arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 2 - N° 64

Medytacja - Odżywianie własnych czakr (część 8)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 7

Czym jest medytacja? Wolność, ponieważ uwalnia cię od ciężarów, które w przeciwnym razie nosiłbyś ze sobą przez cały dzień, a niektóre z nich przez całe życie. Kiedy się relaksujesz, nie tylko pozwalasz swojemu ciału odpocząć, ale także relaksujesz swoje serce, dajesz mu oddech, pozwalasz mu swobodnie oddychać bez tego dziwnego cierpienia, które czasami pojawia się, nawet nie wiedząc dlaczego. Czasami jest to głód, ponieważ twoja dusza potrzebuje pożywienia. Innym razem jest to ból spowodowany negatywnymi energiami zewnętrznymi, które weszły i wyrządziły ci krzywdę, której nawet nie byłeś świadomy, ale którą ciągniesz za sobą, pozostawiając cię obciążonym. Medytacja może uleczyć te bóle. 

Medytacja nad czakrami jest bardzo ważna i nigdy nie należy jej lekceważyć, zwłaszcza gdy nabierzesz nawyku medytowania każdego dnia i zaczniesz traktować ją jako coś oczywistego. Medytacja musi stać się i pozostać duchowym nawykiem, nigdy nie może stać się chwilą, w której udajesz, że ćwiczysz. Medytacja może przynieść wspaniałe rezultaty tak długo, jak długo jest praktykowana w sposób ciągły i bez przyjmowania jej za pewnik, musi być praktykowana dobrze. To normalne, że na początku nie rozumiesz doskonałości i praktykujesz ją najlepiej jak potrafisz, co często nie jest najlepsze, ale ponieważ nie jest to tak łatwe, jak się wydaje, nie powinieneś oczekiwać od siebie zbyt wiele. Wiele osób popełnia błąd, czekając na odpowiedni dzień, nie medytując w nadziei, że nadejdzie idealny dzień, w którym będą mogli dobrze medytować. Nie ma nic bardziej absurdalnego, ponieważ byłoby to jak przyjmowanie lekarstwa, gdy choroba już minęła, ignorując fakt, że należy je przyjmować właśnie po to, by minęła. Medytacja jest duchowym lekarstwem, ponieważ leczy dolegliwości twojej duszy, twojej psychiki, a jej zdolność do uzdrawiania twojego fizycznego ciała również nie powinna być lekceważona . To, że powinieneś medytować nawet wtedy, gdy nie czujesz się dobrze, jest oczywiste, ponieważ jeśli poczekasz na medytację, gdy poczujesz się lepiej, gwarantuję, że nic się nie zmieni. Celem sesji medytacyjnych jest poprawa samopoczucia, więc należy je wykonywać właśnie dlatego, że nie czujesz się dobrze, ponieważ nigdy nie masz czasu na nic, ponieważ masz w życiu problemy, które chciałbyś rozwiązać lub cele, które chciałbyś osiągnąć; gdybyś już czuł się pełny i doskonale kompletny w swojej egzystencji, z pewnością nie byłbyś tutaj w poszukiwaniu prawdy. Medytacja jest po to, by cię dopełnić, dać ci to, czego nigdy wcześniej nie znalazłeś w żaden inny sposób. Tak więc normalne jest, że zaczynasz medytację i nie udaje ci się doskonale nie myśleć ani nie relaksować się, i nie powinieneś się obwiniać ani czuć się gorszy, ponieważ doskonalenie techniki wymaga dużo treningu, a jak wiesz, praktyka czyni mistrza. 

Nie powinno to jednak prowadzić do świadomego popełniania błędów, korzystając z faktu, że dopiero zacząłeś i że błąd jest akceptowalny, czyniąc z tego nawyk. Oczywiście, jeśli twoim jedynym celem jest po prostu zrelaksowanie się, to dobrze, że skupiłeś się na poprzednich artykułach wyjaśniających, jak to zrobić. Idąc jednak dalej, jeśli twoim celem jest rozwój duchowy, musisz porzucić lenistwo polegające na tym, że nie chcesz zmieniać pewnych postaw podczas sesji medytacyjnych, ponieważ nawyk popełniania błędów musi się zmienić. Medytacja musi być wykonywana dobrze. Jeśli od razu zaczniesz od dobrego nawyku, nawet jeśli może się to wydawać trudniejsze i bardziej złożone ze względu na zasady, których musisz przestrzegać, z czasem będziesz wdzięczny, że to zrobiłeś, ponieważ będziesz kontynuował we właściwym tempie. Jeśli zaczniesz źle, to za kilka lat ponowne podjęcie kroków będzie nieco bardziej skomplikowane, ponieważ do tego czasu nabierzesz nawyku popełniania błędów i nie będziesz mieć ochoty na zmianę harmonogramu sesji. To tylko lenistwo, ponieważ medytacji można się nauczyć i poprawić nawet po latach, ale czy nie byłoby lepiej, gdybyś od razu zaczął od właściwej stopy, zamiast ciągnąć swoje błędy przez lata? 

Jak zawsze powtarzam, lepiej jest medytować źle niż nie medytować wcale, ponieważ nawet źle wykonana medytacja przynosi dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne, którego w przeciwnym razie nigdy byś nie osiągnął; nie umniejsza to jednak faktu, że gdybyś medytował dobrze, wszystko byłoby lepsze, i to jest podstawowa kwestia: możesz wybrać lepszą medytację

Strona 2 z 7

Co więcej, myślę, że zbyt często mamy tendencję do mówienia, że medytowaliśmy źle, pomimo faktu, że medytacja faktycznie sprawiła, że poczuliśmy się lepiej; jeśli nie, to całkowicie brakuje ci podstaw, ponieważ prawdopodobnie nie koncentrujesz się na mojej technice, ale na tych, których nauczyłeś się gdzie indziej, lub ponieważ całkowicie pomijasz początkową fazę relaksacji. W takim przypadku medytacja jest źle wykonana. Poza tym jednak, jeśli problemem jest tylko niemyślenie, ale pod koniec medytacji czujesz się lepiej niż wcześniej, daj sobie odpowiedni czas na naukę bez pośpiechu, ponieważ nauczysz się tego, ćwicząc codziennie, tak jak każdy inny sport: jeśli chcesz nauczyć się robić split, im więcej trenujesz, tym bardziej się z tym oswoisz, aż staniesz się bardzo dobry, ale nie oczekuj, że będziesz w stanie wykonać pełny split bez żadnego treningu, mając nadzieję, że być może uzyskasz wyniki bez żadnego zaangażowania. Z tego samego powodu nie myśl w najmniejszym stopniu, że poprawa i dowód na korzyści płynące z medytacji nadejdą, zanim zaczniesz ćwiczyć, ponieważ nadejdą one tylko wtedy, gdy będziesz stale trenować, tak jak w przypadku każdego innego sportu. Najpierw zobowiązujesz się ćwiczyć, a potem przyjdą wyniki: nigdy na odwrót. 

Jednak uczciwie jest przyznać, że czasami możesz zrobić więcej, ponieważ zamiast się zaangażować, siedzisz i medytujesz, jakbyś pił kawę z przyjaciółmi, z takim samym nastawieniem do wypoczynku, a nie duchowej ewolucji. Medytacja nie musi być wykonywana tak, jakby była czymś trudnym i rygorystycznym, z surowym i wybrednym stanem umysłu. Z pewnością jednak, im więcej zaangażowania i powagi w nią włożysz, tym więcej będzie ona w stanie zaoferować ci wspaniałych ulepszeń, których nie byłaby w stanie ci dać, gdybyś zawsze brał ją za dobrą monetę. Jeśli chcesz się po prostu zrelaksować, to jedno, ponieważ możesz potraktować to znacznie lżej, ale jeśli Twoim celem jest pójście dalej, to dobrze jest włożyć w to więcej wysiłku. Musisz jednak zrozumieć, że nadmiar psuje wszystko, więc stawanie się zbyt wymagającym podczas medytacji, zbyt twardym, zbyt precyzyjnym, zbyt poważnym, zrujnuje pozytywną atmosferę, którą medytacja chce dać, a którą przede wszystkim jest spokój, emocje, emocje, a nie twardość i surowość. Powaga, jaką należy włożyć w praktykowanie medytacji, nie może być mylona z brakiem wrażliwości, który jest czymś zupełnie innym. Nie bądź nauczycielem medytacji, jeśli nawet nie wiesz, jak się wzruszyć. Powaga to decyzja o podjęciu medytacji z większą wagą, zamiast dyskredytowania jej i praktykowania jej bez wkładania w nią ewolucyjnej intencji; przesadzanie z surowością doprowadzi jednak do tego, że praktykujący nie wzniesie się na wyższe poziomy wymiarowe i nie poczuje podniecenia i pięknych doznań, które można znaleźć, dotykając pewnych etapów. Medytacja polega również na uwolnieniu się od wolności i zaprzestaniu na chwilę patrzenia z szeroko otwartymi oczami na problemy i poddaniu się bardzo przyjemnemu uczuciu spokoju i całkowitego relaksu. Przypomina to trochę unoszenie się na wodzie, odczuwanie piękna ruchu i delikatne poruszanie się bez wysiłku. 

Jeśli udaje ci się medytować dwa razy dziennie każdego dnia i w każdej sesji widzisz poprawę w stosunku do poprzedniej, to znaczy, że dobrze sobie radzisz. Jeśli nie, to prawdopodobnie przyjmujesz niewłaściwe podejście, wkładając zbyt mało wysiłku w to, co robisz, siedząc do medytacji, ale tak naprawdę nie medytując. Przekonanie, że siadanie do medytacji i faktyczne jej wykonywanie to to samo, nie zaprowadzi cię zbyt daleko. Siedzenie z decyzją o medytacji to nie to samo, co dobra medytacja, ponieważ aby ukończyć dobrą sesję, musisz pozostać skupionym przez każdą minutę całej sesji, a nie tylko w sekundzie, w której siedzisz, ponieważ wtedy nie różniłoby się to od siedzenia i słuchania muzyki. Medytacja to coś więcej, to nie tylko słuchanie muzyki z zamkniętymi oczami, ponieważ każdy już wie, jak to zrobić i jak widzisz, nie zaprowadzi go to tak daleko. Nawet pozycja półlotosu nie zapewnia dobrej medytacji, ponieważ tak naprawdę siedzisz w innej pozycji. Prawdziwa medytacja nie polega na sposobie, w jaki krzyżujesz nogi, ale na sposobie, w jaki ustawiasz swój umysł. Medytacja nie jest w nogach, ale w umyśle. Kiedy siadasz do medytacji, nie porzucaj swojego zamiaru, gdy tylko usiądziesz, ale zdecyduj się pozostać skupionym na swojej decyzji przez cały czas trwania sesji. Nie poddawaj się po dwóch minutach. 

Strona 3 z 7

Zanim zaczniesz medytować, poświęć co najmniej kilka sekund na podjęcie decyzji, głębiej, aby ćwiczyć dobrą medytację, zanim jeszcze ją rozpoczniesz; przewidywanie dobrej techniki już doprowadzi cię do jej znacznego ulepszenia. Jeśli rzucisz się na łóżko, myśląc, że medytacja oznacza jedynie siedzenie pośrodku lotosu i dotykanie palcami brzucha, sesja nie poprawi się zbytnio i pozostanie mniej więcej taka sama jak inne na niskim poziomie. Siedząc wygodnie z wyprostowanymi plecami, pomagasz swojej koncentracji, ponieważ pozwalasz swojemu ciału pozostać spokojnym, zamiast narzekać po kilku minutach na dyskomfort, ból pleców lub nudę, ponieważ pozycja, w której się znajdujesz, wpływa również na nudę umysłu. Jeśli usiądziesz wygodnie i prosto, z poduszką za plecami, aby nie zrobić sobie krzywdy, z głową prosto, nogami pośrodku lotosu i wygodnie ułożonymi, łatwiej będzie utrzymać koncentrację przez 30 minut, podczas gdy gdybyś czuł się niekomfortowo, po kilku minutach poczułbyś już nudę próbującą zmusić cię do zaprzestania medytacji. 

Oczywiście może się zdarzyć, że będziesz medytować w innej pozycji w zależności od potrzeby, na przykład jeśli masz ochotę medytować w autobusie, pociągu lub w czyimś domu, gdzie nie możesz zamknąć się w swoim pokoju i ułożyć się tak, jak chcesz: w takich przypadkach oczywiście musisz się dostosować i medytować tak, jak potrafisz. Jest to jednak wyjątek, nie może stać się nawykiem. Medytowanie kilka razy dziennie pozwala szybciej poprawić technikę, więc jeśli możesz medytować codziennie, przynajmniej dwa razy przez około pół godziny, niezależnie od tego, czy sesje są blisko siebie, czy nie, pomogą ci one poprawić technikę i przyspieszyć pojawienie się jej korzyści w twoim życiu. To, co pozwala medytacji mieć realny wpływ, to konsekwencja, więc nie ma sensu medytować co drugi dzień, a potem narzekać, że to nie działa, ponieważ w żadnym sporcie nie możesz zostać mistrzem bez zainteresowania i zaangażowania w praktykę. Co więcej, im więcej medytujesz, tym jaśniejszy się stajesz, a biała energia dociera do ciebie również przez resztę dnia, nawet jeśli medytujesz tylko 2-3 razy w ciągu dnia, ponieważ jeśli robisz to stale, będzie to jak ciągłe wezwanie prany, które rozszerza się nawet w godzinach, kiedy jesteś poza domem do pracy lub obowiązków, a nie tylko podczas półgodzinnej praktyki. Dzieje się tak, jeśli medytujesz codziennie bez przerwy. Jeśli zrezygnujesz z medytacji na kilka dni, nić ciągłej energii zostanie przerwana i znów zacznie ci jej brakować, podczas gdy kontynuując codzienną medytację, pielęgnujesz połączenie praniczne, które nadal płynie do ciebie nawet w ciągu dnia. Możesz zauważyć różnicę, jaką przynosi ci ciągła medytacja nawet w małych rzeczach; w rzeczywistości im więcej medytujesz, tym bardziej prawdopodobne jest, że przydarzy ci się coś interesującego. Na przykład, możesz znacznie zwiększyć liczbę swoich snów w nocy, zwłaszcza tych o ważnym znaczeniu lub nawet snów zwiastujących; lub możesz zmniejszyć swoje sny w zależności od tego, czego potrzebujesz, ponieważ jeśli w twoim przypadku wszystkie sny były wynikiem negatywnych wpływów, stresu lub bezsensownych szczegółów z powodu zamieszania umysłowego w ciągu dnia, to zaczynają się zmniejszać lub nawet przestają robić miejsce tylko dla tych ważnych. Z pewnością, jeśli dużo śnisz, medytacja pomoże ci lepiej zapamiętać to, co ci się śniło, zamiast zapominać o tym zaraz po przebudzeniu. Dzieje się tak, ponieważ medytacja rozluźnia twój umysł i poprawia pamięć. 

Ponadto ważne jest, aby natychmiast po medytacji nie rzucać się w najgłębszy dół, na przykład natychmiast włączając telewizor, jedząc dużo, zapalając papierosa lub ucinając sobie popołudniową drzemkę. Medytacja nie przeszkadza w oglądaniu telewizji lub jedzeniu, ale czy musisz to robić natychmiast po sesji? Czy możesz odczekać co najmniej 10 minut przed powrotem do niskiej częstotliwości? Zwracam na to uwagę, ponieważ z biegiem czasu zauważysz dziwny program anty-duchowości. Zasadniczo, natychmiast po medytacji, będziesz miał ekstremalną potrzebę zepsucia wszystkiego poprzez objadanie się czekoladkami lub niezdrowym jedzeniem, które ma obniżyć twoją świadomość, że właśnie wstałeś medytując; lub, jeśli nie będziesz głodny, będziesz chciał zapalić papierosa, nie mając nawet czasu, aby wstać z miejsca, w którym siedziałeś lub dostaniesz nagłej potrzeby natychmiastowego zalogowania się na Facebooku, aby spojrzeć na powiadomienia i, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, będziesz już klikał tu i tam na swoim telefonie komórkowym. 

Strona 4 z 7

Uświadom sobie, że nie są to twoje naturalne myśli i impulsy, ale programy, które zostały w tobie umieszczone, aby zrujnować twoją duchowość, tak że jeśli spróbujesz podnieść swoje wibracje i świadomość poprzez medytację, natychmiast obniżysz je ponownie własnymi rękami, wpadając w pułapki takie jak te wymienione powyżej. Jeśli nie oglądasz telewizji, nie palisz lub nie lubisz jeść, możesz być pewien, że Low będzie działał gdzieś indziej, co działa na ciebie, więc zwróć na to uwagę. Raczej, jeśli chcesz nabrać zdrowego nawyku, przed medytacją, a także po niej wypij przynajmniej szklankę wody, ponieważ dzięki płynom energia porusza się lepiej, a ponieważ podczas medytacji próbujesz wchłonąć i przenieść energię w sobie, woda jest dodatkową pomocą, która między innymi przyczynia się do uczynienia twojego ciała zdrowszym, więc możesz zrobić dwie bardzo dobre rzeczy jednym prostym gestem. Jeśli wcześniej nie piłeś wystarczającej ilości wody, teraz masz jeszcze jeden powód, aby to zrobić i nie ignoruj tego zbytnio, ponieważ zdasz sobie sprawę, że medytacja po wypiciu co najmniej jednej pełnej szklanki wody pomoże ci lepiej poruszać energią. Uznałbym to za oczywiste, ale i tak ci powiem: pij wodę przed medytacją, a nie napoje gazowane lub soki owocowe: mogą być płynne, ale to nie to samo, co picie czystej wody. 

Codzienna medytacja jest bardzo ważna, ponieważ pozwala odżywić twoje ciało energetyczne, twoją aurę, twoją siłę, twoją ochronę przed negatywnością, a przede wszystkim twoją duszę, która ma ciągły i natarczywy głód. Dusza nie skarży się krzykiem, ale poczuciem pustki i smutku, które odczuwasz nawet wtedy, gdy masz dobry dzień lub jesteś obok ludzi, których kochasz, ponieważ ból pochodzi z wnętrza, z pustki, którą odczuwa dusza, która jest niczym innym jak najgłębszym tobą. Podobnie jak powinieneś pracować nad wadą, która prowadzi do tego, że nie pijesz wody, dopóki nie jesteś naprawdę spragniony, co prowadzi do picia znacznie mniej wody niż potrzebujesz - a to szkodzi twojej sylwetce - powinieneś nauczyć się medytować każdego dnia, nawet gdy nie odczuwasz głodu energii, ponieważ i tak jej potrzebujesz. Możesz myśleć, że się opierasz i że picie pół litra wody dziennie i tak jest w porządku, że nie potrzebujesz niczego więcej, ponieważ możesz się oprzeć i nie czujesz pragnienia, ale nawet jeśli tego nie czujesz, twoje ciało jest uszkodzone i na dłuższą metę starzenie się i problemy zdrowotne przychodzą szybciej, tak jak dzieje się, gdy nie karmisz się energią i przyjmujesz tylko absolutne minimum, które nie wystarcza nawet do przeżycia. To dlatego Świadomość umiera przed ciałem, ponieważ nie ma pożywienia potrzebnego do przetrwania i ostatecznie ciało się starzeje, ale świadomość wewnątrz już nie istnieje; stajesz się ciałem bez Świadomości, bez Duszy. Odżywianie jest niezbędne i tak jak nie moglibyśmy długo pozostać przy życiu, gdybyśmy zbyt długo nie jedli, tak samo świadomość umrze w pewnym momencie, jeśli nadal nie będzie odżywiana. Prawdą jest, że czasy życia są różne, że ciało umrze szybciej, jeśli nie zostanie odżywione, w przeciwieństwie do duszy, która trwa dłużej, ale to nie czyni jej odporną na cierpienie i ostatecznie śmierć. Medytacja jest posiłkiem, podczas którego dusza odżywia się swoim pokarmem: energią praniczną. 

Nie możemy porównywać duszy do ciała fizycznego, ponieważ ciało musi spożywać pewne zrównoważone posiłki i nie może przesadzać, popadając w nadmiar, ale aby zachować sprawność, musi jeść odpowiednią ilość. Świadomość nie ma małego żołądka, nie jest na diecie, jest nieskończonym pojemnikiem i im bardziej się odżywia, tym bardziej się rozszerza, aby móc pomieścić więcej energii i to jest dobre. Niedożywiona dusza nie staje się chuda, dusza staje się słaba i zniszczona, jeśli nie jest odpowiednio karmiona. Jest zbyt wielu ludzi, którzy są przekonani, że mają silną, starożytną duszę, a zamiast tego żyją z nieszczęśliwą duszą, która cierpi i cierpi, która staje się coraz mniejsza, ponieważ jej energia jest tak niska, że nie może już nawet się chronić. W takich przypadkach nazywanie tego duszą jest wielką przesadą. Medytując i doświadczając sprawisz, że Dusza będzie rosła i ewoluowała poprzez rozszerzanie i ekspansję do innych wymiarów. 

Strona 5 z 7

Co więcej, medytując, zwiększasz siłę fizyczną swojego ciała, narządów wewnętrznych i komórek, które je tworzą, ponieważ dajesz mu eliksir młodości, że tak powiem, który z pewnością nie zapobiegnie starzeniu się na zawsze, ale którego efekty będą również zauważalne w twoim wyglądzie. Już sama medytacja poprawi stan Twojej skóry, która z czasem stanie się piękniejsza i bardziej promienna, i choć może Ci się wydawać, że nie ma to nic wspólnego z energią, to dlaczego miałoby nie mieć? Im zdrowsze jest twoje ciało, tym bardziej odzwierciedla ono swoje zdrowie również na zewnątrz, nawet widocznie je poprawiając. Jeśli myślisz, że tylko medytacja poprawia twoją skórę, to co dzieje się w mikroorganizmie i wszystkim wewnątrz twojego ciała, czego nie możesz zobaczyć? Jeśli tylko dzięki dobrej medytacji możesz dostrzec różnice nawet na zewnątrz, w estetyce, to co tak naprawdę dzieje się wewnątrz twojego ciała? W rzeczywistości jest to bardzo proste: energia nie tylko wchodzi do czakr, ale rozszerza się po całym ciele, przenikając każdą komórkę twojego ciała. Oczywiste jest, że ciało fizyczne nie może żyć wiecznie, ale poprzez medytację możesz znacznie wydłużyć czas swojego życia, czyniąc je prawdziwym życiem. Oczywiście zdasz sobie z tego sprawę dopiero wraz z doświadczeniem, ponieważ dopóki nie podejdziesz do praktyki bardziej poważnie i konsekwentnie, nie przyniesie ona rezultatów, tak jak każdy inny sport. Dzięki energii możesz uchronić swoje ciało przed poważnymi problemami zdrowotnymi, które mogą pojawić się z czasem, ale ćwicząc na poważnie możesz również interweniować w przypadku już istniejących problemów. Niestety, jesteśmy przyzwyczajeni do zauważania problemów tylko wtedy, gdy odczuwamy ból, zamiast słuchać ostrzeżeń naszego ciała, które nie zawsze są drgawkami, pieczeniem lub skurczami, ale mogą być małymi sygnałami, które, jeśli zostaną natychmiast wzięte pod uwagę, mogą zapobiec poważnym problemom zdrowotnym. Niestety, nie zawsze poświęcamy czas, aby ich wysłuchać, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy zaznajomieni z medytacją, i z tego powodu wiele problemów zdrowotnych, których doświadczyliśmy i już doświadczamy. Niemniej jednak praktyka ta może ci bardzo pomóc, zwłaszcza jeśli zdecydujesz się na zwiększenie liczby sesji. 

Przykładem, który bardzo mnie wyróżnił podczas mojego doświadczenia, był problem z sercem, który niestety dotknął mnie w dzieciństwie, sprawiając, że bardzo się martwiłem, ponieważ jest to bardzo delikatny organ. Moim problemem był bardzo silny ból, który ściskał moje serce, ale nie tylko: czułem się jak nóż, który nieustannie wbijał się w mój organ; uczucie było naprawdę okropne i sprawiało, że brakowało mi tchu. Niestety, musiałem cierpieć z powodu tego bólu przez kilka lat, nie wiedząc, jak go wyleczyć. Lekarz, nawet mnie nie badając, stwierdził, że to przez stres, że to nic poważnego, choć doświadczonemu oku powinno od razu rzucić się w oczy, że tak małe dziecko nie powinno cierpieć z powodu stresu, a co dopiero bólu serca. Z moim zdrowiem nie było najlepiej, choć utrzymywał mnie wysoki poziom aktywności fizycznej, ponieważ dbałem o kondycję i chodziłem kilka kilometrów dziennie do i ze szkoły, która nie znajdowała się w pobliżu mojego domu. Bóle jednak stawały się coraz gorsze, zwłaszcza gdy dotarłem do wzgórza w domu, gdzie moje serce ściskało się tak mocno, że czułem się, jakbym umierał z bólu. Pewnego dnia dostałem tak silnego skurczu, że musiałem się przewrócić, nie mogąc chodzić, ponieważ skurcze, choć bardziej przypominały ciągłe cięcia, zaparły mi dech w piersiach. Byłem naprawdę zaniepokojony, ponieważ problem nie był dla mnie nowy, ale pogarszał się przez kilka lat, aż osiągnął swoje apogeum. Nie mogłem już wchodzić na to zbocze, musiałem zmienić i wydłużyć drogę, ponieważ nie mogłem już fizycznie wchodzić na to zbocze, było to tak bolesne dla mojej klatki piersiowej. Wydłużenie drogi nie wydawało się zbyt dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę ciężar tornistra, ale był to jedyny sposób, w jaki mogłem uniknąć tej wspinaczki. W końcu lekarz zdecydował się mnie zbadać, po wielu naleganiach i odkrył, że mam szmery w sercu. Przez lata cierpiałam z tego powodu i nie potrafię opisać, jak bardzo mnie to bolało. Zniszczyło to również mój umysł, ponieważ byłem przerażony na samą myśl o tym, jak moje życie będzie się toczyć przez lata, ponieważ było coraz gorzej. Byłem przerażony. 

Strona 6 z 7

Czas mijał, nadal starałem się nie przemęczać, czułem się inny niż moi rówieśnicy, ponieważ nawet ci, którzy byli w złej formie, wciąż potrafili chodzić bez bólu serca, a ja, który byłem w doskonałej formie i trenowałem, by chodzić kilometrami, z trudem oddychałem z bólu. 

W wieku 16 lat zacząłem poważnie medytować. Gdyby ktoś mi to powiedział, nie uwierzyłbym, dlatego zachęcam Cię, abyś nie wierzył mi na słowo, ale wypróbował to na własnym ciele. Gdy tylko zacząłem medytować, rozdzierający ból w moim sercu całkowicie mnie opuścił, ból, który bolał mnie od lat, zniknął tak nagle, że nawet nie zdawałem sobie sprawy, że już go nie mam, ponieważ nie pozostawił żadnego śladu. Od tego momentu nigdy nie chciałem przestać medytować. Tak silny ból spowodowany problemem, którego nie można było wyleczyć, został uleczony dzięki medytacji. Dlatego nie słucham tych, którzy mówią, że musisz to robić w określony sposób, ani tych, którzy mówią, że musisz ściśle przestrzegać pewnych zasad. Praktykuję to, co okazało się mieć rzeczywiste i fizyczne efekty o fundamentalnym znaczeniu dla mnie, a czego teraz uczę za pośrednictwem Akademii. Znalezienie rozwiązania mojego problemu w medytacji, której jako dziecko nie doceniałem i uważałem za coś dziwacznego, uświadomiło mi, że za nic w świecie nie chciałbym z niej zrezygnować i uznałem ją za zbawienie. Nie oznacza to, że moje ciało jest nieśmiertelne, albo że jest odporne na wszystko, ale jestem bardzo pewna, że dzięki medytacji unikam kto wie ilu problemów, które powinnam mieć, przede wszystkim bólu serca, który nosiłabym w sobie do dziś. Ale nie tylko. Dziś znam powody, dla których miałem pewne bóle, ale jako dziecko nie mogłem tego wiedzieć, więc po prostu cierpiałem, myśląc, że istnieją logiczne i naukowe powody, nie wiedząc, że szmery serca, podobnie jak silny ból głowy, który ciągle miałem, wynikały z negatywnych ataków, przed którymi nie wiedziałem, jak się bronić, a także z braku energii w czakrach. Tak naprawdę od 10 roku życia zaczęły się potworne bóle głowy, które doskwierały mi już w poprzednich latach, ale od tamtej pory się nasiliły i nie byłam w stanie płakać, gdyż ból uniemożliwiał mi nawet zaciśnięcie oczu i spokojne przełknięcie. 

Niestety najgorszym problemem było to, że nawet leki nie były w stanie złagodzić mojego bólu, tak bardzo, że z biegiem lat wciąż się nasilał, sprawiając, że spędzałam noce wymiotując z powodu silnego bólu głowy. Zaakceptowałem swój ból, ponieważ moja matka i siostra również cierpiały z tego powodu, więc wierzyłem, że jest to ostatecznie normalne i nie chciałem narzekać na to, co myślałem, że wszyscy inni cierpią tak jak ja. Oni jednak nie spędzali czasu na wymiotowaniu i mimo wszystko nie wierzyli w mój rozpaczliwy ból głowy. Byłem tylko dzieckiem, a już musiałem brać leki, aby złagodzić ból, który nigdy nie mógł całkowicie ustąpić, nawet na jeden dzień. Pamiętam, że cierpiałam na bóle głowy nawet w drugiej klasie. Pewnego razu zaczęłam płakać z powodu bólu i tylko jeden nauczyciel (młody chłopak) zatrzymał się, by zapytać, co mi jest i zmartwić się o mnie, mówiąc mi, że on też bardzo cierpi z tego powodu, podczas gdy nauczycielki, wszystkie starsze, w większości ignorowały mnie lub czasami mówiły, że to nie może tak bardzo boleć. Ale z biegiem lat było jeszcze gorzej. Przez długi czas musiałem znosić to piekło, ponieważ nie mogłem znaleźć żadnego rozwiązania i nigdy nie spodziewałem się, że wszystko, co muszę zrobić, to medytować, aby to zniknęło. Ból głowy może być spowodowany wieloma przyczynami, takimi jak stres, złość, problemy zdrowotne, problemy z innymi narządami; może również pojawić się, ponieważ nie pijesz wystarczająco dużo lub nie jadłeś. Jest tak wiele powodów. To, co odkryłem dopiero po tym, jak zacząłem ćwiczyć, to fakt, że ból głowy jest pierwszym sygnałem, którego ciało używa, aby dać ci znać, że nie ma wystarczająco dużo energii, aby przeciwdziałać wszystkim innym problemom. Nawet jeśli jesteś głodny lub zestresowany, bólu głowy można uniknąć dzięki energii w czakrach, ponieważ pozwala to ciału nie cierpieć zbytnio i nadal mieć ukrytą rezerwę, z której można czerpać w razie potrzeby. 

Strona 7 z 7

Bardzo wiele bólów głowy nie pochodzi ani ze stresu, ani z problemów zdrowotnych, ani z głodu: pochodzą one z ataków energetycznych, larw, bardzo negatywnych energii, które dostają się do naszego ciała, ponieważ przy braku własnej energii nie może ono bronić się przed tym, co pochodzi z zewnątrz. Innymi słowy, wiele bólów głowy nie wynika z problemów fizycznych, ale z obecności negatywnych energii, które nie zostały zatrzymane, ale dostały się do ciała. Jeśli czakry mają energię, są w stanie utrzymać kontrolę nad zewnętrznymi energiami, a tym samym powstrzymać te negatywne przed wejściem, ale jeśli czakry są puste, bez własnej energii, zewnętrzne wpływy są w stanie wejść znacznie łatwiej i spowodować bardzo poważne szkody w dłuższej perspektywie. 

Oczywiście są tacy, którzy cierpią na bóle głowy bardziej niż inni, ponieważ oczywiście niektórzy otrzymują więcej ataków niż inni: w żadnym wypadku nie jesteśmy wszyscy tacy sami. Weźmy jako przykład znęcanie się: są tacy, którzy byli znęcani i tacy, którzy nie byli, ale z pewnością nie możemy powiedzieć, że nikogo to nie boli tylko dlatego, że są tacy, którzy nigdy tego nie doświadczyli. Z tego samego powodu brak bólu głowy w żaden sposób nie oznacza, że ktoś ma już naładowane czakry, ponieważ każdy, kto nie medytuje, ma rozładowane czakry, to fakt. Bardziej niż cokolwiek innego oznacza to, że nigdy nie doznał prawdziwego ataku lub że cały czas cierpi z powodu negatywnych energii, ale nadal łudzi się, że jego bóle głowy są całkowicie naturalne i spowodowane brakiem snu lub innym racjonalnym powodem, aby nie przyznać, że nie jest normalne odczuwanie tak częstych i tak silnych skurczów. Uważam się za bardzo szczęśliwego i szczęśliwego, że zacząłem praktykować medytację tak wcześnie, ponieważ uratowało to moje życie przed bardzo bolesną przyszłością, pod każdym względem. Tak jak medytując nad czakrą serca byłem w stanie wyleczyć bardzo bolesny problem w niewiarygodnie krótkim czasie, tak samo zrobiłem z moimi bólami głowy medytując nad czakrą umysłu. Oczywiście od tamtej pory nie przestałem medytować, między innymi dlatego, że pozwoliło mi to żyć spokojnie, bez konieczności zamykania się w domu z bólu. 

Kiedy mówię, że medytacja jest wolnością, oznacza to również bycie wolnym od problemów, które wszyscy inni uważają za normalne codzienne życie, ale które możesz wyeliminować ze swojej rutyny. Medytując nad czakrami, zaczniesz zdawać sobie sprawę z tego, jak ważna jest konsekwentna medytacja, aby przynieść istotne korzyści. Twoje życie będzie inne. Dlatego radzę ci wsłuchiwać się w głód swoich czakr i odżywiać je, aby twoje ciało fizyczne miało się lepiej. A twoja dusza jeszcze bardziej. 

Koniec strony 7 na 7. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

824 komentarze
  • flowers
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:49 21/03/23

    Meravigliose le parole di Angel sulla meditazione: la meditazione permette al corpo di respirare e toglie i pesi che vengono da fuori,meditando si accresce l'anima, si ringiovanisce, si espande e senza regrediamo da anime a pure coscienze. Con la meditazione possiamo guarire il corpo fisico e far passare il mal di testa e dolore al cuore. Molto toccante il racconto di Angel sulla sua infanzia quando aveva problemi di cuore che i medici non riuscivano a capire e che se ne sono andati attraverso la meditazione. Noi non siamo evoluti come Angel ma anche la nostra meditazione può portare grandi benefici. L importante è avere molta costanza e fiducia e meditare anche quando siamo stanchi e stressati e pensiamo che non vale a nulla fare una meditazione in quelle condizioni perché verrà sicuramente male. Invece no, è proprio in quel momento che che dobbiamo rilassarci e pensare che la meditazione è relax, è pace, emozione e serenità. Bisogna lasciarsi andare senza pensare, dimenticare i problemi e rimanere concentrati. Anche io a volte ho saltato la meditazione perché ero troppo nervosa o arrabiata e non riuscivo a rilassarmi e concentrarmi. Pensavo che non ero nelle condizioni di poter seguire i vari procedimenti in modo decente date le emozioni contrastanti. E invece dice Angel che non si deve essere troppo duri e precisini ed esigenti, ma piuttosto lasciarsi andare e tutto andra sicuramente meglio che se per nervosismo non facessimo nulla.

  • Victoria8
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:50 21/03/23

    " la meditazione e la medicina spirituale che cura i malesseri dell' Anima e della Psiche" , bellissima frase e nulla di più vero. Da quando medito provo un senso di benessere e di pace mentre intorno a me vedo gente rabbiosa e piena di impegni e problemi. Mi sento lo spettatore di un un film in cui tutti corrono. Nutrire i chakra è un toccasana nn soltanto per la nostra coscienza, oltre a mantenerla in vita, tramite l energia pranica rinforziamo anche la nostra Aura e anche tutte le nostre cellule che si ripuliscono dalle negatività , mantenendoci così in buona salute. E tu Angel ne sei un gran esempio con quello che ci hai raccontato in questo articolo, di quanto il tuo cuore fosse malato in giovane età e grazie alla pratica tutto è svanito cambiando la tua vita. Quante persone soffrono di malesseri quotidiano come il comunissimo mal di testa che potrebbero risolvere con l energia pura di Dio!

  • clanni
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:04 20/03/23

    La meditazione è uno strumento potentissimo, l'ho ripetutto tantissime volte e come si ripete tante volte qui, praticare sopratutto nei momenti in cui non siamo al massimo o abbiamo problemi, riusciamo realmente a capire la forza di questa pratica. Parlo per mia esperienza personale e aver praticato nei momenti difficili mi ha aiutato ad uscire velocemente e con tanta positivà da questi periodi. L'unico modo per verificare quanto sto dicendo e praticare e provare su stessi. Io posso garantire sulla mia epserienza che è realmente così.

  • Lunargentata
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:24 20/03/23

    Importante comprendere che si può meditare in ogni momento, anche se non si sta tanto bene, al massimo può solo migliorare la situazione :D non dobbiamo cadere nella routine, ne sottovalutare le meditazioni svolta, ma sicuramente aiuta meditare con l'intento e l'obiettivo di migliorarsi sempre di più a ogni meditazione. Chiaro il paragone con la spaccata, bisogna fare tanta pratica costante e con altrettanto impegno, solo così potremmo vedere i risultati! Sicuramente bisogna imparare a prestare sempre attenzione ad ogni minimo rallentamento del low. Io personalmente bevo tantissima acqua, quindi non manca prima e dopo la meditazione! Se invece ci sono quelle volte che non la bevo prima di iniziare noto che ne sento un forte bisogno anche dopo pochissimo aver iniziato e sento che mi aiuta! Si me ne rendo sempre più conto, ogni giorno di più, di quanto sia essenziale meditare ogni giorno e più volte al giorno! In effetti fai riflettere su un punto molto importante, ovvero che se riusciamo addirittura a vedere miglioramenti esterni, vuol dire che internamente ci sono stati forti miglioramenti, e questo non è affatto poco! Io sono nata col soffio al cuore e grazie a te adesso comprendo quelle fitte che sentivo dal cuore, ma che tutti mi dicevano che non poteva essere dal cuore. Oltre quello a 20 circa ho iniziato ad avere blocchi alla schiena nonostante lo sport, lunghe camminate e corrette..ma niente, c'erano delle mattine che mi bloccavo proprio mentre stavo per scendere dal letto, era come se dal dolore mi paralizzassi e non riuscivo ne ad alzarmi ne girarmi, per un bel po. Poi ho conosciuto la tua meditazione e le tue tecniche, e casualmente a distanza di 10 anni, non ho mai avuto gli stessi problemi e, andando a fare un elettrocardiogramma, il soffio era sparito! Poi da poco mi hanno detto che ci sono quei soffi al cuore che dopo spariscono, ma visto che ho avuto fortissimi dolori prima della meditazione, non penso sia solo un caso che tutto ciò sia andato a migliorare proprio dopo che ho iniziato le tue tecniche! Assolutamente, nutriamoci di energia!

  • aradia
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:50 19/03/23

    Bellissimo articolo che mi dà una grande sferzata di enrgia e di motivazione e che non a caso ho riletto in un momento particolare in cui sono un poco giù di tono fisico; credo che andrebbe letto molto piuù spesso perchè attraverso le esperienze di Angel possiamo comprendere quanto sia importante la meditazione e quanti innumerevoli benefici possa portarci non solo nella nostra anima ma anche nel nostro corpo. Anche a me è capitato spesso di iniziare la meditazione con mal di testa e di finirla con il mal di testa sparito e la sensazione di pace e di benessere che mi dà è una sensazione stupenda che credo anche indirettamnte si rifletta sul mio comportamento e sul mio corpo. Dovrei solo sforzarmi di meditare costantemente almeno due volte al giorno cosa che non sempre riesco purtroppo a fare per mancanza di tempo ma passare da una a due meditazioni giornaliere almeno per 3/ 4 volte a settimana per me è già un bel traguardo e cercherò di migliorare sempre di più. Devo cercare anche di bere di più, cosa che spesso dimentico. Comunque grazie per l'entusiasmo che mi ha trasmesso la rilettura di questo articolo.

  • giovy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:02 19/03/23

    È quasi un anno che sono iscritta in ACD e che pratico meditazione , varie tecniche e più vado avanti e più sento il bisogno viscerale di meditare tutti i giorni. Quando capita un qualsiasi imprevisto che me lo impedisce sento subito la mancanza come se la mia anima mi chiedesse di non farla aspettare ulteriormente. È chiaro che è impossibile ancora oggi meditare in perfetto non pensiero in quanto le distrazioni arrivano puntualmente ma sono anche in grado di prendere coscienza della distrazione per ritornare in non pensiero. Verso la fine della meditazione quando sono sul mente cominciò a stancarmi ma per il fatto che il braccio si stanca . Tento anche con i cuscini a mantenere il braccio in posizione vicino al mente ma purtroppo dopo poco comincia il fastidio. Comunque cerco sempre di non farmi sopraffare dalla stanchezza della posizione e riesco a terminare la sessione anche se non mi sento del tutto soddisfatta. Insomma è sicuramente questione di tempo e pazienza ma di una cosa sono sicura che la meditazione è il mio pasto quotidiano e quando capita che lo salto ne sento la mancanza e gli effetti. Sicuramente nell'arco della giornata ho imparato a mettere la meditazione sempre al primo posto appena posso poi tutto il resto passa in secondo piano se rimane tempo altrimenti non me ne faccio un problema. Quando dico che capita l'imprevisto è veramente un evento casuale che mi impedisce la sessione ma anche in questo cerco un taglio di tempo per meditare a meno che non è proprio possibile. La meditazione mi sta migliorando la salute fisica mentale e la vita piccoli miglioramenti da grandi risultati. Mai più senza meditazione.

  • Milly
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:30 17/03/23

    La meditazione è davvero meravigliosa, soffrivo di forti mal di testa così forti da provocare nausea, meditando con costanza sono quasi spariti. Certo per l'evoluzione bisogna meditare con la giusta attenzione di farla bene e volerla migliorare sempre di più. Interessante il consiglio di bere l'acqua prima e dopo la meditazione e anche tutti gli altri importanti consigli per svolgere la tecnica nel migliore dei modi. La meditazione aiuta il corpo fisico a stare bene ma soprattutto è il nutrimento dell'anima. Grazie infinite

  • Alessio
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:25 27/02/23

    Ripasso questo articolo al momento giusto, è come se avessi percepito che, dopo aver nettamente migliorato la mia vita con la meditazione, questo sia il momento della svolta, quello in cui senti il bisogno di fare molto di più, un vero salto di qualità.

  • luc
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:02 23/02/23

    Ottima spiegazione e molto comprensibile del resto come tutte le altre lezioni. Grazie per avere messo a disposizione questa meravigliosa Accademia

  • Pierpo
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:33 05/02/23

    La meditazione è una tecnica meravigliosa. Io ho percepito i suoi benefici anche se non praticata benissimo. Quando non medito mi sento molto stressato, stanco e svogliato a fare le cose, mentre quando ho i chakra più carichi di energia bianca, riesco a vivere più serenamente oltre che molto meglio fisicamente.

  • chantal
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:54 19/01/23

    La meditazione è fondamentale, l'ho provato sulla mia pelle. Quando non ho modo di meditare, e purtroppo capita, sento gli effetti negativi, sento che i miei chakra ne risentono. Allo stesso modo praticare con costanza porta i suoi benefici. Provare per credere! Anch'io ho avuto problemi seri di cefalee, in cui non riuscivo a vedere la luce del sole per giorni e iniziando ad assumere presto antinfiammatori, ma a suo tempo non conoscevo l'Accademia e l'ho risolta con un cambio radicale dell'alimentazione.

  • chef
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:52 18/01/23

    credo che la meditazione aiuti le nostre cellule a essere equilibate e comunicare meglio tra di loro evitando cosi possili scompensi

  • Aria👼🏼
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:23 01/01/23

    Avevo smesso di meditare adesso ho ripreso iscrivendomi all’ACD. Grazie per queste nozioni importanti 🙏🏻

  • alimare
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:09 31/12/22

    Sono contenta di aver finalmente riletto questo documento, che mi sta aiutando a diventare cosciente della piega non bellissima che sta prendendo la mia meditazione ultimamente..sebbene mediti abbastanza tanto (per quello che è il mio standard ovviamente) non sono mai soddisfatta dei risultati e spesso mi sento scaricare troppo velocemente durante il giorno. L’ultimo periodo è stato molto stressante e troppo spesso, per paura di non avere abbastanza tempo oppure di addormentarmi del farlo, ho saltato il rilassamento molto spesso e i risultati cominciano a vedersi..ora cercherò di riprendermi mettendo molta più attenzione al rilassamento. Inoltre forse ho la tendenza ad essere troppo critica con me stessa e troppo spesso sono scontenta di ciò che faccio. Per fortuna qui in acd per qualunque difficoltà io abbia avuto, sono sempre riuscita a trovare la risposta leggendo e rileggendo i preziosissimi documenti che Angel ci propone.

  • ColiBrì
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:36 28/11/22

    Programma antispiritualità check ✅ Dopo un bellissimo periodo in cui mi sembrava di star facendo progressi con la spiritualità, sono piombata in un questo periodo di stress (causa laurea) in cui sento proprio di non riuscire a riconnettermi alla mia parte spirituale. Nonostante mediti costantemente, spesso medito male. Dovendomi svegliare presto e avendo poco tempo mi capita di saltare il rilassamento, oppure di non essere concentrata. Ma in questo periodo ne avrei veramente tanto bisogno. Me ne sono accorta da pochi giorni e sto tentando di recuperare anche se con fatica. Comprendo che sarebbe veramente importante meditare almeno 2 volte al giorno col rilassamento iniziale. Ci proverò. E proverò anche a bere acqua prima e dopo la meditazione, per non ricadere nel Low. Grazie anche dell'importante testimonianza, sono felice che tu Angel abbia trovato il modo di risolvere i grossi problemi che avevi, e ti sono grata per condividerlo con tutti noi. 💙