arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Sekta (część 1)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

Ćwicząc przeciwko wrogom Jezusa odkryliśmy istnienie czegoś, co nazwaliśmy Sektą i stało się to niesamowitym punktem wyjścia. Zacznijmy od początku. Podczas gdy działaliśmy przeciwko prawie nowo odkrytym naukowcom, a w międzyczasie ćwiczyliśmy sesje poświęcone Jezusowi i jego wrogom, Alexander i ja zaczęliśmy zdawać sobie sprawę z dość dziwnych obecności, które atakowały nas od jakiegoś czasu, ale które dopiero zaczynaliśmy odkrywać. Właśnie dlatego, że atakowały nas od jakiegoś czasu, ale dopiero zaczynaliśmy je odkrywać, od razu pomyśleliśmy, że są one związane z Naukowcami i że to po prostu oni; więc nie od razu skoncentrowaliśmy się na badaniu, aby dowiedzieć się, kim byli, ponieważ byli oni współcześni Naukowcom, więc od razu pomyśleliśmy, że nadal są członkami tej grupy. Zaczęliśmy dostrzegać obecność bardzo mrocznych bytów, które nie zbliżały się do naszego wymiaru, aby nas zaatakować, ale robiły to z bardzo odległych wymiarów. Początkowo myśleliśmy, że to zawsze kosmici i różne technologie symulowały obecność Istot, jak to miało miejsce w przeszłości i że to zawsze byli oni, więc skupiliśmy się głównie na działaniu przeciwko Naukowcom. Ale w międzyczasie nadal istniały te Obecności Bytów, które postrzegaliśmy jako atakujące nas od czasu do czasu, ale z Wymiarów tak odległych i dobrze zorganizowanych, że trudno było je dostrzec, z wyjątkiem tego, że atakowały nas bezpośrednio, a zatem atakując nas, śledziliśmy ich częstotliwości. Mieliśmy wątpliwości, że te byty nie były bezpośrednio związane z Naukowcami, ale jak to często bywa, zaobserwowali, że Naukowcy nas atakują, więc wykorzystali to, aby nas zaatakować w nadziei, że będąc rozproszeni przez Naukowców, nie będziemy ich świadomi, a zatem nie zareagujemy przeciwko tym bytom. Tak było przez kilka dni, a potem zdaliśmy sobie sprawę, że było w tym coś więcej, niż się wydawało. Tak więc wśród tysiąca rzeczy, które musieliśmy zrobić, zaczęliśmy również atakować te Istoty, które przypuszczalnie korzystały z zabawy, aby przyłączyć się i zaatakować nas pełnych nadziei i aroganckich. Ale skorzystaliśmy z okazji i zaatakowaliśmy je tym bardziej, że bawiło nas odkrywanie takich postaw ze strony Istot, które być może nie były pewne, jakie będą dla nich konsekwencje. Niewiele trzeba było, by sprowadzić ich na ziemię, tym bardziej, że ciosy w pysk uniemożliwiły im zbliżenie się. Tak szybko ich zaatakowaliśmy, jak szybko uciekli. Ale kiedy odeszli, zostawili odkryte Obecności, które do tej pory ukrywały się tuż za ich plecami; i te ostatnie Obecności wydawały się jeszcze bardziej naiwne niż wiedza o tym, co się z nimi stanie od momentu, w którym je odkryliśmy. Te Istoty - które dopiero później wyjaśnię wam, kim były - ukrywały za swoimi plecami inne Obecności, które, choć można by oczekiwać, że będą silniejsze od tych pierwszych, w rzeczywistości były dokładnie odwrotne. Ale od tego momentu rozpoczęła się seria doświadczeń, o których nigdy nie myśleliśmy, że się wydarzą. Kiedy zaatakowaliśmy Istoty, natychmiast uciekły, nie chcąc dalej się do nas zbliżać; za nimi były te kobiece Obecności, które, choć na pierwszy rzut oka wydawały się niejasno podobne do samych bytów, zdaliśmy sobie sprawę, że te Obecności były zbyt ludzkie. Trzeba powiedzieć, że od jakiegoś czasu, kiedy atakowaliśmy naszych wrogów, dostrzegaliśmy dziwną kobiecą obecność, ale zawsze było tak wielu "ludzi" do zaatakowania - ludzi, kosmitów, różnych wrogów wszędzie - że przeoczyliśmy te postacie. Między innymi, czasami myliliśmy je z Pomarańczowymi. Więc kilka razy poszliśmy ponownie zaatakować Pomarańczowych, ale psychiczne odpowiedzi były zawsze takie same: Pomarańczowych już nie ma i nie mają ochoty ani zamiaru próbować ponownie zbliżyć się do ciebie i tego świata. Więc jeśli te kobiece postacie nie były Pomarańczowymi atakującymi nas, przypuszczalnie mogły to być ich poprzednie ataki z przeszłości w przyszłość, które nadchodziły w tym czasie, a więc, mimo że Pomarańczowi z teraźniejszości zostali powstrzymani, ich ataki z przeszłości w przyszłość wciąż nadchodziły. Ale ponieważ już zaatakowaliśmy ich wiele razy, aby ich zablokować i uniemożliwić im dotarcie do naszej przyszłości, zdaliśmy sobie sprawę, że to założenie również nie było poprawne. Niezależnie jednak od tego, skupiliśmy się na tych kobiecych postaciach i zaatakowaliśmy je. Pamiętam jeden szczególny moment, kiedy stałem się świadomy ich obecności, czując je wyraźnie jako kobiety w średnim wieku i starsze, z dużą nadwagą i praktykujące rytuały przeciwko Aleksandrowi i mnie. 

Strona 2 z 5

Natychmiast poczułem, że są to "czarownice" praktykujące obrzędy, rytuały, klątwy, laleczki voodoo i inne podobne rodzaje mrocznych ataków. Więc natychmiast pomyślałem: to są czarownice Starożytnego! Ponieważ Pradawny odszedł niedawno - około półtora roku temu - było prawdopodobne, że czarownice i czarownicy Pradawnego - ci, którzy dla niego "pracowali" - potrzebowali trochę czasu, aby się odbudować, a następnie postanowili spróbować ponownie nas zaatakować, aby pomścić śmierć Pradawnego. Również dlatego, że kiedy Pradawny i jego Czarodzieje atakowali nas w przeszłości, pierwszą rzeczą, jaką robili, było rzucenie na nas dziesiątek wkurzonych Mrocznych Bytów, które atakowały nas jak tresowane psy, aby nas rozproszyć, porzucić i sprawić, byśmy byli bardziej zmęczeni do czasu, gdy Pradawny i Czarodzieje zaatakowali nas jako ostatni. Mogło więc być tak, że wrócili do szarży i że wraz z Naukowcami będziemy musieli walczyć również z Czarownikami. Tak więc, gdy mieliśmy wątpliwości, Alexander i ja wróciliśmy do Starożytnego i zaatakowaliśmy go, oczywiście atakując jego Obecność, jego Duszę, a nie jego fizyczne ciało, które oczywiście umarło dawno temu i nie było nic do zaatakowania. Po zaatakowaniu Starożytnego powróciły do nas wątpliwości, ponieważ nie chciał mieć z nami nic wspólnego, a kiedy go zaatakowaliśmy, uciekał jako Istota, próbując się uratować. W ogóle się nas nie spodziewał, tak bardzo, że był oszołomiony i prawie błagał o litość, jakby chciał powiedzieć: "Ale jak, nadal mnie atakujesz?" Szkoda, że litość nie była już użytecznym ruchem wobec nas. Gdy trening przeciwko Starożytnemu dobiegł końca, zaatakowaliśmy czarnoksiężników, którzy byli z nim związani w przeszłości: cóż, powiedzmy, że pozostało ich bardzo niewielu niż pamiętaliśmy, a ci nieliczni przestali ćwiczyć, ponieważ zostali fizycznie i energetycznie zniszczeni. Choć materialnie minęło niewiele czasu, nieco ponad półtora roku od jego śmierci, dla Czarnoksiężników wydawało się, że minęło co najmniej dziesięć lat: bardzo się postarzeli, słabi, bardzo słabi fizycznie i ospali, jakby utrata Starożytnego sprawiła, że stracili całą energię i wszystkie zabezpieczenia, którymi do niedawna się szczycili. Rzeczywiście tak było: czarnoksiężnicy mogli czuć się tak psychicznie, jak tylko chcieli, ale bez swojego Mistrza byli niczym! Z drugiej strony, w starciu ze zwykłymi ludźmi wciąż mogli sprawiać kłopoty, więc postanowiliśmy ich zaatakować! Ich reakcja była żadna. Nie bronili się, nie bronili się, nawet nie zdawali sobie sprawy, że do nich idziemy: po prostu przyjęli lanie i to bardzo mocno. Czekali tam na śmierć, bo wtedy ich Mrocznego Mistrza już nie było. Po tym, jak z nimi skończyliśmy, szukaliśmy kobiet, które należały do tej samej grupy i oczywiście każda z nich była rozproszona po swoich domach, w innych miastach, niektóre z nich przeniosły się nawet do Francji, więc nie myśl, że były w starym domu Starego wszystkie zebrane razem, jak za dawnych czasów, bo oczywiście tak nie było: trzeba było szukać ich pojedynczo i odwiedzać je w domu. Tylko jedna czarownica znajdowała się w starym domu Starożytnego, który prawdopodobnie zostawił ją pod opieką po swojej śmierci. Nie zamierzam opisywać wam wszystkich praktyk, które miały miejsce, wszystkiego, co widzieliśmy podczas zdalnych wizji lub wszystkiego, co postrzegaliśmy podczas wydobywania wspomnień, ponieważ zajęłoby to zbyt dużo czasu. Interesujące jest, abyście wiedzieli, że ci nieliczni byli bardzo przygnębieni, bardzo zmęczeni i znużeni: kobiety wydawały się nieco bardziej aktywne psychicznie niż mężczyźni, ale wszyscy wydawali się postarzeni o wiele lat od śmierci Starożytnego, tak jakby ich komórki nie miały już "przepływu energii", którą dał im Starożytny i szybko się zestarzeli. Wyglądali jak potulne babcie, tak, potulne babcie, które zabiły niezliczoną ilość niewinnych ludzi podczas swoich Mrocznych Obrzędów. Zaatakowaliśmy je więc bez najmniejszej litości czy innych emocji, które mogłyby zmniejszyć siłę naszych ataków. Gdy je atakowaliśmy, jedna z nich, ta, która była w domu Starożytnej, zdała sobie sprawę, że ktoś ją atakuje i pomyślała bardzo głośno, cytuję: "To jest to, mój czas nadszedł... Będę musiała tylko poczekać..." z poczuciem poddania się i kapitulacji, które nigdy wcześniej nie było odczuwalne u nich, którzy byli bardzo okrutnymi i bardzo pewnymi siebie Czarownicami, ale w tym momencie była świadoma, że te ataki nadeszły z jakiegoś powodu. 

Strona 3 z 5

Zaatakowaliśmy je wszystkie, wyraźnie dostrzegając, że między nimi dwiema, Czarownice zachowały swoją aktywność psychiczną, choćby tylko nieznacznie, nadal atakując ludzi tu i tam, a zwłaszcza dzieci, które napotkali; podczas gdy Czarownice porzuciły się znacznie bardziej, po śmierci Starożytnego, porzucając swoje praktyki prawie całkowicie w większości; z drugiej strony, wielu mężczyzn i kobiet, którzy byli częścią grupy Starożytnego, zmarło prawie natychmiast po Starożytnym. Nie umniejszało to faktu, że nawet jeśli kobiety starały się pozostać aktywne, bez mocy Pradawnego nie były w stanie zrobić zbyt wiele, ale tylko te przekleństwa wobec zwykłych, bezbronnych ludzi, którzy oczywiście, jak zawsze, byli znacznie łatwiejsi do zaatakowania. Kiedy zakończyliśmy ataki na wszystkie z nich, zadaliśmy sobie pytanie: ale w takim razie kim są te "kobiece obecności", które nas atakują, skoro Wiedźmy Pradawnego nie mają już siły nawet się do nas zbliżyć? Musiał to być ktoś inny, ponieważ do tej pory stało się jasne, że to nie mogły być one: nawet częstotliwości nie pasowały. Niemniej jednak, oni również dostali niezłe lanie, co zawsze było dobre! Oczywiście nie zapomnieliśmy o starym, drogim Wampirze, ale nie miał on ani ochoty, ani siły do walki, więc przyjął ciosy, ale nie zareagował w najmniejszym stopniu. Nie próbował też później walczyć. No oczywiście: tylko dlatego, że to byliśmy my; gdyby to ktokolwiek inny próbował podłączyć się do częstotliwości Wampira lub Czarownic, dostałby od nich lanie. Jednak nawet on nie miał nic wspólnego z tym, co się działo. Tak więc po usunięciu wszelkich wątpliwości co do korelacji z Pradawnym (martwym) i jego grupą (martwą i umierającą) oraz tym, co działo się z nami w tym czasie, postanowiliśmy skupić się wyłącznie na tych Czarownicach, które atakowały nas w tym czasie i dowiedzieć się o nich jak najwięcej, tym bardziej, że byliśmy teraz pewni, że nie mają one nic wspólnego z Czarownicami Pradawnego; więc była to zupełnie inna sprawa. Należy również poczynić pewne założenie. Z biegiem czasu, podczas naszych znajomości, Alexander i ja często spotykaliśmy ludzi, którzy twierdzili, że są mediami, którzy kontaktowali się z demonami lub innymi mrocznymi bytami; czarownicy, którzy twierdzili, że praktykują mroczne sztuki; czarownice, które twierdziły, że potrafią zabijać swoimi klątwami i wiele innych. I wiele razy zdarzało się, że po spotkaniu z nami, z powodu ich niezdrowych pomysłów, że musimy i możemy poddać się ich pomysłom, ponieważ byli starzy, a my byliśmy bardzo młodzi, mieli nadzieję, że mogą nam coś zrobić. Ale oprócz ogromnej większości, która nigdy nie odważyła się nawet spróbować z nami walczyć, ci bardziej aroganccy, którzy próbowali, otrzymali takie lanie, że nigdy nie mogli tego powiedzieć. Było więc kilka czarownic i czarowników, którzy próbowali zaatakować nas swoimi mrocznymi sztukami, ale ich mroczne sztuki najwyraźniej nie były na poziomie naszych sztuk psychicznych. Ale chociaż na początku o tym nie wiedzieli i myśleli inaczej, łudząc się, że mogą spróbować szczęścia przeciwko nam, niektórzy musieli odkryć na własnej skórze, że szczęście nie jest po stronie naszych wrogów. Tak więc nie było dla nas niczym nowym spotkanie z niejasnymi praktykującymi, ponieważ spotkaliśmy kilku z nich na naszej Ścieżce: tak bardzo, że niektórzy z nich poprosili mnie, abym został ich Mistrzem, ponieważ chcieli praktykować prawdziwą Sztukę Psychiczną. Ale to, co zaskoczyło nas w tym nowym doświadczeniu, to nie obecność czarownic bardziej niegodziwych niż te, które wcześniej napotkaliśmy, ale raczej to, jak się tam dostały, jak nas poznały lub kto je do nas wysłał, ponieważ wydawało się, że nas znają, ale nigdy ich nie widzieliśmy. Ta historia stawała się naprawdę interesująca. W określone dni zdarzało się, że grupa kobiet i kilku mężczyzn nagle łączyła się z nami i atakowała nas. Wszyscy łączyli się razem, jakby było to coś zorganizowanego jako grupa, w rzeczywistości nigdy nie łączyli się pojedynczo i naprzemiennie, ale zawsze wszyscy razem. Wszyscy byli prawie w podeszłym wieku: duża część miała od 70 do 85 lat; następnie, w mniejszości, inny średni wiek wynosił od 60 do 70 lat, a na koniec "najmłodszy" z grupy wahał się od 40 do 50 lat, ale tych ostatnich było znacznie mniej. Większość obecnych była w wieku 70 i 80 lat. Ale co ci starsi ludzie robili przeciwko nam? Nie było dla nas jasne, dlaczego uprzejmi, ciemnowłosi dziadkowie mieliby mieć coś przeciwko nam. Skoncentrowaliśmy się więc na tym, by dowiedzieć się, kim są i czego chcą. Najpierw obserwowałem ich wygląd i miejsce spotkań.

Strona 4 z 5

Było to wiele osób, siedzących na czarnych składanych krzesłach, które tworzyły duży krąg: było to wiele osób, a jednak siedzieli w kręgu, choć zgniecionym, wciąż zdeterminowani, by utrzymać tę pozycję (tworząc krąg, choć wymuszony), a nie taką, która miała większy sens, biorąc pod uwagę liczbę osób tam siedzących. Znajdowali się w ogromnym pokoju z wysokim sufitem, który wcale nie wyglądał jak hotelowa sala konferencyjna lub czyjś dom, ponieważ był zbyt "stary" w wystroju, a także zbyt duży i przestronny, aby być domem któregokolwiek z nich, którzy wręcz przeciwnie nie wyglądali na zamożnych lub zamożnych ludzi. Do kogo więc należał ten pokój lub budynek? Wyglądał jak "pożyczony" lub wynajęty pokój, ale taki, z którego korzystali tylko ci ludzie, a nie każdy, kto chciał. Wysoki sufit przypominał wnętrze kościoła, ale bez witraży i dekoracji, tylko struktura przypominała o tym. Ci ludzie siedzieli w kręgu nie z powodu przyjaźni lub nie odwracania się plecami do innych, ale dlatego, że jak to jest w zwyczaju podczas Mrocznych Rytuałów, stworzyli krąg, aby wezwać kogoś do środka. Ponieważ nas atakowali, z pewnością nie mieli zamiaru przywoływać dobrych rzeczy podczas tego Rytuału Kręgu. Na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że nie znam ani nie rozpoznaję żadnej z tych osób, a wyczuwając ich wspomnienia, nie znali nawet Alexandra i mnie osobiście, nawet nie rozmawiali z nami twarzą w twarz, więc dlaczego nas atakowali, skoro nie spotkali nas nawet raz w życiu? Było jasne, że ci ludzie zostali wezwani przez kogoś innego; ale ten ktoś musiał być bardzo bogaty, aby zapłacić wszystkim tym ludziom i przekonać ich do ryzykowania życia, aby zaatakować nas jako grupę, ponieważ w przeciwnym razie nie było żadnego wyjaśnienia. Ale patrząc na nich, wyglądali jak nędzarze, więc prawdopodobnie wystarczyło tylko kilka groszy, aby ich przekonać, albo co gorsza, nawet nie to, bo zmanipulował ich w jakiś inny sposób. O określonych porach dnia, mniej więcej raz w tygodniu, spotykali się w grupie i zaczynali swoją "sesję" wobec nas, która trwała pół godziny, godzinę. Niektórzy z nich wzięli na siebie przyniesienie nam swojej "pracy domowej", a jedna starsza kobieta w szczególności zaczęła ćwiczyć swoje "przekleństwa" nawet w domu, sama, a mężczyzna poszedł w jej ślady, podczas gdy wszyscy inni kontynuowali tylko wtedy, gdy byli w grupie. Jednak oprócz atakowania ich, zdecydowaliśmy się obserwować, co robią, ponieważ samo atakowanie ich w celu obrony nie było dla nas wystarczające, chcieliśmy również zrozumieć, czy to, co dzieje się z nami, dzieje się również z innymi ludźmi, którzy są ofiarami i nieświadomi zła, jakie przynoszą im starsi. Podobnie jak wtedy, gdy pokonaliśmy Starożytnego i jego grupę czarnoksiężników, nie zrobiliśmy tego tylko dla siebie, ponieważ gdyby to zależało od nas, wystarczyłoby zaatakować Starożytnego, dać mu do zrozumienia, że nie powinien z nami walczyć i skończyć z tym: nadal atakowałby wszystkie swoje ulubione ofiary, dopóki nie zbliżyłby się do nas. Ale nie, nie zostawiliśmy mu wolnej ręki, by mógł skrzywdzić kogokolwiek zechce, ale zaatakowaliśmy go do końca jego życia, by uniemożliwić mu skrzywdzenie innych ludzi, którzy znaleźli się w jego zasięgu, w tym wielu nastolatków i dzieci, i zrobiliśmy to samo ze wszystkimi jego Czarodziejami. Dlatego nawet przy tej ostatniej okazji, o której wspomnieliśmy jakiś czas temu, nie zostawiliśmy Czarownic, Czarowników i Wampira w spokoju tylko dlatego, że już nas nie atakowali; łatwo jest zdecydować, że nie będą nas atakować, gdy pokażemy im, że rozwalamy im twarze! Ale to nie oznaczało, że przestaną atakować innych ludzi, którzy nie byli w stanie się bronić i reagować na te mroczne i potężne ataki. Więc nawet jeśli to nie byli oni przy tej ostatniej okazji, ponieważ tam byliśmy, zdecydowaliśmy się zaatakować ich ponownie, aby upewnić się, że nie mają siły, by skrzywdzić innych niewinnych ludzi. To bardzo proste, nie możesz myśleć tylko o sobie, ale musisz zrozumieć, że jeśli wypuścisz mroczną istotę, nawet jeśli już cię nie dotknie, dotknie wielu innych ludzi, którzy nie zasługują na cierpienie, rzucając się na nich; dlatego nigdy nie należy jej wypuszczać u szczytu jej siły, niezależnie od tego, co się stanie. Nawet jeśli w tym momencie już cię nie atakuje, nie możesz się tym przejmować, udając, że nic nie wiesz, lub oszukując się fałszywymi (ale całkowicie zmanipulowanymi przez Plejadian!) pomysłami, że jeśli im się to przytrafia, to może ci ludzie zasługują na ataki, więc nie byłoby nawet słuszne pomaganie im i ratowanie ich. Dawno temu zdecydowałem, że nie dam się zwieść myślom o nie pomaganiu innym lub nie interweniowaniu, gdy inni ludzie i / lub inne Istoty otrzymują bezpodstawne mroczne ataki. 

Strona 5 z 5

Oczywiście jest też wiele osób, które zasługują na ataki... a ja im na to pozwalam, bo czym innym jest obrona niewinnej osoby, a czym innym obrona wroga. Ale te lekcje, aby nauczyć się różnic między nimi, uczą się w praktyce, a nie tylko czytając. Dlatego, tak jak zdecydowaliśmy się zaatakować Czarownice i Czarowników Starożytnego, samego Starożytnego i Wampira ponownie, aby utrzymać nasze zamiary na bieżąco i przypomnieć im jeszcze raz, że mamy na nich oko, zrobimy to samo z nową "grupą" starych ludzi, którzy zdecydują się nas zaatakować. Nie wystarczyło nam rozbijanie ich głów, dopóki nie przestali nas dotykać. Zamierzaliśmy rozbijać im głowy tak długo, aż przestaną atakować kogokolwiek. Zostaliśmy więc i obserwowaliśmy, co robią poza spotykaniem się ze sobą i próbami atakowania nas. To, co zobaczyliśmy, było naprawdę straszne. Każda z tych osób miała przy sobie czyjeś zdjęcia, z których zdecydowana większość przedstawiała chłopców i dziewczynki. Inne zdjęcia przedstawiały nastolatków, chłopców i dziewczęta, kilka innych zdjęć należało do osób poniżej 30 roku życia; więc wszystkie zdjęcia bardzo młodych ludzi i rzadziej zdjęcia osób w starszym wieku. W tamtym czasie Alexander i ja mieliśmy po 25 lat. Ich celem było przeklinanie każdej osoby, którą przedstawiały zdjęcia, które każdy z nich nosił ze sobą, a następnie kserował je, przekazywał kserokopie wszystkim innym, tak aby każdy miał jedną, i wszyscy działali jako grupa, aby przekląć tę osobę, którą portretowali i której każdy miał kserokopię. Najbardziej zaniepokoił mnie nie widok mojego zdjęcia w ich rękach, ale świadomość, że oprócz mojego zdjęcia były dziesiątki zdjęć dzieci, a potem nastolatków nieświadomych tego, co stanie się z nimi po tych sesjach, które były przeprowadzane bez ich wiedzy. Kim byli ci ludzie i co robili? Najgorszą rzeczą było uświadomienie sobie, że taka mroczna sekta, zdolna do popełniania najgorszych mrocznych czynów, składała się ze starszych ludzi, którzy mieli rodziny i wnuki, i którzy nosili zdjęcia dorosłych krewnych, a zwłaszcza nastolatków i dzieci, aby rozpowszechniać fotokopie ich twarzy i przeklinać tych ludzi razem. Wśród tych zdjęć były również nasze, zrobione kilka lat wcześniej, i musieliśmy dowiedzieć się, kto przyniósł je tam bez naszej wiedzy, ponieważ to nie my je rozpowszechniliśmy, a także dlatego, że nie mamy sieci społecznościowych. Niestety, jest wiele osób, które publikują swoje zdjęcia w reżimowych sieciach społecznościowych, a następnie oczekują, że jakiś dziwny przepis prawny uniemożliwi ludziom zapisywanie zdjęć na ich komputerze lub urządzeniu i robienie z nimi tego, co chcą. Ci sami ludzie umieszczają zdjęcia swoich dzieci i wnuków w Internecie, myśląc, że nie ma w tym nic złego; ale ci niedojrzali, nieświadomi, cholernie ignoranccy ludzie nie wiedzą, że jest zbyt, zbyt wielu ludzi, którzy zapisują zdjęcia dzieci i oczywiście dorosłych do naprawdę niejasnych zastosowań. Ale ludzie są tak nieświadomi, a tak wielu rodziców jest tak głupich i kretyńskich, że publikują zdjęcia swoich dzieci w mediach społecznościowych, całkowicie lekceważąc, ilu pedofilów zapisze te zdjęcia, a następnie zrobi z nich obrzydliwy użytek. Ale rodziców to nie obchodzi! Ponieważ muszą publikować zdjęcia swoich dzieci, aby chwalić się ludziom, jakie są piękne. Rodzice nie zdają sobie sprawy, jak poważna jest to sprawa, nawet gdy ich dzieci zaginą, ponieważ nawet w ekstremalnych sytuacjach nie biorą odpowiedzialności i nie zdają sobie sprawy, że publikowanie zdjęć dzieci w Internecie jest po prostu kretyńskie. Ale jeśli nie zdają sobie z tego sprawy, gdy dzieci są porywane i gwałcone, nie mówiąc już o powadze sytuacji, gdy dzieci nie są porywane, ale ich zdjęcia są wykorzystywane w najgorszych intencjach, a te dzieci, nawet jeśli nie zostały porwane, są prześladowane z daleka przez wiele, wiele lat. A kiedy są już nastolatkami, są wabione. Ale rodzice nie wiedzą, że ich dzieci były prześladowane przez wiele lat wcześniej, nawet odkąd były w przedszkolu. Rodzice, którzy publikują zdjęcia dzieci, myśląc, że mają prawo rzucać twarze swoich dzieci w ręce chorych psychicznie, powinni zostać wcześniej pozwani. Ale oprócz pedofilii, która wydaje mi się absurdalnym powodem, by nigdy nie publikować zdjęć swoich dzieci i wnuków w Internecie, istnieją inne, znacznie bardziej ukryte powody, które należy wziąć pod uwagę za każdym razem, gdy przychodzi ci do głowy udostępnianie swoich i cudzych zdjęć w publicznej sieci. Ponieważ nawet jeśli trywialnie wierzysz, że możesz wybierać i wybierać ograniczenia i decydować, kto powinien zobaczyć twoje zdjęcia, a kto nie, nie bierzesz pod uwagę, że wszystkie twoje zdjęcia będą widoczne dla najgorszych przestępców na świecie; możesz tylko zdecydować, aby nie pokazywać go najbliższym krewnym, ale ktokolwiek stoi za reżimowymi sieciami społecznościowymi, tj. ktokolwiek kontroluje reżimowe sieci społecznościowe, takie jak fb lub instag od wewnątrz, dzieli się twoimi zdjęciami z najgorszymi przestępcami.

Koniec strony 5 z 5. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki. 

0 komentarze
  • RiccardoB
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:34 21/01/24

    Non ho potuto non notare e ammirare, sapendo cosa queste ricerche hanno poi portato a scoprire e sapendo già cosa sia questa Setta, il modo in cui hai dettagliamente descritto come hai raccolto tutte queste informazioni per filo e per segno, senza tralasciare nulla anche dopo anni. La Tua piena Coscienza degli avvenimenti in ogni attimo è davvero magistrale, sono sempre più ammirato dalla Tua Potenza perchè ogni volta la posso cogliere da un lato diverso. Sei Fantastica, e lo sei ancor di più perchè, insieme ad Alexander, non mollate mai di un centimetro nessun oscuro che vi passi a tiro o che agganciate tramite indagini. Siete un continuo e Formidabile Esempio! Anche se massacrate un nemico di così tante botte che quello non vorrà più avvicinarsi a Voi, comunque poi lo inseguite perchè non faccia del male agli altri, estremamente più inconsapevoli di voi e che quindi continuerebbero a prendersi tutti i mali possibili da innocenti e inermi. Mai lasciare libero un essere oscuro, dici, perchè anche se non si avvicina a noi non significa che ha finito il suo sporco lavoro. Il Vostro continuo esempio è l'emblema dell'essere uno Psichico, ed è lo stesso esempio che Gesù e gli alri Maestri hanno dato nei secoli e nei millenni passati, come hai descritto negli scorsi capitoli. Tra l'altro questo capitolo mi fa riflettere sulla fasullità delle apparenze, e su quanto invece sia solo la Pratica Psichica, la Percezione, a far comprendere la Verità dietro le cose. Mi ha fatto rilettere infatti quando dici che le streghe dell'Antico sembravano 'docili nonnine'... che hanno però ucciso un sacco di gente innocente negli anni. Quante persone che incontriamo e che ci sembrano innocue lo sono realmente? Quante di quelle di cui pensiamo male lo meritano davvero (ovviamente parlo di chi non conosciamo proprio e non abbiamo evidenze che abbiano fatto realmente del male o che spargano male come Antenne)? Questo si ricollega anche al discorso nei precedenti capitoli sul Maestro Gesù in cui dici che 'nemico' è solo una parola e ognuno sceglie su chi scagliarsi, e molto spesso buttiamo energie di odio e rabbia su chi in realtà non le merita quanto altri ben più negativi o oscuri. E a proposito di Attacchi il passaggio in cui dici che agganciandosi agli attacchi rintracciavate le frequenze dei nemici è stata molto importante, perchè è vero che è una cosa che faccio (ad esempio quando sento un pensiero che vuole diventare ossessivo cerco di scagliarmici contro per poi arrivare a chi me lo ha inserito), ma rileggerla nero su bianco come suggerimento alquanto esplicito di Pratica mi è stato molto di aiuto per farlo con più coscienza e fermezza mentale, capendo che quella è proprio la strada giusta. Sei una Grandissima Maestra, lo dico sempre ma non è mai abbastanza! Grazie infinite Potentissima Angel!!

  • Jupiter
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:27 21/01/24

    È stato molto utile leggere questo documento su come avete agito in vari modi per scoprire la presenza di questi bigotti. Mi fa davvero pensare come questi schifosi possano fare del male non solo agli adulti ma.anche ai bambini. Grazie per averci messo in guardia sui social network e soprattutto di non pubblicare foto perché possono essere usate contro di noi. Spero anche io di arrivare a certi livelli per capire di più su come vedere e prevenire i nemici in anticipo allenandomi su tecniche ancora per me complicate da eseguire ma sono sicuro che con i vostri insegnamenti e impegnandomi molto sia possibile arrivare a dei buoni livelli. Il ripasso di questi volumi è fondamentale perché rileggendo tra le.righe si scoprono livelli differenti.

  • Klass
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:45 21/01/24

    Interessante che siete tornati a sentire tutte le streghe e stregoni dell'antico e loro ormai non praticavano più ed erano invecchiati tantissimo dopo la morte del loro maestro oscuro che li aiutava a tenersi attivi, nonostante loro non avessero alcuna intenzione di infastidirvi ancora li avete comunque colpiti perché avrebbero continuato a espandere energia negativa e attaccare persone e bambini innocenti. La scoperta della setta fa venire i brividi, questi vecchi si incontravano una volta a settimana per maledire dei giovani e bambini, trovo molto affascinante che siete riusciti a percepire tutto questo con le vostre capacità e di quanto siate in grado di percepire e sentire ogni cosa ! Siete davvero unici e ci aprite gli occhi su un mondo di cose oscure che esistono e che non possiamo più ignorare.

  • Notte
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:28 21/01/24

    Che rivelazione la Setta. Sento che mi farà molto bene rileggere questi articoli, perché credo di avere dimenticato dei dettagli importanti. La vostra scoperta comunque fu di vitale importanza. Grazie ad essa siamo venuti a conoscenza di ulteriori prove del livello di oscurità della chiesa. Oltre alla schiera di nemici che uno si aspetta, in quanto dichiaratamente oscuri, a chi sarebbe potuto venire in mente di doversi difendere pure da vecchietti apparentemente innocui che magari credono anche di fare del bene? Tutto ciò che seguirà questo capitolo fa venire i brividi, ed è bene andarlo a rileggere perché certe informazioni non possono essere dimenticate.

  • LauraF
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:11 21/01/24

    La scoperta della Setta e' stata davvero incredibile. Non mi capacito di come certa gente bigotta e ignorante trovi del tempo per fare del male ai giovani e ai bambini. Certi vecchi inutili che non hanno davvero niente da fare nella giornata devono proprio decidere di danneggiare il prossimo?! Certo che devono essere fermati con qualsiasi mezzo e senza pietà, non meritano di esistere!! Fanno più danno che altro... Non e' stato facile individuarli perché neanche lì conoscevate o vi conoscevano. Molto interessante il modo in cui avete agito per rintracciarli, andando anche a ripassare i nemici del passato, ormai in attesa della loro vicinissima fine...Davvero molto interessante! Grazie mille Angel!

  • Energy
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:13 21/01/24

    Davvero assurdo.. innanzitutto non posso fare altro che complimentarmi con voi e ammirarvi per quanto riuscite a fare, percepire, scoprire, e per l'efficacia dei vostri attacchi. Nel tentativo di rintracciare/scoprire questa setta, vi siete fatti una bella ripassata dei nemici precedentemente sconfitti, riempendoli di botte e annientando tutti coloro che erano rimasti, tra cui streghe e stregoni allievi dell'Antico. Tutti loro erano estremamente impauriti dal rivedervi, tanto che non hanno neanche osato contrattaccare, le hanno prese e basta! Quanta ammirazione, siete veramente due Divinità meravigliose. È bellissimo pensare che esistono Esseri come voi che spezzano le gambe agli oscuri. Quando leggo i tuoi volumi mi riempio di una incredibile voglia di evolvermi, imparare e cercare il più possibile di avvicinarmi al vostro livello. Onore a voi, Maestri! Siete stati inoltre molto coraggiosi a scontrarvi con questa Setta, sono sicuro che tanti altri se la sarebbero fatta sotto soltanto al pensiero che un gruppo di persone, con una certa frequenza, si riunivano per attaccarli. Voi avete mantenuto il sangue freddo, avete agito in modo astuto, studiando la situazione, indagando e scoprendo quante più informazioni possibili. Ho davvero tanto da imparare da voi. Grazie anche per averci ricordato quanto sia importante non pubblicare alcuna foto nei social di regime, e gli usi che vengono fatti di queste immagini. Penso alle povere ragazzine e ragazzini che lo fanno quasi di lavoro per "arricchire il loro profilo digitale" e apparire modelle e sentirsi famose.. se solo potessero anche loro leggere questi volumi!!

  • Faby7770
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:53 21/01/24

    Quando leggo il vostro modo di agire, le vostre motivazioni, le tecniche che decidete di praticare, i vostri obiettivi, ( quelli che decidete di condividere con noi, perché suppongo che ci sia moltissimo di più), il vostro altruismo, mi rendo conto di quanto siate sempre sorprendenti e incredibili. La vostra forza e perseveranza sono ineguagliabili come del resto la vostra generosità poiché non vi limitate mai ad agire solo per voi stessi, ma anche sempre per il bene comune. So che ho ancora tantissimo da imparare, ma queste vostre gesta sono motivanti per impegnarmi malgrado io sappia che i miei risultati sono limitati. Purtroppo non sono ancora in grado di sapere se e quanto riesco realmente ad essere concreta e pratico "alla cieca" senza capire nè avere riscontri. Ci vuole molto allenamento, lo so, ma vorrei immaginare meno e vedere realmente di più e meglio. Ci vuole tempo e costanza, tanta "presenza", ne sono consapevole, ma solo continuando potrò migliorare. È pazzesco quello di cui vi siete resi conto e solo Voi potevate riuscirci. Queste persone avanti negli anni che si riuniscono per attaccare giovani e bambini e che sono in possesso delle loro/nostre foto. Terribile! Negli anni passati , con l'avvento dei social, ho messo anch'io foto ignorando il pericolo a cui mi sono esposta. Da quando sono qui ho capito il guaio e ho tolto tutto, ma come ci hai spiegato sono incancellabili. Spiego spesso ai miei figli di evitare, di coprire le fotocamere, ma niente, proseguono come se nulla fosse. È complicato far arrivare il messaggio. Eppure sempre più spesso mi sento dire che avevo ragione circa ciò che in questi ultimi anni ho spiegato, ma ancora non ci siamo col tutelare la privacy e con gli smartphone che ci filmano e ci ascoltano. C'è ancora tanto da fare!

  • White Wolf
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:01 20/01/24

    La scoperta della setta mi ha colpito nel profondo, soprattutto perché quando ho letto il libro sugli alieni la prima volta, sapevo già di un gruppo del genere nella mia zona ma quando mi è stato raccontato dalla figlia del loro capogruppo, con tanto di descrizione di quello che accadeva durante il rito, non ci avevo prestato attenzione perché pensavo stupidamente si trattasse di vecchietti rimbecilliti incapaci di fare poi tanti danni... solo dopo mi sono resa conto di quanto questo pensiero fosse manipolato ed è stato un piacere vedere come durante la Tempesta il capogruppo fosse terrorizzato e sperasse di riuscire a scappare in Portogallo e come, dopo che sotto consiglio di Alexander l'ho attaccato, i malesseri fisici siano aumentati a dismisura 😜 Il funzionamento della loro setta mi era stato spiegato da sua figlia che mi ha anche detto in un'altra occasione che una sua cugina che viveva in un altro stato è stata rapita da bambina e nonostante le investigazioni della polizia, ne hanno perso le tracce. Mi chiedo adesso se le due cose siano collegate...

  • ilary
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2 per la 2ª volta
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:06 20/01/24

    Capitolo davvero davvero interessante! Non ricordavo tutte le vicissitudini e le pratiche che vi hanno portato alla scoperta di questa Setta ma è davvero incredibile come, iniziando dai nemici di Gesù, siete piano piano arrivati alla scoperta di questo gruppo che vi stava mandando oscurità e maledizioni, ben nascosto dietro tutti gli attacchi alieni e di entità. Apprezzo molto l'insegnamento che ci hai lasciato in queste righe, ovvero il fatto che dobbiamo continuare ad attaccare un oscuro fino alla fine (sua), perchè potrebbe attaccare anche tante altre persone oltre a noi. Esattamente come fa questo gruppo di vecchini, che ha tantissime foto di giovani, bambini e adolescenti contro cui scagliare maledizioni, per nessun motivo valido. Spero comunque che questo articolo venga letto da più persone possibili e che capiscano l'importanza di non caricare foto nei vari social, oltre a difendere la nostra privacy è per difendere appunto anche i nostri bambini, nipoti, amici, vicini. Grazie!

  • mandarino71
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:42 20/01/24

    Tu e Alexander avete delle doti Psichiche incredibili, ogni volta rimango entusiasta di quanta potenza energetica potete esprimere e grazie all'incessante allenamento riuscite a scoprire e stanare gli esseri più Oscuri. La cosa grandiosa è che non vi limitate a difendere voi stessi ma la vostra Grandezza fa sì che operiate davvero per il bene di tutti gli innocenti. Ci dimostrate con gli esempi pratici come si comportano dei veri Psichici e questi racconti mi danno forti motivazioni per cercare di essere come Voi.

  • alimare
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:51 20/01/24

    È stato molto istruttivo e utile leggere tutto il processo attraverso il quale avere scoperto e sentito la presenza di queste persone, attraverso tentativi per escludere le varie ipotesi. Importante anche il fatto che li abbiate osservati per scoprire cosa facessero, senza sbarazzarvi semplicemente di loro rispondendo agli attacchi per toglierveli di dosso ma con l’intento di far smettere del tutto le loro attività oscure. All’inizio mi ha colpito che maledicessero persone giovani e bambini, avrei pensato semmai a persone adulte, che avessero fatto loro un tortino per cui provassero antipatia..quindi sentire parlare di bambini è veramente molto inquietante e fa pensare che le loro pratiche siano collegate alla pedofilia..anni fa, quando ero piccola, ricordo che c’era più attenzione a non pubblicare mai i volti dei bambini, ne sentivo parlare spesso e inoltre alla televisione di solito i volti dei bambini venivano nascosti…adesso sembra come passato di moda ed è una cosa effettivamente folle. Non ostante io non avessi idea di quante nefandezze venissero compiute prima di leggere questi libri, non credo che sia una scusa per non sapere nulla..perché i fatti ci sono, i documenti spesso pure ma vengono “dimenticati”, passano quasi come se non avessero importanza oppure come se non fossero mai successi. Questa è la follia più terribile di questa ipnosi collettiva che stiamo subendo.

  • Stella d’Oriente
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:50 20/01/24

    Che resoconto interessante! Prima o poi imparerò anche io la visione remota e l’estrai memorie. Sto cercando di capire come si percepisce un attacco, e come si fa a vedere il mandante. In questo caso è stato un lavoro ad esclusione, passando in rassegna tutti i nemici precedentemente conosciuti per poi scovarne di nuovi, i veri responsabili. E questo si interseca con gli attacchi ai nemici di Gesù. Quindi si capisce fin d’ora che questi individui sono legati alla chiesa cattolica, al clero ed ai preti. A me viene da pensare agli incontri di recita del Rosario, dove i devoti pregano pensando di fare del bene, ma evidentemente non si rendono conto di quali energie stanno veramente muovendo. È inquietante pensare che qualsiasi azione svolta muove energie. Quindi è bene essere molto coscienti e consapevoli di quello che si fa. Ora, tante persone che tutte insieme celebrano un rito, muovono molte energie anche se non sono psichici e consapevoli. Penso anche ai riti domenicali delle messe in chiesa. Ricordo molto bene la sensazione di malessere che provavo quando da bambina mi obbligavano a partecipare. Nei casi migliori, era sonnolenza e sbadigli, ma spesso era malessere fisico e il forte desiderio che finisse presto per uscire di lì. Mi sono sempre chiesta perchè una religione che predica pace, amore e fratellanza, dovesse trasmettere sentimenti tanto negativi.

  • Sara
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:31 20/01/24

    È molto soddisfacente leggere che avete rincarato la dose sull'Antico, il Vampiro, le streghe e gli stregoni! Inoltre è veramente sconvolgente ciò che avete scoperto riguardo alla setta che si riuniva per lanciare maledizioni contro le vittime più svariate aiutandosi con le foto dei malcapitati. Siete stati grandiosi a scoprire tutto questo gravissimo complotto oscuro contro Gesù, voi e molti altri! Dopo la prima volta che lessi della setta ho iniziato a diffidare di tutte le persone di Chiesa che conosco e soprattutto, nonostante non utilizzi i social, mi sono sempre rifiutata categoricamente di dare in giro foto personali, anche su conversazioni private o cartacee. Concordo pienamente quando ci metti in guardia sul pubblicare le nostre foto online, purtroppo esiste ancora moltissima ignoranza a riguardo e tanta gente pur di apparire agli occhi degli altri utilizza i social network per rendere pubblica qualsiasi informazione personale, per non parlare di tutti quei genitori scellerati che non perdono occasione per mandare in giro foto dei propri figli per far vedere al mondo quanto sono belli... tutto questo è uno schifo e altamente pericoloso, dato che con una foto chi ne è capace può farci di tutto! Ti ringrazio tantissimo per tutte le preziosissime informazioni che condividi con noi...

  • rob17
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:41 20/01/24

    Una serie infinita di nemici oscuri, entità, alieni scienziati, ora con la vostra pratica ed esperienza riuscite a scoprire queste figure femminili. Ripassando tutti i nemici che avevate attaccato in precedenza avete potuto vedere come tutti quelli rimasti fossero ridotti male dopo i vostri attacchi, e soprattutto constatare che gli attacchi non provenivano da loro. Arrivate a scovare dei vecchi che in gruppo si riunivano per attaccare, perché e per conto di chi? Riuscite a vedere le foto che ognuno di loro aveva in mano, e purtroppo spesso di bambini, e a capire che questi vecchietti si riunivano per praticare contro queste persone ritratte in foto.

  • fiamma
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 1
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 2
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 3
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:11 20/01/24

    Grazie. Sicuramente dovrò rileggere i capitoli sull'Antico perché non ricordo molto!! Purtroppo questa estate ho avuto modo di pensare e riflettere sulla setta quando una mia zia, estremamente legata alla chiesa giorno e notte, non scherzo moltissimo legata ci fa pure la volontaria, mi ha mostrato che sul telefono aveva tutte le foto con un bel primo piano dei parenti giovani della famiglia, fra cui anche le mie figlie. Addirittura so che mia mamma le ha girato anche foto nostre, scattate durante un pranzo. Poi lei mi ha anche detto che ci ricorda a Dio ogni giorno durante le sue preghiere da sempre e lì per li ho avuto tremore e poi mi ha detto frasi su Dio ma molto corrette nel senso che Lui è un ogni dove, dentro di noi etc quindi doppi brividi pensando che queste frasi erano dirette a me per fuorviarmi dai miei pensieri sulla setta. Pensare che queste persone pregano guardando le nostre foto per raccomandarci le anime a Dio mi ha fatto pensare alla setta. Convinti di essere nel giusto e addirittura di sacrificare del tempo per dedicarlo a noi, tramite le preghiere. Certamente vorrei io una dedizione così assoluta al mio obiettivo! Veramente da' da pensare la forza di volontà che hanno, la costanza e la perseveranza ogni giorno ore a pregare "per" le persone amate e col risultato che si sentono soddisfatti e corretti e buoni, invece stanno solo causando onde su onde di energia bassa che in qualche maniera poi si infrangerà sulle persone oggetto di tante attenzioni.