arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Sekta (część 1)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

Ćwicząc przeciwko wrogom Jezusa odkryliśmy istnienie czegoś, co nazwaliśmy Sektą i stało się to niesamowitym punktem wyjścia. Zacznijmy od początku. Podczas gdy działaliśmy przeciwko prawie nowo odkrytym naukowcom, a w międzyczasie ćwiczyliśmy sesje poświęcone Jezusowi i jego wrogom, Alexander i ja zaczęliśmy zdawać sobie sprawę z dość dziwnych obecności, które atakowały nas od jakiegoś czasu, ale które dopiero zaczynaliśmy odkrywać. Właśnie dlatego, że atakowały nas od jakiegoś czasu, ale dopiero zaczynaliśmy je odkrywać, od razu pomyśleliśmy, że są one związane z Naukowcami i że to po prostu oni; więc nie od razu skoncentrowaliśmy się na badaniu, aby dowiedzieć się, kim byli, ponieważ byli oni współcześni Naukowcom, więc od razu pomyśleliśmy, że nadal są członkami tej grupy. Zaczęliśmy dostrzegać obecność bardzo mrocznych bytów, które nie zbliżały się do naszego wymiaru, aby nas zaatakować, ale robiły to z bardzo odległych wymiarów. Początkowo myśleliśmy, że to zawsze kosmici i różne technologie symulowały obecność Istot, jak to miało miejsce w przeszłości i że to zawsze byli oni, więc skupiliśmy się głównie na działaniu przeciwko Naukowcom. Ale w międzyczasie nadal istniały te Obecności Bytów, które postrzegaliśmy jako atakujące nas od czasu do czasu, ale z Wymiarów tak odległych i dobrze zorganizowanych, że trudno było je dostrzec, z wyjątkiem tego, że atakowały nas bezpośrednio, a zatem atakując nas, śledziliśmy ich częstotliwości. Mieliśmy wątpliwości, że te byty nie były bezpośrednio związane z Naukowcami, ale jak to często bywa, zaobserwowali, że Naukowcy nas atakują, więc wykorzystali to, aby nas zaatakować w nadziei, że będąc rozproszeni przez Naukowców, nie będziemy ich świadomi, a zatem nie zareagujemy przeciwko tym bytom. Tak było przez kilka dni, a potem zdaliśmy sobie sprawę, że było w tym coś więcej, niż się wydawało. Tak więc wśród tysiąca rzeczy, które musieliśmy zrobić, zaczęliśmy również atakować te Istoty, które przypuszczalnie korzystały z zabawy, aby przyłączyć się i zaatakować nas pełnych nadziei i aroganckich. Ale skorzystaliśmy z okazji i zaatakowaliśmy je tym bardziej, że bawiło nas odkrywanie takich postaw ze strony Istot, które być może nie były pewne, jakie będą dla nich konsekwencje. Niewiele trzeba było, by sprowadzić ich na ziemię, tym bardziej, że ciosy w pysk uniemożliwiły im zbliżenie się. Tak szybko ich zaatakowaliśmy, jak szybko uciekli. Ale kiedy odeszli, zostawili odkryte Obecności, które do tej pory ukrywały się tuż za ich plecami; i te ostatnie Obecności wydawały się jeszcze bardziej naiwne niż wiedza o tym, co się z nimi stanie od momentu, w którym je odkryliśmy. Te Istoty - które dopiero później wyjaśnię wam, kim były - ukrywały za swoimi plecami inne Obecności, które, choć można by oczekiwać, że będą silniejsze od tych pierwszych, w rzeczywistości były dokładnie odwrotne. Ale od tego momentu rozpoczęła się seria doświadczeń, o których nigdy nie myśleliśmy, że się wydarzą. Kiedy zaatakowaliśmy Istoty, natychmiast uciekły, nie chcąc dalej się do nas zbliżać; za nimi były te kobiece Obecności, które, choć na pierwszy rzut oka wydawały się niejasno podobne do samych bytów, zdaliśmy sobie sprawę, że te Obecności były zbyt ludzkie. Trzeba powiedzieć, że od jakiegoś czasu, kiedy atakowaliśmy naszych wrogów, dostrzegaliśmy dziwną kobiecą obecność, ale zawsze było tak wielu "ludzi" do zaatakowania - ludzi, kosmitów, różnych wrogów wszędzie - że przeoczyliśmy te postacie. Między innymi, czasami myliliśmy je z Pomarańczowymi. Więc kilka razy poszliśmy ponownie zaatakować Pomarańczowych, ale psychiczne odpowiedzi były zawsze takie same: Pomarańczowych już nie ma i nie mają ochoty ani zamiaru próbować ponownie zbliżyć się do ciebie i tego świata. Więc jeśli te kobiece postacie nie były Pomarańczowymi atakującymi nas, przypuszczalnie mogły to być ich poprzednie ataki z przeszłości w przyszłość, które nadchodziły w tym czasie, a więc, mimo że Pomarańczowi z teraźniejszości zostali powstrzymani, ich ataki z przeszłości w przyszłość wciąż nadchodziły. Ale ponieważ już zaatakowaliśmy ich wiele razy, aby ich zablokować i uniemożliwić im dotarcie do naszej przyszłości, zdaliśmy sobie sprawę, że to założenie również nie było poprawne. Niezależnie jednak od tego, skupiliśmy się na tych kobiecych postaciach i zaatakowaliśmy je. Pamiętam jeden szczególny moment, kiedy stałem się świadomy ich obecności, czując je wyraźnie jako kobiety w średnim wieku i starsze, z dużą nadwagą i praktykujące rytuały przeciwko Aleksandrowi i mnie. 

Strona 2 z 5

Natychmiast poczułem, że są to "czarownice" praktykujące obrzędy, rytuały, klątwy, laleczki voodoo i inne podobne rodzaje mrocznych ataków. Więc natychmiast pomyślałem: to są czarownice Starożytnego! Ponieważ Pradawny odszedł niedawno - około półtora roku temu - było prawdopodobne, że czarownice i czarownicy Pradawnego - ci, którzy dla niego "pracowali" - potrzebowali trochę czasu, aby się odbudować, a następnie postanowili spróbować ponownie nas zaatakować, aby pomścić śmierć Pradawnego. Również dlatego, że kiedy Pradawny i jego Czarodzieje atakowali nas w przeszłości, pierwszą rzeczą, jaką robili, było rzucenie na nas dziesiątek wkurzonych Mrocznych Bytów, które atakowały nas jak tresowane psy, aby nas rozproszyć, porzucić i sprawić, byśmy byli bardziej zmęczeni do czasu, gdy Pradawny i Czarodzieje zaatakowali nas jako ostatni. Mogło więc być tak, że wrócili do szarży i że wraz z Naukowcami będziemy musieli walczyć również z Czarownikami. Tak więc, gdy mieliśmy wątpliwości, Alexander i ja wróciliśmy do Starożytnego i zaatakowaliśmy go, oczywiście atakując jego Obecność, jego Duszę, a nie jego fizyczne ciało, które oczywiście umarło dawno temu i nie było nic do zaatakowania. Po zaatakowaniu Starożytnego powróciły do nas wątpliwości, ponieważ nie chciał mieć z nami nic wspólnego, a kiedy go zaatakowaliśmy, uciekał jako Istota, próbując się uratować. W ogóle się nas nie spodziewał, tak bardzo, że był oszołomiony i prawie błagał o litość, jakby chciał powiedzieć: "Ale jak, nadal mnie atakujesz?" Szkoda, że litość nie była już użytecznym ruchem wobec nas. Gdy trening przeciwko Starożytnemu dobiegł końca, zaatakowaliśmy czarnoksiężników, którzy byli z nim związani w przeszłości: cóż, powiedzmy, że pozostało ich bardzo niewielu niż pamiętaliśmy, a ci nieliczni przestali ćwiczyć, ponieważ zostali fizycznie i energetycznie zniszczeni. Choć materialnie minęło niewiele czasu, nieco ponad półtora roku od jego śmierci, dla Czarnoksiężników wydawało się, że minęło co najmniej dziesięć lat: bardzo się postarzeli, słabi, bardzo słabi fizycznie i ospali, jakby utrata Starożytnego sprawiła, że stracili całą energię i wszystkie zabezpieczenia, którymi do niedawna się szczycili. Rzeczywiście tak było: czarnoksiężnicy mogli czuć się tak psychicznie, jak tylko chcieli, ale bez swojego Mistrza byli niczym! Z drugiej strony, w starciu ze zwykłymi ludźmi wciąż mogli sprawiać kłopoty, więc postanowiliśmy ich zaatakować! Ich reakcja była żadna. Nie bronili się, nie bronili się, nawet nie zdawali sobie sprawy, że do nich idziemy: po prostu przyjęli lanie i to bardzo mocno. Czekali tam na śmierć, bo wtedy ich Mrocznego Mistrza już nie było. Po tym, jak z nimi skończyliśmy, szukaliśmy kobiet, które należały do tej samej grupy i oczywiście każda z nich była rozproszona po swoich domach, w innych miastach, niektóre z nich przeniosły się nawet do Francji, więc nie myśl, że były w starym domu Starego wszystkie zebrane razem, jak za dawnych czasów, bo oczywiście tak nie było: trzeba było szukać ich pojedynczo i odwiedzać je w domu. Tylko jedna czarownica znajdowała się w starym domu Starożytnego, który prawdopodobnie zostawił ją pod opieką po swojej śmierci. Nie zamierzam opisywać wam wszystkich praktyk, które miały miejsce, wszystkiego, co widzieliśmy podczas zdalnych wizji lub wszystkiego, co postrzegaliśmy podczas wydobywania wspomnień, ponieważ zajęłoby to zbyt dużo czasu. Interesujące jest, abyście wiedzieli, że ci nieliczni byli bardzo przygnębieni, bardzo zmęczeni i znużeni: kobiety wydawały się nieco bardziej aktywne psychicznie niż mężczyźni, ale wszyscy wydawali się postarzeni o wiele lat od śmierci Starożytnego, tak jakby ich komórki nie miały już "przepływu energii", którą dał im Starożytny i szybko się zestarzeli. Wyglądali jak potulne babcie, tak, potulne babcie, które zabiły niezliczoną ilość niewinnych ludzi podczas swoich Mrocznych Obrzędów. Zaatakowaliśmy je więc bez najmniejszej litości czy innych emocji, które mogłyby zmniejszyć siłę naszych ataków. Gdy je atakowaliśmy, jedna z nich, ta, która była w domu Starożytnej, zdała sobie sprawę, że ktoś ją atakuje i pomyślała bardzo głośno, cytuję: "To jest to, mój czas nadszedł... Będę musiała tylko poczekać..." z poczuciem poddania się i kapitulacji, które nigdy wcześniej nie było odczuwalne u nich, którzy byli bardzo okrutnymi i bardzo pewnymi siebie Czarownicami, ale w tym momencie była świadoma, że te ataki nadeszły z jakiegoś powodu. 

Strona 3 z 5

Zaatakowaliśmy je wszystkie, wyraźnie dostrzegając, że między nimi dwiema, Czarownice zachowały swoją aktywność psychiczną, choćby tylko nieznacznie, nadal atakując ludzi tu i tam, a zwłaszcza dzieci, które napotkali; podczas gdy Czarownice porzuciły się znacznie bardziej, po śmierci Starożytnego, porzucając swoje praktyki prawie całkowicie w większości; z drugiej strony, wielu mężczyzn i kobiet, którzy byli częścią grupy Starożytnego, zmarło prawie natychmiast po Starożytnym. Nie umniejszało to faktu, że nawet jeśli kobiety starały się pozostać aktywne, bez mocy Pradawnego nie były w stanie zrobić zbyt wiele, ale tylko te przekleństwa wobec zwykłych, bezbronnych ludzi, którzy oczywiście, jak zawsze, byli znacznie łatwiejsi do zaatakowania. Kiedy zakończyliśmy ataki na wszystkie z nich, zadaliśmy sobie pytanie: ale w takim razie kim są te "kobiece obecności", które nas atakują, skoro Wiedźmy Pradawnego nie mają już siły nawet się do nas zbliżyć? Musiał to być ktoś inny, ponieważ do tej pory stało się jasne, że to nie mogły być one: nawet częstotliwości nie pasowały. Niemniej jednak, oni również dostali niezłe lanie, co zawsze było dobre! Oczywiście nie zapomnieliśmy o starym, drogim Wampirze, ale nie miał on ani ochoty, ani siły do walki, więc przyjął ciosy, ale nie zareagował w najmniejszym stopniu. Nie próbował też później walczyć. No oczywiście: tylko dlatego, że to byliśmy my; gdyby to ktokolwiek inny próbował podłączyć się do częstotliwości Wampira lub Czarownic, dostałby od nich lanie. Jednak nawet on nie miał nic wspólnego z tym, co się działo. Tak więc po usunięciu wszelkich wątpliwości co do korelacji z Pradawnym (martwym) i jego grupą (martwą i umierającą) oraz tym, co działo się z nami w tym czasie, postanowiliśmy skupić się wyłącznie na tych Czarownicach, które atakowały nas w tym czasie i dowiedzieć się o nich jak najwięcej, tym bardziej, że byliśmy teraz pewni, że nie mają one nic wspólnego z Czarownicami Pradawnego; więc była to zupełnie inna sprawa. Należy również poczynić pewne założenie. Z biegiem czasu, podczas naszych znajomości, Alexander i ja często spotykaliśmy ludzi, którzy twierdzili, że są mediami, którzy kontaktowali się z demonami lub innymi mrocznymi bytami; czarownicy, którzy twierdzili, że praktykują mroczne sztuki; czarownice, które twierdziły, że potrafią zabijać swoimi klątwami i wiele innych. I wiele razy zdarzało się, że po spotkaniu z nami, z powodu ich niezdrowych pomysłów, że musimy i możemy poddać się ich pomysłom, ponieważ byli starzy, a my byliśmy bardzo młodzi, mieli nadzieję, że mogą nam coś zrobić. Ale oprócz ogromnej większości, która nigdy nie odważyła się nawet spróbować z nami walczyć, ci bardziej aroganccy, którzy próbowali, otrzymali takie lanie, że nigdy nie mogli tego powiedzieć. Było więc kilka czarownic i czarowników, którzy próbowali zaatakować nas swoimi mrocznymi sztukami, ale ich mroczne sztuki najwyraźniej nie były na poziomie naszych sztuk psychicznych. Ale chociaż na początku o tym nie wiedzieli i myśleli inaczej, łudząc się, że mogą spróbować szczęścia przeciwko nam, niektórzy musieli odkryć na własnej skórze, że szczęście nie jest po stronie naszych wrogów. Tak więc nie było dla nas niczym nowym spotkanie z niejasnymi praktykującymi, ponieważ spotkaliśmy kilku z nich na naszej Ścieżce: tak bardzo, że niektórzy z nich poprosili mnie, abym został ich Mistrzem, ponieważ chcieli praktykować prawdziwą Sztukę Psychiczną. Ale to, co zaskoczyło nas w tym nowym doświadczeniu, to nie obecność czarownic bardziej niegodziwych niż te, które wcześniej napotkaliśmy, ale raczej to, jak się tam dostały, jak nas poznały lub kto je do nas wysłał, ponieważ wydawało się, że nas znają, ale nigdy ich nie widzieliśmy. Ta historia stawała się naprawdę interesująca. W określone dni zdarzało się, że grupa kobiet i kilku mężczyzn nagle łączyła się z nami i atakowała nas. Wszyscy łączyli się razem, jakby było to coś zorganizowanego jako grupa, w rzeczywistości nigdy nie łączyli się pojedynczo i naprzemiennie, ale zawsze wszyscy razem. Wszyscy byli prawie w podeszłym wieku: duża część miała od 70 do 85 lat; następnie, w mniejszości, inny średni wiek wynosił od 60 do 70 lat, a na koniec "najmłodszy" z grupy wahał się od 40 do 50 lat, ale tych ostatnich było znacznie mniej. Większość obecnych była w wieku 70 i 80 lat. Ale co ci starsi ludzie robili przeciwko nam? Nie było dla nas jasne, dlaczego uprzejmi, ciemnowłosi dziadkowie mieliby mieć coś przeciwko nam. Skoncentrowaliśmy się więc na tym, by dowiedzieć się, kim są i czego chcą. Najpierw obserwowałem ich wygląd i miejsce spotkań.

Strona 4 z 5

Było to wiele osób, siedzących na czarnych składanych krzesłach, które tworzyły duży krąg: było to wiele osób, a jednak siedzieli w kręgu, choć zgniecionym, wciąż zdeterminowani, by utrzymać tę pozycję (tworząc krąg, choć wymuszony), a nie taką, która miała większy sens, biorąc pod uwagę liczbę osób tam siedzących. Znajdowali się w ogromnym pokoju z wysokim sufitem, który wcale nie wyglądał jak hotelowa sala konferencyjna lub czyjś dom, ponieważ był zbyt "stary" w wystroju, a także zbyt duży i przestronny, aby być domem któregokolwiek z nich, którzy wręcz przeciwnie nie wyglądali na zamożnych lub zamożnych ludzi. Do kogo więc należał ten pokój lub budynek? Wyglądał jak "pożyczony" lub wynajęty pokój, ale taki, z którego korzystali tylko ci ludzie, a nie każdy, kto chciał. Wysoki sufit przypominał wnętrze kościoła, ale bez witraży i dekoracji, tylko struktura przypominała o tym. Ci ludzie siedzieli w kręgu nie z powodu przyjaźni lub nie odwracania się plecami do innych, ale dlatego, że jak to jest w zwyczaju podczas Mrocznych Rytuałów, stworzyli krąg, aby wezwać kogoś do środka. Ponieważ nas atakowali, z pewnością nie mieli zamiaru przywoływać dobrych rzeczy podczas tego Rytuału Kręgu. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że nie znam ani nie rozpoznaję żadnej z tych osób, a wyczuwając ich wspomnienia, nie znali nawet Alexandra i mnie osobiście, nawet nie rozmawiali z nami twarzą w twarz, więc dlaczego nas atakowali, skoro nie spotkali nas nawet raz w życiu? Było jasne, że ci ludzie zostali wezwani przez kogoś innego; ale ten ktoś musiał być bardzo bogaty, aby zapłacić wszystkim tym ludziom i przekonać ich do ryzykowania życia, aby zaatakować nas jako grupę, ponieważ w przeciwnym razie nie było żadnego wyjaśnienia. Ale patrząc na nich, wyglądali jak nędzarze, więc prawdopodobnie wystarczyło tylko kilka groszy, aby ich przekonać, albo co gorsza, nawet nie to, bo zmanipulował ich w jakiś inny sposób. O określonych porach dnia, mniej więcej raz w tygodniu, spotykali się w grupie i zaczynali swoją "sesję" wobec nas, która trwała pół godziny, godzinę. Niektórzy z nich wzięli na siebie przyniesienie nam swojej "pracy domowej", a jedna starsza kobieta w szczególności zaczęła ćwiczyć swoje "przekleństwa" nawet w domu, sama, a mężczyzna poszedł w jej ślady, podczas gdy wszyscy inni kontynuowali tylko wtedy, gdy byli w grupie. Jednak oprócz atakowania ich, zdecydowaliśmy się obserwować, co robią, ponieważ samo atakowanie ich w celu obrony nie było dla nas wystarczające, chcieliśmy również zrozumieć, czy to, co dzieje się z nami, dzieje się również z innymi ludźmi, którzy są ofiarami i nieświadomi zła, jakie przynoszą im starsi. Podobnie jak wtedy, gdy pokonaliśmy Starożytnego i jego grupę czarnoksiężników, nie zrobiliśmy tego tylko dla siebie, ponieważ gdyby to zależało od nas, wystarczyłoby zaatakować Starożytnego, dać mu do zrozumienia, że nie powinien z nami walczyć i skończyć z tym: nadal atakowałby wszystkie swoje ulubione ofiary, dopóki nie zbliżyłby się do nas. Ale nie, nie zostawiliśmy mu wolnej ręki, by mógł skrzywdzić kogokolwiek zechce, ale zaatakowaliśmy go do końca jego życia, by uniemożliwić mu skrzywdzenie innych ludzi, którzy znaleźli się w jego zasięgu, w tym wielu nastolatków i dzieci, i zrobiliśmy to samo ze wszystkimi jego Czarodziejami. Dlatego nawet przy tej ostatniej okazji, o której wspomnieliśmy jakiś czas temu, nie zostawiliśmy Czarownic, Czarowników i Wampira w spokoju tylko dlatego, że już nas nie atakowali; łatwo jest zdecydować, że nie będą nas atakować, gdy pokażemy im, że rozwalamy im twarze! Ale to nie oznaczało, że przestaną atakować innych ludzi, którzy nie byli w stanie się bronić i reagować na te mroczne i potężne ataki. Więc nawet jeśli to nie byli oni przy tej ostatniej okazji, ponieważ tam byliśmy, zdecydowaliśmy się zaatakować ich ponownie, aby upewnić się, że nie mają siły, by skrzywdzić innych niewinnych ludzi. To bardzo proste, nie możesz myśleć tylko o sobie, ale musisz zrozumieć, że jeśli wypuścisz mroczną istotę, nawet jeśli już cię nie dotknie, dotknie wielu innych ludzi, którzy nie zasługują na cierpienie, rzucając się na nich; dlatego nigdy nie należy jej wypuszczać u szczytu jej siły, niezależnie od tego, co się stanie. Nawet jeśli w tym momencie już cię nie atakuje, nie możesz się tym przejmować, udając, że nic nie wiesz, lub oszukując się fałszywymi (ale całkowicie zmanipulowanymi przez Plejadian!) pomysłami, że jeśli im się to przytrafia, to może ci ludzie zasługują na ataki, więc nie byłoby nawet słuszne pomaganie im i ratowanie ich. Dawno temu zdecydowałem, że nie dam się zwieść myślom o nie pomaganiu innym lub nie interweniowaniu, gdy inni ludzie i / lub inne Istoty otrzymują bezpodstawne mroczne ataki. 

Strona 5 z 5

Oczywiście jest też wiele osób, które zasługują na ataki... a ja im na to pozwalam, bo czym innym jest obrona niewinnej osoby, a czym innym obrona wroga. Ale te lekcje, aby nauczyć się różnic między nimi, uczą się w praktyce, a nie tylko czytając. Dlatego, tak jak zdecydowaliśmy się zaatakować Czarownice i Czarowników Starożytnego, samego Starożytnego i Wampira ponownie, aby utrzymać nasze zamiary na bieżąco i przypomnieć im jeszcze raz, że mamy na nich oko, zrobimy to samo z nową "grupą" starych ludzi, którzy zdecydują się nas zaatakować. Nie wystarczyło nam rozbijanie ich głów, dopóki nie przestali nas dotykać. Zamierzaliśmy rozbijać im głowy tak długo, aż przestaną atakować kogokolwiek. Zostaliśmy więc i obserwowaliśmy, co robią poza spotykaniem się ze sobą i próbami atakowania nas. To, co zobaczyliśmy, było naprawdę straszne. Każda z tych osób miała przy sobie czyjeś zdjęcia, z których zdecydowana większość przedstawiała chłopców i dziewczynki. Inne zdjęcia przedstawiały nastolatków, chłopców i dziewczęta, kilka innych zdjęć należało do osób poniżej 30 roku życia; więc wszystkie zdjęcia bardzo młodych ludzi i rzadziej zdjęcia osób w starszym wieku. W tamtym czasie Alexander i ja mieliśmy po 25 lat. Ich celem było przeklinanie każdej osoby, którą przedstawiały zdjęcia, które każdy z nich nosił ze sobą, a następnie kserował je, przekazywał kserokopie wszystkim innym, tak aby każdy miał jedną, i wszyscy działali jako grupa, aby przekląć tę osobę, którą portretowali i której każdy miał kserokopię. Najbardziej zaniepokoił mnie nie widok mojego zdjęcia w ich rękach, ale świadomość, że oprócz mojego zdjęcia były dziesiątki zdjęć dzieci, a potem nastolatków nieświadomych tego, co stanie się z nimi po tych sesjach, które były przeprowadzane bez ich wiedzy. Kim byli ci ludzie i co robili? Najgorszą rzeczą było uświadomienie sobie, że taka mroczna sekta, zdolna do popełniania najgorszych mrocznych czynów, składała się ze starszych ludzi, którzy mieli rodziny i wnuki, i którzy nosili zdjęcia dorosłych krewnych, a zwłaszcza nastolatków i dzieci, aby rozpowszechniać fotokopie ich twarzy i przeklinać tych ludzi razem. Wśród tych zdjęć były również nasze, zrobione kilka lat wcześniej, i musieliśmy dowiedzieć się, kto przyniósł je tam bez naszej wiedzy, ponieważ to nie my je rozpowszechniliśmy, a także dlatego, że nie mamy sieci społecznościowych. Niestety, jest wiele osób, które publikują swoje zdjęcia w reżimowych sieciach społecznościowych, a następnie oczekują, że jakiś dziwny przepis prawny uniemożliwi ludziom zapisywanie zdjęć na ich komputerze lub urządzeniu i robienie z nimi tego, co chcą. Ci sami ludzie umieszczają zdjęcia swoich dzieci i wnuków w Internecie, myśląc, że nie ma w tym nic złego; ale ci niedojrzali, nieświadomi, cholernie ignoranccy ludzie nie wiedzą, że jest zbyt, zbyt wielu ludzi, którzy zapisują zdjęcia dzieci i oczywiście dorosłych do naprawdę niejasnych zastosowań. Ale ludzie są tak nieświadomi, a tak wielu rodziców jest tak głupich i kretyńskich, że publikują zdjęcia swoich dzieci w mediach społecznościowych, całkowicie lekceważąc, ilu pedofilów zapisze te zdjęcia, a następnie zrobi z nich obrzydliwy użytek. Ale rodziców to nie obchodzi! Ponieważ muszą publikować zdjęcia swoich dzieci, aby chwalić się ludziom, jakie są piękne. Rodzice nie zdają sobie sprawy, jak poważna jest to sprawa, nawet gdy ich dzieci zaginą, ponieważ nawet w ekstremalnych sytuacjach nie biorą odpowiedzialności i nie zdają sobie sprawy, że publikowanie zdjęć dzieci w Internecie jest po prostu kretyńskie. Ale jeśli nie zdają sobie z tego sprawy, gdy dzieci są porywane i gwałcone, nie mówiąc już o powadze sytuacji, gdy dzieci nie są porywane, ale ich zdjęcia są wykorzystywane w najgorszych intencjach, a te dzieci, nawet jeśli nie zostały porwane, są prześladowane z daleka przez wiele, wiele lat. A kiedy są już nastolatkami, są wabione. Ale rodzice nie wiedzą, że ich dzieci były prześladowane przez wiele lat wcześniej, nawet odkąd były w przedszkolu. Rodzice, którzy publikują zdjęcia dzieci, myśląc, że mają prawo rzucać twarze swoich dzieci w ręce chorych psychicznie, powinni zostać wcześniej pozwani. Ale oprócz pedofilii, która wydaje mi się absurdalnym powodem, by nigdy nie publikować zdjęć swoich dzieci i wnuków w Internecie, istnieją inne, znacznie bardziej ukryte powody, które należy wziąć pod uwagę za każdym razem, gdy przychodzi ci do głowy udostępnianie swoich i cudzych zdjęć w publicznej sieci. Ponieważ nawet jeśli trywialnie wierzysz, że możesz wybierać i wybierać ograniczenia i decydować, kto powinien zobaczyć twoje zdjęcia, a kto nie, nie bierzesz pod uwagę, że wszystkie twoje zdjęcia będą widoczne dla najgorszych przestępców na świecie; możesz tylko zdecydować, aby nie pokazywać go najbliższym krewnym, ale ktokolwiek stoi za reżimowymi sieciami społecznościowymi, tj. ktokolwiek kontroluje reżimowe sieci społecznościowe, takie jak fb lub instag od wewnątrz, dzieli się twoimi zdjęciami z najgorszymi przestępcami.

Koniec strony 5 z 5. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki. 

0 komentarze
  • The_Niccio
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:34 08/09/22

    Mi stupisco sempre di come Angel ed Alexander, seppur con tantissimi nemici che gli attaccano, riescono a portare avanti la loro missione e non solo fanno scoperte e si evolvono. Quando Angel descrive così meticolosamente si comprende ancor di più la loro grandezza! Cioè mentre attaccavano e si difendevano riuscivano a percepire anche queste presenze femminili. Fa effetto come attaccavano i nemici del passato e questi scappavano a gambe levate, adesso capisco cosa vuol dire veramente "sconfiggere" un nemico. Non pensavo che quelle streghe, dopo aver ricevuto tutte quelle batoste, con quel poco di psichicità che avevano continuavano a fare del male, questo mi fa capire come gli oscuri sono veramente oscuri fino al midollo e non ci può essere pietà per questi esseri. Mi sorprende che anche gente come questa si ritrovi a posta per fare questi rituali e portare l'oscurità nella vita delle persone, fa veramente schifo. Mi ha colpito che utilizzassero le foto per maledire le persone e questo mi fa molto riflettere. Non capisco perché la gente non solo pubblica le proprie foto, ma condivide 24 ore su 24 cosa fa e dov'è. Grazie Angel mi sto rendendo di sempre più cose con questi documenti, aprano davvero la mente.

  • Nebula
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:16 08/09/22

    Sono allibita da tutto quello che avete scoperto... Mi sono venute in mente tantissime domande.quanto ci hanno fregato con i social! Mi è venuta in mente una cosa successa un po di tempo fa. Stavo usando un social dove ho nome finto e non ho foto (ho cancellato tutti i social, purtroppo so che ci sono foto mie in giro nelle vecchie foto di classe pubblicate da compagni di classe, ma almeno quello che potevo togliere io l'ho tolto tutto), avevo contattato una signora per chiederle un'informazione per una cosa, lei mi aggredisce dicendo che non ho foto pubblicate, quindi non si fida! Ok dai, allora domani vado a uccidere qualcuno, però la foto la pubblico così sono una brava persona. Ci hanno messo pochissimo, eppure sono riusciti a rendere strano chi non vuole pubblicare le proprie foto online, tutelando se stesso, tanto che è criminale ora. Quando i criminali son quelli che le foto le chiedono, e chissà che ci fanno.. Assurdo.. Credevo ci sarebbe stato un limite prima o poi, ma continuo a rimanere sempre senza parole ad ogni pagina di questi libri

  • nausicaa
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:11 03/09/22

    E' davvero incredibile cio' che hai scoperto, e seppure si conosca l'esistenza di sette oscure, il fatto che questa sia composta da persone anziane che portano le foto dei propri parenti e nipoti, soprattutto bambini fa davvero rabbrividire. Ho sempre odiato quei genitori che danno in pasto i loro figli sui social fin da neonati, e non ho ancora capito da dove provenga questo bisogno cosi' impellente di farlo che non si riesce in alcun modo a farli ragionare. Passi per le loro di foto, ma almeno i propri figli andrebbero salvaguardati!!

  • Valerio
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    03:22 30/08/22

    Certe persone incarnano la vera feccia dell'Umanità, sono esseri disumani che evidentemente non meritano di calpestare questo suolo, provare piacere nel maledire persone, ragazzi così presi a caso tramite foto? che poi ti capita la foto sbagliata e infatti già immagino la loro immensa "fortuna" ad essere incappati in una vostra foto. Questo lato dei social Network è davvero Oscuro e la mania di mostrarsi non ha portato in pratica nulla di buono nel mondo, finché c'è l'Oscurità dietro qualsiasi mezzo all'apparenza "neutrale" come i social può rivelarsi molto negativo. Scoprire di certi gruppi oscuri penso che sia sempre più raro dato che i riti e la magia sono sempre meno utilizzati, peccato che per i pochi che si avvicinano a questi temi debbano farlo nel modo più sbagliato possibile, cioè con l'intento di fare del male a chiunque.

  • Michiko.h
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:02 29/08/22

    L'immagine di Questi dolci nonnine e nonnini seduti in cerchio in una sala immensa con i mano foto di bambini e giovani e da schifo, sono molto curiosa soprattutto di sapere come diamine abbiano avuto una vostra foto, forse vi hanno seguito e fotografato 🧐 tutto questo è molto curioso soprattutto chi ci sia dietro a queste persone è il loro scopo. Sono stati furbi a nascondersi sempre dietro ad altri attacchi da non farsi vedere

  • Simon
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:33 25/08/22

    Ovviamente non potevano sperare che non ve ne sareste accorti o in una vostra non-reazione. E probabilmente sapevano già a cosa stavano andando incontro attaccandovi direttamente. Fa piacere leggere di nuove botte sull'antico e compagnia brutta, senza la minima pietà per quei vecchi di merda. È assolutamente imperdonabile praticare contro dei bambini e gente innocente, assurdo! Ovviamente i genitori hanno la loro colpa per essere tremendamente ingenui e stupidi da fare schifo, sottomessi al sistema. Io non sono un santo e pubblico di tanto in tanto delle mie foto, ma sono mie! Non di bambini innocenti!

  • Diamante
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:31 25/08/22

    Leggere questo documento mi ha ricordato quello che già Angel aveva raccontato che non bisogna avere pietà degli oscuri, perché loro non ne hanno, e spesso essendo oscuri per non usare altri termini... anche quando non hanno più molta forza, possono continuare ad agire contro i più deboli, ed indifesi, perché di sicuro non ci provano più con chi hanno capito è troppo forte per loro!! Mi fa anche pensare alla capacità Psichica di Angel ed Alexander che sono riusciti a risalire a tutte le frequenze delle varie persone ed entità che volevano concentrandosi sulle loro frequenze, non importa se era passato del tempo, o se si erano spostati, loro riescono a ritrovarle, come già spesso ci hanno raccontato in vari documenti. Ora sono curiosa di capire chi sono questo gruppo di persone, anche perché anche io, come credo tanti se non tutti, ho foto che in passato avevo messo io e altre in cui magari mi taggano altre persone in vari social. In pochi, riescono a capire i vari rischi dietro ad ogni singola cosa, ci si illude che mettendo le varie limitazioni basti, ma non pensiamo a quanti dati vengono forniti a nostra insaputa da chi si nasconde nel sistema. Mi ritengo fortunata anche per questo, per aver iniziato a capire e ad aprire gli occhi, grazie Angel a tutte le tue informazioni.

  • Alice
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:40 22/08/22

    Sono persone ripugnanti coloro che se la prendono con i bambini maledicendoli, e provo ancora più ribrezzo nel sapere che i proprio tramite i social stiamo vivendo ancora più oscurità gratuita a causa di chi usa le foto degli utenti per provocargli le cose peggiori. La privacy è fondamentale e dobbiamo sempre stare attenti a ciò che condividiamo, anzi dopo tutte quello che abbiamo imparato da questi volumi è molto meglio evitare ogni condivisione attraverso i social di reggime.

  • RiccardoB
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:49 22/08/22

    Attaccare un Oscuro non significa solamente attaccarlo per difendere sè stessi dai suoi attacchi, bensì anche per fare in modo (e questo anche e soprattutto se non dovesse/volesse più avvicinarsi a noi) che quell'oscuro non faccia del male ad altri innocenti e inconsapevoli. Questo è un insegnamento Magistrale, un profondo messaggio di altruismo, protezione e amorevole generosità verso il popolo umano. Quante lezioni di vita, oltre che di pratica, mi hai dato in questi quasi tre anni, Potente Maestra Angel!! Da questo capitolo si comprende come l'Oscurità non abbia mai fine. Che anche quando si chiude un capitolo temibile e profondamente nero, se ne può riaprire un altro altrettanto schifoso e ripugnante. Chi pratica arti oscure su un bambino non può ritenersi umano, e non può nemmeno meritare la vita, a mio avviso. Sono davvero curioso di scoprire di più su questa altra Setta orrenda, formata da vecchiacci che maledivano persone dalle loro foto. Anche riguardo ciò, è sempre grazie a Te che ho compreso il valore della privacy soprattutto su Internet, e consiglio le persone un po' più sveglie a smettere di condividere proprie fotografie a destra e a manca, senza parlare delle foto dei propri figli. Non a caso influencer dannatamente corrotti da far schifo come Fedez e l'Orange Ferragni ogni 3x2 mettono foto del proprio figlio (sempre se è davvero loro figlio...) sui social, così da convincere i propri followers del cavolo che sia una cosa figa. Dannati figli di.... Rimango poi sempre più sbalordito, ammirato e affascinato dal modo in cui scoprite le cose, conducete le vostre indagini e combattete ogni nemico che vi si pari di fronte. Queste condivisioni sono oro purissimo, una vera gemma preziosissima, un autentico privilegio per noi studenti che da Voi apprendiamo tutto quello che ci date la fortuna di conoscere. In questi libri hai condensato così tante informazioni pratiche che già da soli sarebbero un Manuale Psichico di primissimo livello. Pensare che in Accademia ne tratti tantissimi altri ancora, in maniera esaustivamente pratica, rende un poco l'idea di quanto Tu sia Straordinaria. Sei la Luce che brilla sul Mondo, splendida Maestra, così come Alexander. Due fulmini che fanno tremare la notte ogni singola antenna dell'Oscurità. Grazie, grazie, grazie!!

  • Gianlu idro
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:34 22/08/22

    L’oscurità che c’era dietro queste persone non aveva davvero limite. La cosa più scandalosa è pensare che si trattava di persone anziane che avevano figli, nipoti e che malediva un sacco di giovani. A questi vecchiacci vorrei dire: Ma come fai? Ma quanta merda hai nel cervello per fare tutto ciò? Troppa! Davvero così tanta che ti esce dalle orecchie e dagli occhi ma fai talmente schifo che neanche te ne accorgi. Noi siamo davvero fortunati a poter imparare da te Angel, ed è verissimo tutto ciò che dici anche sul continuare a praticare sugli esseri oscuri anche se a noi non toccano più. È un insegnamento molto evoluto e che dovremmo seguire sempre di più.

  • Lince
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:49 21/08/22

    Le persone di questa setta fanno davvero schifo, non sono considerabili persone ma mostri. Mi inquieta tantissimo sapere che le nostre foto possono finire nelle mani di oscuri criminali e soprattutto quelle dei bambini. Io non pubblico foto sui social da tanto tempo ma in passato lo facevo e c'è un social da cui ancora le devo rimuovere. Devo muovermi a farlo. Uma volta mi capitò che un mio amico mi mandò foto di me dicendomi perché non metti questa nel profilo, perché non metti quest'altra ecc e lo so che lui è una brava persona niente a che fare con certi criminali però lì per lì la cosa mi inquietó e sicuramente se non avessi mai postato foto sarebbe stato meglio ma ora come ora posso solo rimuovere quelle che ci sono ed evitare di pubblicarne delle altre. Il modo in cui tu e Alexander avete agito e agite in generale contro i nemici è un vero esempio da seguire, non arrendersi finché i nemici nom saranno stati completamente abbattuti per il bene di tutti e non solo per il vostro. Dovremmo sempre tenere a mente certi insegnamenti, proprio come un francobollo da tenere sempre sulla fronte io devo praticare così, per il bene fi tutti cacchiarola. Ma farlo davvero! Grazie per i tanti insegnamenti che ci stai dando! Spiegare ad una persona comune perché non dovrebbe postare le foto dei propri figli è complicato perché non crederebbero chr dietro questi social chi dirige il gioco sono i peggiori pedofili e criminali al mondo, fino a poco tempo fa di spontanea volontà non pubblicavano nulla da me ma su whats app si e comunque chi gestisce sono gli stessi per cui il problema resta.

  • rod
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:18 20/08/22

    E' una storia incredibile, fino a non molto tempo fa la mia ingenuità mi portava a non credere a queste cose o almeno solo come piccole realtà di paese in cui sapevo di qualche maga che dietro compenso faceva qualche rituale ma non che ci fosse una vera e propria oscurità così radicata e con molti individui, che godono a fare male, ed è veramente ignobile che praticano sui bambini e giovani, indifesi e ignari di subire quelle ingiustizie che avrebbero rovinato la loro vita, anche il fatto che attraverso le foto possono fare quel che ora sono cosciente che fanno, e da quando l'ho scoperto cerco di mettere in guardia i conoscenti anche se a volte mi guardano strano. Grazie mille.

  • penelope
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:14 20/08/22

    Mi viene proprio da vomitare,mettendo insieme tutto questo.bambini usati per cose schifose e peggio l uso dei social, gli anziani che vediamo nonnini indifesi a loro volta e invece c e dentro una cattiveria non umana in alcuni di loro.molte cose che ci fanno apprezzare e accettare con il sorriso per poi ritorcerle contro .a me fa vomitare.e capisco sempre più come dover combattere il buonismo.mi rendo conto ancora della grandezza di Angel e Alexander che riescono a scoprire combattere e aiutare tutti contro questi oscuri, perché sempre più certa che sensa loro farei parte dei buonisti dando mano a tutto questo schifo

  • Lo
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:53 19/08/22

    Ancora una volta sono rimasta sconvolta. Pur sapendo che i bambini e gli adolescenti vengono usati per riti tra i più oscuri rileggendo questa altra testimonianza mi sconvolto tantissimo, ho i brividi solo al pensiero cosa possano aver fatti questi perfidi disgustosi a migliaia di bambini e ragazzini per accontentare i loro piani oscuri, creature ingenue e indifese che non ne hanno colpa di tutto ciò, maggior ragione quando sono i loro genitori a facilitare tutto il processo diffondendo la vita dei propri figli sui social già da quando sono nel grembo della mamma. è orribile e terribile tutto ciò, l'ignoranza è estremamente dannosa e pericolosa, soprattutto e maggior ragione quando questi genitori lo vedono come atto bello da fare, come una specie di divertimento personale per colmare il loro vuoto interiore. Fanno vedere nei social il ritratto di una "famiglia perfetta, bella e felice" quando dentro si sentono miserabili e litigano anche per la mosca che vola ma importante è che il mondo scrive sui commenti quanto sono belli e meravigliosi. cosi facendo i loro figli avranno una vita condannata in sofferenza, malattie, sfighe, addirittura morte e neanche hanno scelto loro ma si trovano a subire le decisioni degli adulti incoscienti, ignoranti, manipolati.

  • Peace
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:26 19/08/22

    È impressionante quello che possono fare le Arti Psichiche in mano a delle Anime Potenti come Angel ed Alexander, qualcosa di inimmaginabile tanto che non sono degno neanche di nominare i Loro Nomi. Grazie a Dio Loro sono dalla nostra parte, inoltre hanno un umiltà talmente grande che trattano gli studenti come fossero Loro fratelli e questo non può essere che un enorme pregio che solo i più Potenti possono avere visto che in Loro non esiste l'ego. Le Loro avventure sono innumerevoli, la Loro tenacia, la Loro valorosità sono virtù inavvicinabili, infatti questo documento dimostra che hanno attaccato tutti i negativi e gli oscuri che potessero avere una sola possibilità non dico di attaccarli perché erano malmessi dalle battaglie precedenti, ma di influenzarli, nel dubbio hanno attaccato proprio tutti. Questi sono degli insegnamenti importantissimi, il frutto della Loro grande esperienza sul campo che una mente come la mia non può neanche provare ad immaginare. La Loro generosità non ha limiti che io possa comprendere, infatti ogni nemico che attaccano non lo fanno solo per Loro, ma lo fanno per l'umanità e per l'Universo, lo attaccano utilizzando le Loro preziose Forze fino a che questo non la smette di attaccare chiunque. Tutto questo non è di certo da considerarsi normale o dovuto perché Loro sono Potenti, ma deve essere valorizzato il più possibile perché ben pochi anche se avessero le Loro facoltà Psichiche Evolute, che comunque non gli sono state regalate, farebbero quello che stanno facendo Loro per aiutare il prossimo. Questo articolo aiuta ad eliminare il buonismo dalla propria vita, che per chi ha frequentato la chiesa, ma anche solo persone che la frequentano o seguono la religione cattolica è di certo qualcosa da non sottovalutare, anche quando si crede di aver dato un bel taglio da quel modo di pensare e di fare. Quello delle foto è un grosso problema e se grazie ad ACD ho preso consapevolezza di quanto sia importante non diffonderle, la stragrande maggioranza della popolazione se ne frega completamente, ma la cosa peggiore non è quella che pubblicano le loro foto, ma quelle dei loro figli neonati in fase di crescita solo per farsi vedere fighi, ma che in realtà ad un occhio discretamente consapevole della situazione fa comprendere la stupidità di quelle persone e di che razza di problemi si possano attirare con quelle scelte stupide. È davvero tremendo quello che facevano questi maledetti con le foto dei bambini, qualcosa che certamente non può essere tollerato o perdonato perché l'oscurità che c'è dietro è molto schifosa oltre che pericolosa. Grazie mille Angel per questo documento perché oltre alle importantissime rivelazioni è un vero sprono a fare di più nella propria Pratica, perché c'è davvero tanto lavoro da fare per me per arrivare a livelli decenti e quindi essere davvero utile questa causa. Grazie di cuore!