arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 8

Medytacja - Niemyślenie (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 6 

W poprzedniej lekcji medytacji nauczyłeś się dwóch ważnych lekcji: 
Pierwszą z nich jest to, że każdy może medytować, ponieważ nie ma żadnej blokady, która uniemożliwia niektórym osobom robienie tego lub sprawia, że inni są bardziej zdolni, wystarczy usiąść i zrelaksować się i to wszystko. Po drugie, nie ma w tym nic trudnego, dziwnego, niebezpiecznego ani przerażającego: medytowałeś już w ostatniej sesji i jak widzisz, zrobiłeś to bez żadnych trudności. Teraz, gdy przełamałeś już uprzedzenia dotyczące medytacji, możemy przejść dalej. 

Powodów, dla których powinniśmy codziennie medytować, jest wiele: każdego dnia mamy w głowie tysiące myśli, frustracji i niezdecydowania, jesteśmy bombardowani myślami przypominającymi nam, co musimy zrobić w ciągu dnia. Problem polega na tym, że jesteśmy pochłonięci wieloma czynnościami, które są wyzwalane w naszych mózgach i w końcu zapominamy o tym, co jest naprawdę ważne. Podobnie jak wszyscy inni, każdy z nas jest zajęty wieloma obowiązkami do wykonania każdego dnia: musimy iść do pracy, posprzątać dom, gotować, opiekować się dziećmi, jeśli je mamy, itp... więc kończymy nasze dni, nie osiągając niczego nowego. To jest problem: jak myślimy, że możemy się spełnić, jeśli nie zmienimy naszej codziennej rutyny? Mamy tysiące pomysłów w naszych głowach, chcielibyśmy podróżować, otworzyć własny biznes, napisać książkę lub osiągnąć sukces w jakiejś dziedzinie, ale z biegiem czasu nadal dajemy się zwieść zwykłej rutynie, która od rana do wieczora zamyka nas w ciągłym kręgu, z którego nie możemy się wydostać. Gdybyśmy zaczęli odkładać na bok niektóre myśli, które nie są naprawdę ważne, aby zrobić miejsce dla tych, które napędzają nas do spełnienia się, nasze życie ewoluowałoby. Wiele razy termin "zmiana" przeraża ludzi, ponieważ ludzie myślą, że zmiana ich życia oznacza odłożenie na bok rodziny, ignorowanie dzieci lub podejmowanie pochopnych ruchów, takich jak rzucenie pracy, która nas wspiera. Zmiana ma być pozytywna dla osoby, która jej dokonuje, a nie odwrotnie, więc zmiana oznacza usunięcie obciążeń z życia, aby zrobić miejsce na satysfakcję. Dzieci nie są ciężarem, więc nikt nie musi ich odkładać na bok, ale można się nimi opiekować i jednocześnie spełniać się w życiu, bo jedno nie wyklucza drugiego. Liczy się po prostu organizacja: im bardziej dana osoba jest w stanie się zorganizować, tym bardziej będzie w stanie realizować swoje cele w czasie, mając rodzinę do opieki, życie towarzyskie, wymagającą pracę lub jakikolwiek problem, który zabiera mu czas. 

Naprawdę trudno jest stworzyć zorganizowaną listę rzeczy do zrobienia, jeśli porządek nie zostanie najpierw znaleziony w umyśle. Najważniejszą rzeczą, nad którą każdy powinien popracować, jest zaprowadzenie porządku w swojej głowie. Co chcesz dzisiaj zrobić? Oczywiście wymyślisz tysiąc rzeczy do zrobienia, mimo że dobrze wiesz, że wypełniając się czynnościami, zakończysz dzień bez zrobienia czegokolwiek. Doprowadzi cię to do stwierdzenia, że nigdy ci się to nie uda, że tak długo, jak masz ten problem/rozproszenie w swoim życiu, nigdy nie będziesz w stanie zadbać o siebie. Jeśli są to dzieci, pomyślisz, że dopóki nie dorosną, nie będziesz w stanie spełnić się w tym, co kochasz, ponieważ zajmą cały twój czas, a ty, jako rodzic, jesteś skazany na porażkę w pozostałych swoich projektach, jakbyś miał krzyż na plecach, który będziesz ciągnął na zawsze. Tak nie jest. Istnieje technika stosowana od tysiącleci, która pomaga umysłowi odłożyć na bok daremne zobowiązania, aby wydobyć te, które są naprawdę ważne dla naszego spełnienia. Nie jest to magiczna technika, jak formuła filmu animowanego, w którym wypowiadając pewne słowa, zostajesz teleportowany do nowego świata, w którym twoje życie będzie zupełnie inne; to po prostu kwestia relaksu. W dzisiejszych czasach wszyscy mówią o tej technice, ale każdy odkrywa ją na nowo, sprawiając, że wydaje się ona niemal nowością tej epoki. W rzeczywistości medytacja jest bardzo starożytną techniką, używaną przez ludzi od zarania dziejów, która pozwala zrelaksować umysł, aby mógł ponownie zacząć prawidłowo pracować. 

Strona 2 z 6

Ludzie, którzy ją stosują, mogą zdecydować się wyjść daleko poza zwykły relaks, ale jest to osobisty wybór, którego każdy z nas musi dokonać dla siebie: głównym celem jest uporządkowanie naszego umysłu, abyśmy mogli uporządkować nasze życie. Możemy wyobrazić sobie nasz umysł jako wielki pojemnik pełen informacji: ponieważ jest ich tak wiele, aby pojawić się i zostać zauważonym jako pierwszy, nakładają się na siebie i rzucają się na siebie, aby zostać zauważonym przez ciebie. To tak, jakby w twojej głowie toczyła się wielka walka, w której każda informacja jest przekonana, że jest najważniejsza ze wszystkich i walczy ze sobą o twoją uwagę. Są to wszystkie czynności, które powinieneś zrobić lub które chciałbyś zrobić, ale odłożyłeś na bok z typową iluzją, która mówi "pewnego dnia to zrobię". Ile projektów myślałeś, że chcesz zrealizować, ale porzuciłeś je w połowie, mówiąc "zrobię to w przyszłości"? Cóż, wszystkie te projekty są teraz obecne w twoim umyśle i buntują się, przepychając się nawzajem, aby zostać wybranym jako pierwszy, abyś mógł je w końcu zakończyć. Każdego dnia te myśli cię dręczą, uniemożliwiając ci posiadanie umysłu wolnego od problemów, sprowadzając cię do całkowitego chaosu. W ten sposób nie będziesz wykonywał zadań, które są dla ciebie naprawdę najważniejsze, ale te, które jako pierwsze zostały zauważone, ponieważ uderzają mocniej niż inne: nie oznacza to jednak, że są najważniejsze, są po prostu najcięższe. Ludzki mózg jest niesamowicie potężnym komputerem , który nauka chce naśladować, ale nie ma nadziei na sukces, ponieważ my, ludzie, jesteśmy w stanie reagować na nasze myśli, kojarzyć z nimi uczucia i wspomnienia, nawet możemy zdecydować i nagle wywrócić ścieżkę naszego życia do góry nogami, nawet zmieniając sposób myślenia. 

Robot nie może tego zrobić, ponieważ jest stworzony do posłuszeństwa komuś, kto z bliska lub na odległość nakazuje mu, co ma robić, poprzez sygnały. Ale my nie jesteśmy robotami. Nasze dary umysłowe pozwalają nam decydować, co zrobić z naszym życiem, uświadamiając nam, co jest dla nas naprawdę ważne i pozwalając nam odróżnić to od tego, w co wierzymy tylko dlatego, że ktoś inny zmusił nas, byśmy w to uwierzyli. Innym razem podążamy za stadem, ponieważ jeśli wszyscy wybierają określoną ścieżkę, a my jesteśmy jedynymi, którzy tego nie robią, aby zostać zaakceptowanym przez masy, poddajemy się prądowi i pozwalamy się uwarunkować. Czasami jesteśmy słabi i zachowujemy się jak wszyscy inni, aby zostać zaakceptowanym przez społeczeństwo, w którym żyjemy. Mamy jednak na tyle szczęścia, że możemy przekazać naszą wiedzę naszym dzieciom, które przekażą ją swoim dzieciom, które przekażą ją swoim bliskim, będąc w stanie zapewnić, że coś ważnego nigdy nie zostanie zapomniane. Medytacja jest kluczem do umożliwienia każdej osobie dobrego samopoczucia, bez konieczności podążania za wzorcami, do których zmuszają nas ci, którzy są nad nami, lub wykonywania czynności, których nie lubimy. Medytacja jest lustrem, które sprawia, że patrzymy sobie w oczy i mówimy: "Oto kim jestem, zapomniałem. Myślałem, że jestem identyczny jak inni!". Nie powinniśmy utożsamiać medytacji z tymi, którzy ją praktykują: możemy myśleć, że nie chcemy stać się buddyjskimi mnichami, którzy pozbawiają się życia towarzyskiego, aby spędzać czas medytując na wzgórzu, ale nikt nam tego nie narzuca; nie powinniśmy myśleć, że medytacja popchnie nas do stania się prorokami lub wzniosłym pokojem i miłością, jeśli w sobie nie czujemy podobieństwa do tej ścieżki. Medytacja jest tylko techniką, to ty decydujesz, jak jej używać i kim chcesz się dzięki niej stać, ona nie decyduje za ciebie. Czy twój samochód decyduje, dokąd cię zawieźć? Nie, to ty nim kierujesz. Z tego samego powodu upewnij się, że to Ty decydujesz, dokąd ma Cię zaprowadzić Twoje życie, a nie odwrotnie. Osobiście podążam za Medytacją, ponieważ pomaga mi ona skupić się na tym, co jest naprawdę przydatne w moim życiu, odwracając moją uwagę od tego, co byłoby stratą czasu, nawet jeśli początkowo może wydawać się czymś atrakcyjnym. Zacząłem więc od pierwszego poziomu zwanego Medytacją w niemyśleniu, a następnie kontynuowałem na wyższym poziomie zwanym Medytacją Czakr. 

Strona 3 z 6

Medytacja nie jest czymś dziwnym, tajemniczym lub niebezpiecznym, chodzi po prostu o zrelaksowanie umysłu i ciała. Nie ma znaczenia, czy jesteś ateistą, czy religijny, ponieważ relaks w mentalnej ciszy nie ma absolutnie nic wspólnego z kultem czy wiarą. Praktyka medytacyjna może być praktykowana przez każdego, ponieważ jest to osobisty wybór, który jest również wykorzystywany wyłącznie do relaksu i dobrego samopoczucia fizycznego. Nie musi być związana z poszukiwaniem Boga lub rozwijaniem swoich zdolności psychicznych, jeśli nie jest to prawdziwym zainteresowaniem osoby ją praktykującej. Medytacja jest po prostu techniką i to ty decydujesz, jaki cel chcesz dzięki niej osiągnąć. Ja również wybrałem drugi poziom, aby znaleźć własne odpowiedzi i rozwijać się duchowo, ale pozostaje to moim osobistym wyborem i będziesz musiał dokonać własnego. 

Pierwszy poziom medytacji opiera się na relaksacji w niemyśleniu. Technika ta może nie być łatwa na pierwszy rzut oka, ponieważ wymaga od nas zrobienia czegoś, do czego nie jesteśmy już przyzwyczajeni: pozostania w mentalnej ciszy. Technika niemyślenia nie powinna być źle rozumiana jako przekonanie, że od teraz będziesz musiał przestać myśleć do końca życia, stając się osobą pozbawioną inteligencji. Niemyślenie ma wskazywać na relaks umysłowy, który możesz wykonać z własnego wyboru, gdy czujesz, że jest to konieczne, na przykład, gdy twoja głowa jest pełna tysiąca rzeczy do zrobienia i dostajesz migreny z powodu zbyt wielu myśli: wtedy w grę wchodzi niemyślenie. 

Medytacja jest znacznie bliższa człowiekowi niż współczesnemu społeczeństwu, które nas otacza. Jest to coś, co jest naturalne dla naszych ciał, ale o czym po prostu zapomnieliśmy przez zbyt długi czas. Kiedy byliśmy dziećmi, bieganie, robienie szpagatów, skręcanie się w niewiarygodny sposób i wykonywanie ruchów, o których jako dorośli marzymy, było dla nas czymś naturalnym. To, że teraz jesteśmy zardzewiali i nie potrafimy już wykonać salta, nie oznacza, że jest to nienaturalny ruch dla człowieka, ponieważ byłaby to trywialna wymówka, by nie przyznać, że problemem jest po prostu brak treningu spowodowany lenistwem. W ten sam sposób niemyślenie nie jest czymś nienaturalnym, ale czymś, co robiliśmy normalnie jako dzieci, a dopiero później, stopniowo, zapomnieliśmy o utrzymywaniu tej zdolności aktywnej, zanikając mięśnie naszego umysłu. W momencie, gdy zdamy sobie sprawę, że nie jest to nic dziwnego, ale że jest to naturalne, znacznie łatwiej będzie zaakceptować nowy nawyk w naszym życiu. Praktyka medytacji działa, ponieważ włączenie jej do naszej rutyny pozwala nam być coraz bardziej świadomymi w ciągu naszych dni: sprawia, że zdajemy sobie sprawę z tego, co chcemy robić, odróżniając to od tego, co powinniśmy robić według innych. Jest to różnica, której nie każdy jest w stanie pojąć, ponieważ od dzieciństwa jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że życzenia innych automatycznie stają się naszymi własnymi. Wielu ludzi jest jedynie reprezentacją swoich rodziców, nauczycieli lub przyjaciół, ale nie są sobą. Niemyślenie stopniowo sprawi, że rozpoznasz i odróżnisz to, kim naprawdę jesteś, od tych masek, za które się uważałeś, tylko dlatego, że zostały ci narzucone tak dobrze, że nie możesz już ich rozpoznać jako czegoś zewnętrznego: wdrożyłeś je w swoją osobowość. 

Niemyślenie pozwala ci zareagować i oddzielić to, co nie jest twoje, aby rozpoznać, kim lub czym naprawdę jesteś: coś niesamowicie potężnego w porównaniu z wyobrażeniem, jakie miałeś o sobie. Zacznijmy więc od pierwszego kroku Medytacji: jeśli chcesz, zrób to teraz, postępując zgodnie z moimi instrukcjami krok po kroku. Usiądź w wygodnej pozycji, z dala od wszelkich możliwych zakłóceń i hałasu, z pewnością nie wykonuj Medytacji przed włączonym telewizorem. 

Gdy poczujesz się komfortowo, ustaw minutnik na 10 minut, aby mieć pewność, że nie będziesz musiał patrzeć na godzinę, aby dowiedzieć się, ile czasu minęło, ponieważ sam minutnik powiadomi Cię, gdy tylko upłynie czas; lub postępuj zgodnie z wersją audio Medytacji z przewodnikiem. 

Strona 4 z 6

Jak tylko będziesz gotowy, zaczynamy. 

Wszystko, co musisz zrobić od tego momentu, to skoncentrować się wyłącznie na oddechu. Nie licząc ich słowami, śledź każdy wdech i wydech, gdy zaczynają zwalniać. 

  

Wdychaj i koncentruj się wyłącznie na oddechu. 

  

Poczuj, jak powietrze dostaje się do płuc.... 

  

Wyobraź sobie, że widzisz, jak Twoje płuca rozszerzają się, karmiąc się czystym tlenem. 

  

Wokół ciebie nie ma nic poza światłem, które wdychasz do płuc. 

  

Wyobraź sobie, że oddychasz białym światłem, które wypełnia Twoje płuca i sprawia, że czujesz się dobrze. 

  

Zwolnij oddech i zrób go głębszym.... 

Poczuj, jak wszystko wokół ciebie zwalnia.... 

  

Nie ma już pośpiechu, jest tylko powolne, świadome oddychanie. 

  

Skoncentruj się tylko na oddechu. 

  

Poczuj, jak rozluźniają się Twoje ramiona, nie trzymaj ich napiętych. 

Szyja rozluźnia się, głowa rozluźnia się, pozostając wyprostowana. 

  

Ramiona stają się ciężkie. 

 

Strona 5 z 6  

Nogi podążają za nimi... 

  

Całe ciało staje się ciężkie... odpręża się, jakby chciało zasnąć. 

  

Wszelkie myśli są daremne, nie ma teraz ważniejszej myśli niż chęć zrelaksowania się. 

  

Wyobraź sobie, że wdychasz białe światło, które wchodzi i rozszerza się w twoim umyśle. 

  

Twój umysł staje się lekki, wolny, wypełniony światłem, nie ma żadnej przeszkody uniemożliwiającej wejście światła. 

  

Zrelaksuj się, skoncentruj się tylko na dobrym samopoczuciu, którego doświadczasz. 

  

Od tego momentu do momentu, gdy zabrzmi minutnik, wskazując koniec sesji, zrelaksuj się, zamykając oczy, nie myśląc o niczym, koncentrując się tylko na dobrym samopoczuciu, którego doświadczasz. 

  

Gdy zabrzmi minutnik, możesz otworzyć oczy i przeczytać ciąg dalszy poniższego tekstu.


Strona 6 z 6 

Jak się czułeś? Możesz wykonywać tę technikę tak często, jak chcesz: nie ma ona żadnych przeciwwskazań, wręcz przeciwnie! Im częściej będziesz ją stosował w ciągu dnia, tym bardziej zdasz sobie sprawę, że przypadkowo Twój sposób myślenia będzie działał lepiej. Nie jest to oczywiście przypadek: pozwalając swojemu mózgowi na chwilę oddechu bez konieczności myślenia o tysiącu problemów, dasz mu możliwość lepszego połączenia synaps w prawdziwym tego słowa znaczeniu, dzięki czemu szybciej znajdziesz rozwiązanie każdego problemu. Zauważysz różnicę, ponieważ wcześniej było to dla ciebie znacznie trudniejsze. Rozwiązanie musi być natychmiastowe, a kiedy tak się nie dzieje, dzieje się tak dlatego, że umysł jest zbyt zestresowany, aby natychmiast zrozumieć, jaka jest metoda rozwiązania konkretnego problemu; dlatego medytacja pomaga naszej uwadze skupić się wyłącznie na jej niesamowitej zdolności do błyskawicznego znajdowania rozwiązań, odkładając na bok wszystkie inne myśli, które w danym momencie tylko przeszkadzają. Właśnie po to jest medytacja: aby dać naszemu mózgowi odetchnąć, aby mógł lepiej funkcjonować. Nie ma nic bardziej zdrowego i normalnego niż relaks, dlatego radzę robić to przynajmniej raz dziennie każdego dnia. Jeśli oprócz relaksu szukasz czegoś jeszcze głębszego, takiego jak połączenie z samym sobą lub Bogiem, to z pewnością zainteresuje Cię również lektura Medytacji Czakr. Medytacja w niemyśleniu okaże się o wiele bardziej przydatna, niż mógłbyś sobie wyobrazić, zwłaszcza gdy musisz oderwać od siebie kłopotliwe i bolesne myśli, których nie możesz się pozbyć. Nauczysz się wykorzystywać tę technikę na swoją korzyść, aby nic nie mogło cię już zranić: będzie to twoja tajna broń. Podążaj dalej tą ścieżką, a dowiesz się coraz więcej przydatnych informacji dla swojego zdrowia i duchowej ewolucji. 

Koniec strony 6 z 6. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

3111 komentarze
  • rosarte59
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:29 20/02/25

    Ho letto questo articolo ieri sera ed ho provato la meditazione. Bella, mi rendo conto che ho davvero bisogno di staccare la mente e stanotte ho dormito davvero bene. Cercherò di ripetere questa meditazione il più possibile. Grazie davvero🙏

  • simona
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:48 19/02/25

    Ho praticato più volte la meditazione cercando di non far entrare alcun pensiero nella mia mente, ma trovo alquanto difficile lasciare la mente totalmente libera, senza che neppure me ne accorga, qualche pensiero si infila nella mia mente togliendomi quello stato di benessere raggiunto🤔

  • niko77
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:58 16/02/25

    La meditazione in non pensiero porta ad un nuovo stadio di rilassamento maggiore rispetto a quello provato nella prima parte. Inizialmente è difficile rimanere centrato senza che i pensieri si presentino a disturbare la sessione, ma praticando giornalmente questo avviene sempre più di rado anche se, specialmente prima dell'inizio della sessione si presentano spesso distrazioni di vario tipo. Da voci di familiari che ti chiedono delle cose (anche quando hai detto loro di non disturbarti durante la meditazione), a persone che ti cercano proprio in quei momenti... Insomma, sembra sempre che il LOW sia li pronto per distoglierci da quel momento che ci permette di ritrovare noi stessi. Altre volte sono talmente tanti i pensieri che riesco a rilassarmi e ad avere il silenzio mentale solo quando il tempo della meditazione è quasi finito. A volte, quando succede così, quando ne ho il tempo, faccio una seconda sessione a distanza di mezz'ora e va meglio. Anche per questo tipo di meditazione, la pratica e la costanza premiano, ma nel caso ci dovessero essere dei cali di interesse o delle giornate di svogliatezza non bisogna disperare...Bisogna respirare e iniziare... tutto qui...

  • federy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:08 15/02/25

    Grazie infinite di questo tempo dedicato a me stesso. A piccoli passi mi sto avviando alla scoperta di chi sono.

  • sdantritt
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:25 13/02/25

    mi sa che devo ritornare a riallenarmi qui alla base della meditazione altrimenti in quella dei chakra si perde solo tempo se non si impara bene questa

  • cesarecornia
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:30 13/02/25

    E’ stato positivo, mi sento calato nel ruolo, l’esperimento di meditazione in non pensiero mi ha migliorato la giornata; ho la fortuna di potermi regolare liberamente quanto ai miei orari di lavoro e agli impegni personali, ma ho mille problemi irrisolti che mi perseguitano di continuo. Sembra che abbia trovato la strada per iniziare a risolverli. Durante la meditazione, comunque disturbata a tratti dai pensieri ricorrenti, pian piano ho sentito braccia e gambe abbandonarsi a se stesse, é stata una sensazione particolare

  • rocco7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:25 12/02/25

    il percorso per il cambiamento è alla portata di tutti ed è molto importante . Bisogna essere consapevoli che questo alimenta il rifiuto manifestandosi con la paura dei nostri familiari , che lo vedono come una pratica inutile andando ad alimentare il Low ed che riconoscendolo il Low si ha la scoperta che la meditazione del non pensiero aiuta a rilassarsi per mettere d'accordo le idee , è una cosa naturale che ci permette di ritrovare se stessi

  • nikolay
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:55 07/02/25

    Bello, bello, ma difficile, specie se ci sono dei pensieri che frullano in testa. Proprio quelli che vorremmo allontanare mediante la meditazione sono quelli che continuano ad insinuarsi "rovinando" la sessione. Poi con la famiglia che strilla e chiama diventa un incubo, occorre trovare un angolino di pace dove potersi dedicare a se stessi. Mi rendo conto solo ora di quanto poco spazio ci è concesso oggigiorno.

  • astrannalisa
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:58 07/02/25

    Io ho già fatto diverse volte la meditazione sui chakra descritta nei capitoli successivi, ma è stato utile tornare un po' alla base e esercitare nuovamente il non pensiero. Molto difficile, anche se ci sono giorni in cui mi riesce meglio, altri in cui non riesco a tenere a bada la mente che va dove vuole, e mi trovo a pensare "oh no, ma sto pensando di continuo!". È dura ma sento di stare migliorando pian piano.

  • nanush
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:50 07/02/25

    Sicuramente questo livello di meditazione è già molto buono rispetto a chi si lascia andare completamente ad una vita low senza alcun approccio ad un percorso di evoluzione interiore. Peggio ancora chi chiude completamente la propria mente all’esistenza di un qualcosa che vada oltre rispetto a ciò che riusciamo a percepire con i 5 sensi. Personalmente preferisco di gran lunga la meditazione sui chakra perché favorisce lo sviluppo di capacità psichiche sopite e ci permette di poter compiere “azioni” energetiche e percepire cose che altrimenti non riusciremmo affatto a sperimentare.

  • tadolce
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:39 06/02/25

    Sono riuscita per un breve attimo a staccare il mio cervello sempre in loop. Ci vuole costanza ed esercizio, ma soprattutto vincere la resistenza, che la quotidianità ti mette sempre sulla strada, distraendomi con tante altre cose da fare o pensieri inutili. Credo che importate sia anche la stanchezza provata da questo pensare in continuazione, non c'è mai silenzio dentro di me, l'energia usata per pensare è una risorsa tolta ad altre attività che potrebbero farmi capire chi sono e dove voglio andare. Spero di riuscire a imparare a rilassarmi, per essere più organizza, per focalizzare il mio obiettivo è la mia missione in questo pianeta Terra. Grazie sempre Angel anche solo per farmi scrivere cosa che non facevo da molto tempo.

  • tiziana317
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:56 06/02/25

    Conosco e pratico da anni la meditazione del non pensiero. Sebbene doni una sensazione di serenità adesso sento il bisogno di entrare in contatto coscientemente con il mio sè superiore o con le Divinità. Penso che la meditazione dei chakra è quella che potrebbe aiutarmi in questo momento. Con la pratica ho imparato a spingere da parte i pensieri che cercano di mettersi in primo piano durante la meditazione, e ad ignorare i pruriti e fastidi generati dal corpo fisico per cercare di distoglie la mia attenzione.

  • lul
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:31 06/02/25

    Danke für die Momente dass ich erleben durfte, ist es schwer die Gedanken loszulassen aber ist es auch Wert es zu erleben. Danke noch mal.

  • selly
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:48 05/02/25

    stupenda, mi piace! grazie è un'esperienza bellissima, da ripetere ogni giorno prima di andare a dormire.

  • sergio19
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:24 05/02/25

    Ho praticato questi 10 minuti di meditazione e rilassamento. Non nascondo la fatica che ho fatto sia per iniziare sia per poter concluderla senza distrazioni. Non capisco cosa mi succede. Sono ormai due mesi che pratico giornalmente almeno 30/40 min al giorno, ogni volta è più facile e profondo, ma , circa 10 giorni fa, qualcosa è cambiato. Nonostante i tantissimi benefici che sentivo sempre di più, la mia motivazione a praticare è cominciata a calare. A pensarci la cosa è irrazionale, faccio qualcosa che mi fa sempre star meglio ma la mia mente non vuole farla più. Ci si è messo anche il mio corpo con una bella influenza molto tosta!! Adesso mi obbligo a praticare perché non voglio assolutamente smettere ma mi sembra di combattere con me stesso!! Non capisco.