arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Ludzkie Anteny (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 6

Chodzi mi o to, że tylko to, co zdecydowała się nam przekazać, a tym samym pozwolić nam wiedzieć, było tak rozległe i szczegółowe, że nie mogliśmy sobie nawet wyobrazić, ile wiedzy posiadała w sobie, a nikt o tym nie wiedział ani nawet nie podejrzewał. Mówimy o Bogini, ale w przypadku niektórych Bóstw termin ten jest zbyt redukcyjny. Niektóre Bóstwa są zbyt zaawansowane psychicznie, aby można je było uznać za "tylko" Bóstwa, termin ten jest dziś używany w odniesieniu do zbyt wielu postaci z przeszłości, które miały w sobie bardzo mało psychiki. Bogini Morrigan komunikowała się z nami, oferując nam niesamowitą wiedzę, wskazówki, jak ćwiczyć pewne techniki na bardziej zaawansowanych poziomach oraz wyjątkowe metody i strategie, które nie przyszłyby nam do głowy bez niej: to był naprawdę moment oświecenia. Wśród niezliczonych informacji, którymi postanowiła się z nami podzielić, wyjaśniła, kim lub czym są Opętani Bigoci i odpowiedziała na nasze pytania znacznie bardziej, niż byśmy się spodziewali, oferując nam wiedzę na ich temat, o której nie mieliśmy pojęcia. Dzięki Bogini Morrigan zdałem sobie sprawę, że dwaj "ludzie", z którymi walczyliśmy od tak dawna, wcale nie byli tym, czym myśleliśmy, że są. Odpowiedzi te dodały mi również otuchy, ponieważ pozwoliły mi uświadomić sobie, że nie walczę z dwoma zwykłymi Gaia's Low, którzy bez powodu wydawali się prawie odporni na nasze klątwy; te dwie istoty były znacznie mroczniejsze, niż się wydawały, ale co ważniejsze, były chronione i ładowane od tyłu. Ale Bogini Morrigan nie zatrzymała się, by udzielić nam odpowiedzi, ale raczej poprowadziła nas w Praktyce, pokazując nam, jak powinniśmy postępować od tego momentu. Jej Obecność była tak potężna w tym fizycznym Wymiarze, że podczas gdy Alexander i ja komunikowaliśmy się z Nią, Morrigan nadal wykonywała działania na planie fizycznym, upuszczając liczne przedmioty - które w naszym domu, dzięki Ochronom, nie spadają od dłuższego czasu, ponieważ byty nie są w stanie się do nich zbliżyć - otwierając drzwi pokoju i wprawiając je w ruch kilka razy podczas komunikacji, mimo że oczywiście nie było wiatru - i wydaje mi się, że nie trzeba tego precyzować! - i wreszcie, co nie mniej ważne, jej Obecność była tak namacalna, że wydawało się, że jest fizycznie obok nas, do tego stopnia, że kiedy poruszała się po pokoju, podążaliśmy za nią wzrokiem, ponieważ jej obecność była tak silna, że wydawało się, że mamy fizyczną osobę w naszym domu i patrzyliśmy na nią tak, jak patrzy się na osobę, z którą się "rozmawia"; w rzeczywistości nie wydawało się, że tam jest, była tam! Ten wieczór był niesamowity. Kiedy zakończyliśmy naszą komunikację i, jak to zwykle bywa, Obecności, które przywołujemy, odchodzą po pewnym czasie, aby wrócić do swoich napiętych harmonogramów, Bogini Morrigan postanowiła pozostać w naszym domu przez całą noc. Nierzadko zdarzało się, że Bóstwo pozostawało w naszym domu po przywołaniu, nawet jeśli odcinaliśmy połączenia, aby jej nie przeszkadzać - dobrowolnie decydując się pozostać nieco dłużej - ale nie dłużej niż kilka godzin. Morrigan, z drugiej strony, pozostała całą noc aż do następnego ranka. Pamiętam, że po zakończeniu komunikacji zwrócił się nieco bardziej w stronę naszego domu, jakby chciał go przeszukać - i kto wie, co jeszcze ćwiczył w tym momencie na poziomach wciąż niewidocznych dla nas, ale wcale nie oczywistych - i ostatecznie ustawił się przed drzwiami sypialni, wpatrując się w nie od środka, jakby chciał je sprawdzić, pełniąc rolę strażnika. Miał bardzo poważny i agresywny wyraz twarzy, jakby nie mógł się doczekać, aż jakaś mroczna obecność wskoczy do środka i spuści mu łomot. Gdybym był mroczny, nigdy nie chciałbym znaleźć się w obecności Bogini Morrigan! Ale posiadanie jej w mojej sypialni przez całą noc, strzegącej mrocznych obecności, jeszcze bardziej uświadomiło mi, jaki stan umysłu powinienem zachować w nocy. Chociaż wiele lat temu nauczyłem się zasypiać świadomie i być bardzo czujnym nawet podczas snu, aby nie cierpieć więcej uprowadzeń i podobnej przemocy ze strony kosmitów, miałem i mam tak wiele do nauczenia się od Bogini Morrigan, że nigdy nie przestanie mnie to zadziwiać.

Strona 2 z 6

Ona jest niesamowitą Obecnością. Pamiętam, jak ustawiła się przed drzwiami pokoju i nigdy nie czułam się tak chroniona i bezpieczna, jak tamtej nocy. Ale nie było to bezpieczeństwo, które powoli uspokaja cię jak matka, która mówi ci "wszystko będzie dobrze", a kiedy jesteś dzieckiem, możesz nawet w to uwierzyć, ale kiedy jesteś dorosły, odkrywasz i w pełni rozumiesz, że twoja matka nie mogła cię ochronić przed całym złem tej planety, nawet gdyby chciała, i że te słowa były tylko słowami. Nie, w tym momencie czułem się chroniony tak, jakby w moim pokoju znajdowało się dziesięć opancerzonych czołgów z najbardziej zaawansowaną bronią, jaką kiedykolwiek widziano, i były one skierowane na wszystkie strony pokoju, aby upewnić się, że wszędzie jest maksymalna ochrona. Czułem się naprawdę bezpiecznie, ponieważ miałem absolutną pewność, że żadna żywa istota nie będzie w stanie zbliżyć się do mnie tej nocy: nie żywa, to na pewno. Poszedłem spać po przećwiczeniu mojej Ochrony Psychicznej, która oczywiście była niczym w porównaniu z niezwykle potężną Ochroną wykutą przez Boginię (ale z pewnością nie zasnąłbym bez mojego zdrowego nawyku chronienia siebie, bez względu na to, jak bardzo Ona już mnie chroniła, ponieważ nie miałoby to nawet sensu!), a próba naśladowania Jej Ochrony była wielkim zaszczytem ponieważ uczenie się pewnych technik od tych, którzy praktykują na takich poziomach, jest czymś wyjątkowym. Pamiętam, że obudziłem się późno w nocy i jak to było w moim zwyczaju w tym stresującym czasie, wstałem, aby rozejrzeć się po pokoju i upewnić się, że nikogo tam nie ma. Byłem zszokowany, gdy zobaczyłem fizyczną kobietę stojącą przed drzwiami mojego pokoju, wpatrującą się agresywnie w drzwi w sposób zasadzkowy: zapomniałem, że Morrigan była w moim pokoju! Kiedy ją zobaczyłam - w bojowej postawie Bogini Kali - straciłam przytomność z powodu tego, jak przerażająco agresywna była! Po kilku chwilach wpatrywania się w Morrigan z niedowierzaniem, że wciąż tam była, tak doskonała, że była bardziej realna niż rzeczywistość, odwróciła lekko twarz, a następnie oczy, by spojrzeć na mnie bez konieczności całkowitego odwrócenia się; jej spojrzenie dodało mi wielkiej pewności siebie i powstrzymałam łzy, ponieważ to, co dla mnie robiła, sprawiło, że byłam głęboko emocjonalna, ale nie chciałam płakać przy niej i powstrzymałam się, byłam naprawdę podekscytowana. Położyłam się w łóżku i zaakceptowałam w sobie, że od tego momentu wszystko się zmieni. Czułam obecność Morrigan działającą na kilku płaszczyznach jednocześnie, starałam się zrozumieć, co robi, aby nauczyć się jak najwięcej z jej czynów. Obserwowanie takiej Bogini, gdy wykonuje swoje psychiczne zadania, jest czymś niesamowitym, czego nie da się opisać słowami, jedynym terminem, który może to oddać, jest Wszechwiedza. Następnego ranka odeszła, pozostawiając po sobie niesamowitą fortecę. Przez wiele dni czułem jej obecność zapisaną we wspomnieniach ścian naszego domu, mimo że już dawno jej nie było, tak silny był wpływ jej energii. Zawsze będę pamiętać ten moment, ponieważ był jednym z najpiękniejszych w moim życiu. Tak wielu ludzi fantazjuje o tym, jak miło byłoby przytulić kosmitów lub zobaczyć anioła pocieszającego ich pięknymi słowami. Wierzę, że nie ma piękniejszej rzeczy niż spotkanie Anioła Psychicznego, takiego jak Morrigan, który przez całą noc czuwał nade mną i dał mi niesamowitą wewnętrzną siłę i pełnię. Czułam się dzięki niej tak silna i bezpieczna, że nie obchodziły mnie uściski czy miłe słowa, doświadczałam prawdziwej demonstracji altruizmu, hojności, prawdziwej demonstracji... miłości, tak, o tę miłość mi chodzi. Morrigan nie tylko mówiła mi ładne słówka lub wypełniała moją głowę bzdurami, takimi jak kochające i pokojowe terminy (które dziś rozpoznaję tylko jako słownictwo plejadiańskie!), ale działała psychicznie, aby chronić mnie przed złem i Ciemnością. To są przykłady, które powinniśmy naśladować, a nie głupie i fałszywe piękne słowa, po których zawsze następują akty przemocy i tchórzostwa! Zamiast tego powinniśmy podążać za przykładami Potężnych Psychików, którzy bez odwracania się działają i przechodzą od razu do rzeczy. 

Strona 3 z 6

Od tego dnia zaczęliśmy działać dokładnie tak, jak nakazała nam Morrigan, wchodząc w zupełnie inny stan umysłu niż ten, którego używaliśmy wcześniej - między innymi znacznie mniej dobroduszny - a przede wszystkim polegając na niezliczonej wiedzy, którą Bogini nam objawiła. W rozdziale Sekta powrócę do tego dyskursu i wspomnę o niektórych z niesamowitych odkryć, którymi Morrigan otworzyła nam oczy tamtej nocy. Ale dobrze jest tylko przewidzieć, jak to się potoczyło z Opętanymi Bigotami. Po tym, jak Bogini Morrigan wyjawiła nam strategię, która miała zostać użyta, która obejmowała, między innymi, najpierw zaatakowanie Naukowców, a następnie Bigotów, a także niezliczonych postaci, z których wiele było "nieokreślonych" dla zwykłych ludzi - bez cienia litości wobec nich, nawet w nieświadomości - Alexander i ja natychmiast zaczęliśmy postępować zgodnie z jej instrukcjami co do joty. Kilka dni po zaatakowaniu Naukowców, a następnie Bigotów, ci ostatni wylądowali w szpitalu. Bigotka wylądowała w szpitalu jako pierwsza, pozostała tam przez około miesiąc z powodu komplikacji, a następnie musiała pozostać zamknięta w domu przez kolejne miesiące, ponieważ jej problemy zdrowotne wyraźnie się pogarszały, a sytuacja się pogarszała. W międzyczasie Bigotto zaczął mieć poważne problemy z ciśnieniem krwi, do tego stopnia, że ciągle mdlał i upadał na ziemię. Dowiedziałem się od wspólnych znajomych, że obaj Bigotto - którzy nie pojawili się po tym dniu - zamknęli się w domu i nigdy więcej nie wyszli z domu, ponieważ byli tak chorzy - nawet na zakupy - i chodzili tylko do szpitala i/lub na badania kontrolne. W kolejnych miesiącach Bigotto ponownie wylądował w szpitalu z powodu bardzo poważnych komplikacji i musiał spędzić kolejne sześć miesięcy leżąc w łóżku z powodu strasznych bólów ciała i braku energii. Bigotto spędził czas na wożeniu żony do szpitala, a następnie podróżowaniu do szpitali w bardziej odległych miastach, aby poddać się badaniom, ponieważ odkrył, że ma polipy - guzy - w okrężnicy. Później nic więcej się nie wydarzyło, poza tym, że po niesamowitej wizycie Morrigan, Bigotowie nie mieli już siły, by się do nas zbliżyć. Od tamtego dnia minęło już kilka lat i do dziś mogę potwierdzić, że rzeczy naprawdę się zmieniły. Bogini Morrigan przyniosła nam wielką pomoc, ale oczekiwała, że dobrze ją wykorzystamy i tak też zrobiliśmy. Nie chcesz marnować pomocy Bóstwa, prawda? Powiedział nam dokładnie, jak powinniśmy zaatakować Naukowców i jak zaatakować Bigotów, aby wygrać, i tak zrobiliśmy, wygrywając. Miał rację we wszystkim, nie było co do tego wątpliwości, ale to na mnie spoczywa obowiązek poświadczenia jego niesamowitej dokładności w każdym szczególe, który nam wyjawił na temat tego, co wydarzy się w przyszłości. Ostrzegła nas przed wieloma wydarzeniami, które miały się wydarzyć, a my przygotowaliśmy się najlepiej, jak potrafiliśmy, podążając za jej każdą mocną wskazówką; bardzo nas to cieszyło, wiedząc, że byliśmy z niej dumni. Kluczem do wygrania tej wojny z Bigotami, która trwała zbyt długo, było wycelowanie najpierw w Naukowców, a następnie w Bigotów, a nie odwrotnie, jak robiliśmy to wcześniej. Morrigan pozwoliła nam doskonale zrozumieć, że Bigotami były dwa automaty, dwie marionetki, dwie lalki, dwa obiekty, które wyglądały jak ludzie, ale nie miały w sobie nic żywego. Te dwie marionetki zostały całkowicie opętane, w odpowiednim czasie, przez Naukowców (wraz z kosmitami, dla których pracowali, oczywiście!), którzy pilotowali te dwie ludzkie maszyny do perfekcji, aby popchnąć je do wykonania działań całkowicie ustalonych i kierowanych zdalnie w naszą stronę przez podziemnych operatorów. Musiałem przestać współczuć tym botom, musiałem przestać myśleć, że ci ludzie byli ludźmi jak każdy inny; wcale nie byli, byli jak bomby zegarowe, które po naciśnięciu przycisku pilota eksplodowały na mnie, by wyrządzić jak najwięcej szkód. Musiałem przestać postrzegać ich jako ludzi, ponieważ byli tylko dwoma opętanymi obiektami. Wcześniej było zbyt wiele sytuacji, które powinny mi to uświadomić, na przykład wszystkie te razy, kiedy Bigot mówiła po zmianie głosu, co sprawiało, że brzmiała jak inna osoba; myślałem, że to po prostu ze względu na starość wywołującą jej dwubiegunowość, zamiast tego Bigot zmieniała osobowość, ponieważ w środku była sztucznie opętana przez naukowców, którzy operowali nią z daleka.

Strona 4 z 6

Bigot, który w jednej chwili krzyczał na ciebie, a w drugiej uśmiechał się do ciebie z miną podłego oszusta, był całkowicie opętany przez Żółtych. Musieliśmy jednak dowiedzieć się o nim czegoś więcej i byliśmy zaskoczeni, jak wiele informacji udało nam się zdobyć, co opiszę w kolejnych rozdziałach. Mimo że Bigoci przestali nas ścigać z powodu wszystkich swoich fizycznych i psychicznych dolegliwości, nie przestaliśmy ich atakować, ponieważ, jak wcześniej wspomniano, wrogowie zdecydowali, kiedy rozpocząć wojnę przeciwko nam, ale to my zdecydujemy, kiedy wojna się skończy. Zbyt łatwo było uciec i przestać nas krzywdzić tylko dlatego, że czuli się chorzy i co miesiąc trafiali do szpitala. Czego oni oczekiwali, że po latach torturowania nas będziemy się nad nimi litować? Przestali nas prześladować, stresować, obrażać i torturować, ponieważ czuli się źle, a nie dlatego, że nam współczuli, więc dlaczego mielibyśmy przestać ich atakować? Dopiero co zaczęliśmy. Dowiesz się później, ile przygód musiało minąć od przybycia Morrigan i ile się wydarzyło, niektóre z nich były śmieszne. Bogini ostrzegła nas, że sytuacja ulegnie zmianie, oczywiście wyjaśniając, co będziemy musieli zrobić, aby do niej doprowadzić; nie zmieni się sama, nie robiąc nic! Ale w międzyczasie ostrzegła nas również, że nie doceniamy tych dwóch ludzkich broni, twierdząc, że są zwykłymi ludźmi, dwoma szalonymi starcami. Bogini ostrzegła nas, ujawniając, że byli to niezwykle mroczni "ludzie", których widziała i znała wcześniej, ostrzegając nas, że nie powinniśmy ich lekceważyć, ponieważ nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak byli mroczni i okrutni. Jej silna komunikacja ostrzegła nas i zmusiła do otwarcia oczu. Zanim przejdziemy do opisu tych komunikatów od Bogini, skoncentrujmy się na metodzie, której użyliśmy, aby wygrać tę niekończącą się wojnę z Bigotami. Zarówno ludzkie Anteny, jak i opętani Bigoci byli dwoma chodzącymi fizycznymi Antenami, ale bez sygnału z góry te Anteny nie działają. Dlatego powinniśmy przestać skupiać się wyłącznie na Antenach i zwrócić naszą uwagę na to, kto lub co wytwarzało sygnał. Innymi słowy, Bigoci byli dwiema Antenami popychanymi i napędzanymi na odległość przez kogoś, tj. przez Naukowców, i musielibyśmy ich zestrzelić - prawdziwy problem w tej sytuacji - aby wyłączyć również Anteny. Rezultat był bardzo jasny i zwięzły, ponieważ gdy tylko Alexander i ja zaczęliśmy atakować Naukowców, nagle ludzkie Anteny wyłączyły się i przestały nas atakować. Ale jeszcze bardziej interesujące było to, że te same Anteny zaczęły obrywać, jakby nie były już przez nikogo chronione. Zdaliśmy sobie sprawę, że to nie była tylko figura retoryczna! Kiedy atakowaliśmy bigotów, wydawało się, że są przez kogoś chronieni i wzmacniani. Ale kto marnowałby czas i energię na wzmacnianie pozycji dwóch dwubiegunowych staruszków? - zastanawialiśmy się - ale tak właśnie było, ci dwaj ludzie byli wykorzystywani jako ludzkie anteny, a ponieważ widzieli, że to działa, Naukowcy nadal ich wzmacniali i chronili, aby pozostali zdrowi i kontynuowali swoją mroczną pracę przeciwko nam. Zastanawialiśmy się więc, gdzie skończyli za każdym razem, gdy ich atakowaliśmy, znikali na kilka miesięcy - dając nam poczucie, że nigdy nie wrócą żywi - a potem nagle pojawiali się ponownie, jakby nigdy nic się nie stało. Skąd wzięło się to dziwne żelazne zdrowie, którego nie miał żaden inny wróg przed nimi? Absurdalnie wydawało się, że pokonanie Starożytnego było mniej stresujące niż pokonanie tych dwóch Opętanych Bigotów. Mimo to, Pradawny był bardzo silnym i przerażającym Mrocznym Psionikiem i absurdem było umniejszanie jego wartości poprzez porównywanie go do dwóch starych worków błota. Biorąc ponadto pod uwagę, że zaatakowaliśmy i pokonaliśmy Pradawnego, gdy Alexander i ja byliśmy jeszcze młodsi niż wtedy, a zatem mniej doświadczeni niż staliśmy się właśnie z powodu doświadczenia w walce z Pradawnym, Wampirem i przeciwko Pomarańczowym i Reptilianom - i wszystkim wrogom z tego samego okresu, których nie będę powtarzał jeden po drugim - jak ci dwaj niepraktykujący i wcale nie psychiczni ludzie mogli być tak potężni, aby wytrzymać nasze ataki?

Strona 5 z 6

Bogini Morrigan odpowiedziała na wszystkie nasze pytania i nie tylko, a w rozdziale Sekta jeszcze do tego wrócę. Starożytny był bardzo potężnym wrogiem i do dziś uważam go za najpotężniejszego ludzkiego medium spośród wszystkich, z którymi do tej pory walczyliśmy. Niestety, na świecie nie ma zbyt wielu psychicznych ludzi. Niemniej jednak porównywaliśmy Starożytnego - człowieka i potężnego Psychika - z dwoma ludźmi, którzy nie mieli w sobie nic psychicznego, ale za plecami mieli setki podziemnych agentów wykorzystujących ich na odległość, opętując ich bezlitośnie. Nie walczyliśmy z dwoma starszymi dżentelmenami, walczyliśmy z armią naukowców i wojskowych, którzy przez lata badali nas co do milimetra i znali każdą informację na nasz temat. Po prostu, widzieliśmy przed sobą dwóch ludzi, ale "wewnątrz" lub "za" nimi były ich setki. To był pierwszy powód, dla którego na pierwszy rzut oka ci dwaj opętani bigoci wydawali się potężniejsi - absurdalnie! - niż Starożytny, ale szybko odkryliśmy, że to tylko pozory, oszustwo. W rzeczywistości do dziś powtarzam, że nie było żadnego porównania i że Starożytny, który zginął po naszych atakach psychicznych, nadal jest najsilniejszym Mrocznym Ludzkim Psychikiem, jakiego do tej pory napotkaliśmy. Kiedy zaczęliśmy atakować Naukowców, Bigoci upadli jak puddingi roztrzaskane o ziemię. Ale to, co sprawiło, że zdaliśmy sobie sprawę, jak wielu pionków Naukowcy naprawdę używali wokół nas, nie rozpoznając ich od razu jako takich, było to, że od tego momentu nie tylko Bigoci upadli, ale wiele innych osób, które sprawiały nam kłopoty w przeszłości, nagle zaczęło doświadczać tak wielkich problemów w swoim życiu, że zostali zmuszeni do opuszczenia nas na dobre. Innymi słowy, nawet ludzie, których nie od razu rozpoznaliśmy jako Antenowców, zaczęli się od nas odsuwać i przestali sprawiać nam kłopoty od momentu, gdy Alexander i ja zaatakowaliśmy Naukowców. Aby dać przykład, który pozwoli ci zrozumieć tę koncepcję, to tak, jakbym każdego dnia odczuwał bóle we wszystkich częściach ciała: ból głowy, sztywność karku, ból zęba, ból gardła, tak wiele bólów wszędzie, które najwyraźniej nie mają ze sobą nic wspólnego, ponieważ wszystkie są bardzo silne i każdy z nich wydaje się dotkliwy. Pewnego dnia idziesz do dentysty, odkrywasz, że masz zepsuty ząb i umawiasz się na wizytę, by go wyleczyć. Nagle wszystkie bóle znikają: ból głowy, o którym myślałeś, że nie ma z nim nic wspólnego, znika; ból szyi, o którym myślałeś, że nie ma z nim nic wspólnego, znika; wszystkie bóle, od gardła po szczękę i wszelkie inne dolegliwości, znikają. Chociaż nie byłeś świadomy, że wszystkie one były spowodowane tym samym problemem, którym był zepsuty ząb, od momentu jego wyleczenia wszystkie inne problemy magicznie znikają. Ci Naukowcy trzymali niewiarygodną ilość ludzkich anten, które okazały się być prawdziwą siecią ludzi, którzy nie wiedząc jak i dlaczego, odebrali sygnał w swoich głowach, który popchnął ich do przyjścia przeciwko nam i spowodowania nam problemów. Od momentu, w którym zaatakowaliśmy naukowców, ludzie ci przestali odbierać mroczne sygnały przeciwko nam, ponieważ bezpośrednio celowaliśmy w "komputer-matkę" lub "podstawową maszynerię", z której wszystko się narodziło, zaczęło i rozszerzyło jak sieć społeczna w wymiarze fizycznym. Tym naukowcom udało się stworzyć wokół nas sztuczną sieć ludzi, którzy nie znali się nawzajem, ale byli napędzani tymi samymi impulsami elektrycznymi, które docierały bezpośrednio do ich mózgów i prowadziły ich do opowiedzenia się po naszej stronie. Od momentu, w którym zaczęliśmy atakować tych Naukowców, Anteny przestały nas prześladować i upadały jedna po drugiej, tak jakbyśmy zaatakowali ich bezpośrednio. W tym momencie byłoby absurdem nie zdawać sobie sprawy, że za naszymi plecami są kosmici, ale także wielu ludzi pracujących dla nich, którzy są w stanie manipulować siecią ludzi i popychać ich do wykonywania dokładnie tych samych działań, bez możliwości zastanowienia się, czy działanie, które wykonują, jest właściwe, czy nie. 

Strona 6 z 6

Są to sygnały wprowadzane bezpośrednio do ich mózgów, broń psychotroniczna używana wobec mas, aby posiąść mózgi niektórych - wielu - ludzi i całkowicie podporządkować sobie ich wolę, zmuszając ich do posłuszeństwa bez możliwości myślenia inaczej. Ale w jaki sposób udaje im się stworzyć tę sieć połączonych ze sobą ludzi, do tego stopnia, że wystarczy nacisnąć przycisk, aby wszyscy ci ludzie wykonali dokładnie to samo działanie i wszyscy udali się dokładnie w tym samym kierunku? Udaje im się to dzięki niezliczonym chipom osadzonym w naszych mózgach. Poprzez praktykę możemy i musimy się ich pozbyć, aby nie opętały również nas. Poprzez praktykę możliwe jest złagodzenie manipulacji i osłabienie ich do punktu, w którym możemy rozbić te przeklęte chipy i uwolnić się od sztucznego systemu, który tworzyli i realizowali za naszymi plecami przez wiele lat. Ale jeśli zignorujemy Praktykę, aby marnować nasze dni i życie na fałszywe, celowo stworzone zobowiązania, które mają nas rozproszyć, w końcu zostaniemy przytłoczeni przez System, tak jak wielu ludzi wokół nas. Nie ma dnia, abym nie dziękował Bogu za to, że popchnął mnie na ścieżkę Praktyki, ponieważ do dziś świadomość, że mogę rozumować swoim mózgiem i zamiast tego obserwować, jak wielu ludzi wokół nas jest włączanych i wyłączanych przez sygnał elektryczny, bez ich wiedzy, przyprawia mnie o dreszcze. Praktyka jest wszystkim i nigdy nie przestanę tego powtarzać: to nie słowa uratują nam życie, to praktyka, którą musimy i będziemy musieli wykonywać każdego dnia, nigdy nie dając się pochłonąć sztucznemu niskiemu i rozproszonemu przez ludzkie anteny. Zdałem sobie również sprawę, że wszystkie te doświadczenia, które miałem wcześniej, zbyt wiele, aby je wszystkie opisać, ale które podsumowuję po prostu jako tak wiele wydarzeń, w których przez chwilę widziałem kamery w oczach obserwujących mnie ludzi, nie były tylko uczuciami. Moja sąsiadka - z pierwszego mieszkania - która każdego dnia, gdy wychodziłem z mieszkania, punktualnie otwierała drzwi wejściowe i wskazywała na mnie tymi oczami, które wyglądały jak kamery, nie była tylko uczuciem. Inny sąsiad, który, gdy na mnie patrzył, jego oczy szkliły się i na kilka chwil stawały się całkowicie czarne, wąskie, a potem nagle pojawiało się małe światło, oferując wyraźne podobieństwo do obiektywu aparatu fotograficznego strzelającego maleńką lampą błyskową, to nie były tylko pozory. Wszystkie te chwile, kiedy spotykałem ludzi, którzy wydawali się normalni, ale nagle zmieniali spojrzenie, wpatrywali się we mnie w bardzo dziwny sposób, a potem nagle znów stawali się "normalni", jakby zostali zresetowani, to nie były tylko przypadki. Doświadczenie na Sardynii, gdzie widziałem, jak "moi rodzice" zamarli, jakby byli dwoma manekinami czekającymi na reaktywację, nie pozostawiało wątpliwości co do tego, co się dzieje. Ale odkąd zaczęliśmy atakować naukowców, wszystko nabrało sensu i stało się o wiele bardziej realne. To, co dzieje się w tej chwili w historii, wykracza poza wszelką wyobraźnię i wszelkie filmy science fiction, które próbowały nas ostrzec między scenami filmowymi od przeszłości. Od 2022 Ocalałych z Truman Show po Cell, pierwszy film wydany w latach 70., który opowiadał o fałszywej pandemii, bezsensownych maskach i wszystkim, co wydarzyło się dobre pięćdziesiąt lat później, jasne jest, że wszystko zostało wcześniej ustalone i zorganizowane i nie ma już sposobu, aby uciec od prawdy. Do nas należy decyzja, czy widzieć i czy praktykować, aby nie zostać utopionym przez tę powszechną powódź, która najpierw udusi, utopi i zabije wielu ludzi od wewnątrz, a potem od zewnątrz.

Koniec strony 6 z 6. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

0 komentarze
  • arLOVE
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:13 28/06/22

    Wow! Anche questo capitolo mi ha lasciato letteralmente senza fiato! Innanzitutto mi hai fatta emozionare tantissimo con il racconto della Dea Morrigan perchè ho percepito tutta a tua emozione e per poco non scoppiavo a piangere! Non solo vi ha svelato molte informazioni vitali e insegnato come praticare per risolvere i vostri problemi ma si è trattenuta tutta la notte escusivamente per vegliare su di voi e attaccare ferocemente chiunque avesse cattive intenzioni nei vostri confronti! Da come l'hai descritta anche io non vorrei mai avere contro una Divinità del genere! Posso solo immaginare la sensazione di tranquilità e sicurezza nel sentirsi protetti a questi livelli altissimi! Un'esperienza assolutamente indimenticabile! Resterà scolpita nel mio cuore e nella memoria! Sono felice che i bigotti finalmente hanno ricevuto quello che si meritavano! Purtroppo, anche se manipolati a livello cerebrale da impulsi elettrici, erano lo stesso molto Oscuri e andavano fermati! Ancora più importante comprendere come per fermare e azzerrare tutte le azioni ostili delle Antenne umane bisogna risalire alla fonte e attaccarla senza pietà! In questo caso c'erano gli Scienziati a servizio dei Gialli e anche loro hanno avuto tutto quello che si meritavano! Era tutto collegato! Tutte le esperienze che avevi vissuto, dai vicini con gli occhi che sembravano telecamere ai tuoi genitori in Sardegna che hai visto bloccarsi come manichini facevano tutti parte della rete artificiale che era stata creata intorno a te! Hai ragione su tutto! Davvero la Pratica è l'unica salvezza che abbiamo ed io non finirò mai di ringraziare Dio per essere arrivata da te e avere questa immensa possibilità di poter conoscere finalmente la verità! Tocca a noi tutti lottare per restare a galla o affogare in questi tempi bui a livello universale. Grazie di cuore!

  • gianny0481
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:30 28/06/22

    Bellissima esperienza il racconto della Dea Morrigan deve essere stato davvero una forte emozione avere una Dea così potente che vegliava la casa dall'oscurità, un grande privilegio grazie a Lei che ha rivelato le strategie di come attaccare gli operatori sotterranei anche quei farabutti dei bigotti hanno avuto ciò che si meritavano specie che erano oscure in quanto la Dea ha il visto il loro passato, quindi attaccando chi c'era dietro le antenne tutti le antenne sono caduti essendo che non venivano più caricati, ora é del tutto chiaro che i bigotti erano dei posseduti che erano attivati dagli scienziati usandoli come volevano loro senza che essi si ribellassero.. informazioni sempre più preziosi grazie mille!

  • Dora
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:42 28/06/22

    Mi sono emozionata io per il racconto di quella sera in cui la Dea ha vegliato su di loro dopo averli dato le informazioni e gli insegnamenti. Ma Angel si merita questo e altro . Quanto sento vera quella emozione di amore mostrata in maniera reale e non sotto forma di parole inutili che è da tanto che sento come falsità senza avere una spiegazione del perché ma adesso tramite Angel non ho più paura di dare retta al mio istinto. Parole di amore e pace che nascondono a volte indifferenza e molte volte malvagità. Ma una Dea potente non sa queste cose lei agisce per proteggere e fare del bene senza badare ad altro anche con fare agressivo . C'è tanto da imparare C'è tutto da imparare . Togliere quelle maschere stupide portate troppo avanti anche da me ma che perlomeno mi stavano strette e che ora capisco nel profondo che non vanno bene e che non devo avere paure di fare brutta figura o di non essere allineata con la maggioranza. Il passo nel capire di come le persone siano delle antenne umane spesso dei bot e un grande e difficilissimo passo. Accettare e poi combattere tutto questo non è cosa daa niente. Più vado avanti leggo e rileggo più capisco non basta una volta .Infatti e abbastanza difficile pemsare che due anziani potevano creare tutti quei danni con il pensiero che ci è stato inculcato siamo tutti persone umane e dobbiamo essere molto pazientiin particolar modo con chi è più grande di noi. Invece con le scoperte che Angel e Alexander hanno fatto e proprio quello il punto. Nella realtà non funziona cosi. Proprio queste persone possono essere utilizzate come giocattoli telecomandati e dobbiamo essere consapevoli anche noi di tutto questo. Puo essere nostro fratello il nostro genitore la nostra amica o il vicino. Anche il nostro compagno... eppure noi potremmo fare da antenne grazie agli chip. Già ,sapevo qianto fosse importante tenere la coscenza e praticare ma non smetto mai di salire quei gradini e scoprire sempre di più e comprendere ad un altro livello.

  • Massimo
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:39 27/06/22

    Questo è un altro di quegli articoli che toglie il fiato per la bellezza, l'intensità e la quantità degli insegnamenti presenti all'interno! Con questo capitolo sulle Antenne per quanto mi riguarda hai chiarito una volta per tutte questo concetto, fortemente connesso a quello di possessione artificiale. L'esperienza avuta con la grandissima Morrigan è leggendaria! Posso solo provare a immaginare la fortissima emozione e la gioia provata al suo cospetto, la sicurezza totale e assoluta che la sua presenza imponente riusciva a trasmettere, capace con un solo sguardo di fulminare qualsiasi nemico così come di confortare l'animo di coloro che desidera proteggere. Mi si riempie il cuore di emozione solo a leggere di un'esperienza come questa, con una straordinaria Dea che si è mostrata in tutta la sua Potenza! Tutte le rivelazioni che vi ha fatto, così precise e dettagliate, tutto ciò che avete imparato osservandola, per noi sono lezioni importantissime, perché è esattamente ciò a cui dobbiamo aspirare ogni giorno. Non con l'arroganza di poter compiere Miracoli del genere, ma con la forte consapevolezza che essi sono esattamente ciò che possono e devono darci la giusta motivazione e forza a fare del nostro meglio. Attaccando gli Scienziati per primi, esattamente come Morrigan, Divinità dal potere incommensurabile, vi aveva indicato, ha risolto ogni situazione e ti ha permesso di ricollegare e risolvere finalmente tante esperienze ed avvenimenti che avevi avuto in passato, potendo comprendere alla perfezione il modo in cui le Antenne vengono sfruttate e possedute nel profondo dall'oscurità, in questo caso un vero e proprio esercito di Scienziati che erano riusciti a rendere temibili due persone che non avevano apparentemente nulla di speciale, almeno prima che la grande Dea vi rivelasse la verità anche sul loro conto. Un articolo e un capitolo magistrale che costituisce un punto di svolta per l'intera nuova trilogia, e per cui ti rivolgo ogni complimento possibile Angel. Hai raggiunto un livello di scrittura che supera qualsiasi possibilità umana, per come riesci a trasmettere e spiegare in modo così efficace concetti estremamente complessi. Grazie di cuore per tutto ciò che ci stai donando!

  • Sara
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:40 27/06/22

    Wow è stata a dir poco stupenda l'esperienza che avete avuto con la Dea Morrigan, e come dici tu, chiamarla Dea è veramente riduttivo....mi ha emozionato molto leggerla, l'enorme aiuto che vi ha dato è stato un grandissimo atto di generosità, ha condiviso con voi conoscenze e tecniche di altissimo livello che vi hanno aiutato tantissimo e che voi avete saputo onorare mettendole subito in pratica secondo i suoi consigli! Inoltre l'esperienza a casa vostra durante tutta la notte è davvero incredibile, lei era proprio lì fisicamente per proteggervi con la sua potenza inaudita...WOW non ci sono parole per descrivere ciò che provo nel leggere tutto questo! Ti ringrazio tantissimo per aver condiviso con noi questa esperienza straordinariamente incredibile! Inoltre vi ha dato un insegnamento davvero molto importante, ovvero vi ha spiegato cosa sono le Antenne umane e come funzionano e vi ha detto di partire sempre dall'alto quando si attacca e non dai singoli problemi, se si attacca prima la fonte tutti i problemi si ridurranno magicamente....fino a scomparire.... quello che stiamo vivendo in questo periodo storico è veramente molto grave e dobbiamo agire al più presto per mettere fine a tutta questa situazione, inoltre dobbiamo praticare anche su noi stessi al fine di rompere tutti i chip che abbiamo al nostro interno in modo da non diventare anche noi antenne umane...e lasciarci manipolare fino a non svegliarci più.... grazie infinite Angel per aver condiviso con noi tutti questi insegnamenti!!!

  • Tiziana
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:11 27/06/22

    L'esperienza con la Dea Morrigan mi ha messo i brividi, è stato meraviglioso leggere le vostre esperienze! Deve essere stato un gandissimo onore avere la presenza di questa immensa Dea nella vosta casa, si è fatta sentire in tutti i sensi! La sua potenza si avverte dalle parole che hai usato per descriverla, davvero fuori di testa! Sono estremamente felice di sapere come è andata a finire con quei Bigotti, hanno avuto proprio ciò che si meritavano! Le tue parole mi sono di grandissimo conforto perchè è soltanto grazie alle tue informazioni che sto cercando man mano di riprendere il controllo della mia vita. Sono stanca di tutte quelle persone che per anni mi hanno rovinato la vita, sono stanca delle persone che improvvisamente impazziscono soltanto per farmi perdere tempo e pazienza! Dalle gesta dei grandi Psichici, come te e Alexander, noi dobbiamo seriamente imparare a migliorarci! Grazie!

  • SONIA
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:35 27/06/22

    Ovviamente non tutti possono raccontare di avere avuto esperienze dirette con Divinità importantissime e potentissime e questo fa già intendere quanto sia immensamente alto il vostro livello e quindi quanto siano importanti i vostri consigli e la vostra guida nella Pratica per la nostra evoluzione. Molto importante non avere tracce di buonismo quando si tratta di attaccare gli oscuri solo perché in quel momento non stanno attaccando, come è giusto ribadire se non attaccano è perché in quel momento non ne hanno le possibilità e questo non significa che non lo rifaranno se gli lasci del tempo di tregua. Questo percorso ci permette di apprendere tanto, bisogna mettere in pratica gli insegnamenti. Grazie 🙏

  • White Wolf
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:38 27/06/22

    Fantastica l'esperienza con Morrigan, il suo è sstato un grande esempio di quello che significa essere forti Psichici, non parole ma azioni che cambiano concretamente la tua vita. Quello di agire prima sui burattinai e poi sui burattini è stato un grande consiglio perché più o meno tutti tendiamo ad agire su quelli che ci vengono addosso invece di farlo prima contro quelli che ce li buttano contro. Anche perché da quello che stai raccontando funziona più o meno come il segnale radio, viene spedito ricevuto dalle antenne che perdono consapevolezza (per quel poco che c'era prima...) e diventano armi nelle mani degli alieni e degli umani che lavorano per e con loro. La quantità assurda di chip che ci hanno infilato tramite i rapimenti, il cibo, le scie chimiche e tutto il resto oltre a distruggere la salute e a renderci manipolati ci porta ad agire come robot ai loro comandi, la pratica per togliere i chip risulta più importante ora che mai.

  • Arya🌻
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:06 27/06/22

    La tua esperienza con la Dea Morrigan è a dir poco meravigliosa, mi sono commossa mentre leggevo le tue parole e vedevo il tutto nella mia mente, quando la forza e la bontà di mostrano a te c'è solo che da chinare il capo ammirando ciò che una presenza così potente può fare, ed imparare da essa! Tra l'altro vi ha guidati per capire come liberarvi di quei dannati bigotti, non vi hanno mollato un attimo!

  • RiccardoB
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:58 27/06/22

    Più ci addentriamo nella specificità di tutto ciò che sta avvenendo ai giorni nostri, e più si comprende totalmente delirante e apocalittico che questi bastardi malvagi hanno prefigurato. Per loro siamo solamente e realmente bestiame da macello, ed è solo grazie a Te e Alexander che la situazione non è ancora esplosa con fragore. La frase finale è un monito importantissimo, che come dico sempre non deve spaventare, ma anzi farci comprendere che ognuno di noi è importante e qui non si scherza affatto. La guerra ci ha chiamato e dobbiamo impegnarci a combatterla, perchè essa non chiede il permesso di cominciare. Gli oscuri la fanno iniziare e basta. E bisogna rispondere. Ciò che è accaduto con la Dea Morrigan è semplicemente spettacolare. La tua gioia traspare visibilmente, e come potrebbe essere altrimenti? :D Ritrovarsi con la compagnia e la protezione infallibile di una Vera Dea in assetto mentale da Guerra non può che essere meraviglioso e commovente a dir poco! E' incredibile e anche profondamente ingiusto che una Divinità di tale portata e Potenza sia pressochè sconosciuta dalla stragrande maggioranza delle persone, se non in Irlanda, e ancora una volta ti ringrazio profondamente, Angel, per tutta l'opera di incessante divulgazione che stai compiendo! E ringrazio ovviamente Morrigan, inchinandomi, per avervi aiutato ad abbattere quei sacchi vuoti dei Bigotti, la loro fine è pura Giustizia che trionfa! Aiutando Voi ha poi permesso che Tu potessi aiutare noi nello sconfiggere le Antenne che ci perseguitano o ci avvicinano. Il suo modo di agire e il suo stato mentale, poi, sono davvero di grande ispirazione. Come avete fatto voi, anche io non voglio sprecare le precisissime indicazioni che ci hai dato in queste pagine: andare dritti prima da chi le Antenne le manovra, e poi sulle Antenne stesse. Questa situazione la risolviamo solo con la Pratica, non c'è altro modo, e anch'io ringrazio infinitamente Dio, la mia Coscienza, Te, per avermi finalmente instradato sulla Via della Pratica. Non posso nemmeno immaginare come potrei essere ora. Grazie Angel!!

  • miry_miry
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    07:00 27/06/22

    Che dire...wow!! Che magnificenza la Dea Morrigan!! Immagino l'emozione!! Dev'essere stata un'esperienza fortissima e indimenticabile! Come mi piacerebbe un giorno poter comunicare con lei, immagino quanto ti apra la mente e ti permette di capire che l'evoluzione non ha limiti perché ci sono esseri così potenti da non riuscire neanche ad immaginare quante conoscenze essi abbiano!! Vi ha dato delle informazioni importantissime e grazie a questo e alla vostra immensa forza siete riusciti ancora una volta ad abbattere il nemico! È bello sapere come il bene, le anime di Dio comunichino e si aiutino per sconfiggere l'oscurità! Mi fa capire come questo deve essere l'obiettivo di tutti noi, anche se ovviamente non abbiamo e non avremo mai la stessa forza vostra o di una divinità è importante capire che siamo tutti insieme, ci ritroviamo tutti qua per cercare di sconfiggere il male!

  • Antonella
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:14 27/06/22

    E’ stato magnifico leggere la tua l’esperienza con la Dea Morrigan. Mi ha commossa nel profondo, il racconto dell'intesa e forte comunicazione che si è svolta fra di voi. Quando a notte fonda ti sei sollevata dal letto a mezzo busto e hai visto la Dea seduta sulla sedia intenta a proteggerti, dal male, dall’Oscurità. Questo si chiama vero amore. Amare veramente. E questo, fra i tanti altri è l’ insegnamento prezioso che tu trasmetti a noi studenti. Un insegnamento che mi auguro con tutto il cuore prenda vita in ognuno di noi. Riguardo alle antenne umane, ricordo qualche tempo fa, (descrissi questo episodio anche in un altro commento) di aver visto diventare tutti scuri gli occhi di mia madre, e guarda caso, la volta successiva appena mi vide entrare in casa si mise gli occhiali da sole, alla mia domanda del perché li avesse indossati, lei rispose, mi da fastidio la luce :) Mi sono posta delle domande a riguardo, che forse avevo visto male, che non era possibile, eppure non ne ero convinta, perché mi sembrava proprio di aver visto giusto, e poi giunsi alla conclusione che conoscendo la sua indole malevole, in quel momento fosse stata posseduta da qualche entità oscura. Adesso mi è tutto più chiaro. Così come è chiaro il fatto che I Bot verranno sempre più utilizzati per distrarci, e venirci contro in ogni modo. Il finale sintetizza molto bene lo scenario che ci aspetta. Non ci resta che metterci seriamente d’impegno e decidere di vedere e praticare. Grazie infinite Angel

  • vitty
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:44 26/06/22

    Fantastica la collaborazione tra Voi Divinità, mi emoziona e mi commuove l'umiltà di Voi, Esseri così Evoluti, che vi scambiate informazioni così Elevate per il bene dell'Umanità. Fantastico, è un meraviglioso appunto su cui soffermarsi tanto perchè non è minimamente scontato: in una società che vuole renderci competitivi in un modo tossico (e dunque avversari di tutto e tutti) dobbiamo attingere a maggior ragione in Voi chi ci mostrate di come l'Alleanza sia uno dei valori più sacri ed indispensabili per evolversi. Sono incredibile gli accenni su quanto fatto dalla Dea Morrigan nella vostra Esperienza, rabbrividisco all'idea, è evidente dalle tue parole quanto sia stato un Avvenimento Illuminante e Costruttivo e fa riflettere di come la Dea si sia Concentrata sull'Azione per dimostrare il suo Amore, il suo Altruismo, la sua Bontà e la sua Forza. Altro che parole che poi se le porta via il vento, ma "solo" Atti Psichici che fanno provare sensazioni di incredibile sicurezza. L'Aiuto che ha Fornito si è rivelato estremamente Risolutivo visto che, finalmente, la situazione Bigotti è andata verso la conclusione mostrando la loro vera faccia. Fa molto riflettere la strategia di attaccare prima gli Scienziati piuttosto che i Bigotti, e di come i risultati siano andati immediatamente a cambiare: emerge nitidamente di come quest'ultimi (insieme a tutte le Antenne che li hanno preceduti) abbiano giovato esponenzialmente della protezione e del potenziamento dei primi altrimenti sarebbero caduti immediatamente; venendo a mancare la protezione di chi è stato attaccato cadono già per conto loro tra virgolette segno tangibile di come stessero in piedi veramente solo grazie al lavoro degli Scienziati che li "aiutavano" solo per poterli scagliare su di Voi. Questo apre alla considerazione che attaccare il burattinaio è sempre più produttivo di attaccare il burattino, ed apre anche al fatto che, esaurito il compito inconsciamente assegnato, le Antenne poi vengano abbandonate alla morte da chi li ha usate come fossero un giacattolo che ha smesso di essere utile. Pazzesco comunque della facilità con cui sono in grado di manipolare le Antenne e di come quest'ultime non possano minimamente opporsi al comando a distanza; ciò deve spingerci alla pratica con maggior forza perché, finché saremo pieno di questi Chip, anche noi saremo in costante pericolo di essere usati per i loro scopi. Grazie per queste pagine, c'è una carica energeticamente così grande che riesce ad alzare di tonale semplicemente leggendole.

  • Diamante
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:43 26/06/22

    L'esperienza con una Divinità deve essere qualcosa di difficile da spiegare, è come trovarsi davanti un essere con un esperienza e conoscenze tali da restare senza parole, affascinati e con un rispetto che è giusto riconoscergli. Incredibile pensare che la Dea Morrigan sia rimasta a vegliare e a praticare tutta la notte in casa di Angel ed Alexander. Non credo di poter nemmeno immaginare il livello di tecniche e pratiche utilizzate dalla Dea Morrigan mentre ha praticato con Angel e Alexander per guidarli e fargli comprendere come avrebbero dovuto agire. Senza parlare di tutte le altre facoltà e tecniche che ha utilizzato, per non parlare dell'energia e forza che può emanare una Divinità come la Dea Morrigan. Angel grazie alle sue conoscenze sta insegnandoci e cercando di farci capire che spesso dietro a qualsiasi problema c'è qualche oscuro che sta agendo, ma non sempre è facile capirlo. Inoltre servono anni di pratica per riuscire a individuare con la precisione di Angel chi si nasconde dietro a certi problemi, sicuramente se fosse successo a me di avere chi mi perseguitava non sarei riuscita a capirlo, e avrei faticato a scoprire tutte le informazioni che ha scoperto Angel. Bello leggere che colpendo chi caricava le antenne finalmente anche i Bigotti si sono spenti, iniziando ad avere vari problemi, e insieme a loro anche altre antenne che erano state sottovalutate o non scoperte. Leggere questo documento mi lascia una bellissima sensazione pensando che ci sono Divinità pronte a rispondere alle richieste di Angel ed Alexander per aiutarli a combattere l'oscurità e per far vincere il bene, perché chi combatte per il bene non abbandona gli altri che combattono, come succede tra gli oscuri!!

  • LauraF
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:30 26/06/22

    L'esperienza con la Dea Morrigan mi ha messo i brividi, non riesco a immaginare tanta potenza. Fa riflettere il fatto che non tutte le Divinità siano dello stesso calibro...sinceramente non ci avevo mai pensato. E' stata molto premurosa a fermarsi tutta la notte per proteggere e praticare chissà quali tecniche evolute: un'esperienza davvero incredibile! L'esempio del dente cariato rende bene l'idea di quali reazioni a catena abbia provocato l'attacco contro il macchinario che pilota le Antenne.. Incredibile pensare a una tecnologia del genere, che con un impulso elettrico pilota moltissime persone, ormai vuote. Praticamente un esercito al servizio dell'oscurità. E' bene ricordarsi di non avere pietà per queste Antenne, neanche a livello inconscio. Grazie Angel :)