arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Wielki komputer (część 1)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

W 2016 r. miały miejsce różne dziwne wydarzenia, których nie od razu zrozumiałem i które ostatecznie uznałem za "normalne". Jak już wspomniałem, nie miały one nic wspólnego ze strasznymi wydarzeniami, które miały miejsce wcześniej, kiedy wrogowie byli w pełni sił, więc porównanie ich nie wydawało mi się zbyt ważne. Patrząc na nie później, zdałem sobie jednak sprawę, że były one znakiem wyraźnej Obecności, którą ignorowaliśmy. Rzeczywiście, po okresie wytchnienia i spokoju, wpadki i rozproszenia powróciły. Było to dziwne, ponieważ cisza pozwoliła nam zdać sobie sprawę, że naprawdę wygraliśmy, a jeszcze dziwniejsze było to, że Pomarańczowi, Starożytni, Baal, Reptilianie itp. nie odzywali się przez jakiś czas - i nigdy więcej przez wszystkie nadchodzące lata! - a jednak te nieszczęścia, które służyły do okradania nas z czasu, które teraz uznaliśmy za mechanizmy spowodowane obecnością obcych, zaczynały się od nowa. To było nasze największe zwycięstwo w walce z Obcymi i wydawało się, że wszyscy odeszli, a jednak ktoś pozostał, ktoś, kto bardzo się ukrywał i kto po upadku innych miał czas na przegrupowanie i uaktualnienie swojej armii: ktoś, kogo jeszcze nie zaatakowaliśmy właściwie. Zacząłem to zauważać od momentu, gdy ktoś, delikatnie i cicho, przecinał połączenia między mną a moją Wyższą Świadomością, a także Duszą i Istotą na wyższych poziomach, a także między mną a Bogiem, tak aby nie było bezpośredniej komunikacji, tak jak to było jeszcze kilka dni wcześniej. Ale ponieważ praktykowałem codziennie, łatwo było mi uświadomić sobie wszelkie zmiany w porównaniu z tymi, którzy nie praktykują konsekwentnie, a zauważenie nowych trudności nie byłoby dla nich powodem do większego wysiłku, ale raczej do szybkiej rezygnacji z wymówką, że praktyka stała się bardziej skomplikowana. Dlatego też, gdy tylko zdałem sobie sprawę z tych dziwnych cięć w połączeniu i komunikacji, natychmiast zareagowałem, aby jeszcze bardziej wzmocnić połączenie, aby nie mogli go przeciąć i co gorsza przyzwyczaić mnie do nowej sytuacji, jaką była trudność w komunikowaniu się z Bogiem i Duszą; sytuacja, do której wcale nie zamierzałem i nie zamierzam się przyzwyczajać. Poza tym, nie minęło wiele czasu od publikacji książki Bóg istnieje? Tak, i On wie, kim jesteś, ale ty nie wiesz, kim On jest Konsekwentnie, byłem dobrze przygotowany na możliwość, że po opublikowaniu tej książki, w której szczegółowo opisałem moje metody połączenia i techniki, które wykonuję, aby się z Nim komunikować, ciemni zaatakują mnie mocno, aby zablokować mnie w tej zdolności i uniemożliwić mi dalsze odnoszenie sukcesów. Byłam więc świadoma, że mogą próbować mi przeszkodzić i już wcześniej zorganizowałam się tak, aby nie znaleźli mnie nieprzygotowanej: kiedy zaczęli odcinać moje połączenia z Bogiem i komunikację z Duszą, natychmiast zareagowałam, wzmacniając to, uniemożliwiając im w ten sposób powodzenie ich zamiarów. Wyjaśniłem i powtórzyłem wszystkim moim uczniom w Akademii, jak ważne jest przywoływanie Duszy i łączenie się z Bogiem, wykonywanie głębokich medytacji w absolutnej ciszy mentalnej, ponieważ tylko w ten sposób - ten lub ci, którzy odcięli połączenia - nie mogli zapobiec właściwej komunikacji. U mnie problem się nie pojawił, ponieważ zareagowałem natychmiast, ale zacząłem zdawać sobie sprawę, że u studentów ktoś przecinał ich połączenia z ich własnymi wyższymi Świadomościami do tego stopnia, że ludzie ci zaczęli się załamywać i całkowicie rezygnować ze swojej ewolucyjnej ścieżki. Nie widziałem żadnego sensownego powodu, dla którego miałoby się to dziać, a jednak byli oni destabilizowani przez małe, trywialne rozproszenie, które zbyt szybko prowadziło ich do upadku; znacznie szybciej niż w poprzednich latach. Zastanawiałem się więc, kto to spowodował: zbadałem, aby głębiej zrozumieć przyczynę tej zbiorowej dekadencji. 

Strona 2 z 5

Zacząłem zdawać sobie sprawę, że coś jest nie tak, od momentu, gdy ludzie, którzy spadali, zanim odeszli, wypowiadali do siebie bardzo precyzyjne i identyczne zdania, mimo że ci ludzie się nie znali, tym bardziej, że chociaż obaj byli moimi uczniami, nie mieli ze sobą żadnych więzi; a jednak nagle spadali jeden po drugim, jeśli nie po wypowiedzeniu mniej więcej tych samych słów: "ostatniej nocy zobaczyłem światło i zdałem sobie sprawę, że odnalazłem Boga, nie możemy dłużej ćwiczyć i chronić się, ponieważ tylko zaprzestając ćwiczeń możemy odnaleźć Boga"; i do tego momentu nie traktowałem tego zbyt poważnie. Byli to klasyczni ludzie w Low, którzy, aby nie przyznać się, że nie chcą praktykować, mówili, że lepiej nie praktykować. Zaczęli jednak nalegać, kontaktując się z wieloma ludźmi, aby ich przekonać, a nawet obrażając ich, że wszyscy powinni przestać ćwiczyć, ponieważ tylko przestając, "znajdą Boga". Co to był za nacisk? Jak to możliwe, że tak szybko zapomnieli, że to praktyka umożliwiła im pierwsze doświadczenia z Bogiem, skoro do tej pory modlili się tylko do fikcyjnego boga z białą brodą, który spędza dni na szpiegowaniu ludzi, gdy mają "nieczyste myśli", tego samego boga, który karze ludzi tylko za "myślenie", ale nie karze księży za przestępstwa, które popełniają fizycznie i fizycznie? Na początku nie traktowałem tego poważnie, ponieważ myślałem, że wpadli w jedną z tych typowych pułapek płatnych "nauczycieli duchowych", którzy mówią ci: "Nie praktykuj, jeśli chcesz się rozwijać, musisz dać mi pieniądze, a obudzisz się!" i oto tysiące ludzi natychmiast bierze portfele w swoje ręce, aby wzbogacić tych żebraków-oszustów. Dlatego czułem, że wpadają w jedną z tych pułapek, ale ponieważ nigdy nie leżało w mojej naturze naleganie, aby ludzie podążali za mną, ponieważ zawsze pozostawiałem wolność wyboru - zwłaszcza, że jeśli ktoś nie praktykuje, to jego sprawa, ja i tak praktykuję i ewoluuję! - Po prostu pozwoliłem im podążać za ich nowym myśleniem i mieć własne doświadczenia, mimo że dokładnie wiedziałem, dokąd ich to zaprowadzi. Do nikąd! Ale jak już powiedziałem, każdy musi mieć swobodę dokonywania własnych wyborów, nawet jeśli są one wyraźnie błędne. Jednak to, co zaczęło wzbudzać moje podejrzenia, to fakt, że jeden po drugim ludzie najpierw opowiadali o "cudownych doświadczeniach z promieniem światła od Boga", przechodząc od mówienia, dokładnie tego samego dnia, "Nie mogę nic zrobić, nie mogę ćwiczyć, to dla mnie bardzo trudny czas i prawie w ogóle nie ćwiczę" do "Widziałem Boga i powiedział mi, że..." i to było dokładnie to, co mnie ukłuło. Istnieją fizyczne i energetyczne zasady w tym Wymiarze, które są tak łatwe do zrozumienia: jeśli nie możesz dziś jeździć na rowerze, nie możesz dziś nawet prowadzić motocykla; jeśli nie możesz dziś prowadzić samochodu, nie możesz - do dziś - stać się najzdolniejszym zawodowym kierowcą na planecie, i powtarzam, nie w ciągu jednego dnia; jeśli nie możesz nawet przebiec 200 metrów, zanim zatrzymasz się z zadyszką, nie możesz dziś zostać najszybszym sportowcem na świecie. To bardzo proste, te same zasady powtarzają się w przypadku zdolności psychicznych: jeśli do dzisiejszego popołudnia nie mogłeś nic zrobić, nie ćwiczyłeś i nie mogłeś nawet usiąść, aby nawiązać dwuminutowe połączenie z Bogiem, to nie do pomyślenia jest, że wieczorem będziesz w stanie doznać najważniejszych objawień i doświadczeń w swoim życiu, być może podczas popołudniowej drzemki. Przy odrobinie wnikliwości zdajesz sobie sprawę, że nie jest to wyjątek, który może się zdarzyć, ale raczej wydarzenie przeciwne do tego, które jest opisywane. Co dokładnie wydarzyło się w tym momencie? Jak to jest, że osoba, która przestaje praktykować, która zanurza się w Low, która przestaje się chronić i która zostaje uprowadzona przez kosmitów, nagle mówi, że miała te niesamowite doświadczenia z Bogiem, które powiedziały mu, że musi przestać praktykować, aby "znaleźć światło?". 

Strona 3 z 5

Byłem podejrzliwy, ale mam zwyczaj nie udzielać pochopnych odpowiedzi, myśląc, że logiczne odpowiedzi są właściwe, ponieważ w przypadku doświadczeń psychicznych nie możesz rozumować logicznie, ale musisz wziąć pod uwagę wszystkie wydarzenia psychiczne, których nie znasz, zanim nawet rozważysz te, które znasz. Dlatego potrzebowałem czasu, zanim byłem pewien tego, co się dzieje. Ale doświadczenia nie trwały długo. W kolejnych miesiącach zaangażowałem się w wykonanie kilku bardzo skomplikowanych i rozwiniętych praktyk, które wymagały silnego połączenia z Bogiem i Wyższymi Wymiarami. Aby wykonać te techniki, ale przede wszystkim, aby osiągnąć wyniki - to jest to, co się liczy, to jest cel praktyki - musiałem osiągnąć bardzo dobry stan umysłu i połączenie z wibracjami Boga. Ale podczas ostatnich kilku razy wydarzyło się coś dziwnego. Kiedy praktykowałem w mentalnej ciszy i w doskonałej koncentracji, pojawiło się dziwne białe światło, bardzo jasne, otaczające mnie, było bardzo spokojne, a także znacznie jaśniejsze niż poprzednio; problem polegał na tym, że gdy tylko pozwoliłem się otoczyć temu pięknemu białemu światłu, nagle zapadłem się w tysiąc myśli, rozproszeń i dziwną mentalną i emocjonalną fazę, którą rozpoznałem jako apatię. Przez lata praktykowałem z białą energią praniczną, która zawsze była najbardziej pozytywna, korzystna i naturalnie bliska Bogu. Ale dlaczego ta dziwna wiązka światła miała na mnie taki wpływ? Dlaczego to białe światło, które widziałem, nagle uderzyło we mnie, czyniąc mnie apatycznym i wypełniając mój umysł szumem? Coś nie miało dla mnie sensu i przez chwilę myślałem, że to tylko moje rozproszenie, moment, w którym straciłem koncentrację i że różne powody - nawet biorąc pod uwagę technikę, którą miałem wykonać, która była bardzo złożona i wymagała dużej znajomości energii - doprowadziły mnie do rozproszenia, to wszystko. Jednak przez kilka następnych dni, kiedy przywoływałem pranę do medytacji, wszystko było w porządku, ale kiedy ćwiczyłem bardziej rozwinięte techniki, które służyły konkretyzacji wydarzeń w rzeczywistości fizycznej, stało się tak, że to dziwne białe światło ogarnęło mnie, sprawiło, że poczułem się spokojny, prawie tak, jakby mówiło mi "wszystko będzie dobrze", a potem popadłem w silną apatię. W tym, co się działo, naprawdę nic nie było w porządku i chciałem to dokładnie zbadać. Rozmawiając o tym z Alexandrem, zdaliśmy sobie sprawę, że nie było nic normalnego w sytuacji, która się wydarzyła: dziwne spokojne światło, zbyt spokojne, ogarnęło cię, a potem popadłeś w silną apatię, która pozbawiła cię siły fizycznej i psychicznej. Nie było nic dobrego w tym, co się działo. Ćwiczyliśmy dużo i dla wielu różnych celów i do tego czasu wiedzieliśmy, że wyniki zawsze były o ponad połowę mniejsze przez atakującą nas obcą obecność. Jednak w tym czasie wszystko było spokojne, wydawało się, że nikt nas nie atakuje, ponieważ nie odczuwaliśmy bólu, dyskomfortu, kosmici nie pojawiali się w domu w środku nocy ani nawet w ciągu dnia; nie zostaliśmy uprowadzeni, nie było smrodu obecności kosmitów ani w domu, ani wokół nas. Jednak pewien irytujący program zaczął się coraz bardziej uporczywie pojawiać, co można podsumować słowami: "To nadchodzi, ale nie nadchodzi". Ta koncepcja stawała się coraz bardziej namacalna. Alexander i ja naciskaliśmy na wydarzenie, które miało się wydarzyć, a do tego czasu, jeśli podczas naciskania czuliśmy również, że to się wydarzy, to naprawdę się wydarzyło, jeśli czuliśmy, że to się nie wydarzy, oznaczało to, że na drodze było wiele przeszkód i jak to postrzegaliśmy, tak się nie stało. Umiejętność praktykowania oznacza również rozpoznanie, że sytuacje, które się zdarzają, nie zależą tylko od twojej woli, ale także od woli kogoś innego, a ten, kto ma więcej energii i wpływu w rzeczywistości niż drugi, wygrywa.

Strona 4 z 5

Bycie w stanie ćwiczyć oznacza uznanie, że ktoś inny może mieć większy wpływ niż ty - na przykład kosmici, którzy blokowali nasze wyniki poprzez swoje zaawansowane technologie - i zrozumienie, że aby osiągnąć to, co najlepsze, musisz po prostu ćwiczyć więcej i osiągać wyższe poziomy, aż będziesz w stanie zrealizować te cele. Ale w tym czasie wydarzyło się coś, co było sprzeczne ze wszystkim, czego nauczyliśmy się do tego momentu: ćwiczyliśmy do wydarzenia, czuliśmy, że to się wydarzy, czuliśmy z pewnością, że wynik nadejdzie, a potem... potem nie nadszedł. Dla tych, którzy nie są przyzwyczajeni do praktykowania przez wiele lat, koncepcja ta jest trudna do zrozumienia, a raczej nie doceniają jej i uważają, że jest to normalne; nawet twierdząc, że "zawsze mu się to przytrafia" tylko dlatego, że nie praktykuje, więc oczywiste jest, że jego pragnienia się nie spełniają. Z drugiej strony, dla tych, którzy praktykują od dłuższego czasu i rozumieją różnicę między wydarzeniem, które jest realizowane dzięki ich własnej technice, a wydarzeniem, które dzieje się przypadkowo, uczą się również rozumieć różnicę między tym, kiedy to się nie dzieje, ponieważ nie ćwiczyli wystarczająco dużo, a kiedy to się nie dzieje, ponieważ ktoś poważnie temu przeszkadza. Ten okres zaczął przedstawiać się jako coś, co w przyszłości przemianujemy na "przychodzi, ale nie przychodzi", co w kolejnych latach doprowadziło nas do więcej niż kilku trudności w realizacji konkretnych wydarzeń. Powtarzam, że osobom niepraktykującym łatwo jest powiedzieć "to prawda, mnie też się to zdarza, myślę, że dobre wydarzenie się wydarzy, a potem tak się nie dzieje", ale to, co wyjaśniam, nie ma nic wspólnego z łudzeniem się, że coś powinno się wydarzyć; zamiast tego opisuję intensywną praktykę modelowania wydarzeń Matrixa, która pozwoliła nam sprawić, że wydarzyły się sytuacje, o których wcześniej zdecydowaliśmy, i do tego czasu czuliśmy, kiedy to się stanie, a kiedy nie. Od tego czasu coś nagle się zmieniło i to, co czuliśmy, że nadchodzi, zatrzymało się w ostatniej chwili i nie zmaterializowało się. Na przykład, Alexander i ja dążyliśmy do tego, aby coś się wydarzyło: wszystkie wydarzenia wokół nas układały się w taki sposób, że to wydarzenie miało się wydarzyć; spotykaliśmy właściwych ludzi, we właściwym czasie i we właściwym miejscu; wszystko wydawało się iść zgodnie z planem i miało się urzeczywistnić. W ostatniej chwili osoba ta odwoływała wydarzenie, ponieważ działo się z nią coś dziwnego - bardzo dziwnego, czego nie przewidzieliśmy - co sprawiało, że traciła czas i uniemożliwiała zmaterializowanie się tego wydarzenia. Nie chodziło o to, że zmieniał zdanie, ale działo się coś, co kradło jego uwagę i uniemożliwiało mu skupienie się na realizacji tego wydarzenia. To, co się działo, było tak oszałamiające, że nie mogliśmy tego uznać za "zwykłe Low". Pewnego wieczoru miałem podpisać umowę z firmą, która miała być dla mnie bardzo opłacalna: mężczyzna stojący przede mną był bardzo zadowolony z tej współpracy i wręczył mi papier do podpisania; chwilę przed tym, jak mi go dał, odebrał telefon: to była jego żona, która chciała mu powiedzieć przez telefon, że już go nie kocha i że zamierza się z nim rozwieść. Wstał i zabrał ze sobą umowę, spędził godziny kłócąc się przez telefon, a następnie wyjaśnił mi, prawie płacząc, że musi poświęcić trochę czasu, ponieważ bez żony nie mógł kontynuować tego projektu, ponieważ potrzebował ich obu podpisów. Oczywiście nigdy więcej nie rozmawialiśmy. Jakiś czas później spotkałem inną osobę, wszystko szło dobrze i zdecydowaliśmy się pracować razem, więc umówiliśmy się na spotkanie i podpisanie umowy. Byliśmy w umówionym miejscu, ale gdy tylko się pożegnaliśmy, dostał telefon: jego matka właśnie spadła ze schodów i była bardzo ranna, musieli ją pilnie zabrać do szpitala. Był w mieście daleko od miejsca, w którym mieszkała jego matka, ale zadzwonili do niego, aby towarzyszył jej w szpitalu, chociaż bardziej logiczne i rozsądne byłoby natychmiastowe wezwanie karetki.

Strona 5 z 5

Ale nie, musiał jechać dwie godziny na miejsce; oczywiście kontrakt znów nie doszedł do skutku. A to były tylko dwa z wielu dziwniejszych i bardziej jednoznacznych wydarzeń, które się wydarzyły i które dowiodły, że naprawdę było coś wielkiego i mrocznego, co chciało uniemożliwić mi realizację tych projektów, które okazały się nie tyle ważne dla mnie, co dla realizacji wydarzeń, które przyniosłyby korzyści moim studentom i Akademii. To właśnie miałem na myśli, mówiąc: przybywa, ale nie dociera. I ten program stawał się niemal nawykiem. Nie rozumiałem, dlaczego to, co robiłem, zawsze działało: działy się najbardziej pozytywne wydarzenia! A jednak coś się zmieniało: Podczas praktyki Puszczania ogarnęło mnie dziwne białe światło, ale nie było to wcale takie jak poprzednio (kiedy wydarzenia się spełniały), ale raczej było to dziwne białe światło, które stopniowo stawało się bardziej szare, które mnie ogarnęło i w ciągu kilku chwil stałem się apatyczny, a jednocześnie czułem, że "wszystko będzie dobrze, zobaczysz, że tym razem tak będzie", a przecież prawdziwe połączenia z Bogiem wcale nie powodują apatii, wręcz przeciwnie, prowadzą do wielkiej energii i pragnienia działania! A ponieważ miałem duże wcześniejsze doświadczenie z połączeniem z Bogiem, nie byłem w ogóle świadomy dziwności, która ostatnio się pojawiła. Wszystko to dało mi silne podejrzenia, że kryje się za tym coś bardzo dużego. Jeszcze inna osoba przyszła i powiedziała mi: "Zeszłej nocy zobaczyłam otaczające mnie piękne białe światło... Zdałam sobie sprawę, że to był Bóg! Muszę przestać praktykować, ponieważ prawdziwy Bóg przyjdzie do mnie, jeśli przestanę się chronić!" Nagle zaświtała mi intuicja: że ten "Bóg", o którym mówili ludzie, był tym samym białym światłem, które próbowało pieprzyć się z moim umysłem i udawać Boga? Że była to ta sama "obecność", która mówiła "wszystko będzie dobrze", jednocześnie popychając moje plany do porażki? Zacząłem badać, ćwiczyć na częstotliwości tego "białego światła", które nie miało nic wspólnego z praną, z energią, ponieważ było to po prostu oślepiające światło, które śmierdziało mnie od pierwszego dnia, ale z jakiegoś powodu nie połączyłem, że było to to samo białe światło, które sprawiało, że duchowość wpadała w najbardziej błotniste pułapki. Zapomnij o Bogu, mówimy tu o kosmitach! Alexander i ja intensywnie ćwiczyliśmy, w kółko, na tej częstotliwości, aby zrozumieć, skąd pochodzi, od czego zależy i co robi. Odkrycie było niesamowite. Ktoś, z pewnością bardzo zaawansowana rasa, zaprojektował pewnego rodzaju maszynerię, którą postanowiliśmy nazwać "Wielkim Komputerem", który służył do symulowania obecności Boga. Początkowo dowiedzieliśmy się, że ktoś stworzył ten komputer, z czasem dodaliśmy głębi odkryciu, rozumiejąc, kto go stworzył, w jakim celu, w jaki sposób i co najważniejsze, jak udało mu się oszukać ludzi, nie zdając sobie z tego sprawy. Z drugiej strony, jak możesz to stwierdzić? Jeśli jest to trudne dla praktyków, jest to oczywiście niemożliwe dla niepraktykujących. Ten wielki komputer został zaprojektowany w celu naśladowania Boga, tak aby ludzie, próbując połączyć się z Bogiem, zamiast tego łączyli się z tym wielkim komputerem. Aby udawać Boga, musiał on "uspokajać" i "relaksować" ludzi, tak aby dali się nabrać na to oszustwo. Mechanizm był następujący: modliłeś się do Boga, próbując nawiązać komunikację i otrzymać znak; nagle poczułeś, że się uspokajasz i odprężasz, co było dla ciebie znakiem Bożej odpowiedzi. Ale co tak naprawdę się działo? Ten mechanizm wślizgiwał się między ciebie a Boga - który ma znacznie wyższe wibracje i nie można do niego dotrzeć słowami, nie mówiąc już o modlitwach - i zwodził cię, byś uwierzył, że uchwyciłeś się Bożej obecności/częstotliwości: gdy nieświadomie pozwoliłeś się otoczyć jego sztucznym "światłem", ten Komputer miał cię zawampirować, ukraść twoją energię, twoją wolę działania, ale przede wszystkim obniżyć twoje zdolności psychiczne, a tym samym twoje zmysły, aby umożliwić ci zrozumienie oszustwa.

Koniec strony 5 na 5. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki.

0 komentarze
  • Amy291
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:47 27/08/25

    Rimango affascinata ogni volta quando spiega i ragionamenti che fa, come si accorge delle cose che non vanno come in questo caso di questa strana luce, quando nota vari collegamenti come questo abbandono dell’accademia da parte di alcuni studenti tutti più o meno nello stesso periodo e che dicevano le stesse frasi. Questo credo sia proprio uno dei significati dell’essere cosciente. Avrebbe potuto cadere nella trappola proposta dell’apatia invece ha scoperto un’altra cosa più subdola. Grazie di tutto.

  • Eleonora
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:05 11/05/25

    La vostra scoperta é stata incredibile. Da grandissimi praticanti avete riconosciuto immediatamente i cambiamenti e gli eventi strani che si ripetevano sugli studenti e in minima parte su di voi, andando poi ad agire contro il programma oscuro che cercava di colpire tutti. Nonostante la difficoltà nel praticare, i tagli alle connessioni e il blocco nella concretizzazione delle vostre spinte, avete spinto ancora più forte, avendo la meglio su qualsiasi nemico stava dietro a questo silenzioso e ”delicato” programma. Non poteva essere logico quello che stava succedendo per cui avete lottato forte per poi riportare le vere connessioni con Dio e aver evitato che altri spirituali cadessero in queste trappole della finta luce. A distanza di anni mi sembra che rileggere dei programmi che aveva il grande computer si ripresentino in varie forme e da diversi nemici. La lotta continua, sarà sicuramente utile una rilettura del libro Dio, perché abbiamo bisogno di migliorare le connessioni, praticare bene e portare a compimento i fatti per cui pratichiamo nei tempi desiderati, affinché possiamo godere dei miglioramenti che possiamo apportare con le tecniche. Grazie Angel.

  • 02nico102020
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato lo Step 3
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:35 01/12/24

    🙂🙂🙂È davvero difficile capire quando si è sotto attacco o meno se non si è abituati a meditare e di conseguenza ad ottenere tutti i propositi desiderati. Grazie a te ed Alexander, possiamo capire cosa vuol dire essere attaccati e non solo dalle manipolazioni aliene. Continuare a meditare senza ottenere i risultati richiesti, arrivare a pochi passi e vedersi cadere addosso tutti i buoni propositi desiderati ci fa abbattere e di conseguenza la voglia di abbandonare la meditazione è tanta perchè il primo pensiero è: ....che io faccia o non faccia non cambia nulla!.....ed è su questo che contano gli alieni🙃🙃🙃

  • frances
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:23 28/10/24

    La vostra esperienza ci insegna che bisogna praticare con molta attenzione e consapevolezza sapendo che qualche forza oscura potrebbe intromettersi per bloccarci e impedirci di evolvere. quindi dobbiamo stare molto attenti e non lasciarci ingannare dalle false promesse!

  • RiccardoB
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:04 27/10/24

    È stato davvero importante rileggere questo fondamentale capitolo sul Grande Computer. Rileggerlo ora, a distanza di tempo e con molta più consapevolezza acquisita sull'artificialità e la falsa luce, posso comprendere con ancor maggiore forza quanto sia terribile questa tecnologia e tutta l'aritificialità aliena. Al tempo stesso però ho molta più propensione a volerci praticare contro, mentre prima magari, pur praticandoci, la vivevo più come una cosa lontana da me. Di lontano qua non c'è niente, ed anzi tutto ciò che hai descritto l'abbiamo potuto vivere tutti, chi più chi meno e in diverse concezioni e forme, in questi anni. Dall'apatia imperante fino al concetto dell'arriva ma non arriva, fino al taglio delle connessioni alle vibrazioni più alte fatto però senza colpo ferire, ossia senza aggressività ma con una finta e squallida calma pseudo pacifica (in realtà più aggressiva dell'aggressività palese). Grazie a Te noi sappiamo cosa si celi dietro tutti questi meccanismi, e soprattutto sappiamo come affrontarli uscendone volta per volta vincitori, e già in questo capitolo dai saggio di alcuni concetti fondamentali volti alla risoluzione e reazione a queste pesanti problematiche: praticare sempre e anzi più forte quando le cose si fanno difficili (senza quindi abbassarsi e adagiarsi di fronte alle difficoltà) e non valutare mai i fatti Psichici con la logica, ma anzi considerare tutti gli eventi psichici che non si conoscono, prima ancora di considerare quelli che si conoscono. Quest'ultimo concetto è ovviamente molto più facile a dirsi che a farsi, ma rimane sempre e per sempre una fondamentale ancora alla quale aggrapparsi durante le Pratiche. Spesso la si dimentica (infatti oggi mi è tornata in mente leggendola nello specifico) ed ecco perchè è importante seguire questi Percorsi senza rimandare troppo. Grazie infinite Angel, davvero! Non ci sono abbastanza parole per testimoniare quanto Tu sia Vera e Propria Salvezza!! Grazie Maestra!!!

  • Ric.
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:54 08/10/24

    E' in primis molto affascinante venire a conoscenza di come agiscono gli psichici più potenti. Praticare per far accadere le cose, allenarsi a connettersi con le energie più potenti ed alte di vibrazione per poter comprendere meglio prima, poi poter agire sul Matrix. Questi sono veramente dei modelli a cui cercare di tendere! Poi però c'è tutto il risvolto legato a come invece l'artificialità possa prendere il sopravvento cercando di far entrare l'oscurità in qualcosa che confonde le divinità come Angel ed Alexander, figuriamoci noi comuni aspiranti praticanti! Di sicuro però rimane l'ammirazione per l'approccio e le enormi capacità sviluppate in secoli di pratica e grazie ad un'enorme determinazione. Ho sempre pensato che le cose vadano ottenute impegnandocisi sopra, tu Maestra Angel sei la personificazione di questo pensiero! Grazie per queste pagine e per tutte le condivisioni che ci doni!!

  • myzzylove
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:37 04/10/24

    Straordinaria la Vostra esperienza! Ad ogni articolo si evidenzia sempre di più quanto Tu e Alexander siate degli Esseri Spirituali Potentissimi! Riuscire a percepire questa differenza che ha imbrogliato tanti spirituali. Siete fantastici! Queste esperienze che condividete con noi mi aiutano moltissimo a svegliarmi ogni giorno un po’ di più. Certo questi alieni sono veramente tremendi, inventano ogni giorno un modo sempre più subdolo di bloccare la nostra evoluzione, di intrappolare la nostra Coscienza/Anima 😡. Ho notato che da quando ho iniziato ad attaccarli ogni giorno, a volte senza neppure sapere di preciso chi, ma attaccando qualsiasi presenza oscura che trami contro le Anime e contro Dio cercando solo la distruzione, i fatti che sarebbero dovuti accadere anche in precedenza, non essendo più ostacolati da loro si avverano uno dopo l’altro, mentre in precedenza quando nemmeno avrei pensato che si potessero attaccare gli alieni oscuri si bloccava davvero tutto anche se qualcosa era già concordata si “ rovinava” e non andava in porto. Grazie mille Angel per questa dritta di attaccare gli alieni oscuri. Io ne ho tratto enormi cambiamenti positivi. Grazie 🙏

  • Faby7770
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    08:56 04/10/24

    Gli alieni sono riusciti a creare una falsa luce facendo credere che fosse Dio che suggeriva come fare da quel momento in avanti per migliorare la propria evoluzione spirituale cioè non praticare più che tanto non serve, sei già a posto. Terribile! Tu e Alexander capaci di piegare il matrix e far capitare eventi, vi siete accorti del "arriva ma non arriva" decidendo di praticarci per andare a fondo del perché succedevano quegli strani eventi che mandavano a monte le vostre spinte. La vostra esperienza e le vostre capacità psichiche vi hanno permesso di scoprire cosa stava succedendo, mentre gli altri cadevano convinti di essere "arrivati". Come ormai so, senza fatica nulla accade e di sicuro men che meno l'evoluzione psichica che è costantemente ostacolata dall'oscurità che ci vuole sottomettere e impedire di avere risultati importanti. Poi come ci hai sempre detto Angel, non c'è limite all'evoluzione che potremmo raggiungere, quindi non ci sarà mai una fine alle possibilità di continuare a migliorarci e questo è bellissimo a mio parere.

  • gil
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:24 03/10/24

    Ecco un ennesimo piano diabolico che facilmente può convincere chi non pratica, ma fortunatamente non chi pratica da lungo tempo, e che è uno Pichico vero! Non mi meraviglio più di cosa può capitare a chi è a basso livello, in quanto si è totalmente alla mercè di questi esseri immondi, che usano le loro tecnologie, senza le quali sarebbero dei nulla, per danneggiare, rovinare noi poveri esseri umani. D'altronde chi, ritrovandosi in mezzo a una luce bianca in stato di calma e quiete, che fa capire di essere Dio, non rinuncerebbe a seguirla, quindi ad abbandonare ciò in cui credeva 5 minuti prima? Non certo un non praticante, il quale manco si chiederebbe cosa c'è sotto, però uno Psichico vero sì, e questo mi sa che è stato un grosso errore, ma lo scopo non era bloccare gli studenti, ma la Maestra, visto che tanto gli studenti ancora erano in grado di fare poco, se non niente. Avevano fatto i conti senza l'oste, e leggerò molto volentieri il seguito, intanto per capire di chi si tratta, ma pure perché ci godo un sacco a leggere di Angel e Alexander che danno calci nel culo ai luridi bastardi, ovverosia gli Alieni! Mi sa che mi sono lasciato un attimo trasportare dalla foga, sorry. Grazie Angel!

  • Roby
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:09 03/10/24

    Anche questo piano diabolico organizzato dagli alieni prima ai tuoi studenti e poi anche a te e a Alexander,se non fosse stato per voi che con la vostra potenza psichica siete riusciti in tempo a capire che non era il vero Dio a connettersi con voi,ma che dietro c'erano questi maledetti alieni.

  • L'Aura
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:00 03/10/24

    Rileggere un'altra volta questo capitolo mi rende i concetti ancora più chiari! Mi è ben chiaro ora il meccanismo per il quale, attraverso il sesto senso possiamo riuscire a distinguere la verità dalla menzogna... nei tuoi anni di esperienza psichica sei riuscita ad ottenere innumerevoli risultati e prove inequivocabili della Verità e quindici metti sempre in guardia dalle scorciatoie. Anche questa falsa luce era una scorciatoia che portava i praticanti a cadere, apatizzandoli. Per questa ragione, nelle pratiche occorre sviluppare la massima coscienza e uno stato mentale attivo, sveglio, vigile che, col sesto senso attivo ci aiuti a scorgere eventuali intrusi che si frappongono fra noi e Dio, fra noi e le pratiche stesse! Mi fa strano però che a questi studenti non venisse nemmeno un sospetto della loro imminente caduta, evidentemente sono stati ipnotizzati perbene! Nessuno deve cadere in questi errori, e quanto ci dici in queste righe deve spingerci a praticare costantemente e sempre con maggiore standard di qualità. Questa falsa luce è l'esempio di come ci mettano davanti la finta spiritualità per travolgerci e lasciarci poi allo sbando.

  • nike
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:13 03/10/24

    Gli eventi seguono quelli della pausa del 2016, in questo momento Angel e Alexander non avevano ancora avuto visite o chiari segni della rinnovata presenza aliena, e sembrava tutto calmo. I primi sospetti però iniziarono quando le connessione tra se e le parti più evolute sono iniziate a saltare e gli studenti iniziavano a parlare di rivelazioni da parte di Dio che gli diceva di non proteggersi. Questo è stato anche la causa di molti contrattempi pure per Angel e Alexander all epoca. Quello che venne scoperto e ne risulto indagando sulla presenza di una strana luce bianca e calma, che in realtà vanpirizzava e conduceva all apatia, era la presenza di un grande computer che aveva il compito di interagire con le persone e simulare la presenza di Dio. Sembra quasi opera di pleiadiani o di bianche, visto che il concetto di tranquillita e di positività fasulli che nascondono l aguzzino e gli intenti negativi è la loro. Tuttavia Angel ha parlato più volte della prima e solo nel volume 8 dell ultima, potrebbe anche darsi siano loro, ma sarà più semplice scoprirlo nelle prossime pagine.

  • Marica
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:13 03/10/24

    Ingannare chi non pratica è estremamente facile, e a volte anche chi pratica, ma sicuramente questi alieni non avrebbero potuto ingannare voi! Inventarsi una luce bianca, tecnologica e artificiale, che imitasse l'energia di Dio per ingannare gli spirituali e convincerli a smettere di praticare immediatamente è stata un'idea per loro vincente, e se non foste intervenuti voi, credo che ci sarebbero cascati tutti prima o poi. E' sempre meraviglioso leggere di come riesci a praticare le tue tecniche, di cosa riesci a creare e a scoprire con la tua psiche evoluta, grazie, è di grande ispirazione!

  • sole15
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:25 03/10/24

    Mi sono resa conto che è da un pò che non pratico la connessione con l'Anima e con Dio. Infatti sono molto destabilizzata e faccio fatica a trovare motivazione. Una cosa che ho imparato per evitare di buttarmi troppo giù quando certe cose che ero certa sarebbero accadute, poi per vari motivi, anche all'ultimo minuto, non accadono più, è di non aspettarsi mai nulla, soprattutto se c'è di mezzo la pratica. Perché per esempio facevo tante belle meditazioni e protezioni, convinta e sicura, ma la giornata proseguiva come se non ne avessi fatte poche e male, da quanti eventi negativi mi accadevano ugualmente.

  • Cosmic Feather
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:02 02/10/24

    Molto interessante. Il concetto della Falsa Luce è molto importante da tenere a mente. È capitato anche a me, di pensare di richiamare Prana e nel mentre che mi visualizzavo nella luce bianca, calava la mia concentrazione drasticamente e non riuscivo più a smettere di pensare. Difatti, la luce mi apatizzava solo che non collegavo, perché nella mia mente pensavo fosse Prana e dunque impossibile si trattasse di luce artificiale. Eppure a questa luce non associavo alcuna emozione, appunto a prova che non fosse vera Prana dato che quest'ultima quando la richiamo bene la sento col chakra del cuore. La luce artificiale però apatizza ma non si ferma lì. Ti insinua ossessioni inconsce sulla Pratica che faranno poi calare drasticamente la qualità di quest'ultima. Come se non riuscissi più ad alzarti di livello anche volendo, perché ti tiene bloccato sullo stesso piano. Appunto come se, inconsciamente accettando quella luce, ti venissero inseriti anche blocchi per non farti evolvere. Dunque cala la capacita di richiamare la prana, di rimanere in silenzio mentale e concentrato, di percepire l'energia e di connettersi alle alte vibrazioni. Ciò ti fa stare molto male perché non comprendi a cosa sia dovuto, e da lì comincia l'inizio della fine. Oppure no, dipende se si reagisce e si Attacca il vero problema, che non sei tu ma quella falsa luce maledetta anti pratica, anti spiritualità e anti vita in generale. Questo perché la falsa luce non ti apatizza solo nella pratica sempre di più, ma anche nella tua vita quotidiana. Bellissimo articolo pieno di spunti di riflessione.