arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

The Orange - Śmierć mrocznej królowej (część 21)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 6

Na tych stronach szczegółowo wyjaśniłem, w jaki sposób obce wpływy działają na nasze życie. Technologie używane do wpływania na nasze myśli, nasze sny, ludzi wokół nas i oczywiście materialne wydarzenia, które mają miejsce w naszym życiu, są głęboko zaawansowane, a następnie zostały ulepszone przez obecność Pomarańczowych po dotarciu na tę planetę. Chociaż inne rasy obcych były już obecne przed nimi, takie jak Reptilianie i Plejadianie, które omówimy później, Pomarańczowi przynieśli ze sobą na ten świat pewne bardzo zaawansowane technologie, które przyspieszyły dominację obcych nad rasą ludzką. Problem polega na tym, że technologie te były przedmiotem handlu między kosmitami w zamian za inne materiały i pozwolenia przydatne dla nich, a nawet gdy Pomarańczowi zostaną całkowicie obaleni, niektóre z tych technologii pozostaną i nadal będą wykorzystywane przez inne rządzące rasy kosmitów, w szczególności Reptilian i Plejadian. Oznacza to, że technologie Pomarańczowych nie upadną wraz z Pomarańczowymi, ale w dużej mierze pozostaną w obiegu, tj. będą również wykorzystywane przez innych, którym Pomarańczowi "pożyczyli" lub wymienili broń i technologie. Dlatego ważne jest, aby nie lekceważyć tej książki: wszystko, co zostało wyjaśnione w poprzednich rozdziałach, nie stanie się częścią przeszłości, gdy Pomarańczowi upadną raz na zawsze, ale nadal będzie ważne, ponieważ wyjaśnia wszystkie strategie, których kosmici używają i nadal będą używać w przyszłości, nadal posiadając pewne technologie. Dlatego musimy zawsze być i pozostać na bieżąco. Czas mija, a oni nadal aktualizują swoje technologie, więc musimy być na bieżąco, znając i studiując ich nowe metody każdego dnia i radząc sobie z nimi psychicznie, aby ich spowolnić i sprowadzić na ziemię. Teraz, gdy udało ci się lepiej zrozumieć, jak działa wpływ obcych na ludzkie życie, jak kosmici działają również na nasze życie prywatne, nasze emocje, nasze myśli, a wszystko to w celu zakotwiczenia nas w sztucznym życiu i oddalenia nas - i sprawienia, że zapomnimy - coraz bardziej o naszym prawdziwym życiu, a także o Psychiczności i Duchowym Przebudzeniu, pozwól nam podjąć i zakończyć temat Orange, określając, co wydarzyło się w międzyczasie. Zanim przestaniemy mówić o ich strategiach wykorzystywanych do manipulowania ludzkim umysłem, wyjaśniłem, kim są obecnie Pomarańczowi, a konkretnie Pomarańczowe królestwo, na którego szczycie znajduje się Królowa, którą często nazywaliśmy Królową. Zacznijmy więc od tego punktu i wróćmy do historii wojen, które Alexander i ja stoczyliśmy z Pomarańczowymi. Po wszystkich strategiach Orange stosowanych w moim życiu, które wyrządziły poważne szkody zarówno w moim życiu materialnym, jak i oczywiście utrudniły moje życie duchowe, w 2015 roku w końcu zdecydowałem się podejść do sprawy poważnie. Jeśli była jedna rzecz, którą musiałem zrobić bardziej niż cokolwiek innego, to było to ostateczne pokonanie tych przeklętych Pomarańczowych, którzy nas atakowali, z którymi wojna rozpoczęła się na długo przed tym, jak odkryliśmy ich istnienie, ale która powinna była zakończyć się naszym zwycięstwem. Również dlatego, że gdyby tak się nie stało i oni by wygrali, sytuacja stałaby się naprawdę katastrofalna. Tak więc Alexander i ja podjęliśmy walkę z Pomarańczowymi, stawiając ich na pierwszym miejscu, decydując, że dopóki nie upadną, nie będziemy poświęcać się niczemu innemu; musieliśmy wygrać raz na zawsze, nie mogliśmy dalej stawiać oporu i prowadzić wyczerpującej wojny. Oczywiście musieliśmy wziąć pod uwagę wszystkich innych wrogów, którzy w międzyczasie rzucili się na nas, by odwrócić naszą uwagę i nie dać nam czasu na zaatakowanie Pomarańczowych. Przez całe lato 2015 roku ćwiczyliśmy dzień i noc, naprawdę, przeciwko tym mrocznym, którzy zrujnowali życie nasze i milionów ludzi przez te wszystkie lata. Byliśmy zaciekli i udowodniliśmy to, posuwając się nawet do obalenia królowej, wykorzystując całą naszą energię i umiejętności. Nie było to łatwe, ale z wielkim wysiłkiem obaliliśmy tę, która trzymała w ryzach całe Pomarańczowe Królestwo. Posunęliśmy się tak daleko, że atakowaliśmy ją tak mocno, że nie była już w stanie się naprawić, aż w końcu pokonaliśmy ją, tylko po to, by zakończyć jej życie.

Strona 2 z 6

Z pewnością nigdy nie spodziewała się, że otrzyma tak potężne i agresywne ciosy od nas, którzy nie docenili nas również ze względu na nasz młody wiek, a także dlatego, że ludzie wolą być rozproszeni i gonić za fałszywymi i sztucznymi wydarzeniami, zamiast brać sprawy w swoje ręce i ćwiczyć je do punktu zdefiniowania własnych zasad. Mieliśmy naprawdę dość całej tej światowej presji, która trwała bez końca i musieliśmy dojść do konkluzji, dlatego rzuciliśmy wszystko i wszystkich i poświęciliśmy się wyłącznie jej. To oczywiste i nie muszę ci mówić, że w międzyczasie pchali przed nami tysiące sytuacji, aby nas rozproszyć, abyśmy stracili koncentrację, tysiące wydarzeń związanych z ludźmi, którzy pojawili się znikąd i rzucili się na nas z najbardziej nędznymi powodami, aby nas rozproszyć; bez powtarzania kosmitów, którzy zostali wysłani przez Dyrekcję tylko po to, aby nas rozproszyć, nawet innych ras, ale z bardzo brutalnymi rozproszeniami i nie lekkimi sytuacjami. Postanowiliśmy jednak mieć bardzo żelazny umysł, wyszkolony przez lata praktyki psychicznej, i nie przestaniemy ćwiczyć przeciwko Pomarańczowym, dopóki nie osiągniemy konkretnych rezultatów. Zadowolenie nie było już dla nas wystarczające, chcieliśmy, aby ta historia naprawdę się skończyła, ale aby to zrobić, musielibyśmy kategorycznie poświęcić się atakowaniu Pomarańczowych dzień i noc, i właśnie to zrobiliśmy. Naszą strategią było atakowanie wszystkich frontów Pomarańczowych, ćwicząc wszystkie cele każdego dnia; codzienne praktyki były naprawdę długie i długie, ale musieliśmy to zrobić, aby jak najlepiej to wykorzystać. Skoncentrowaliśmy się na atakowaniu Królowej aż do wyczerpania - jej - jednocześnie atakując każdego dnia technologie, które pozwoliłyby sąsiednim Pomarańczowym "przywrócić" Królową i dać jej nowe i zdrowe ciało. Przez wiele dni i tygodni wyglądało to tak: atakowaliśmy ją, jej ciało w końcu umierało, ale Pomarańczowi Asystenci przenosili sztuczną świadomość Królowej z jej starego ciała do nowego i zaczynaliśmy od nowa. Powtarzaliśmy te same praktyki z tymi samymi mocnymi intencjami na nowym ciele; a kiedy w końcu udało nam się go pokonać, Asystenci przenosili świadomość z uszkodzonego ciała do nowego. Po czwartym i piątym razie wydawało się, że to niekończący się krąg, Królowa wydawała się nie do pokonania. Wydawało się, że nasze wysiłki nie były wystarczające, ponieważ nawet gdy wygrywaliśmy, wracała z zupełnie nowym ciałem, podczas gdy my, oczywiście, byliśmy coraz bardziej zmęczeni. Ćwiczenie zawsze dokładnie tego samego celu, z taką intensywnością i stałością, wcale nie jest łatwe, to były nieludzkie rytmy, a my wciąż trzymaliśmy się ich z całej siły. Jeśli chcesz coś osiągnąć, musisz pracować bardzo ciężko przez cały dzień, każdego dnia, w przeciwnym razie wyniki nigdy nie nadejdą. Z drugiej strony, to właśnie Pomarańcze zaszczepiły w naszym ludzkim umyśle ideę, że nawet jeśli chcemy osiągnąć rezultaty, możemy sobie pozwolić na odkładanie tego do następnego dnia, i znowu do następnego dnia, aby nigdy nie osiągnąć tych celów, ale naiwnie myślimy, że i tak będzie dobrze. Wydawali się oczywiście nie do pokonania, zwłaszcza za pierwszym razem, gdy Królowa umarła w ciele, więc bardzo pewni siebie Asystenci z aroganckimi uśmiechami przenieśli sztuczną świadomość starego ciała do nowego ciała, identycznego z poprzednim ciałem Królowej, jawnie sklonowanego. Ciała te były gotowe, nie zostały stworzone na miejscu, ale przechowywane w bardzo zaawansowanych kapsułach, które utrzymywały je przy życiu, ale "wyłączały", dopóki nie były potrzebne. Nie wiedzieliśmy, ile ciał mogli mieć do dyspozycji: dziesięć, tysiąc? Jeśli mieli do dyspozycji tysiąc ciał, to jak zamierzaliśmy je wszystkie zestrzelić? Z pewnością nie mogliśmy tak dalej postępować. Po zestrzeleniu drugiego ciała Asystenci nadal byli pewni siebie, ponieważ wiedzieli, że na pewno się zatrzymamy, że się poddamy, ponieważ i tak mieliśmy trudności ze zestrzeleniem Królowej za pierwszym razem, a konieczność rozpoczynania wszystkiego od nowa nie była świetna. Nie zdawaliśmy sobie jednak sprawy, że w międzyczasie nasza dwójka zdobywała doświadczenie psychiczne, ucząc się bardziej zaawansowanych technik, ulepszając nasze systemy i opracowując nowe strategie niemal nie zdając sobie z tego sprawy. W rzeczywistości, choć nadal było to trudne i męczące, zestrzeliliśmy królową po raz drugi, zajmując nieco mniej czasu niż za pierwszym razem. Asystenci musieli nas bagatelizować i sprawić, byśmy uwierzyli, że nie wywieramy żadnego wpływu, że ta historia będzie trwać wiecznie.

Strona 3 z 6

Ta ich metoda służyła temu, abyśmy myśleli, że nasza praca jest bezużyteczna do tego stopnia, że demotywowała nas, abyśmy się poddali i w końcu załamali własnymi rękami. Bez względu na to, jak długo by to trwało, zdecydowaliśmy, że będziemy kontynuować do końca i tak też zrobiliśmy. Ci, którzy nie znają się na wojnach psychicznych, pomyślą, że wszystko trwało dwa lub trzy dni, ale oczywiście tak nie było. Trwało to miesiące. Królowa zaczęła wykazywać pierwsze oznaki porażki w lipcu 2015 roku, kiedy po raz pierwszy została zmuszona do zmiany ciała z powodu naszych psychicznych ataków na jej ciało, uszkadzając je i zmuszając do śmierci. W bardzo krótkim czasie zdaliśmy sobie sprawę, że wojna nie zakończy się łatwo pomimo śmierci Regii i że chociaż wydawało się, że wygraliśmy, w rzeczywistości historia będzie nadal trwać. W rzeczywistości jej Asystenci przejęli świadomość Królowej i przenieśli ją do nowego ciała, aby mogła natychmiast powrócić do życia. Wcale nas to nie zniechęciło, ponieważ wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, chociaż zniszczenie pierwszego ciała królowej wcale nie było łatwe, a my nie lubiliśmy łatwych bitew. Zaczęliśmy więc od nowa, z zamiarem zniszczenia nowego i drugiego korpusu królowej, tak aby pomarańczowe królestwo zostało ostatecznie obalone, a ich porażka pozwoliła ludziom na tej planecie żyć w pokoju. Ta bitwa trwała dość długo, niszcząc jeden korpus po drugim, powtarzając proces kilka razy, a każdy z nich zajmował dużo czasu. Chociaż streszczam naszą historię w kilku linijkach, nikt nie może sobie wyobrazić, jak ciężka i długa była ta wojna, zanim osiągnęliśmy zwycięstwo. Zdaliśmy sobie sprawę, że jeśli na początku asystenci czuli się dumni i aroganccy w swojej pewności siebie, przenosząc królową z jednego ciała do drugiego, to od trzeciego razu nie byli już tak pewni siebie. W rzeczywistości zaczynali mieć znacznie bardziej zmartwiony stan umysłu niż oczekiwano. Zastanawialiśmy się więc, czy nie skończą się wszystkie ich klony Królowej, te, które były już gotowe, ponieważ tworzenie nowych też nie było dla nich takie łatwe i proste. Zestrzeliliśmy jej piąte ciało, a potem kolejne. Więc przybyliśmy we wrześniu 2015 roku, odkryliśmy, że zestrzeliliśmy jej ostatnie ciało, ponieważ od tego momentu Asystenci nie mogli już przenieść jej do nowego i to był naprawdę koniec dla Królowej. Czuliśmy, że jej częstotliwość zniknęła, nie mogliśmy już jej namierzyć, ponieważ została definitywnie zniszczona. Z drugiej strony, nie było Duszy, która opuściłaby jej ciało, by udać się i reinkarnować gdzie indziej, ponieważ twoja była "świadomością" stworzoną ze sztucznych, cyfrowych danych, podczas gdy naturalna energia już tam nie istniała. Ale jeśli tym razem naprawdę odnieśliśmy sukces, to dlatego, że zdaliśmy sobie sprawę, że aby ostatecznie wygrać z królową, nie wystarczy atakować tylko jej ciała w nieskończoność, ponieważ wydawało się, że można je zastąpić miliony razy. Skoncentrowaliśmy się więc na innym celu, którym było zaatakowanie maszyn, które mogły przenosić jej sztuczną świadomość z jednego ciała do drugiego, powodując ich ogromne uszkodzenia aż do zniszczenia: Asystenci nie mogli już przenosić jej z jednego ciała do drugiego i to wszystko! Wojna z Pomarańczowymi była już prawie wygrana. Nasze walki nie trwały pół godziny dziennie, ale wiele godzin z rzędu, dzień i noc, i oczywiście na dłuższą metę byliśmy bardziej zmęczeni, ponieważ wojna nie podaje daty: jest ciągła, co godzinę. We wrześniu upewniliśmy się, że ciała, w których można było ponownie umieścić Regię, przestały funkcjonować, atakując zarówno nowe ciała, które wciąż były nieużywane, jak i maszyny, które umożliwiały transfer świadomości z jednego ciała do drugiego, a także zaczynając celować bezpośrednio w jej świadomość, której do tej pory nie dotykaliśmy tak bardzo. Ponieważ ona i jej ludzie byli zaangażowani w niszczenie Duszy od ludzi, którzy ją posiadali, musieliśmy odwdzięczyć się atakując jej sztuczną świadomość, która była jedyną rzeczą, która naprawdę do niej należała. Ich ataki na nas trwały kilka lat, ale odkąd my dwoje zaczęliśmy aktywnie z nimi walczyć, wszystko się zmieniło, zarówno w naszym życiu fizycznym, jak i w naszym zdrowiu, a w wydarzeniach, które się wydarzyły... wygraliśmy.

Strona 4 z 6

Chociaż było ciężko, zwłaszcza dlatego, że walczyliśmy tylko we dwóch, przeciwko czemuś, czego nikt nam nigdy nie wyjaśnił i nikt nigdy nie podał nam ręki, wręcz przeciwnie, wiosłowali przeciwko nam, w końcu wygraliśmy. Życie Regii dobiegło końca i choć wciąż było wiele do zrobienia, rezultaty w naszym życiu przyszły natychmiast, ponieważ po obaleniu królowej, która kontrolowała wszystko, Asystenci i inni Pomarańczowi również spanikowali i musieli pogodzić się z rzeczywistością, na którą nie byli przygotowani. Podczas gdy Pomarańczowi przez wiele lat poświęcali się atakowaniu nas, my nie tylko musieliśmy się przed nimi bronić, ale także musieliśmy radzić sobie z wieloma innymi obcymi i niejasnymi rasami, które wystąpiły przeciwko nam, w tym oczywiście z ludźmi, którzy pojawili się w naszym życiu, wysłani przez kosmitów, tylko po to, by nas skrzywdzić. Pod koniec września, kiedy wojna z Regią dobiegła końca, a Pomarańczowi byli o połowę mniej liczni, zwłaszcza jeśli chodzi o ich moc, pamiętając, że w tym wszystkim prowadziłem Akademię i uczyłem studentów, jak reagować psychicznie na ataki psychiczne, a także sztuczne, Byłem również szczęśliwy, mogąc przetestować niektórych z moich uczniów, którzy podążali za mną przez tak wiele lat, którzy prosili mnie o tak wiele, aby oni również mogli zacząć zdobywać doświadczenie w walce z powalonymi wrogami bez niebezpieczeństwa, i abym mógł zrozumieć, na jakim poziomie się znajdują i czy są gotowi do podjęcia tak ważnego kroku. Z pewnością byłoby pomocne, gdyby pomoc była również w poprzednich latach, ale nie było nikogo, kto byłby do tego zdolny i nie było nikogo, kto mógłby utrzymać takie tempo. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie znacznie więcej Praktyków zdolnych do działania i chętnych do wygrania tej wojny z Obcymi, a może się to zdarzyć tylko wtedy, gdy będą Praktykować. W końcu jest to Akademia Sztuk Psychicznych. Niektórzy z nich byli bardzo zmotywowani i zaczęli ćwiczyć przeciwko Sztuczności Obcych, będąc w stanie zobaczyć w swoim własnym życiu, jak się czuli i jak osobiste wydarzenia zmieniły się po reakcji na programy obcych, obserwując, jak w ich życiu wiele wydarzeń zmieniło się z negatywnych na pozytywne. Jednak moi studenci doświadczyli tego doświadczenia jako pojedynczej okazji, aby trochę potrenować, a następnie przestać, podczas gdy dla mnie atakowanie i reagowanie nie było okazjonalne, ale obowiązkiem, który należy wykonywać każdego dnia. Wojna stała się wyczerpująca, ale wciąż się trzymałem, ponieważ Alexander i ja zbliżyliśmy się do końca tylko o własnych siłach, z pewnością nie poddałbym się, gdy mieliśmy wygrać. Cieszyłem się jednak, słysząc, że studenci Akademii chcieli zostać Praktykami, a niektórzy z nich byli zainteresowani podążaniem tą Ścieżką, odkrywając we własnym życiu, jak ważne i konieczne było reagowanie na ataki psychiczne i sztuczne obce. Nie robili tego dla innych, ale przede wszystkim dla siebie, ponieważ różnice po praktyce były w ich własnym życiu. Mogłem w końcu zacząć myśleć, że Akademia pewnego dnia wyda nowych Atakujących, że czas zbliża się coraz bardziej i że pewnego dnia naprawdę wygramy z obcą Sztucznością, która rządzi tym światem. Musiałem jednak wziąć pod uwagę, że obce manipulacje działały w umysłach wszystkich, a innym bardzo łatwo było się poddać. Dla nich to wciąż były bardzo wczesne dni, dlatego zaangażowałem ich dopiero po tym, jak królowa została faktycznie zdjęta, a nie wcześniej, i doświadczyli tego jako pojedynczego doświadczenia, z którego można się uczyć, a nie jako rutyny, która będzie trwać przez długi czas. Z drugiej strony, były to dla nich pierwsze doświadczenia i wiedziałem, że potrzeba czasu, by wyłonili się zdeterminowani i silni Praktycy. Po tym, jak Alexander i ja pokonaliśmy królową, mogliśmy nawet odpocząć przez kilka dni, co było nam potrzebne, aby zacząć od nowa z większą energią niż wcześniej. Zanim jednak odpoczęliśmy, czekała nas jeszcze praca do wykonania: Alexander i ja musieliśmy upewnić się, że Królowa nie znajduje się w stanie gotowości w jakiejś nieznanej nam maszynerii, i musieliśmy być pewni, że jej moc całkowicie się załamała, zarówno w "duszy", jak i w ciele. W końcu stało się to w październiku 2015 roku: Królowa zginęła, tylko dzięki naszej gotowości do kontynuowania ataku na nią, pomimo faktu, że wszystko wydawało się być skończone, pozostawiając w ten sposób wszystkich innych Pomarańczowych odkrytych. Dla nich rozpoczął się zły okres... z którego już nigdy się nie podnieśli.

Strona 5 z 6

Asystenci ponownie próbowali ją odtworzyć, przywrócić do życia i wiele więcej, ale wkrótce zdali sobie sprawę, że... po śmierci Królowej nadejdzie ich kolej na śmierć. Obiecałem sobie, że dopóki atakująca nas rasa Pomarańczowych nie zostanie całkowicie zniszczona, nie spocznę. Nasz świat zasługuje na szacunek, a oni ośmielili się nas zniesławić. To sprawiedliwe, że teraz za to zapłacą. Asystenci szybko przekonali się, że są znacznie słabsi, a Pomarańczowi bezbronni z powodu zniknięcia ich królowej. Czy wojna dobiegła końca? Dla nas Nie, jeszcze nie, ponieważ obalenie Królowej nie wystarczyło. Dopóki za tymi technologicznymi maszynami, które nas atakują, stoi choć jeden Pomarańczowy, wojna się nie skończy i dlatego jestem tu dzisiaj, by opowiedzieć o ich istnieniu i historii, mimo że ich królowa nie żyje. Wojna nie skończyła się tylko dlatego, że królowa nie żyje i nie skończy się szybko, mimo że zaznaczyliśmy bardzo ważny krok w historii Pomarańczowych tego świata. Śmierć królowej była dla nich początkiem końca, ale koniec ten będzie wymagał czasu i wysiłku. Będą uciekać, będą się ukrywać, sprawią, że uwierzymy, że się poddali, w nadziei, że zostawimy ich w spokoju, a oni będą mogli poświęcić swój czas na nadrobienie zaległości i pewnego dnia - za kilkadziesiąt lat - powrócą, być może nawet silniejsi; na to właśnie mają nadzieję. Dlatego absolutnie nie możemy przymykać oczu i będziemy musieli kontynuować atakowanie ich w nadchodzących latach, zawsze po to, by zachować kontrolę nad ich władzą i ewentualnym powrotem. Musimy wygrać, zapobiegając powrotowi Pomarańczowych. Powody, dla których nigdy nie możemy zapomnieć, nawet w przyszłości, dlaczego zawsze musimy atakować Pomarańczowych, zaczynają się od tego, że byli to ludzie, którzy zrujnowali nasze istnienie, rzucając ludzkość na kolana, zmuszając nas do jedzenia wydalonych przez nich odchodów; to jest to, czego ludzkość doświadcza dzisiaj z powodu obecności obcych i z powodu Pomarańczowych. Po drugie, ponieważ Pomarańczowi są zdolni do przenoszenia świadomości z jednego ciała do drugiego, praktycznie powróciliby do życia, gdybyśmy dali im na to czas, nie powstrzymując ich naszymi psychicznymi atakami. Ostatnim i nie mniej ważnym powodem jest to, że w przeszłości byli bardzo sprytni, tak sprytni, że w ostatnich latach, zwłaszcza w 2013 roku, wysyłali mroczne ataki, które podróżowały w przyszłość, przeznaczone na rok 2015, potem 2017, potem 2019, a następnie ponownie w kolejnych latach. Chociaż Pomarańczowi zostali pokonani, ich ataki będą nadal podróżować w czasie i dotrą do celu, jeśli ludzie z przyszłości nie rozłączą się z nimi po kolei. Naprawdę ważne jest, aby ludzie duchowi zaczęli stawać się Praktykującymi i reagowali na ataki Pomarańczowych, które otrzymali, nawet o tym nie wiedząc. Ale to już się stało i będzie się działo w nadchodzących latach. Choć trudno to zrozumieć, wszyscy otrzymaliśmy sztuczne ataki od kosmitów, a gdy zaczniesz reagować - łącząc się z częstotliwością Orange i przeciwdziałając im - zaczniesz obserwować wyraźne zmiany w swoim materialnym życiu, ponieważ odkryjesz, że wiele negatywnych wydarzeń, których doświadczasz, jakby były normą, zostały w rzeczywistości wprowadzone przez nich. Reagując na ich sztuczne plany, pozbywasz się ich, a twoje życie materialne poprawia się. Zdaliśmy sobie sprawę, że Pomarańcze były w stanie wysyłać ataki w przyszłość, ponieważ w samym 2015 roku, mimo że teraz je odkładaliśmy, mieliśmy bardzo silne ataki pochodzące z przeszłości, które, jak odkryliśmy, rozpoczęły się w latach 2012/2013, co pokazało, że nie były to ataki teraźniejszości (tj. wysłane przez Pomarańcze z 2015 roku w kierunku nas z 2015 roku), ale rozpoczęły się od zdrowych Pomarańczy z 2012 roku, aby dotrzeć do nas z przyszłości 2015 roku. W ten sposób pokonaliśmy Pomarańczę teraźniejszości - 2015 - ale ataki na wysokim poziomie wciąż nadchodziły z Pomarańczy przeszłości. Bardzo ważne było dla nas uświadomienie sobie, że nawet jeśli w 2015 roku pokonamy Pomarańczowych, ich ataki wystrzelone w przyszłość - jak klątwy, ale Sztuczne - nadal będą do nas docierać. Pokazało to więc, że ich obecny stan nie przerywał ataków skierowanych w przyszłość, które wciąż nadchodziły.

Strona 6 z 6

Zdaliśmy sobie sprawę, że jedynym sposobem na wyeliminowanie tych ataków w kierunku przyszłości z pewnością nie było czekanie do przyszłości, aby zobaczyć, kiedy nadejdą, ale byłoby zaatakowanie nas również w kierunku przyszłości, aby zdezintegrować te ataki, które zaszkodziłyby naszej przyszłości. Ale gdybyśmy kontratakowali ich po kolei, wyeliminowalibyśmy ich, zanim staliby się rzeczywistością. W miarę zdobywania doświadczenia nauczyliśmy się atakować również w kierunku przyszłości i nie zatrzymywaliśmy się tylko na teraźniejszości, odkrywając, że my również możemy przeprowadzać silne ataki psychiczne w kierunku przyszłości. Chodzi o to, że każdy powinien zacząć ćwiczyć, aby kontratakować wszelkie ataki otrzymane od Pomarańczy z przeszłości, które dziś - niezależnie od roku, w którym czytasz te wersy - mogą przyjść na ciebie, nie wiedząc skąd i dlaczego. Konieczne będzie, aby każdy kontratakował plany Pomarańczy dotyczące jego lub jej życia, w przeciwnym razie, nawet jeśli zostały one zestrzelone w teraźniejszości lub w przyszłości - do czasu, gdy czytasz te linie - mogą nadal powodować poważne szkody albo w przeszłości lub nadchodzące w przyszłości. Chociaż Królowa z 2015 roku została zlikwidowana, wciąż istnieje Królowa z przeszłości, która atakuje nas ze swojego czasu i dlatego wciąż otrzymujemy ich sztuczne ataki, ich negatywność, choć drastycznie zredukowaną. Niszcząc Królową Teraźniejszości nie zerwaliśmy wszystkich połączeń innych czasów i podróży w czasie, ale drastycznie zmniejszyliśmy ich przepływ, co z pewnością można zaobserwować w życiu osobistym i światowym. Jednak to jeszcze nie koniec. Co więcej, Alexander i ja byliśmy w stanie doświadczyć dużej różnicy w naszym życiu, odkąd zaatakowaliśmy i pokonaliśmy Pomarańczowych, ponieważ pozbyliśmy się ich ataków z naszych pleców, ale nie dotyczy to innych istot ludzkich, które, chociaż nie będą już atakowane przez Pomarańczowych teraźniejszości - ponieważ zostali pokonani - nadal będą otrzymywać ataki z przeszłości w przyszłość, jeśli oni również nie zdecydują się walczyć i ostatecznie zaangażować się w reakcję. Właśnie dlatego nie możemy się zbytnio uspokoić i zrelaksować z powodu wszystkich śpiewających zwycięstw tylko z powodu pozytywnych wiadomości; raczej coraz więcej ludzi musi zacząć reagować, aby zobaczyć większe różnice w swoim życiu. Najlepsze jeszcze przed nami. To prawda, że Królowa nie żyje, ale to nie znaczy, że cała rasa Orange zniknęła z powierzchni wszechświata: nadal próbują atakować nieświadomych i nieprzygotowanych, i nadal wywierają duży wpływ na ich życie. A my wciąż ich atakujemy, by powstrzymać Pomarańczowych przed krzywdzeniem innych ludzi. Jeśli Pomarańczowi tak dobrze się bawili, rozpraszając ludzi różnego rodzaju problemami życiowymi, aby powstrzymać ich od ćwiczeń i nie ewoluować, to ja będę czerpał przyjemność z atakowania ich, aby mieli coraz mniej czasu na atakowanie innych ludzi. Dotyczy to również innych obcych ras. Podsumowując, jestem zaszczycony, że mogłem być częścią tej Misji i wcale nie przeszkadzają mi ci, którzy nie uwierzą w ani jedno słowo, które opisałem w tych intensywnych rozdziałach o Pomarańczowych, lub pomyślą, że to wszystko było wytworem ich wyobraźni. Szczerze mówiąc, nie martwię się nawet o tych, którzy odkryją wśród wojskowych, polityków i tych, którzy naprawdę wiedzą, że wszystko, co napisałem, jest Prawdą, że opublikowałem tę wiedzę "nie myśląc o konsekwencjach", ponieważ pomyślałem o tym i postanowiłem mimo wszystko wypełnić swój obowiązek. Wiem, że będę namierzany, poszukiwany i prześladowany, oni już to robią. Nie będzie trudno mnie znaleźć, ale wiedz, że w chwili, gdy znajdziesz się przede mną, ja również cię znajdę.

Kończę ten rozdział koniecznością podziękowania tym, którzy praktykują Temporalne Połączenie Akademii, ponieważ w miesiącu, w którym poświęciłem się pisaniu długich rozdziałów o Pomarańczowych, a także najdłuższemu tematowi tych tomów (który obejmuje ostatnią część tomu 1 i całą pierwszą połowę tomu 2), wiedziałem, że będą musiały przyjść do mnie straszne wieści, konflikty, wojna i katastrofa w moim życiu osobistym, biorąc pod uwagę powagę tego, co robię: ujawnianie opinii publicznej prawd o kosmitach, zwłaszcza o Pomarańczowych. Ale pomimo wszystkich trudności Pomarańczowi nie mogli powstrzymać mnie przed opublikowaniem tego tomu i z radością mogę powiedzieć, że usłyszałem od pokornych i życzliwych ludzkich dusz z przyszłości, które zdecydowały się działać tutaj w mojej teraźniejszości, aby pomóc mi przejść przez tę bardzo trudną próbę. Dziękuję wam bezgranicznie. Pamiętajcie, aby działać, wy, którzy mnie rozumiecie, ponieważ każde zapomniane działanie będzie działaniem zaniechanym. Dla was dołożę wszelkich starań, aby opublikować te tomy i przekazać wam Prawdę o Obcych. Pewnego dnia spotkamy się, rozpoznam cię i będę dumny, wiedząc, że już cię widziałem... Do tego czasu będę walczył o ciebie ze wszystkich sił, a potem jeszcze bardziej.

Koniec strony 6 z 6. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki.

0 komentarze