arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Budda: Narodziny Buddy (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 4

Budda był i jest jednym z najważniejszych Bóstw, które żyły i pomagały temu światu, pozostawiając ogromny ślad w zakresie życzliwości dla innych, jak również osobistej Ewolucji Duchowej. Wiele nauk duchowych, które istnieją dzisiaj, zostało przekazanych przez Mistrza Buddę, chociaż buddyzm, który znamy dzisiaj, jest niezwykle daleki od prawdziwych nauk Bóstwa Buddy. Ci, którzy decydują się kroczyć ścieżką Przebudzenia i zaczynają mieć własne doświadczenia, odkrywają duchowe pojęcia, których Budda nauczał już tysiące lat temu. Był jednym z niewielu Bogów, którzy zdecydowali się również zostać Mistrzem, tj. zdecydował się nauczać swojej wiedzy innych, a nie zatrzymywać ją dla siebie. Jego historia jest niesamowita i czerpiemy z niej nauki i powiedzenia, których używamy do dziś, nawet nieświadomie, żyjąc w kulturze i dokonując wyborów pod wpływem jego pozytywnych nauk, nawet o tym nie wiedząc. Zanim zrozumiemy, dlaczego Budda stał się tak ważny na całym świecie i jak osiągnął oświecenie, a także poznamy nauki, które nam pozostawił, abyśmy mogli cieszyć się tą samą wiedzą, powinniśmy natychmiast zacząć od rozwiania kilku mitów, które zostały celowo wykorzystane do manipulowania umysłami i odciągnięcia nas wszystkich od prawdziwego istnienia Buddy. Po pierwsze, powinniśmy wiedzieć, że Budda, który pochodził z Indii, nie był otyłym, łysym mężczyzną, ponieważ ta ostatnia postać została stworzona dopiero później w Chinach, aby go naśladować. Po drugie, życie Buddy jest historycznie potwierdzone, ponieważ zanim stał się tym, co znamy dzisiaj pod tytułem Budda, był młodym księciem o imieniu Siddhartha Gautama. Chłopiec ten urodził się w zamożnej i luksusowej rodzinie, a historia uznaje istnienie tego młodego księcia dzięki dowodom na rzeczywiste istnienie jego rodziny, a także licznym śladom pozostawionym przez Mistrza podczas jego podróży przez różne regiony, ze względu na jego badania i podróże dydaktyczne. Siddhartha Gautama, który stał się ikoną Buddy, urodził się 566 lat przed istnieniem Jezusa, innego bardzo ważnego Bóstwa, które często omawiam w różnych książkach i artykułach na stronie Akademii, mimo że były to dwie bardzo różne Dusze. Siddhartha był młodym księciem, który nie zamierzał podążać ścieżką podyktowaną mu przez ojca i z tego powodu został uwięziony przez własnego rodzica w luksusowym mieszkaniu, w którym znajdowało się jego królestwo, stąd powiedzenie "złota klatka" do dziś używane do wskazania fałszywego życia, pozornie pięknego i satysfakcjonującego, ale w rzeczywistości będącego prawdziwą klatką. Istnieje interesująca historia o poczęciu Siddharthy, którą również warto poznać. Przed narodzinami Buddy, około 560 r. p.n.e. w Kapilavastu (na terytorium Nepalu, blisko granicy z Indiami) rodzice Buddy, Śuddhodana i Māyā, choć byli małżeństwem przez tak długi czas, nie mogli mieć dzieci, że wydawało się, że się poddali. Jednak pewnego ranka, ku zaskoczeniu wszystkich, królowa Sakhya zaszła w ciążę. Stało się to nagle: Mayę, królową i przyszłą matkę Buddy, ogarnęła dziwna senność, która sprawiła, że zapadła w mistyczny sen. Podczas tego stanu czuwania-snu królowa zobaczyła przed sobą mężczyzn, których zidentyfikowała jako "czterech strażników punktów kardynalnych" (tj. Brahmę, Vāyu, Nirṛti i Anantę), którzy podeszli do niej, a następnie podnieśli ją i przenieśli "ponad pasmo Himalajów", gdzie Maya została złożona u stóp drzewa. W tym momencie została poddana ceremonii przygotowawczej (mycie i ozdabianie jej), która była ogólnie przeznaczona do przygotowania krycia - lub małżeństwa, które nastąpiło po kryciu - ale także w przypadku przybycia kogoś bardzo ważnego do świętowania; następnie królowa została położona na boku. Kiedy królowa była gotowa, na niebie nagle pojawiła się bardzo jasna gwiazda, która zbliżała się coraz bardziej, aż dotknęła ziemi, przekształcając się w Białego Słonia. Słoń ten z królewską i elegancką postawą podszedł do królowej, zerwał kwiat lotosu i położył go obok kobiety, po czym kwiat ten przeniknął do jej łona, znikając jej z oczu bez powodowania jakiegokolwiek bólu. 

Strona 2 z 4

Jednak inna, znacznie bardziej powszechna i opowiadana wersja wyjaśnia, że Biały Słoń z tej dziwnej gwiazdy, która spadła z nieba, miał sześć kłów na twarzy i użył jednego bardzo ostrego, aby przebić (lub przeniknąć, nie jest jasne) łono królowej, ale ponownie bez powodowania bólu. To właśnie po tym, jak Biały Słoń przebił ją swoim kłem, królowa w cudowny sposób zaszła w ciążę. Królowa "obudziła się" z tego dziwnego snu, który wydawał się tak realny, i ujawniła swoją bardzo realistyczną wizję całemu dworowi, odkrywając, że tego samego dnia królowa rzeczywiście zaszła w ciążę. Nadworni kapłani (bramini) szybko zgodzili się, że sen był omenem, że przyszłe nienarodzone dziecko stanie się wielkim Oświeconym, bardzo potężnym i ważnym człowiekiem. Historia ta może i musi być analizowana w kategoriach psychicznych, ponieważ bez względu na to, jak bardzo jest opowiadana dwa i pół tysiąca lat później, z pewnością istnieje prawdziwa podstawa, która wyjaśnia, co się stało. Gwiazda, którą Królowa zobaczyła na niebie, a która następnie zbliżała się do niej coraz bardziej, "stając się" Słoniem, pokazuje nam, że gwiazda była UFO, a Słoń/humanoid był tak naprawdę Obcym, w tym przypadku bardzo wyraźnie z rasy Słoni, a także ogólnie bardzo pozytywną rasą Obcych. Opowiadała o doświadczeniu, które faktycznie jej się przydarzyło, w którym widziała rasę Obcych o wyglądzie Słonia schodzącą z "świecącej gwiazdy", a także UFO, z którego pochodziła, z czego możemy powiedzieć, że miała bardzo bliskie doświadczenie. Musimy pamiętać, że starożytne Indie miały niesamowite doświadczenia z obcymi rasami i UFO (wystarczy szybko wspomnieć o Vimanie, latających obiektach, a nawet całych latających miastach, opisanych w szczególności w Mahabharacie i Ramajanie), a obca rasa Elephantine miała wielki wpływ na terytorium Indii. W końcu sam Kryszna miał wielkie doświadczenia z Obcymi-słoniami i to właśnie z powodu obecności tej rasy Obcych słoń (zwierzę) stał się tak ważnym i świętym symbolem w Indiach. Istnienie tej rasy Obcych opisuję szczegółowo w 3 tomie "Uświadommy sobie Obcych - Anioł Jeanne". 

Wracając do cudownej ciąży Królowej, przyszłej matki Buddy, została ona wyraźnie uspokojona, a następnie uśpiona przez samych Kosmitów (stąd dziwna, nietypowa senność, która doprowadziła ją do tego "mistycznego snu", który wcale nie był snem), którzy następnie "uprowadzili" ją, aby zabrać ją do miejsca, w którym istota Białego Słonia pozwoliłaby jej począć dziecko. Nie jest jasne, czy doszło do stosunku, ponieważ królowa opowiadała, że została przebita ostrym narzędziem w brzuch, ale nie odczuwała bólu, nie będąc świadkiem faktycznego stosunku fizycznego. Jednakże, chociaż Lordowie Sakya nie byli w stanie mieć dzieci przez wiele lat, tego samego dnia, w którym wydarzył się dziwny "sen", królowa Maya zaszła w ciążę. Kobieta urodziła dziecko i niestety zmarła tydzień później. Później Budda twierdził, że żył w poprzednich wcieleniach, w których sam był Białym Słoniem. Sześć kłów Obcego Słonia odnosiło się do posiadanych przez niego technologii; im wyżej Słoń-Humanoid był w swojej linii, tym więcej technologii wysokiego poziomu posiadał, a ten konkretny Biały Słoń z pewnością mógł być dowódcą, jeśli nie królem rasy Obcych, o czym świadczy fakt, że posiadał własne UFO i posiadał niezwykle zaawansowane technologie, których niscy rangą Obcy nie mogą używać dla własnych pragnień, ale tylko na rozkaz swojego przywódcy. Buddzie spieszyło się do reinkarnacji i nie mógł dłużej czekać, więc użył technologii w swojej dłoni, aby przyspieszyć ten czyn. 

Strona 3 z 4

Z tej historii z pewnością rozumiemy, że istniało ogromne prawdopodobieństwo, że Obcy, który pozwolił królowej zajść w ciążę tego dnia, był tym samym Buddą, który przygotowywał się do swojej przyszłej reinkarnacji w ludzkim ciele. Użycie kła do przebicia jej pozwala nam skojarzyć użycie jednego z narzędzi technologicznych rasy Obcych, które zmieniły zdrowie łona kobiety, umożliwiając jej natychmiastowe zajście w ciążę. Z drugiej strony, nie ma wiedzy na temat pochodzenia nasienia, z którym kobieta zaszła w ciążę, czy pochodziło ono od ojca Buddy, czy od rasy słoni, być może w celu zachowania genetyki, a tym samym DNA rasy słoni w nienarodzonym Siddharthcie, aby mógł przywołać swoje pochodzenie. W rzeczywistości Biały Słoń przekazał nasienie za pomocą technologicznego instrumentu w kształcie kła, który wstrzyknął do łona kobiety, aby urodzić Buddę. Jej koncepcja daje nam wgląd w pilność narodzin Buddy, tak bardzo, że rasa obcych musiała użyć swojej technologii, aby przyspieszyć ciążę, zapewniając, że dziecko, jak również przyszły Mistrz świata, urodzi się bez dalszych opóźnień i przeszkód. Wśród Opiekunów, o których "śniła" Królowa tego dnia, a którzy zabrali ją tylko po to, by dowiedziała się, że jest w ciąży, był Bóg Brahma, co jest o tyle istotne, że jeśli najpotężniejszy Bóg uczestniczy w przyjściu na świat Buddy, to pozwala nam to zrozumieć, jak ważne dla nich wszystkich było to, że Siddhartha Budda w końcu się narodził. Istniała również inna wizja dotycząca tej historii, która mówiła o tym, że Siddhartha urodził się prosto z łona matki, a następnie został umieszczony u boku matki, jak cudowne narodziny. W dzisiejszych czasach nazwalibyśmy to po prostu cesarskim cięciem, ale 2,6 tysiąca lat temu jeszcze nie istniało, ani ludzie nie wyobrażali sobie istnienia takiej możliwości. W rzeczywistości ta praktyka chirurgiczna pojawiła się po raz pierwszy w 1500 roku (a więc dwa tysiące lat po narodzinach Buddy!), a następnie została porzucona aż do 1876 roku, kiedy to została wprowadzona w życie przez włoskiego ginekologa. Mówi się jednak, że termin cesarskie cięcie pochodzi od imienia Juliusza Cezara. W tym czasie (w 715 r. p.n.e.) cesarskie cięcie było już praktykowane, ale na martwych kobietach, właśnie w celu uratowania dziecka od matek, które zmarły podczas porodu. W ten sposób narodził się "césares" lub "cięcie", które pozwalało na wydobycie płodu z brzucha kobiety. Jednak historia publiczna mówi nam, że dopiero po 1500 r. chirurgia pozwoliła na wydobycie dziecka, zachowując przy życiu zarówno dziecko, jak i matkę. Mówi się jednak, że Juliusz Cezar urodził się przez cesarskie cięcie w czasach, gdy cesarskie cięcie wykonywano tylko na martwych kobietach; mimo to matka Juliusza Cezara pozostała przy życiu przez kilka lat. Z tego powodu historia kwestionuje, czy to prawda, że urodził się przez cesarskie cięcie, licząc, że wszystkie kobiety w tym czasie zmarły, ale nie możemy zaprzeczyć, że Juliusz Cezar był Bogiem, a zatem jego cudowne narodziny mogły mieć miejsce tylko przez cesarskie cięcie, które zakończyło się dobrze, nawet jeśli było to jedyne, które pozwoliło jego matce przeżyć w tym czasie. Nie można jednak zaprzeczyć, że cesarskie cięcie było i nadal jest bardzo niebezpieczne i nienaturalne, dlatego też poród naturalny powinien być zawsze preferowany, gdy istnieje wybór. Wiele kobiet zmarło podczas cesarskiego cięcia i prawdopodobnie z tego powodu zmarła matka Buddy. W Indiach w czasach Buddy było bardzo mało prawdopodobne, by istniała jakakolwiek koncepcja, że kobieta może urodzić przez cesarskie cięcie zamiast klasycznego porodu naturalnego. Dziś posiadamy ogromną wiedzę na temat istniejącej technologii, której nie można było zrozumieć w tamtych czasach, chyba że widząc i doświadczając jej na własnej skórze. 

Strona 4 z 4

Matka Buddy wyraźnie widziała i doświadczyła tych doświadczeń z pierwszej ręki, aby Budda mógł się narodzić. Zgodnie ze swoim marzeniem, kobieta miała urodzić w domu, ale będąc w podróży z mężem, nie była w stanie dotrzeć do domu na czas i urodziła w lesie Lumbinī, prawdopodobnie bez należytej uwagi ze strony otaczających ją osób. W rzeczywistości matka Buddy zmarła tydzień po porodzie, co pozwala nam zrozumieć, jak bardzo utrudniano narodziny Buddy, tak bardzo, że Ciemność kilkakrotnie próbowała zabić matkę, gdy nosiła dziecko, aby zabić ich oboje. Śmierć matki Buddy była z pewnością czynem Ciemności, ponieważ tylko ojciec miał całkowitą kontrolę nad życiem swojego syna; jednak Budda znał inne kobiece postacie, które się nim opiekowały, zwłaszcza siostrę matki. Możemy również sobie wyobrazić, że matka Siddharthy była w stanie szybko reinkarnować się w innym ciele, aby odrodzić się jak najbliżej Siddharthy, a także przyszłego Mistrza świata, w nadziei, że będzie mogła cieszyć się jego najlepszymi naukami, dzięki jednoczesności ich istnienia. 

13 komentarze
  • tittip
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    08:20 23/06/25

    Non mi aspettavo una storia così incredibile e affascinante anche riguardo alla sua nascita!! È davvero interessante!! E la presenza degli Alieni nella sua storia .. è tutto una interessantissima sorpresa!! Grazie per tutte le informazioni e conoscenze che metti a disposizione!!

  • Michiko.h
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:21 21/05/25

    Wow, che inizio pieno di informazioni. Poter leggere la nascita di una Divinità senza Censure è un grande regalo che ci fai. La parte in cui Asida racconta ciò che aveva visto e che non poteva assistere i sui insegnamenti in quella vita sua mi ha commosso tanto. Non mi sarei mai aspettata che Giulio Cesare fosse un Divino, ma anzi visto che viene considerato un dittatore . Non vedo l'ora di scoprire di più. Grazie infinite

  • Maria Giuseppa
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:43 09/05/25

    Ho iniziato la lettura di questo libro e sono sempre più affascinata dal esistenza di queste storie così lontane dai nostri giorni . Una finestra piacevole sul passato mi diletto andrò sicuramente avanzando la possibilità di scoprire nuove cose . Grazie Angel

  • merk
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:41 11/04/25

    Davvero curioso, non ne sapevo nulla che Buddha fosse Siddharta! Sapevo che la storia venisse manipolata da qualcuno. Ancora mi chiedo chi ci sia dietro all'oscurità. Approfondirò negli articoli. Ma parlando di questo libro... È veramente bello leggere che ci siano appunto gli alieni dietro a questa storia. Io sono sempre rimasto convinto che in passato sapevamo molto di più delle cose di ora. Chissà magari anche noi eravamo gli allievi di Buddha... Sarei curioso anche di sapere di più sulla divinità di Giulio Cesare. Quante cose che non sappiamo. Grazie di cuore Angel🙏😊

  • Sablisa
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:51 02/04/25

    Sono sempre stata incurosita dalla storia di Buddha ed è meraviglioso poter leggere la storia scritta da Angel sapendo che questa non subirà modifiche o adattamenti. Ho avuto sensazioni contrastanti nel leggere e non vedo l'ora di leggere il seguito

  • SuelGi
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:37 27/03/25

    che storia, mi ero arreso all’idea che leggere robe vere sul passato sia impossibile date tutte le modifiche fatte alla storia che ormai è diventata una menzogna con tratti verità che poi non valgono nulla visto che i punti principali sono modificati per farci credere ciò che vogliono che noi crediamo… Mi affascina molto leggere di una divinità come Buddha e finalmente di conoscere un po’ di vera storia, questa è la coltura di cui abbiamo bisogno grazie

  • spiritualgrowth
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:44 23/03/25

    Caspita, questa storia del Buddha non la conoscevo proprio. E' davvero entusiasmante e sarebbe bello saperne di più. Comunque è assurdo che la figura più vicina e che dovrebbe sostenerti, come dovrebbe appunto fare un genitore, è colui o colei che più ti ostacola nel raggiungere il risveglio. Esattamente come fa il Low: sa benissimo che il risveglio spirituale è una cosa positiva, ma fa di tutto pur di non risvegliarti per tenerti sotto controllo e farti vivere la vita che ha stabilito per te.

  • sole15
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:06 20/03/25

    Ero convinta che tutti gli Dei positivi avessero deciso anche di insegnare al prossimo, invece non è cosi scontato. Ma dai, pure Gulio Cesare è divino? Mi sono emozionata a leggere questo primo capitolo, avevo proprio bisogno di cambiare argomento spirituale, con qualche stimolante novità. E fidandomi solo di ciò che scrive Angel, non posso far altro che leggere e rileggere tutti i suoi Insegnamenti. Grazie per questo grande nutrimento!

  • Ivana
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:20 15/03/25

    Molto interessante questa introduzione al libro di Buddha, il Maestro del Mondo, non sapevo che la sua nascita fu ostacolta dagli oscuri perché Lui sarebbe diventato un Monarca Universale ed avrebbe perseguito la via del risveglio e l avrebbe raggiunta e diventando un Buddha avrebbe portato un cambiamento mondiale !!! Leggerò volentieri questo libro di Buddha perché sono molto interessata a questi argomenti che portano a nuove conoscenze per la via del risveglio e aiutano a vivere meglio il quotidiano, mantenendo la calma e cercando la gioia interiore e la pace mentale.

  • Gabrycavallo
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato lo Step 3
    Medaglia per aver completato lo Step 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:52 13/03/25

    Wow. La nascita di Buddha è stata un miracolo incredibile e la sua irgenza di entrare nel pianeta è incredibile. Il “sogno” vissuto dalla madre di Buddha è assurdo ed è veramente importante rendersi conto di cosa sia accaduto. La verità che ci stai regalando Angel è incredibilmente fantastica e non avrei mai immaginato una cosa del genere! Non conoscevo la razza degli elefanti ma non vedo l’ora di approfondire nel volume3 Alieni. È molto interessante anche come la gabbia che il padre aveva creato su di lui fosse perfetta per sbaragliare ogni sua possibile forma di risveglio. Mi ha emozionato molto come Asida si sia commosso nel vedere il futuro di Siddharta , Buddha. E come egli stesso si sentisse triste di non poter apprendere in quella viga direttamente dal Maestro Universale . Il futuro che aspettava era incredibile , una svolta Universale che Buddha ha voluto fare. Non vedo l’ora di saperne di piu. Grazie Angel!

  • Dharani Tara
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:16 13/03/25

    Che meraviglia, questo è solo l'inizio del libro e ci racconta già molte cose su una divinità così importante. La sua nascita è stata complicata ma davvero unica, sebbene la sua venuta al mondo sia stata molto ostacolata dall'oscurità che immagino tremasse per il solo fatto di sapere che un essere così potente e straordinario sarebbe venuto al mondo. Mi ha fatto molto emozionare il racconto del saggio Asida che ha predetto il grande futuro di Buddha sapendo che non avrebbe potuto essere presente, almeno in quella vita, per seguire i suoi insegnamenti ma che, con la sua azione, ha permesso al nipote di essere accanto e seguire una divinità così straordinaria. Pensare poi che sia lui, sia la madre deceduta si siano reincarnati velocemente per essergli accanto fa capire quanto preziosi fossero gli insegnamenti di Buddha: nonostante tutto fosse allineato per impedirgli il risveglio e rinchiuderlo nella gabbia dorata ebbe la forza straordinaria di superare tutte le difficoltà e non solo di illuminarsi ma di diventare anche maestro degli altri. Sicuramente poter apprendere direttamente da lui gli insegnamenti è stato qualcosa di unico e potente per chi ha avuto il privilegio di seguirlo.

  • Raffae
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:08 13/03/25

    Bellissima questa introduzione alla vita di Buddha! Già da queste prime pagine vai a fare luce su quelle credenze che ci vengono tramandate, che sembrano fantasie assurde che rischiano di ridicolizzare gli argomenti seri creando scetticismo. E qui subito ci hai dato la spiegazione reale dietro a quei fatti, che un fondo di verità lo avevano e come, e come stiamo capendo grazie ai tuoi libri, dietro a questi fatti incomprensibili ci sono tecnologie aliene che ignoravamo ecco perché risultava cosi difficile comprendere. Veramente incredibile l'enormità di questo Dio, che ancor prima di nascere, per chi sapeva sentire, dava prova della potenza che sarebbe diventato. E molto utile anche vedere come con tutti, Divinità comprese, anzi a maggior ragione, il Matrix intorno gli venga programmato in modo da impedirgli il Risveglio, a partire da subito e quindi spesso proprio dalla famiglia, come in questo caso il padre. Grazie Angel, questo libro è già meraviglioso!!!

  • GiacomoR
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:59 13/03/25

    Non mi ero mai informato più di tanto su Buddha e sulle altre divinità perché so che tutto quello che si trova sul loro conto (al di fuori dell’accademia) è pura disinformazione. La storia della sua nascita è incredibile e presagisce una grande vita. Mi dispiace molto per quello che è successo alla madre di Buddha che sicuramente non meritava di morire e al fatto che lui sia dovuto crescere senza la madre e con un padre che ha cercato di bloccarlo e manipolarlo in tutti i modi sfruttando il suo grande potere politico. Questa sofferenza però ha un retrogusto dolce perché comunque si sono potuti conoscere e sicuramente riconoscere nella vita successiva della madre e lei ha potuto evolversi grazie agli insegnamenti Divini dell’ex figlio. Pensare che Buddha nella vita preventiva fosse un individuo importantissimo nella razza da cui proveniva e che in quella successiva sarebbe potuto diventare o il più grande monarca della storia dell’umanità o una delle Divinità più potenti che siano mai esistite su questo pianeta fa capire davvero quanto lui fosse incredibilmente potente come Anima, in pochissimi sono al suo livello e parlo di pochissimi nell’Universo, non nel mondo. Non sapevo che Cesare fosse Divino, è un personaggio molto emblematico a cui noi italiani siamo molto legati e mi sono spesso chiesto se fosse davvero Divino come dicevano e se fosse stato una figura negativa o positiva per questo pianeta mi piacerebbe sapere di più anche su di lui anche se le Divinità più positive e importanti hanno la precedenza ovviamente. Mi chiedo se Cesare magari fosse stato (in minima parte) quello che Buddha sarebbe diventato se non avesse cercato il risveglio.