arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 40

Medytacja - cel (część 5)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 6

Medytacja zawsze była nam pokazywana jako mistyczna, sztywna, a nawet nieco szalona praktyka. Jeśli spojrzymy na przykład na filmy, kreskówki i plotki, które mówią o medytacji, zauważymy, jak dziwne, trudne, schematyczne, a nawet surowe chcą, abyśmy myśleli o tej praktyce. Wystarczy pomyśleć o podawanym przez nich - celowo - obrazowym przykładzie medytujących postaci z kreskówek, których celem jest zdyskredytowanie tej techniki: sprawiają, że wyglądają na roztargnionych, szalonych i z głową w chmurach. W filmach zawsze znajdujemy przykład buddyjskich mnichów medytujących w bardzo trudnych warunkach, z gołą klatką piersiową w zbyt niskiej temperaturze, siedzących na łóżku cierniowym i tak dalej. Oczywiste jest, że nadawanie szalonego obrazu medytacji poprzez wiadomości, które zaczynamy otrzymywać już jako dzieci, może tylko odciągnąć nas od tej praktyki. Ale dlaczego oni tego chcą? Kto dokładnie chce odciągnąć nas od techniki medytacyjnej? Z pewnością nie możemy opierać naszego wyobrażenia o medytacji na pewnych przykładach. Medytacja może rozwijać się na różnych poziomach, więc nigdy nie może zabraknąć powagi w stosunku do tej techniki. Nie ma to jednak na celu wyeliminowania pierwszego istotnego kroku i poziomu medytacji, bez którego między sobą nie można iść do przodu. Medytacja jest przede wszystkim relaksacją i nigdy nie przestanę tego powtarzać. Bezużyteczne jest myślenie o zestawianiu dwóch przeciwstawnych systemów, takich jak medytacja w ekstremalnych warunkach z medytacją w relaksacji, ponieważ nasz umysł oczywiście nie może zaakceptować takiej unii, uważając ją za prawie niemożliwą. Zamiast tego musimy oprzeć się na prawdziwym fakcie, że istnieje tak wiele rodzajów medytacji i tak wiele poziomów każdego z nich, w zależności od tego, jaki cel chcemy osiągnąć. Każdy decyduje się podejść do medytacji z innego powodu. 

Ludzie, którzy chcą uczynić swoje ciało bardzo silnym, na przykład wielcy mistrzowie sztuk walki, którzy chcą zdefiniować swoje ciało jako broń, zdecydują się na ten styl medytacji, który jest trudny i sztywny dla ich budowy ciała, co zmusi ich do bardzo ciężkich poświęceń, jeśli chcą osiągnąć precyzyjne wyniki, musząc znosić nawet bardzo stresujące próby fizyczne. Oczywiście będą musieli być w stanie znieść każdy ciężar, aby przezwyciężyć zmęczenie, ponieważ tylko w ten sposób mogą stać się silni w swojej strukturze. W rzeczywistości najwięksi mistrzowie lub sportowcy, którzy decydują się uczynić swoje ciała znacznie silniejszymi niż przeciętne, praktykują styl medytacji, który pozwala im zachować spokój umysłu podczas bardzo ciężkich treningów fizycznych, które decydują się podjąć, ponieważ bez tego medytacyjnego stanu umysłu nie byliby w stanie pokonać pewnej granicy siły fizycznej, która jest typowa dla ludzi. "Najsilniejsi" medytują, aby uspokoić umysł, ale przede wszystkim, aby zmusić go do podjęcia decyzji o przezwyciężeniu wszelkiego zmęczenia, dobrze rozumiejąc, że zmęczenie, ból, porażka pochodzą najpierw z umysłu, a dopiero potem z ciała. Jeśli umysł jest silny i dobrze zdeterminowany, ciało nosi znacznie większy ciężar niż u kogoś, kto nie trenuje swojego umysłu. 

Nie ma to jednak nic wspólnego z tymi, którzy decydują się na medytację, aby znaleźć spokój w sobie. Chociaż uważa się, że używając terminu medytacja zawsze mówimy o tej samej technice, w rzeczywistości byłoby to jak mówienie o sporcie: można by pomyśleć, że termin ten jest synonimem piłki nożnej, ale tak nie jest, ponieważ zamiast tego mógłbym odnieść się do tenisa, który również jest sportem, choć zupełnie innym niż to, co masz na myśli. Nie zrozumiemy się więc, jeśli oboje zdecydujemy się mówić o sporcie, nie wyjaśniając, o który konkretnie nam chodzi. Medytacja nie jest precyzyjnym, zdefiniowanym stylem, ponieważ istnieje tak wiele rodzajów medytacji i każdy wybiera własną ścieżkę tego, czego szuka. Gdybyś był entuzjastą sportu i szukał metody na wzmocnienie mięśni, szukałbyś bardziej sportowych metod, w których wyjaśniają, jak trenować swój umysł, aby przezwyciężyć zmęczenie związane z określonym treningiem fizycznym, aby stać się bardziej zwinnym i silnym w tym konkretnym sporcie, i nie byłbyś również zainteresowany rozmową o duchowości. Jeśli jesteś zainteresowany tym stylem, który proponuję i czujesz się podobnie do moich dokumentów, to dlatego, że szukasz duchowej ewolucji, wewnętrznego dobrobytu. 

Strona 2 z 6 

Powiedzmy sobie jasno, że ciało fizyczne jest bardzo ważne, ale chęć utrzymania ciała w zdrowiu i chęć zostania mistrzem świata lub najpotężniejszym mistrzem sztuk walki to zupełnie co innego, tym bardziej jeśli nawet nie uprawiasz sportu, ponieważ nie masz ochoty się ruszać. Dobre samopoczucie psychiczne i emocjonalne są bardzo ważne i przydatne w radzeniu sobie z codziennymi przeszkodami, a osiągnięcie wyższego niż przeciętny poziomu świadomości pozwala nam żyć świadomie tego, co się z nami dzieje, a także zmieniać to, co nam się nie podoba. 

Krótko mówiąc, rozwój umysłowy pozwala nam być bardziej przebudzonymi i świadomymi w porównaniu do ludzi, którzy podążają za życiem ustalonym przez innych, jak wiele owiec. Nie jesteśmy owcami, jesteśmy ludźmi zdolnymi do samodzielnego myślenia i po to właśnie jest Świadomość. Styl medytacji , którego uczę, opiera się przede wszystkim na relaksacji, która doprowadza praktykującego do wewnętrznego dobrego samopoczucia poprzez oderwanie się od stresu i niepokoju, stłumionego gniewu, bólu, aby znów poczuć spokój z samym sobą. Jest to pierwszy poziom, niezbędny do pójścia naprzód. Następnie są inne poziomy, takie jak rozwijanie umysłu, które nazywamy darami psychicznymi lub duchowymi. Chociaż istnieje wiele różnych rodzajów medytacji w zależności od tego, jaki cel chcemy osiągnąć, a termin ten jest również używany niepoprawnie w języku potocznym - na przykład "idę i medytuję nad tym problemem", co w tłumaczeniu oznacza "idę i myślę o tym problemie" - techniką medytacji, o której mówię w Akademii, zawsze będzie ta na czakrach w niemyśleniu. Reszta odwraca uwagę od prawdziwego celu medytacji, którym jest zapewnienie dobrego samopoczucia i relaksu poprzez niemyślenie i duchową ewolucję. Chcę więc jasno powiedzieć, że na ścieżce, którą ci pokazuję, kiedy wspominam termin "medytacja", mam na myśli tylko i wyłącznie praktyczną medytację, której nauczyłem cię w poprzednich artykułach; nie mam na myśli innych znaczeń, takich jak "rozumowanie, myślenie, słuchanie muzyki, gotowanie, uprawianie sportu" i tak dalej, i nie mam na myśli innych stylów medytacji niż ten, którego cię nauczyłem. Nawet jeśli słuchanie muzyki lub relaks w gorącej kąpieli jest obecnie definiowany jako stan medytacyjny, ponieważ przynosi dobre samopoczucie, medytacja, o której mówię, zawsze odnosi się do stanu relaksu i duchowej ewolucji, a nie tylko do relaksu. Znajomość różnicy jest bardzo ważna, ponieważ relaks to jedno, a ewolucja to drugie. 

Pierwszym poziomem medytacji jest relaksacja. Chociaż może się to wydawać czymś oczywistym i niskopoziomowym, w rzeczywistości jest to fundamentalna podstawa do osiągnięcia jakichkolwiek dalszych kroków. Kolejne kroki pozwolą twojemu umysłowi rozwinąć umiejętności, które zawsze posiadałeś, ale których nigdy wcześniej nie szlifowałeś. Medytacja jest sportem dla umysłu, ponieważ chociaż masz nogi, nie zawsze wierzysz, że możesz biegać znacznie szybciej niż to robisz, ponieważ jesteś przekonany, że masz ograniczenia, których nie możesz pokonać. Medytacja A.C.D. pokaże ci, jak można pokonać te mentalne ograniczenia, rozwijając w tobie zdolności psychiczne, które będą przydatne w codziennym życiu, aby poprawić twoje życie i zdefiniować cię jako naprawdę żywego, wolnego i zdolnego do decydowania o każdym wydarzeniu w twoim życiu. Będą to między innymi zdolności umysłowe wykraczające poza przeciętność. Zdolność do decydowania w dzisiejszych czasach jest nam przekazywana jako negatywna odpowiedzialność, właśnie po to, abyśmy nie brali odpowiedzialności za nasze życie i pozwalali innym, ponad nami, decydować w naszym imieniu, sprawiając, że cierpimy. 

Zdolność decydowania pozwala nam wybrać, czy chcemy wieść życie pełne satysfakcji i powodów, by budzić się rano szczęśliwym, czy też życie pełne cierpienia i rozczarowania. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do cierpienia, że ledwo pamiętamy, co to znaczy obudzić się szczęśliwym. Jeśli nie widzisz, ponieważ masz zamknięte oczy, nie możesz zrozumieć, co dzieje się wokół ciebie, ponieważ nie masz o tym pojęcia. 

Strona 3 z 6 

Mógłbym spędzić godziny rozmawiając z tobą o tym, czym są dary psychiczne i jak ważne są, ale ponieważ nie widzisz ich teraz, możesz nadal wierzyć, że nie zmienią one niczego w twoim życiu, że wszystko pozostanie takie samo, a nawet, że przyniosą ci więcej negatywnych obowiązków, tak jakby bycie silnym przyniosło ci więcej bólu niż wtedy, gdy byłeś słaby. Są to błędne wiadomości, które ci, którzy kontrolują społeczeństwo, wysyłają nam właśnie po to, abyśmy bali się stać silnymi, abyśmy spontanicznie zdecydowali się pozostać słabymi. Nie ma nic złego w rozwijaniu czegoś, co zawsze posiadałeś, ponieważ jak każdy inny mięsień w twoim ciele, twój umysł może być trenowany i doprowadzony do poziomów, których teraz nie możesz sobie nawet wyobrazić, ale które naturalnie należą do twojej psychiki. 

W tym momencie, krok po kroku, będziesz musiał zdecydować, czy kontynuować tylko relaksację, czy też spróbować otworzyć się na wyższe poziomy. Jak podejmiesz decyzję? Cóż, zrobi to twój umysł. Niektórzy ludzie przychodzą na tę ścieżkę gotowi do podjęcia duchowej ewolucji, ponieważ są tak pewni, że to, co nas otacza, nie jest prawdą absolutną, że już chcą to wszystko odkryć. Inni ludzie nie są jeszcze świadomi, że wokół nich istnieje fikcja, ponieważ naiwnie wierzą, że wszystko jest na widoku i nikt niczego przed nami nie ukrywa, że wszystko jest jasne i oczywiste. Medytacja odegra kluczową rolę w uświadomieniu tym ludziom, że istnieje coś jeszcze poza tym, co my ludzie widzimy na co dzień. Relaks i niemyślenie pozwalają praktykującemu uświadomić sobie, że cierpienie i wiele myśli krążących w jego umyśle nie były tak naprawdę jego własnymi. Umysł każdej osoby decyduje, choć nieświadomie, kiedy jest gotowy do przejścia dalej, ale może podjąć tę decyzję tylko wtedy, gdy jest stymulowany i wzmacniany poprzez Medytację. W rzeczywistości, nawet jeśli dana osoba może wierzyć, że jest gotowa ewoluować, a tym samym poznać więcej prawd, nie będzie w stanie ich uzyskać bez świadomości pochodzącej z Medytacji, więc będzie nadal krążyć wokół swoich pytań, poddając się zwykłemu stwierdzeniu "Nigdy nie otrzymam odpowiedzi!". Dlatego nie możesz wierzyć, że jeśli chcesz ograniczyć się do relaksu, to powinieneś mniej medytować i że w przeciwnym razie "za bardzo się rozwiniesz". Medytacja oferuje ci dokładnie to, co chcesz osiągnąć, a raczej zabiera cię tam, gdzie twoja świadomość chce, abyś poszedł, nawet jeśli prawdopodobnie nie wiesz dokładnie, jaki jest ten cel. 

Wiele sytuacji, które wydarzyły się w naszym życiu, jest dla nas niezrozumiałych, więc wiele osób podchodzi do medytacji, aby odkryć przyczynę tego, co w zasadzie doprowadziło ich tam, gdzie są dzisiaj. Strach przed ewolucją wynika z niezdolności do zrozumienia, co oznacza ten termin; jednak w miarę ewolucji coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że ewolucja duchowa jest najlepszym wyborem, ponieważ nie ma w niej nic tak przerażającego, jak mogłoby się wydawać na początku. Nikt nie boi się stać się mądrzejszym lub świetnym w jakimś sporcie, więc dlaczego obawiamy się ewolucji duchowej? Co prowadzi nas do przekonania, że może to być złe? Z absolutną pewnością przyczyną jest pogłoska. W rzeczywistości strach przed ewolucją opiera się wyłącznie na myślach, które otrzymujemy, słuchając głosów ludzi, którzy mówią bez wiedzy, ale próbują przekonać innych, że wiedzą wszystko; innym razem są to ludzie, którzy wiedzą, co mówią, i dlatego próbują ograniczyć ewolucję innych, aby łatwiej nimi manipulować. 

Aby zrozumieć ewolucję, trzeba ewoluować, akceptując możliwość, że jest się do tego zdolnym. Pomysł, że nie można tego zrobić, wraca również do plotki, że tylko kilka osób może ewoluować, że postęp nie jest dla wszystkich. Ponieważ ta myśl jest obecnie obalana, nie ma już powodu, by wierzyć, że jest coś złego w ewolucji umysłowej, a tym samym duchowej. 

Strona 4 z 6 

Technika medytacji jest bardzo ważna dla naszego zdrowia i wiele osób w ostatnich czasach otwiera się na tę praktykę, ponieważ rozpoznają, że nie jest to nic trudnego, niebezpiecznego ani przerażającego, jak ignorancja chciała, abyśmy wierzyli poprzez głosy głupców. Jeśli spojrzysz na artykuły informacyjne w Internecie, a także w książkach uniwersyteckich, zauważysz, że medytacja jest coraz częściej omawiana jako zdrowy nawyk, który relaksuje nasze umysły i skutkuje dobrym zachowaniem intelektualnym, dzięki zdrowiu psychicznemu i fizycznemu, które przynosi. Dobre samopoczucie, które medytacja tworzy w wielu obszarach naszego życia, nie jest już cichą tajemnicą, ponieważ coraz więcej osób w każdym wieku dostrzega, że coś w ich życiu nie działa prawidłowo, nawet jeśli starają się utrzymać swoje życie tak "normalne", jak to tylko możliwe. Uczą się, pracują, wychodzą z przyjaciółmi, ale zawsze czegoś brakuje. Jest to świadomość pustki, która pozostawia pragnienie odkrycia prawdy, która chce zostać wypełniona, ale nigdy nie wiemy, od czego zacząć. 

Nasz umysł nie jest w stanie powiedzieć nam słowami "Chcę poznać prawdę!", ponieważ większość ludzi nie chce słuchać, jesteśmy zbyt rozproszeni marnowaniem czasu w naszym życiu! Nasz umysł próbuje popchnąć nas w kierunku długoterminowego rozwiązania, co przekłada się na "duchową ścieżkę". Niektórzy ludzie rozpoczynają ją myśląc, że jedynym celem jest relaks, tylko po to, by odkryć, że chcą poznać coraz więcej prawd. Apetyt przychodzi wraz z jedzeniem, ponieważ tylko wtedy, gdy wiesz, odkrywasz, że nie wiesz. Te powiedzenia nie są bez znaczenia, mają na celu wyjaśnienie, że jeśli nie znasz prawdy, nie możesz wiedzieć, że chcesz ją poznać. Jeśli nie smakujesz wolności, nie możesz wiedzieć, że jej pragniesz. Twój umysł nie może powiedzieć ci "wiedz, że prawda jest taka", jeśli nie ma podstawy, na której mógłby się oprzeć; dlatego zmusił cię do poszukiwania czegoś, co doprowadziło cię do czegoś, co ostatecznie doprowadziło cię do medytacji, ponieważ jest ona kluczem do uzyskania odpowiedzi na twoje pytania, i to nie tylko twoje obecne pytania, ale także te, które nadejdą. 

Dlatego medytacja jest dobra dla każdego, bez względu na to, jaki cel chcesz lub myślisz, że chcesz osiągnąć. Nie wiedząc, jak nieskończone jest dobre samopoczucie, które przynosi praktyka, poprowadzi cię tam, gdzie potrzebujesz, raz za razem. W rzeczywistości medytacja jest ciągłą ścieżką, która zaprowadzi cię dalej i dalej wraz z poprawą twojego życia i nie zatrzyma się, jeśli nie przestaniesz medytować. Im dłużej zdecydujesz się kontynuować medytację, tym dalej dotrzesz z odpowiedziami, z duchową, mentalną, a przede wszystkim poprawą w swoim życiu, która niestety ustanie, gdy zdecydujesz się przestać medytować. Zrozumiesz to tylko żyjąc, tylko medytując, jasne jest, że inaczej nie mógłbyś tego zrozumieć. Z pewnością początkowym celem jest dobre samopoczucie, aby w końcu pozbyć się cierpienia, które nas przygnębia, ale to nie wszystko, ponieważ cierpienie jest w rzeczywistości spowodowane nieświadomością, że możemy sami decydować o naszym życiu. Wypełniamy nasze życie czynnikami zewnętrznymi, ponieważ nie wiemy, że możemy wypełnić je sobą, więc opieramy nasze szczęście na zewnętrznych hakach, a jeśli te się załamią, załamie się całe nasze życie. Nikt w szkole nigdy nie nauczył nas, że możemy być pełni i zadowoleni bez opierania naszego szczęścia na innych, więc zmuszamy innych do wzięcia odpowiedzialności za nasze szczęście lub kojarzymy je z dobrami materialnymi, które posiadamy. Poczucie pełni nie oznacza, że musimy rezygnować z ludzi lub przyjemności materialnych, jest to teoria ponownie stworzona celowo, aby wprowadzić w nas nieświadomość, podobnie jak wiele innych. Musimy być otoczeni ludźmi, których kochamy i dobrami materialnymi, których pragniemy, ale musimy dać im wartość, na jaką zasługują, nie więcej i nie mniej. Jeśli zrozumiemy, że to, co jest dla nas zewnętrzne, musi być traktowane jako dodatek do naszego szczęścia, a nie jako jedyna motywacja, nasze życie będzie bardziej zrównoważone i spokojniejsze. 

Nasze szczęście rozszerza się, gdy pozwalamy sobie czuć się pełnymi i zadowolonymi z siebie, i tylko medytując zdasz sobie sprawę, jak bardzo ta praktyka sprawi, że poczujesz się pełny i jak bardzo popchnie cię do spełnienia siebie, pragnienia, którego być może nie miałeś przed medytacją. 

Strona 5 z 6 

Medytacja pozwala twojej bardziej rozwiniętej Świadomości komunikować się bezpośrednio z tobą, wyjaśniać, co chce zrobić, co chce osiągnąć, wyjaśniając ci, dlaczego tego chce. Medytując, wyjaśniasz swoje pomysły, czujesz się zmuszony do podjęcia kroków, których wcześniej nie podejmowałeś ze strachu lub dlatego, że nawet nie wiedziałeś, że możesz to zrobić. Ewolucja duchowa jest czymś, czego nie da się opisać w kilku słowach, ponieważ opiera się na zbyt wielu czynnikach, by je wymienić. Pierwszym punktem, który nas interesuje, jest dobre samopoczucie emocjonalne, którego wszyscy szukamy, zdolność do nie cierpienia i czucia się spełnionym, nawet gdy ktoś lub coś wokół nas próbuje sprawić, że czujemy się źle. To pragnienie wzbudza w nas pragnienie, by czuć się silniejszymi, bezpieczniejszymi, lepszymi niż się czujemy. Energia, którą przyjmujemy poprzez medytację, wypełnia nas, sprawiając, że czujemy się i jesteśmy znacznie silniejsi, a świadomość, która rozwija się w nas dzięki tej samej technice, uświadamia nam, jak trudno było wcześniej, kiedy jeszcze nie medytowaliśmy. 

Środkiem do osiągnięcia tego stanu ciągłego dobrego samopoczucia jest medytacja, chociaż sama jedna sesja nie wystarczy i trzeba kontynuować prawidłowy nawyk. Pozwól swojemu umysłowi otworzyć się, medytując bez myśli, relaksując się i dając swojemu ciału i umysłowi szansę na dobre samopoczucie. Jeśli zrozumiesz pierwszy poziom, nie będzie trudno zainteresować się kolejnym, a następnie następnym, nie mówiąc już o wprowadzeniu go w życie. Wszystko będzie zależeć od tego, ile zdecydujesz się ćwiczyć i jak bardzo będziesz zainteresowany próbowaniem każdego dnia, by stawać się coraz lepszym. Jest to po prostu kwestia treningu, jak w przypadku każdego innego narzędzia. Praktykując medytację codziennie, jeśli zwrócisz uwagę na to, co się dzieje, zdasz sobie sprawę, że coś w tobie ewoluuje. Twój sposób postrzegania rzeczy, twój sposób podchodzenia do codziennego życia, twój sposób podchodzenia do problemów z większą znajomością i spokojem, wszystko to będzie się zmieniać i stanie się lżejsze i bardziej radosne. Spędzisz swoje typowe dni z czymś dodatkowym, czego nie będziesz w stanie zdefiniować w najbliższej przyszłości, ale kiedy nadejdzie czas, zdasz sobie sprawę, że będzie to ewolucja wynikająca z medytacji. Właśnie dlatego ewolucja duchowa nie powinna cię przerażać, ponieważ jest to właściwie to, czego szukałeś. 

Stopniowo twoje pragnienie relaksu zmieni się w to, czym naprawdę było: pragnienie poznania prawdy. Nie mówi się nam, że prawda jest nie tylko odkrywana, ale i doświadczana. 
Rozwijając swój umysł i zdolności - które odkryjesz dzięki odpowiedniemu treningowi - pozwolisz swojemu życiu kształtować się zgodnie z twoją wolą, co z pewnością będzie pozytywne. W rzeczywistości medytacja prowadzi nie tylko do relaksu, ponieważ jest to tylko pierwszy krok na bardzo długiej drodze do ewolucji; medytacja prowadzi do poprawy życia w każdym aspekcie, czyniąc nas zdolnymi do modyfikowania sytuacji, w których się znajdujemy, odwracania wydarzeń, których nie lubimy, bronienia się przed ludźmi, którzy wyrządzają nam krzywdę i cofania problemów, które powinny nas dotknąć, przewidywania ich i naprawiania, zanim cokolwiek się wydarzy, dzięki darom psychicznym, które Medytacja budzi. Nie myśl, że wiesz już wszystko po przeczytaniu tego tekstu, bo to wciąż za mało, by zrozumieć, o czym mówię. Medytuj, a sam zdasz sobie sprawę, jak rozległy świat przegapiłeś. Relaksacja jest pierwszym krokiem, później to Twoje Ego popchnie Cię w górę lub zmusi do kontynuowania relaksacji. Nie spiesz się, nie miej żadnych ograniczeń, cokolwiek wybierze twoje ego, będzie dla ciebie idealne. 

Mam nadzieję, że dzięki tej lekcji rozwiązałem kilka bardzo ważnych pytań, szczególnie dla niektórych osób, które często zaniedbują relaksację i prędzej czy później zadają sobie pytanie: "Dlaczego ćwiczę i nie idę dalej?", wyjaśniając, co jest powodem, dla którego większość ludzi utknęła; to znaczy, że nie nauczyli się relaksacji, ponieważ zbytnio się spieszą, aby przejść dalej. 

Strona 6 z 6

Inni, z drugiej strony, pozostaną na tym samym poziomie, ponieważ łudzili się, że mogą ewoluować pomimo niewystarczającej praktyki, myśląc, że wystarczy pozostać tutaj i przeczytać kilka artykułów, nawet bez ciągłej praktyki, aby ewoluować. Inni, być może, tak bardzo boją się ewolucji, że sami blokują własną ewolucję. Dziś jednak mam nadzieję, że odpowiedziałem na kilka fundamentalnie ważnych pytań. Prawdopodobnie są tacy, którzy uważają, że doskonale zrozumieli medytację i że nie ma potrzeby wyjaśniania jej przez tak wiele lekcji, ale powiem wam, że nawet po latach praktykowania tej techniki wciąż odkrywam, jak wspaniała ona jest. Na początku myślisz, że w pewnym momencie uczysz się metody i że od tego momentu zawsze będzie tak samo, jakbyś mógł nauczyć się jej na pamięć, ale zamiast tego zdałem sobie sprawę, że im dalej idę, tym bardziej odkrywam nowe poziomy, których nigdy bym sobie nie wyobraził, ponieważ nie będą one zrozumiałe, dopóki nie wzniesiesz się na wyższy poziom, aby to zrobić. Postaram się więc wyjaśnić te poziomy krok po kroku w dokumentach, ale oczywiście będziesz musiał je przećwiczyć, aby naprawdę dobrze je zrozumieć. W przeciwnym razie pozostaną tylko słowami. 

Udanej medytacji! 

Koniec strony 6 z 6.  Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

 

1557 komentarze
  • Barby74
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:12 15/05/25

    meditare è il punto di partenza di questo percorso che di volta in volta sarà sempre più chiaro e risoluto se però noi alziamo il tonale,meditando,il rilassamento aprirà molti cassetti del nostro passato e ci aiuterà a comprendere perché le cose vanno in un modo e perché dobbiamo conoscere il nostro passato per sanare il presente.

  • lapatti
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    06:54 09/05/25

    la vita stessa è un percorso.e quindi è movimento.così come ogni pratica,sia che si pratichi per migliorare fisico che per aumentare e realizzarsi spiritualmente.in realtà non ci sono mezze misure, le mezze misure sono low,distrazioni.la meditazione un mezzo di movimento per niente statico,permette un buon movimento energetico e bilancia L intero essere.non promette miracoli ma condiziona beneficamente,smuove, riposiziona,allevia, aggancia,alleggerisce,centra.altro che statico benessere e noioso lavoro.qui si è “guerrieri”.allenarsi giornalmente ad affrontare gioiosamente il sogno che viviamo.ogni ripensamento è assolutamente inutile,pensare e’ un po’ perdersi.e ciò che dobbiamo perdere e’ l abitudine a ripercorrere ogni volta lo stesso giro della ruota come un criceto, con rispetto ai criceti

  • myzzylove
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:47 05/05/25

    Continuando a meditare cambia tutto dentro e fuori di te! Quando ho iniziato a meditare costantemente, perché senza la costanza non si ottengono risultati, ho iniziato con una meditazione, poi sono passata a tre e mi sembrava impossibile pensare di farne di più e di fare anche altre tecniche durante il giorno! Pensavo non ci riuscirò mai. Ma il desiderio di fare più meditazioni ha fatto sì che nel tempo io ci sia riuscita e, se in precedenza potevo fare un po’ i sali e scendi ( sempre comunque minimo perché negli articoli di Angel ho sempre letto dell’importanza della costanza ) tipo da 5 a 4 ogni tanto, adesso ne faccio sette e per me è la normalità e non le salterei per nessun motivo al mondo. Aumentando le meditazioni e migliorandole il tempo per fare tutto e’ magicamente apparso. Grazie mille Angel per spronarci a fare sempre di più! 🙏🏻

  • Bugi
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    03:12 04/05/25

    Devo dire che più vado avanti con la lettura e più mi viene voglia di scoprire la verità naturalmente meditando . Per me è un mondo nuovo ho sempre pensato che la mia vita doveva essere così com'era e non pensavo minimamente che io potessi fare qualcosa per cambiarla...ma sono molto felice di scoprire che non è così che possiamo fare tanto come conoscere la verita evolverci essere liberi provare esperienze...se penso com'ero prima di scoprire l'accademia, poi sicuramente ho tanta strada da fare ,ero veramente cieca . Ora voglio andare avanti anche se trovo un po' di difficoltà a concentrarmi i pensieri si affollano mentre pratico ma non mi arrendo. Grazie di tutto.

  • Luna
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:00 03/05/25

    Rereading this article enables me to give an example about how meditation as a mental practise can help benifit your life and overcome blocks. - A few weeks ago I was visiting someone living in the 4th floor, we went on their balcony and it made me sick and afraid, even thinking the balcony would break underneath me (vertigo). The next day after having had a good session of meditation beforehand, I could enter the balcony and look down even without the slightest discomfort, thus beeing able to enjoy the moment, so much the someone even was baffled. Simuliar things I figured with anxiety reagarding large groups of people, new places, traveling alone, finding myself in darker places alone etc. - many of the blocks that held me back then ceased to non existence after a while of good practise (and ofc daily one). Due to constant practise I was able to build up a healthier surrounding for myself: be it mental/ phsyical health/ people wise - alot in and around me changed for the better also in ways I couldnt have seen positive for myself a year ago. It really makes me happy and motivated omce again beeimg able to reread the theory to the now already achieved benifits of the technique (and more to come), more than worth it

  • giuls
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:48 03/05/25

    Se aveste chiesto alla me di un anno fa che cosa pensassi della meditazione avrei probabilmente risposto che era una pratica noiosa e che faceva perdere un sacco di tempo. Da quando invece ho iniziato a praticare ho compreso quanto invece sia tutt’altro che una pratica noiosa. La pace e la serenità che ti dona la meditazione non l’avevo mai sperimentata prima! Sono ormai 10 mesi che pratico con costanza e gli sbalzi di umore che caratterizzavano le mie giornate sono scomparsi del tutto. Ora sono più lucida in ogni mia scelta e ho imparato a fare alle cose il giusto peso. Poi con il tempo la pratica si trasforma in una vera e propria esperienza mistica, inizi a percepire l’energia e provi emozioni mai provate prima. Ogni meditazione è diversa dall’altra, è una nuova scoperta. Grazie a questo articolo mi sono resa conto di quanti progressi io abbia fatto e quanto ormai la meditazione sia diventata una pratica necessaria per me. Rileggere questo articolo mi è servito anche per ricordarmi che non tutti cerchiamo lo stesso tipo di percorso e non tutti puntiamo alla stessa evoluzione. Con il fatto che l’accademia mi ha aiutato tantissimo e mi sta facendo crescere ogni giorno di più la sponsorizzo il più possibile. Non appena qualcuno mi accenna l’interesse ad un percorso spirituale subito gli nomino l’accademia. Ma forse ogni tanto spingo un po’ troppo e devo imparare a capire che non tutti puntano al risveglio, o almeno non in questo momento. O comunque devo imparare a comprendere che ognuno ha diversi interessi e che quindi è giusto che scelgano il percorso che più gli si addice. Comunque concordo in pieno nel dire che una volta assaggiata la libertà di decidere per la tua vita e soprattutto la libertà di goderti la vita è impossibile per me tornare alla vita che facevo prima di conoscere la meditazione. Si è vero, ci sono stati e mi aspetto che ci saranno periodi in cui la mia pratica cala per colpa del Low artificiale, ma comunque non riuscirei mai a tornare alla vita triste di prima.

  • sergio19
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:41 03/05/25

    Da qualche mese medito seguendo le tracce dell’Accademia. Il mio percorso ha alti e bassi, a volte combatto contro un low persistente che non vuole farmi meditare e durante la meditazione combatto per rimanere concentrato. A volte sono invece spaventato dal perdere quest’occasione di evoluzione, conosco bene i meccanismi che mi fanno guardare altrove perdendo così una possibilità. Ma il punto è questo, combattere faticare aver paura: si forse questo può essere una buona spinta per fare ma non credo questo meccanismo possa durare molto tempo. Ultimamente, a volte, percepisco qualcosa d’altro, un abbandono mentale e fisico, un altro stato che mi toglie i pensieri e le sensazioni qui sopra descritte. E mi sento in pace. A volte, per poco tempo.. poi ritorno giù, ma con qualcosa di nuovo.. 👍

  • leo2000
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    03:37 03/05/25

    Devo ammettere che per anni facendo altri tipi di meditazione ho pensato per un periodo della mia vita che non fosse uno strumento valido… ma con questo percorso mi sto ricredendo!

  • merk
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:28 02/05/25

    Credo di essere andato troppo avanti, pensavo di star andando ad un buon ritmo. In realtà ho pensato già di fare grandi numeri, ma in verità già per me era tanto fare meditazione in non pensiero e chakra. Leggendo anche dell'altro ho voluto fare tanto ancora... È interessante sentire come ci siano un'infinità di tecniche da imparare. Ciò mi piace tanto e non ho assolutamente paura di stravolgere la mia vita. Perchè è tutto ciò che volevo già in tenera età, voler vivere in una famiglia diversa che mi potesse trattare nella maniera cui trattavano i miei amici d'infanzia. Non mi sono mai sentito qui per davvero. Dentro c'era qualcosa che mi portava a sentirmi sempre che mancasse qualcosa e cercavo sempre risposta a questo. Ho cominciato crescendo a capire che è proprio il sistema che ci rende così, ho imparato che è la nostra mente, come mangiamo, sentimenti, cosa accettiamo... Accettiamo eppure stiamo male per questo, ci deresponsabilizziamo. Non potrei mai lasciare fare questo, ci tengo tanto al bene degli altri ed il mio... È bello sapere che ci sta tanto altro da scoprire e non vedo l'ora, ma penso che forse dovrei rallentare e concentrarmi più sul rilassamento. Capire che questo percorso dev'essere un piacere e non qualcosa che se non sai, allora poi vai in mille pensieri. Io faccio così... Per cercare di capire, rifletto e rifletto. Ma forse, qui, come ci insegni dobbiamo proprio lasciare il pensiero. Riflettere, si. Ma dove magari non ci saremo mai arrivati senza la meditazione... Ora lo possiamo fare con anche un aiuto tanto utile come il tuo e per questo te ne siamo tutti grati... Forse ho bisogno di rileggere qualche punto ed aspettare che col mio tempo imparerò meglio le cose. Un conto è leggere e comprenderle le cose che dici... Un altro è assimilarle e comprenderle di anima e non intelletto... Perchè è utile usare il cervello, ma questo è lo step iniziale. Quello di sperimentazione per la meditazione. Dalla meditazione impari realmente come evolvere... Ora capisco perchè ci vuole più tempo... Proprio perchè bosogna potenziare una tecnica che serve all'altra e così via... Oggi non sono riuscito a fare quello che volevo e per questo ringrazio di sentirmi così proprio oggi, perchè così domani ho ancora più tempo per prendere le cose con più calma e gioia di imparare😊. Senza fretta vado a piccoli step... Step by step, sempre. Una cosa alla volta, non tutto insieme... Sennò poi finisce che tendi troppo la corda e quella si spezza... Ci vuole equilibrio! È che anche in mezzo alla pratica si è messo in mezzo, presto un cambiamento nella mia vita... E questo mi porta molto ad avere paura con tutta onestà. Pensare di lasciare tutto a Dio e credere in lui, mi porta a credere che posso andare dove voglio. Non so dove mi porterà, ma presto voglio cominciare di fare un percorso lavorativo proprio in utilità per aiutare gli altri... Sono molto giovane e voglio poter aiutare gli altri, essere felice. Da tempo desideravo la libertà ed è ciò che voglio... In tutto questo mi sento perso senza la forte fiducia in Dio, avere chiaro la comunicazione che hai tu Angel con lui... Ma ci conto che imparerò!! In caso, nulla va mai perso. Correndo rischi puoi ricevere qualcosa di buono, altrimenti sarai più saggio! Confido che andrà bene, perchè è proprio ciò che voglio... Portare bene agli altri, conoscere meglio me stesso, la vita e la verità in tutto quello che posso... Non solo perchè sono curioso, ma lo ripeto da diversi anni. È forte e chiaro in me il voler evolvermi ed essermi d'aiuto per essere d'aiuto agli altri... Tanto forte... Non voglio avere ego perchè porta solo ad essere più "violenti" nelle cose. Invece tengo di essere più morbido, anche se è bene avere un pizzico di ego... Ma un ego buono. Come fregarsene di quello che pensa la gente, per proteggersi. Rifletto anche su chi dice che sto sbagliando, ma conto anche come lo dice. Spesso accade per mancanza di comprensione e sensibilità. Forse, la stessa che non hanno ricevuto per loro... Desidero dove posso di portare più gioia alle persone e far riconoscere il loro potenziale... Proprio come chi crede in me lo ha fatto sentire. Ho passato 4 anni a letto, mi sono sentito abbandonato dal mondo. Mi dicevano che sarei dovuto essere più carino nei confronti delle persone che volevo bene, che non ero abbastanza e che sbagliavo tutto. Non erano morbidi con me, seppure passassi un tempo difficile. Ho imparato grazie a persone che sono state degli angeli custodi per me come poter stare meglio, non ho trovato subito queste persone... E per questo mi ritrovavo a cercare aiuto da persone che di aiuto non ne davano, anzi, potevi sentirti compreso(in parte, perchè comprendevano fino a dove loro potevano entrare in empatia), ma poi ti davano a te la colpa di come ti sentivi... Eri tu la tua causa. Sono d'accordo, se cerchi di non lavorarci sopra e non cambi, lo scegli. Ma questo non vuol dire che sia colpa della persona... E non tutti hanno la forza di aiutarsi da soli. Anzi, praticamente nessuno. Per ognuno funziona in modo diverso, l'importante è che poi funzioni!! Mi immagino ora povere quelle persone che mi hanno parlato in quelle maniere, perchè loro stesse si parlano così e pensando di loro in quel modo... Ero gentile e provavo, come potevo, come mi era stato insegnato, di essere positivo. Che come mi hanno insegnato ad essere positivo non era funzionale. Reprimevo. E fortunatamente trovavo almeno qualcuno che potesse farmi sentire capito da non ripetere quelle stesse parole che erano delle persone che mi reprimevano le emozioni... Ora è tutto passato, è una ferita non del tutto chiusa. Parlandone ora mi ferisce ancora un poco, ma volevo far capire che comprendo benissimo la riga: "è l'unico modo di vivere che è stato insegnato". Per accettare sè stessi e perdonarsi intanto bisogna ridarsi l'amore che ci meritiamo. Noi meritiamo già l'abbondanza solo per il fatto di esistere. Siamo forti e siamo intelligenti. Le cose andranno sempre per il meglio, perchè siamo noi che siamo in controllo delle situazioni. Per questo anche la nostra mente... Il dialogo che abbiamo con noi stessi. Non capivo come fosse possibile, ma quando mi è stato insegnato ho capito quanto la nostra mente sia veramente forte... Fortissima!!! Le persone forti non sono solamente forti per il loro carattere, ma come sono state cresciute... Se con amore o no... Se gli hanno insegnato a stare bene con sè stessi, se gli hanno dato tempo e spazio per crescere. Facendoli sentire abbastanza, ascoltandoli e non giudicandoli... Questo non significa che noi ora siamo spacciato e loro sono quelli fortunati con uno schema funzionale e positivo, ma proprio perchè la nostra mente è neuroplastica... Possiamo distruggere i ponti neurali che ci fanno vivere emozioni e sentiamo più spesso quei pensieri... In pensieri che siano più utili. Il tutto ancora addietro, ci sta la consapevolezza di base. Proprio come la meditazione. Infatti non ci sta nessuna guarigione quando si tratta di mente, ma di ponti neurali. Distrutti quelli vecchi, loro non faranno più effetto. Questo però accade dopo che con la consapevolezza, sai da dove vengono, perchè e come reagisci... Perchè ci sono pensieri nostri e non nostri cui abbiamo preso dai nostri nonni, zii, amici... Chiunque ci influenza. Quando sai che per anni hai parlato con te stesso in un modo, ora puoi migliorare. Puoi assolutamente stare meglio! Ripetermi che per anni non ho lavorato su questo e ci sentiamo così, ma posso stare meglio è stato d'aiuto per me. Ancora lo faccio, perchè so che comunque vengo da quel passato. Ora ascolto meglio il mio bambino interiore, ma rimane sempre difficile... Amarsi è molto più difficile che amare. Ma quando lo si impara, capisci quanto sia più bello il rapporto con te stesso d'amore che qualsiasi con altre persone. Perchè chi meglio conosce come poterti amare... 🥰 Grazie agli angeli custodi che ho avuto qui, sono ancora qui e sto anche al meglio! Riesco a seguire il sito dell'accademia e sto crescendo e non parlarmi negativamente non portando alcuna crescita, ma ostacoli. Respirando prana ora attraverso questi sentimenti, già mi sento meglio. Pratico distaccamento!! da quello che ho vissuto. Come se non ne fossi il protagonista. Ora è tutto nuovo e PRIMA stavo male! Ora posso solo che vivere nella gratitudine solo per l'opportunità di essere felici che altri, in altri posti del mondo non hanno. Ed è bene non buttarla questa opportunità. Questo mi dà motivazione di poter portare del bene anche a loro che lo meritano tanto quanto noi. Grazie Angel, davvero di tutto. Ti vogliamo tutti bene qui💙☺️🙏

  • niko77
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:05 02/05/25

    La Meditazione, come ogni passo in questo percorso spirituale è fondamentale per raggiungere il rilassamento. La prima cosa che il sistema cerca di fare, è offuscare le nostre decisioni e di farci sembrare inarrivabile o inutile la pratica della meditazione. Questa ci viene presentata come una pratica per pochi eletti (monaci tibetani, praticanti di sport estremi, di arti marziali ecc.), oppure praticata da persone che hanno la testa fra le nuvole. Tutto ciò, ripetuto sin dall'infanzia, diventa parte della nostra mente inconscia facendo si che diventi un pregiudizio e che ci blocchi dall'iniziare o continuare la meditazione per poterci evolvere. Esistono molti tipi di meditazioni, ma alla base c'è il rilassamento. Senza il rilassamento non si può accedere a nessun tipo di elevazione spirituale. Anche se in alcune discipline viene utilizzata la meditazione per rendere il corpo capace di superare sforzi che altrimenti non riuscirebbe a superare,quello che facciamo qui in Accademia serve per risvegliare prima di tutto la nostra Coscienza. Lo Stato di meditazione e rilassamento porta proprio la Coscienza a prendere parte attiva nella nostra vita non facendoci più essere come degli automi come chi ci ci governa vorrebbero che fossimo. La pratica della meditazione a volte sembra non portare risultati perchè il Regolatore tende a cancellare e non far ricordare i progressi...ecco perchè, anche scrivere questi commenti serve per ricordare ciò che la nostra Coscienza, un pò alla volta ci sta dicendo, donandoci una lucidità che prima mancava. La Verità ci renderà liberi e ciò che la Coscienza libera ci dona è la Verità. Buona Meditazione e Buon Risveglio 👋😀

  • Erika.
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:11 01/05/25

    All'inizio di questo percorso ero dubbiosa sulla mia costanza e avevo paura di non riuscire a proseguire. Invece a distanza di più di tre mesi sono ancora più motivata di prima. Medito minimo tre volte al giorno con il massimo impegno. Non avevo mai meditato prima di conoscere A.C.D. ed è davvero nato un amore, mi fa stare davvero bene. Probabilmente è stato proprio questo aspetto a permettermi di essere costante. Ho notato dei cambiamenti incredibili e inaspettati nel mio atteggiamento e nel mio corpo e sono davvero grata ad Angel e a tutto lo Staff per l'immenso lavoro. Grazie di cuore.

  • Eleonora
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:40 01/05/25

    Continuo con umiltà questo percorso meditativo cercando ogni qualvolta l’incontro del respiro con il rispettivo chakra, lasciando andare i pensieri che inevitabilmente si presentano alla mente per ritornare al respiro che cerca il suo chakra. Questa meditazione è bellissima anche se sono consapevole che la perfezione che ricerco non sarà facile raggiungere, ma saranno necessari tempo e costanza. Grazie Angel per averci donato questa “chicca”.

  • elwy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:19 30/04/25

    Mi sono approcciata alla meditazione per caso; non avevo alcuna idea di cosa significasse un evoluzione spirituale. Da poco avevo perso il mio amico peloso a quattro zampe e non mi capacitavo di questa perdita che aveva lasciato un vuoto incolmabile; non avevo avuto mai un legame così profondo con un animale, così alla sua perdita mi dedicai allo studio della reincarnazione,nell’illusione di poterlo rivedere un giorno. Fu così che mi sono imbattuta nel libro di Angel! Inizialmente leggevo solo, la curiosità era tanta, ma la paura di praticare le tecniche ancora di più. Sono cresciuta in una famiglia cristiana, ho studiato per un periodo con i testimoni di Geova, e gli insegnamenti di queste religioni o pseudo tali, mi avevano lasciato la paura all approccio di un qualcosa che non è materiale! Poi un bel giorno mi sono decisa che avevo bisogno di capire così provai con la tecnica del silenzio mentale! Mi lascio una sensazione incredibile a cui non potevo rinunciare, e così il coraggio avuto nel provare una nuova emozione mi aveva aiutato a superare inutili dogmi che mi erano stati inconsapevolmente imposti! La spiritualità per chi non la vive è folle e pericolosa; anche io la pensavo così prima di intraprendere questo percorso! Ad oggi invece la mia visione è di continua crescita della sperimentazione di un nuovo mondo energetico fino ad oggi a me sconosciuto, con l ulteriore beneficio di una vita più tranquilla e serenata da quando ho iniziato a praticare

  • nikolay
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:22 30/04/25

    L'articolo non solo spiega in modo completo quali sono gli scopi della meditazione, ma induce un profondo desiderio di praticare per raggiungere quegli stati evoluti ai quali accenna. Nessuno prima mi ha mai dato queste informazioni e non credevo nemmeno possibile ottenere tanto da una pratica tanto semplice (semplice nella teoria, nella pratica chi ha iniziato capisce bene quali siano le sfide da superare). Mi ritengo certamente pronto ad approfondire ed a migliorare me stesso migliorando la mia meditazione. Sono solo agli inizi, ma entusiasta di essere approdato su questo sito.

  • giogi
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:26 29/04/25

    Io conosco la meditazione ormai da anni e ho capito dalle prime volte che era un qualcosa di diverso , questo prima di entrare in accademia , però non ho mai praticato costantemente . Io non so come dire , ho una sensazione di timore , perché ho paura di andare in un punto di non ritorno , anche se l' evoluzione è positivo però ho la sensazione che se spingessi di più la mia vita cambierà e ho paura che questo non mi piaccia o mi faccia spavento , però non so cos'è che mi spinge a continuare , sento in me un'inefrenabile curiosità ed eccitamento in tutto ciò, forse una delle cose più belle successe nella mia vita . Non so se questa scoperta di questa accademia sia stata un caso , ma io voglio credere di no , e voglio pensare che la mia coscienza mi ha portato qui per una ragione , magari per uno scopo più grande . Io vorrei ma mi sento frenato in alcune cose , come ad esempio il vedere le entità , in famiglia ho alcune persone che hanno sempre avuto esperienze forti e ho visto questo mondo con molta paura , non vorrei mai ritrovarmi magari nella notte nel sonno un essere che mi fissa , solo il pensiero mi crea ansia e paura , tanto che la notte spesso mi viene l'ansia. Comunque non posso negare che la meditazione ti cambia modo di percepire gli eventi , anche se sto solo all'inizio e non avrò capito quasi nulla .