaci della chiesa! Comunque una cosa simile mi succedeva prima che conoscessi ACD, in pratica avevo sempre una gran voglia di rilassarmi e cercare Dio, quindi mi sedevo o sdraiavo ed ecco che dopo poco arrivava questa luce bianca/gialla che mi avvolgeva e io rimanevo come un tonto senza andare a capire cosa mi portasse, niente solo non voglia di fare niente! Ora tutto ciò non è più accaduto ma bisogna davvero praticare contro tutto ciò!

  • Miriel
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:49 03/08/23

    Questo documento ha descritto in parte quello che sto vivendo in questo periodo: grandi eventi che sconvolgono la mia vita e che tentano di tenermi bassa, e faccio tanta tanta fatica a meditare e praticare. Tuttavia, non mollo. Non stavolta. Cerco di praticare meglio che posso e sento chiaramente che c’è un ostacolo che mi si pone davanti ogni volta che mi appresto a farlo. In più, le meditazioni sono qualitativamente peggiorate, soprattutto quando medito sul chakra della Mente arrivano tanti pensieri a tartassarmi la testa. Rinforzo le protezioni, le faccio anche con Prana blu, taglio fili e pulisco, ma sento di dover andare oltre. Come? Me lo dice il documento: rintracciando la frequenza e andare a colpire quella. È una cosa che non ho ancora capito come fare, ma è arrivato il momento di impegnarmi e cominciare. Solo così potrò fare un passo avanti per la mia evoluzione e verso Dio, di cui ho necessariamente bisogno. Il ripasso di questo libro può farmi solo bene 🙏

  • Diffratto
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:49 03/08/23

    Nei libri Alieni hai ribadito più volte che l'Oscurità Gentile è la peggiore forma di Oscurità. Già da queste prime pagine si può intuire come quanto da te detto sia vero, perché per noi umani è davvero difficile scovare il male celato dietro un falso velo di gentilezza e calma apparente. Siamo abituati da sempre ad associare il male alla violenza, alla rabbia e all'aggressività, quando in realtà esistono forme ancora peggiori con cui si manifesta l'Oscurità. Ricordo bene quando hai iniziato a parlare durante le lezioni e ai Tour del Grande Computer e della falsa luce, e per noi studenti è stata una scoperta incredibile in quanto è stata accompagnata dalle pratiche guidate da te. La cosa più assurda è che nessuno si era accorto di nulla, ed era come se la maggiore difficoltà che si percepiva nello svolgere le tecniche era stata accettata nel nostro inconscio come una cosa normale e che era sempre successa. Solo dopo la tua rivelazione e le pratiche sul Grande Computer abbiamo potuto iniziare a riflettere su questo fenomeno (e il grande computer era già stato abbattuto da te e Alexander!) e renderci conto di che razza di pericolo ci minacciava!

  • Energy
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:30 03/08/23

    Bisogna ammettere che questa del Grande Computer è stata proprio una bella trovata aliena.. con questo meccanismo sono riusciti ad ingannare moltissime persone, se non quasi tutte.. solo chi aveva enorme esperienze e aveva già raggiunto un livello elevato, come te e Alex, poteva riuscire a comprendere cosa stesse accadendo.. ancora una volta non vi siete fatti cogliere impreparati e vi siete accorti tempestivamente che quella Luce Bianca (anche riportata in copertina) era luce aliena che voleva spingervi addosso la peggiore apatia e impedire la connessione con Dio.. bisogna stare veramente sempre sugli attenti, non ci si può distrarre un attimo, se vogliamo sopravvivere in questa vita.. assurdo anche ciò che vi accadeva ogni volta che stava per concretizzarsi un evento positivo per voi, soprattutto le telefonate improvvise nel momento in cui stavate firmando il contratto.. questo fa capire anche quanto gli alieni, con le loro tecnologie, siano in grado di manipolare i pensieri e le azioni delle persone, e quindi anche gli eventi.. se riescono a manipolare addirittura i praticanti (di più basso livello), figuriamoci per chi non pratica nemmeno.. oggi, con questi spunti, praticherò sulla connessione a Dio e all'Anima e su chi cerca di tagliarci questa connessione.

  • Damaride
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:14 03/08/23

    Questo è un inizio con il botto! Se pratichiamo e vediamo che i risultati non arrivano come noi vogliamo allora dobbiamo indagare per capirne il motivo. La cosa che apprezzo tanto, è che ci insegni ad essere aperti di mente, a capire che non c'è solo una causa ma ce ne possono essere più di una e che dobbiamo impegnarci per capire quali sono. Difatti, leggendo i tuoi articoli viene sempre spontaneo comprendere il messaggio (chissà perché eheh) tutto diventa chiaro e limpido. La vostra Reattività infonde davvero grinta, e fa capire quanto sia importante essere Reattivi e Coscienti, le vostre scoperte ce lo fanno capire concretamente. Il Grande Computer fa capire fin dove può spingersi la tecnologia degli alieni oscuri, cosa è in grado di fare e mi fa sentire l'urgenza di praticarci contro perché loro attraverso di essa ci rovinano la vita e cosa più importante le nostre esperienze spirituali e facoltà. Questo mi fa anche capire quanto è importante praticare bene, più si diventa forti più si diventa capaci di contrastare ciò che ci sta facendo del male. Grazie mille Angel!

  • Melissa
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:12 03/08/23

    Scoprire il grande computer grazie a Te è stato un vero e proprio salvavita per evitare di cascarci e non commettere gli errori degli altri studenti. Da questo documento capisco di dover attaccare ancor di più i gialli, le loro tecnologie con la falsa luce ed aumentare la connessione con Dio e la mia Anima!