Surowa kontrola sztucznej telepatii (część 3)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.
Strona 1 z 9
Wróćmy teraz do tematu anty-prywatności, do której sieć szybko nas przyzwyczaiła w ostatnich latach. Przeszliśmy od bycia szpiegowanymi pod względem tego, czego szukaliśmy na różnych stronach internetowych, takich jak przykład roweru (ale także wyszukiwań dokonywanych w celu odbycia podróży, w wyniku których banery reklamowe prześladowałyby nas na dowolnej stronie, po której surfowaliśmy) do punktu, w którym nawet bez przeprowadzania jakichkolwiek wyszukiwań - a zatem bez zapisywania wyszukiwania w historii - byliśmy również szpiegowani pod względem tego, co wpisywaliśmy na klawiaturze, nawet podczas pisania postów na portalach społecznościowych, a co gorsza, na prywatnych czatach. W rzeczywistości coraz więcej osób zaczęło zdawać sobie sprawę z dziwności, że wystarczy napisać coś w sieciach społecznościowych, albo jako post, albo jako wiadomość na prywatnym czacie, albo w aplikacjach do przesyłania wiadomości, które nadal należą do mistrzów tych samych sieci społecznościowych, że od tego momentu zaczęło się prześladowanie banerów reklamowych o tym, co napisaliśmy. Aby lepiej zrozumieć tę koncepcję, jedną rzeczą jest zalogowanie się na stronie zakupów i wpisanie słowa "rower", a stamtąd znalezienie się na tej samej stronie zakupów stałego banera sprzedającego rowery. To jedno, jeśli później zalogujesz się na fb, yt lub inny portal społecznościowy i znajdziesz się z banerem sprzedającym rowery.
Ale jeszcze gorsze jest to, że piszesz na prywatnym czacie do swojej matki lub kogokolwiek, kogo chcesz, zdanie dowolnego rodzaju, takie jak "tłumik twojego samochodu się zepsuł", i od tego momentu na fb i na dowolnej stronie zobaczysz banery sprzedające tłumiki i / lub usługi naprawy tłumika twojego samochodu. Piszesz na prywatnym czacie do swojego chłopaka, że telefon komórkowy twojej matki się zepsuł i że chciałbyś jej go dać, idąc kupić go w fizycznym sklepie w pobliżu twojego domu i nawet nie szukając go w Internecie (ponieważ chcesz go kupić na żywo, w fizycznym sklepie, więc nie szukasz go w Internecie!) od tego momentu widzisz banery reklamujące nowe telefony komórkowe, a dokładniej telefony komórkowe, które byłyby odpowiednie dla wieku i użytkowania twojej matki, tylko dlatego, że napisałeś to na prywatnym czacie. Piszesz na prywatnym czacie, za pośrednictwem reżimowych portali społecznościowych, takich jak fb, instagram, youtube, lub w reżimowych aplikacjach do przesyłania wiadomości, takich jak whatsapp lub skype, i tak dalej, że myślisz o zakupie papugi, i oto z niezwykłą precyzją od tego momentu pojawiają się banery reklamowe sprzedające klatki dla papug lub sprzęt dla papug. Wszystko to, mimo że napisałeś tę intencję na prywatnym czacie, do którego teoretycznie nikt nie powinien mieć dostępu. Skąd bierze się ta losowość?
Po pierwsze, żaden z czatów społecznościowych reżimu nie jest prywatny, ale wszystkie są czatami publicznymi, bez twojej wiedzy, z których niezbyt tajni operatorzy mają obowiązek czytać wszystko, co piszesz, jak to piszesz, kiedy (o której godzinie) i w jakim kontekście (gdzie jesteś, z kim jesteś), poprzez śledzenie gps i wiedząc, z kim jesteś w danym momencie, ponieważ szpiegują również innych obecnych i szpiegują cię przez nich, a oni przez ciebie), aby szczegółowo przestudiować twój profil, osobowość, nawyki i dokładny sposób rozumowania i reagowania na wydarzenia. Nie chodzi tylko o to, by sprzedawać Ci produkty szyte na miarę! Gdyby tylko to było najgorszym problemem! Chodzi o to, by mieć kontrolę nad swoim życiem i być w stanie dopasować się do wydarzeń i osób wybranych przez rząd! Ale nie myśl przez chwilę, że wszyscy ludzcy operatorzy zostaną zastąpieni przez sztuczną inteligencję, ponieważ twoje czaty, a zatem twoje prywatne rozmowy, są również czytane i szpiegowane przez osoby fizyczne, ludzi, którzy mogą być nawet twoimi znajomymi i którzy nie tylko mają obowiązek zachowania poufności w odniesieniu do wykonywanej pracy (nie mówiąc ci, że mogą szpiegować twoje czaty!), ale nawet czerpią z tego przyjemność, ponieważ mogą szpiegować cię bez twojej wiedzy.
Strona 2 z 9
Co więcej, nasze telefony komórkowe i komputery najnowszej generacji (przynajmniej z ostatnich 15 lat) mają domyślnie zainstalowane ustawienia, które natychmiast zapisują to, co piszemy na klawiaturze i wysyłają te dane do firm zarządzających naszymi danymi. Tak więc wszystko, co wpisujemy na klawiaturze, niezależnie od tego, czy wpisujemy to na stronie publicznej, na prywatnym czacie, czy w bardzo prywatnych notatkach na naszym telefonie komórkowym, jest również przechowywane przez naszą klawiaturę i wysyłane w sposób ciągły do firmy, która gromadzi dane. Oznacza to, że po napisaniu tekstu możemy go również usunąć, ale nie ma to znaczenia, ponieważ wysyłany jest nie tekst, który zapisaliśmy, ale wpisywanie tych klawiszy. Aby podać przykład, jeśli wpiszemy nasze hasło "123", a następnie klikniemy przycisk usuwania trzy razy, dane, które zostaną wysłane, nie będą puste, ale zamiast tego będą "123 delete delete", aby wskazać, że próbowaliśmy usunąć poprzedni tekst. Oczywiście wszystko to jest napisane w kodzie komputerowym, który tylko oni mogą zrozumieć, w rzeczywistości powyższy tekst jest tylko przykładem, aby pokazać ci, jak to działa. Tak więc, jeśli z jednej strony mówimy o reżimowych sieciach społecznościowych, które szpiegują twoje czaty, z drugiej strony mówimy również o samym urządzeniu, którego używamy (smartfon, tablet, komputer...), które ma funkcję ukrytą przed nami od momentu jego powstania, co pozwala mu rejestrować wszystkie nasze ruchy na telefonie komórkowym lub urządzeniu, którym jest, i wysyła te dane do firmy, która je gromadzi. Dlatego dane, które zapisujemy na naszym telefonie komórkowym, nawet jeśli znajdują się w notatkach na telefonie, a zatem nie na prywatnym czacie, są również szpiegowane przez te same firmy. Dlatego też możesz napisać w notatkach na telefonie komórkowym "Muszę kupić rower", a banery reklamowe pojawią się na Twoim rowerze, nawet jeśli nikomu o tym nie powiesz. Tym bardziej, jeśli napiszesz to za pomocą wiadomości tekstowej lub czatu, które są szpiegowane przez największe firmy.
Potem przeszli na kolejny poziom antyprywatności. Najgorszemu nigdy nie było końca. Kolejnym krokiem było słuchanie naszych rozmów głosowych, po pierwsze rozmów, które odbywają się przez telefon, po drugie oczywiście rozmów głosowych za pośrednictwem aplikacji społecznościowych i komunikatorów, tj. poprzez audio, które wysyłamy do naszych znajomych. Najciekawsze jest to, że wbrew powszechnemu przekonaniu, technologie wykorzystywane przez rząd do szpiegowania rozmów głosowych, a tym samym również głosu wysyłanego za pośrednictwem aplikacji, są szerzej stosowane i potężniejsze niż technologie używane do czatów komunikacyjnych, a tym samym tekstów pisanych. Innymi słowy, ujawnianie informacji za pomocą głosu jest jeszcze gorsze niż za pomocą tekstu, nawet jeśli może się wydawać, że jest odwrotnie. Dzieje się tak dlatego, że za pomocą głosu niezwykle łatwiej jest im wychwycić nasze emocje, wibracje, które wydzielamy, a tym samym prawie to, co myślimy lub co myślimy o temacie lub osobie, o której mówimy. Inaczej niż na czatach, gdzie wszystko jest bardziej płaskie i nieco trudniej jest zebrać informacje o nas. Również fakt, że w głosie jesteśmy bardziej spontaniczni, podczas gdy w tekście możemy lepiej zastanowić się, co i jak napisać, nawet zanim zaczniemy pisać, co pozwala operatorom, którzy nas słuchają, oraz sztucznej inteligencji, która nas nagrywa, zebrać znacznie więcej informacji o nas, jeśli mówimy to werbalnie (przez rozmowę telefoniczną i dźwięk pozostawiony w aplikacjach), zamiast za pośrednictwem pisemnych wiadomości, które mogą być również znacznie bardziej syntetyczne i czasami mylące dla tych, którzy nas czytają. Z jednej strony należy wyjaśnić, że "pisanie kodów / tajnych słów" dla nas, tak jak robimy to z naszymi przyjaciółmi, służy niewielkiemu celowi, ponieważ nawet niedoświadczona osoba czytająca nasze czaty 24/24 z łatwością zrozumie, co oznaczają te nasze słowa kodowe. Służy to niewielkiemu celowi, ale nie jest całkowicie bezużyteczne. Zamiast tego nie ma wątpliwości, że poprzez głos wyrażamy siebie o wiele bardziej, emocje, które odczuwamy.
Strona 3 z 9
Ponadto jesteśmy znacznie bardziej skłonni "mówić płynnie" i dodawać znacznie więcej szczegółów, ponieważ mówienie werbalne odbywa się szybciej, więc nie ograniczamy się do szczegółów, podczas gdy istnieje duża różnica w pisaniu, ponieważ możemy syntetyzować słowa, pisząc bardzo wąsko i z błędnymi literami, które mogą utrudnić czytającym nas zrozumienie, a także znacznie zacieśniamy nasze słowa, ponieważ nie mamy ochoty pisać bardzo długich papirusów. Werbalnie, z drugiej strony, papirusy przelatują obok. Z tego powodu, absurdalnie, rozmowy telefoniczne i audio wysyłane za pośrednictwem aplikacji / mediów społecznościowych są nawet bardziej szpiegowane niż same czaty. Nie myśl jednak o tym, że czaty pisane nie są szpiegowane, ani o tym, że operatorzy, którzy muszą czytać nasze czaty, aby zebrać nasze dane, nie mogą łatwo rozszyfrować naszych wzorców mowy, naszych słów kodowych, których używamy z przyjaciółmi i tak dalej. Są ekspertami w odczytywaniu naszego sposobu mówienia i gdy tylko powiemy coś dziwnego, natychmiast to zauważają, a czasami przyciągamy jeszcze więcej uwagi. Rozwiązaniem nie jest myślenie "cóż, i tak mnie szpiegują bez względu na to, co robię, więc równie dobrze mogę "być sobą" i nie przejmować się tym, że mnie czytają i zbierają o mnie informacje". Chodzi raczej o to, aby raz na zawsze zdecydować się na unikanie podawania swoich danych osobowych za pośrednictwem połączeń telefonicznych, audio, czatów, sieci społecznościowych itp. Wydaje się oczywiste, ale warto to powtórzyć, że kiedy robisz zdjęcie, nagrywasz film lub nagrywasz dźwięk, wszystkie te pliki zapisane na twoim telefonie komórkowym są natychmiast widoczne dla firm, które gromadzą twoje dane, więc każdy film lub zdjęcie, które zrobisz, nawet jeśli usuniesz je natychmiast po tym, zostało już zapisane w ich archiwach i już do nich należy, tak jak gdybyś pisał teksty w notatkach na telefonie komórkowym. Wszystko, co trafia do twojego telefonu komórkowego/komputera/tabletu itp. natychmiast staje się własnością firm gromadzących dane na twój temat.
Czy istnieje kolejny poziom tego rodzaju szpiegostwa? Z pewnością tak. Jeśli słuchanie twoich rozmów telefonicznych i czytanie twoich prywatnych czatów już wydawało się dużo, w mgnieniu oka uaktualniono następny krok. Bez konieczności wysyłania wiadomości tekstowych lub telefonowania, ale nawet przy wyłączonym telefonie/komputerze/tablecie, o ile są w pobliżu w tym samym pomieszczeniu, nagrywają wszystko, co mówisz i robisz. Kiedy mówisz "Twój telefon Cię podsłuchuje" lub "Twój telewizor Cię szpieguje", oznacza to dokładnie to, na co wygląda. Istnieją funkcje fabryczne wbudowane w telefon, których nie możesz usunąć, a które służą do utrzymywania telefonu aktywnego 24 godziny na dobę, nawet gdy jest wyłączony. Kiedy wyłączasz telefon, w rzeczywistości wyłącza on fasadę, sprawiając, że myślisz, że jest wyłączony, i uniemożliwia korzystanie z jego funkcji. Ale funkcje, których potrzebują firmy zbierające dane o Tobie, pozostają aktywne, więc telefon nadal zużywa energię baterii, nawet gdy jest wyłączony. W przeszłości telefon, po wyłączeniu, nie zużywał w ogóle energii baterii, ale dziś nadal zużywa energię baterii, choć w niewielkim procencie, a jeśli trzymasz telefon naładowany, ale wyłączony przez tygodnie, kiedy włączysz go ponownie, będzie całkowicie rozładowany, a najprawdopodobniej nawet się nie włączy, ponieważ bateria będzie całkowicie wyczerpana. Poprzednie telefony komórkowe wcale takie nie były, a jeśli włączyłeś je po tygodniach, utrzymywały baterię naładowaną. Jest to również powód, dla którego zniesiono możliwość wyjęcia baterii z telefonu komórkowego (co można było zrobić w poprzednich modelach), ponieważ jej wyjęcie oznacza całkowite wyłączenie, a tym samym wyłączenie ukrytych aplikacji firm, które nas szpiegują. Nie możemy więc powstrzymać ich przed używaniem naszego telefonu komórkowego do szpiegowania nas. Ponadto należy wyjaśnić, że gdy bateria sygnalizuje niski poziom naładowania i telefon komórkowy się wyłącza, nie jest to tak naprawdę niski poziom naładowania, ale raczej uniemożliwia nam korzystanie z niego, podczas gdy pozostaje niewielki "rezerwuar" energii, który posłuży do utrzymania aktywnych funkcji aplikacji, które nas szpiegują przez kilka następnych tygodni. Tak więc nie możemy już korzystać z naszego telefonu komórkowego, ale oni mogą, mogą nadal korzystać z naszego telefonu komórkowego. Udowadniając, że tak naprawdę nie jest nasz, ale płacimy za to cenę.
Strona 4 z 9
Następnie, gdy te aplikacje zużyją nawet ostatnie krople energii, bateria będzie naprawdę słaba i zanim będziemy mogli włączyć telefon, będziemy musieli go ponownie naładować. W ten sposób upewniają się, że będą mogli nas szpiegować, nawet jeśli nie naładujemy telefonu od razu. Z drugiej strony są pewni, że w zdecydowanej większości przypadków telefon komórkowy zostanie naładowany w ciągu kilku godzin, aw najgorszych przypadkach w ciągu 2-3 dni, więc mało kto trzyma swój telefon komórkowy całkowicie rozładowany przez kilka tygodni.
Wyjaśniwszy to, szpiegowanie naszego życia prywatnego osiągnęło punkt, w którym wszystko, co robimy w naszych domach lub w miejscach publicznych, w obecności naszego telefonu komórkowego lub osób obok nas, jest rejestrowane i wysyłane do bazy danych, która gromadzi nasze informacje. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, jak poważna staje się sytuacja, gdy we własnym domu, w prywatnej sytuacji, rozmawiasz być może ze swoim partnerem, w łóżku, o wycieczce do Irlandii lub czymkolwiek innym, a po podniesieniu telefonu komórkowego znajdziesz banery reklamowe lub filmy z YouTube dotyczące podróży do Irlandii. Tym razem nie napisałeś do nikogo SMS-a, nie wspomniałeś o tym w rozmowie telefonicznej, nie wspomniałeś o Irlandii nikomu i przy żadnej okazji, z wyjątkiem teraz, kiedy byłeś fizycznie obok swojego partnera (więc nie rozmawiasz ze sobą! Jesteś fizycznie obok siebie osobiście!), a mimo to Twój telefon komórkowy (telefony komórkowe) słuchają i nagrywają twoją rozmowę, bez żadnego skrępowania, do tego stopnia, że przyznajesz się do tego nawet własnym oczom: pokazują ci filmy i reklamy dokładnie o tym, co powiedziałeś przed chwilą. Jak możesz, po osiągnięciu tego punktu, myśleć, że to, co się dzieje, nie wykracza daleko poza poziom prześladowań i szpiegostwa?
Należy zauważyć, że już nas słuchali i nagrywali, zanim jeszcze wysłali nam reklamy wypowiadanych przez nas słów. Te dwie rzeczy nie zawsze są ze sobą powiązane, więc nie myśl, że jeśli raz nie zobaczysz banerów reklamowych dotyczących tego, co powiedziałeś, oznacza to, że nie szpiegują cię; ponieważ tak nie jest. Nadal cię szpiegują. Szpiegują nas nie tylko po to, aby sprzedawać nam ukierunkowane produkty, jak myśli wiele osób, ale szpiegują nas, aby uzyskać wszystkie informacje o naszym życiu, a kiedy już to robią, wykorzystują te informacje również do sprzedaży nam produktów; ale to nie jest główny powód, to dodatek. Zastanawiamy się nad tym jednym razem, gdy baner reklamowy się nie pojawia, twierdząc, że to nieprawda, że nas szpiegują, zamiast zastanawiać się nad setkami razy, gdy pojawiają się banery reklamowe lub filmy na youtube ukierunkowane na to, co powiedzieliśmy; i nawet w obliczu dowodów mamy wątpliwości. Zdajmy sobie sprawę z absurdu! Banery reklamowe, oprócz tego, że są natrętne w swojej najczystszej formie, są również szyderczymi banerami, ponieważ to tak, jakby mówiły nam w twarz: "Szpieguję cię, daję ci wizualny i pisemny dowód, a ty dupku nie możesz nic zrobić, żeby mnie powstrzymać". Nie chodzi tylko o ukierunkowane i inwazyjne reklamy, chodzi o prowokację, której jesteśmy poddawani każdego dnia na naszych oczach, w naszych własnych telefonach komórkowych, w urządzeniach, za które płacimy i które "kupujemy" myśląc, że są nasze, ale które są w rzeczywistości dzierżawione, ponieważ urządzenia, których używamy i wszystkie informacje, które w nich umieszczamy, stają się własnością firm, które nas szpiegują. Telefon komórkowy nie jest nasz, jest wynajmowany. To jak wynajmowanie domu, w którym każdy przedmiot i mebel, który kupisz i wniesiesz do środka, staje się jego własnością.
Strona 5 z 9
Ważne jest, aby zrozumieć, że używają naszych telefonów komórkowych nie tylko do słuchania nas, ale także do oglądania nas, obserwowania nas każdego dnia miliony razy przez wewnętrzne i zewnętrzne kamery telefonów komórkowych, kamery internetowe komputerów i tak dalej. Za każdym razem, gdy patrzymy na nasz telefon komórkowy, przednia kamera filmuje nas; za każdym razem, gdy jakiś przechodzień przechodzi obok nas, rozmawiając przez telefon komórkowy, jego zewnętrzna kamera filmuje nas, bez wiedzy naszej i przechodnia. Za każdym razem, gdy ktoś zostawia swój telefon na stole, filmuje cię. To nie musi być Twój telefon! Kamera każdego przechodnia może cię szpiegować i rozpoznać po fizycznym nagraniu, a następnie wysłać informacje o twoim koncie do bazy danych, która gromadzi informacje o tobie. Twój głos jest natychmiast rozpoznawany przez miliardy ludzi poprzez Twój tembr, sposób mówienia, sposób wymawiania słów, kadencję, oddechy i westchnienia przeplatające się z Twoimi słowami, tiki słowne, z których nawet nie zdajesz sobie sprawy (np. słowa, które często powtarzasz, nie zdając sobie sprawy, że je masz). słowa, które często powtarzasz, nie zdając sobie z tego sprawy) i wiele innych pozwalają sztucznej inteligencji rozpoznać Twój głos spośród miliardów i natychmiast wysłać lokalizację, w której zostałeś zauważony (nawet z telefonu komórkowego przechodnia, którego nie znasz i nigdy nie poznasz!) do bazy danych, która gromadzi informacje o Tobie. Dzieje się to codziennie, miliony razy dziennie.
Czy można pójść jeszcze dalej? Czy istnieje następny poziom? Tak, sztuczna telepatia, która pozwala im wiedzieć, co myślisz, nawet gdy jesteś daleko od technologii, nawet bez mówienia werbalnie, co myślisz, i rejestruje to, co mówisz werbalnie, nawet jeśli wokół ciebie nie ma żadnego urządzenia technologicznego widocznego dla twoich oczu, które mogłoby cię nagrać, a jednak tak się dzieje. W następnym rozdziale wyjaśnię ci, czym jest sztuczna telepatia: prawdopodobnie zacząłeś też zdawać sobie sprawę z dziwnych "zbiegów okoliczności", które wcale nimi nie są. Najpierw jednak muszę wyjaśnić, jak działają firmy szpiegowskie, abyś i ty mógł lepiej zrozumieć, jak zachowywać się przed urządzeniami, których zwykle używasz, czy to telefonem komórkowym, telewizorem, komputerem, smartwatchem itp.
Aby lepiej zrozumieć, jak to działa, należy przyjąć pewne założenie. Nie ma tylko jednej firmy gromadzącej dane na świecie, jest ich wiele i podczas gdy niektóre firmy gromadzące dane współpracują ze sobą i wymieniają się twoimi prywatnymi danymi, wiele innych firm nie współpracuje i nie wymienia się informacjami, więc dane zebrane przez jedną z nich nie są łatwo przekazywane / sprzedawane innym. Oznacza to, że to, co zbierają niektóre firmy, niekoniecznie jest natychmiast znane "całemu światu" stojącemu za szpiegostwem, ale może być nawet "zablokowane" przez długi czas, aż zostanie zapomniane, utracone i/lub usunięte przez pomyłkę. Wszystkie zebrane dane są przechowywane na ogromnych serwerach cyfrowych, które są niezwykle potężne i pojemne... jednak, jak to może się zdarzyć w przypadku małych firm, nawet giganci mogą mieć awarie swoich technologii i wiele danych zostanie utraconych. Nie jest to takie proste, nie oszukujmy się, niestety nie zdarza się często, aby firmy, które zbierają dane o nas, tak łatwo straciły całą historię naszych danych. Jednak to się zdarza, rzadko, ale może im się zdarzyć. Dlatego nie powinniśmy być pierwszymi, którzy tak pilnie dostarczają im wszystkie nasze zaktualizowane dane.
To, co wyjaśniłem wam w poprzednim rozdziale dotyczącym karty zdrowia, a także listy ruchów dotyczących naszych zakupów zapisanych na karcie/karcie debetowej, której używamy do płacenia, dotyczy również telefonu komórkowego, tego, co publikujemy w sieciach społecznościowych i tego, co piszemy na prywatnych czatach, a także tego, co mówimy werbalnie, myśląc, że jesteśmy sami, ale zamiast tego mamy telefon w pokoju, w którym jesteśmy, który słucha i nagrywa wszystko, co mówimy. Wszystkie te dane są gromadzone przez firmy, które zajmują się gromadzeniem jak największej ilości danych o ludziach.
Strona 6 z 9
Z drugiej strony, każda firma zbiera je w inny sposób i czasami nie przekazuje ich innym, zarówno dlatego, że firmy te utrzymują swoje istnienie w ścisłej tajemnicy, a wiele razy są nawet w tajemnicy przed innymi firmami - właśnie po to, aby uniknąć szpiegów kradnących z własnej firmy w celu dostarczenia zebranych danych innym wrogim firmom - a także dlatego, że dane są tak wiele warte, więc co najwyżej sprzedałyby je, ale na pewno nie oddały.
Musisz więc również wziąć pod uwagę, że gdy firma zbiera dane na nasz temat, nie oznacza to, że natychmiast przekazuje je wszystkim innym firmom, ale może je przekazać po roku, po 5 latach, po 20 latach, w zależności od tego, kiedy nadejdzie prośba, jeśli w ogóle nadejdzie, i czy pierwsza firma zamierza zaakceptować propozycję drugiej. W przypadku innych danych z pewnością dzieje się to natychmiast, a my nie jesteśmy tymi, którzy mogą powiedzieć lub wybrać, które dane są przesyłane natychmiast, a które nie, ponieważ zależy to od przypadku, osoby i firmy. Istnieją jednak firmy, takie jak ta stojąca za youtube, które uzyskują znacznie więcej danych niż inne, więc są wtajemniczone w znacznie więcej informacji niż inni, co nie oznacza, że oferują je natychmiast innym, również ze względu na konkurencję (ponieważ chcą być tymi, którzy są bardziej "poinformowani" o kliencie niż inni).
Aby lepiej zrozumieć tę koncepcję, jeśli piszesz tekst na czacie komunikacyjnym, takim jak WhatsApp, informacje mogą być gromadzone przez firmę stojącą za tym czatem. Jeśli rozmawiasz przez telefon komórkowy podczas połączenia głosowego, firma odpowiedzialna za to połączenie rejestruje informacje głosowe. Nie ma jednak żadnej pewności, że firma stojąca za czatem komunikacyjnym również słucha Twojego połączenia głosowego, ponieważ niekoniecznie ma do tego uprawnienia, podobnie jak firma, która nagrywa Twoje połączenia głosowe, niekoniecznie ma dostęp do Twojej klawiatury i dlatego może zobaczyć, co piszesz we wszystkich zainstalowanych aplikacjach do przesyłania wiadomości lub w tej jednej aplikacji-czacie, np. whatsapp, ponieważ zajmuje się ona tylko połączeniami telefonicznymi. Bardzo ważne jest, aby znać te informacje, ponieważ dają one pełniejszy obraz sytuacji. Chociaż w obu przypadkach jesteśmy tak samo szpiegowani, istnieje różnica między tysiącami ludzi, którzy pracują jako operatorzy WhatsApp i którzy codziennie czytają twoje czaty, a operatorami, którzy mogą stać za inną, mniej znaną aplikacją, których może być "tylko" kilkaset. Istnieje więc różnica, jeśli w pierwszym przypadku masz do czynienia z firmą liczącą 10 tysięcy operatorów, a w drugim z kilkuset, którzy mogą być również mniej profesjonalni i mieć większe trudności ze zbieraniem twoich danych. Jest tak wiele różnic w zależności od firmy, a także w sposobie wykorzystania zebranych danych. Wiemy, że najgorsze są whatsapp jak fb jak youtube jak google, jednak nie powinniśmy czuć się bezpiecznie nawet w mniej popularnych aplikacjach / witrynach, ponieważ nie wiemy, które firmy dają pozwolenie na szpiegowanie czatów lub treści swoich użytkowników. W rzeczywistości musimy być wyczuleni na szczegół, że niekoniecznie sama witryna szpieguje treści użytkowników, ale może zamiast tego sprzedać "dostęp" innym firmom, które szpiegują treści użytkowników tej witryny. To zupełnie co innego i ważne jest, aby zrozumieć te mechanizmy.
Strona 7 z 9
Niektóre zbierają nasze dane i wysyłają je bezpośrednio do archiwum w rękach rządu, podczas gdy inne nie tylko wysyłają je bezpośrednio do rządu, który wykorzysta je do własnych celów, ale także wykorzysta je do tworzenia ukierunkowanych reklam na Twój temat, takich jak banery, które Cię prześladują. Ponownie, druga opcja jest gorsza, ponieważ obie firmy wyślą twoje dane do rządu, ale druga z nich również dwukrotnie wykorzysta twoje dane przeciwko tobie. Czy istnieją firmy, które nie przekazują swoich danych rządowi? Nie, ponieważ nawet te, które uważają, że nie przekazują swoich danych, rząd wie jednak, jak uzyskać dostęp do ich komputerów za pośrednictwem nieznanych wielu osobom sposobów i nadal pobierać potrzebne im dane.
W każdym razie nie ma pomyłki między "rządem", o którym możemy powiedzieć, że jest publiczny, takim jak rząd amerykański, rząd włoski itp. a rządem światowym, ukrytym, który stoi za wszystkimi innymi rządami i kontroluje je wszystkie, i w którym jest więcej kosmitów i hybryd niż ludzi; chociaż są też tacy. Rząd Stanów Zjednoczonych, tak potężny jak jest, ma ograniczenia, chociaż te ograniczenia nie odbierają faktu, że wiele z tych firm zbierających dane jest "zmuszonych" do dostarczania naszych danych nawet "prostemu" rządowi USA, udowadniając, że i tak nakazuje dużo, nawet więcej niż rząd włoski, tak bardzo, że ten ostatni odpowiada przed nim. W rzeczywistości nasze rozmowy telefoniczne są nagrywane i również przekazywane rządowi USA, nasze "prywatne" czaty, zwłaszcza te na WhatsApp, są natychmiast przekazywane rządowi USA, wszystko, co publikujemy na portalach społecznościowych - w tym nasze zdjęcia lub posty, które uważamy za "prywatne" - jest gromadzone i natychmiast przekazywane rządowi USA, nawet jeśli prześlemy je przez pomyłkę i natychmiast usuniemy: jest już nagrane i przekazane rządowi USA. Jednocześnie wszystko jest przekazywane tym, którzy się na nim znajdują, a tym samym rządowi światowemu, przed którym odpowiada również rząd USA.
Wszystko to ma na celu zrozumienie, że nie powinniśmy w ogóle bagatelizować faktu, że jesteśmy szpiegowani i nagrywani przez cały dzień, cokolwiek robimy, ponieważ nasze dane są widoczne nie tylko dla "rządu, który jest za kulisami i wie wszystko, ale nic z tym nie robi"; są one również widoczne dla najgorszych przestępców stojących za rządem lub wewnątrz niego; Pomyśl tylko o tym, że włoski rząd jest prawie w większości zarządzany przez włoską mafię, co możesz sobie wyobrazić, że informacje zebrane na temat Włochów są bardzo widoczne dla włoskiej mafii, a jeśli chcą wycelować w pojedynczą osobę, co zawsze robili z wielką łatwością, obecnie po ich stronie jest nawet technologia, ponieważ mogą wiedzieć, co ta osoba robi, gdzie jest, co mówi i wszystko inne, słuchając jej rozmów, czytając jej czaty, a przede wszystkim słuchając i widząc, co robi w ciągu dnia przez mikrofon i kamery swojego telefonu komórkowego, nawet jeśli dana osoba myśli, że go wyłączyła.
Zadaj sobie pytanie, w jaki sposób mafia zawsze wie wszystko o osobie, którą chce namierzyć: nie są wizjonerami (do dziś w ogóle nie są, chociaż w przeszłości byli w mafii), ale mają technologię po swojej stronie, tj. mogą uzyskać dostęp do informacji o ofiarach za pośrednictwem rejestrów, które posiada rząd, ponieważ mafia jest dobrze w rządzie, i szpiegować ofiary tak długo, jak chcą.
Strona 8 z 9
Jednak tak bardzo, jak nasze informacje są gromadzone na wielu frontach, tak często, jak są wymieniane między firmami lub w inny sposób są widoczne dla nas obu, nie możemy być pierwszymi, którzy wpadną w pułapkę myślenia "cóż, i tak wszystko wiedzą, więc nie ma potrzeby, abym chronił moje informacje, ponieważ jeśli chcą, to i tak je mają", ponieważ to nieprawda, ale tak właśnie chcą, abyś myślał, abyś się poddał i nie próbował w ogóle się chronić, abyś to ty chętnie przekazał dane o sobie bez najmniejszego mentalnego sprzeciwu. Zamiast tego istnieje ogromna różnica, jeśli zaczniesz na przykład zakrywać kamerę swoich urządzeń taśmą, zarówno przednią, jak i tylną, jeśli zakryjesz kamerę swojego komputera i jeśli zaczniesz stale zakrywać kamery wszystkich telefonów komórkowych / urządzeń w domu. Oczywiście, kiedy wychodzisz z domu, firmy mogą zbierać dane o tobie za pośrednictwem kamer telefonów komórkowych przechodniów, którzy "przypadkowo" cię kadrują, ale istnieje duża różnica między okazjonalnym kadrowaniem z powodu przechodniów, a twoimi osobistymi kamerami skierowanymi na twoją twarz 24 godziny na dobę, za każdym razem, gdy patrzysz na telefon komórkowy, za każdym razem, gdy odbierasz połączenie, za każdym razem, gdy odpowiadasz na czat i tak dalej.
Jest tak wiele różnic. Zacznij od pierwszego kroku, a potem dowiesz się, jak lepiej chronić się przed kamerami przechodniów, ale zacznij od pierwszego kroku, który jest najważniejszy. Potem jest ogromna różnica, jeśli od teraz zaczniesz zwracać uwagę na to, co piszesz na czatach, pamiętając, że są one czytane, w porównaniu do sytuacji, gdy pisałeś na czatach, łudząc się, że są one naprawdę prywatne. Nadal piszesz na czatach, ale będziesz bardziej ostrożny, aby nie podawać zbyt wielu osobistych informacji o sobie, np. gdzie jesteś w tej chwili, z kim jesteś i co robisz. Pomyślisz, że wiedzą już wszystko dzięki geolokalizacji i jest to częściowo prawda, tj. niektóre firmy wiedzą, gdzie jesteś w tej chwili dzięki zawsze włączonemu GPS, nawet jeśli myślisz, że tak nie jest, ale wszystkie inne firmy nie mają kontroli nad Twoją lokalizacją i potrzebują, abyś im powiedział, na przykład, że piszesz dokładnie za pośrednictwem czatu. Stąd też bierze się ta potrzeba, by zawsze mówić komuś, gdzie jesteśmy... nie jest to strach przed porwaniem lub ostrożność na wypadek, gdyby coś nam się stało, z kilkoma rzadkimi wyjątkami, ale jest to nawyk, który został wwiercony w nasze głowy z powodu korporacyjnej potrzeby, by wiedzieć, gdzie jesteś, co sprawia, że mówisz - i sprawia, że ludzie wokół ciebie pytają cię cały czas - gdzie jesteś, w jakim barze jesteś lub na jakiej ulicy jesteś, czy jesteś sam, czy w towarzystwie, co robisz, i tak dalej.
Musisz zdać sobie sprawę, jak wiele prywatnych informacji ujawniasz o sobie każdego dnia, a co gorsza, jak wiele informacji ujawniasz o innych ludziach, stając się anteną, którą firmy muszą znać informacje o innych ludziach, tak jakbyś był operatorem pracującym dla nich za darmo, bez twojej wiedzy. Dochodzi do tego, że nabierasz złego nawyku opowiadania faktów o innych ludziach przez telefon, na przykład dzwoniąc do przyjaciela, siostry lub chłopaka i mówiąc im, że właśnie spotkałeś ciocię, która z kolei opowie ci o tym fakcie, potem o tym wydarzeniu, a potem o innym wydarzeniu; wszystko to, tworząc szczegółową chronologię wszystkiego, co ciocia powiedziała ci na żywo, i przekazując te informacje firmom, które nagrywają rozmowy telefoniczne. Twoja przyjaciółka, którą spotkałeś na ulicy, opowiedziała ci swoje historie na żywo, a nie przez telefon komórkowy, więc firmy zbierające dane z rozmów telefonicznych mogą nie mieć wszystkich tych danych o tej osobie, ale ty - operator pracujący za darmo - przekazujesz wszystkie te informacje o niej!
Z pewnością pomyślałbyś, że i tak oboje mieliście swoje telefony komórkowe w torebce, więc oboje byliście szpiegowani; tak, ale przez jedną firmę, a nie tysiąc. Ty jednak chcesz również poinformować pozostałe tysiąc firm o wszystkich informacjach, które dziś zebrałeś, opowiadając im całą chronologię wydarzeń w szczegółach podczas rozmowy telefonicznej.
Strona 9 z 9
Musisz zdać sobie sprawę, kiedy używasz wiedzy, aby zareagować i zrobić coś, aby zmienić sytuację, a kiedy używasz wiedzy, aby zdyskredytować i / lub trochę zakryć swój tyłek. W pierwszym przypadku wykorzystujesz wiedzę o tym, jak firmy nas szpiegują, aby zwracać większą uwagę i nie ujawniać swoich informacji, gdy jest to możliwe. W drugim przypadku, ponieważ jesteś zmanipulowany na wysokim poziomie i nie dbasz o ochronę własnych informacji, ale nawet chcesz przekazać informacje innych ludzi za swoim pośrednictwem, używasz wymówki "oni już wszystko wiedzą", aby być tym, który przekazuje wszystkie dane, do których nie mieli jeszcze dostępu, mówiąc im o tym. Ważne jest, aby każdy zdał sobie sprawę, że jesteśmy wykorzystywani jako operatorzy pracujący za darmo, aby przekazywać nie tylko nasze dane, ale także informacje o ludziach, których znamy, po prostu mówiąc im o wszystkich swoich sprawach poprzez rozmowy telefoniczne, czaty itp. Musimy przestać być nieświadomymi operatorami, którzy przekazują dane innych osób! Dlatego dobrym nawykiem jest zaprzestanie mówienia o innych ludziach przez telefon i rozmawianie o nich tylko osobiście.
Dobrym nawykiem jest również zaprzestanie mówienia o wszystkim, co się dzieje, innym osobom, których tam nie ma, ponieważ poza szpiegowaniem, Low nie przestaje istnieć: za każdym razem, gdy rozmawiasz o osobie z kimś innym, pod jego nieobecność, rzucasz na nią dużo Low, poprzez ciebie, który w tym momencie działasz jako Antena. To nie od drugiej osoby zależy, czy zawsze będzie musiała bronić się przed twoim Niskim, to ty musisz zacząć zdawać sobie sprawę, że poprzez swoją paplaninę rzucasz struny i wielką ciężkość - która jest sztucznie wzmacniana przez ciebie! - na drugą osobę i dobrze, że zaczynasz przestawać to robić dla Low.
Kiedy zaczynasz zdawać sobie sprawę, że każdego dnia jesteś wykorzystywany jako nieświadoma antena do budowania Sztucznego Niska wokół innych ludzi, poprzez wykorzystywanie swojego głosu i / lub intencji do szerzenia paplaniny lub poprzez opowiadanie innym wszystkich faktów na temat jednej osoby, zdajesz sobie sprawę, że rozwiązaniem dla posiadania Sztucznego Niska jest zaprzestanie mówienia wszystkich faktów przez cały czas. W ten sposób zaczynasz dostrzegać poprawę. W trakcie tego procesu uczysz się również ujawniać znacznie mniej informacji za pośrednictwem telefonu komórkowego lub innych urządzeń elektronicznych. Z drugiej strony dobrze jest wiedzieć, że naszymi "najgorszymi wrogami" wśród tych, którzy przekazują wszystkie nasze dane firmom, które nas szpiegują, są wielokrotnie więcej naszych krewnych i przyjaciół, nawet więcej niż informacje, które przekazujemy o sobie. Dlatego dobrze jest również przyzwyczaić członków naszej rodziny do nieujawniania naszych prywatnych informacji podczas rozmowy telefonicznej lub czatu z innymi krewnymi lub przyjaciółmi. Chociaż niemożliwe jest powstrzymanie wszystkich przed rozmawianiem o nas, dobrym rozwiązaniem staje się nie zawsze mówienie wszystkich naszych faktów przyjaciołom i krewnym, zwłaszcza tych faktów, których nie chcemy, aby były znane lub atakowane i rujnowane przez tych, którzy nas "słuchają", aby to nie nasi krewni i przyjaciele jako pierwsi ujawnili nasze informacje wrogowi i zdradzili nas za naszymi plecami, nawet o tym nie wiedząc. Nie musi to być "poważne" lub "poważne" wydarzenie, aby zachować poufność informacji o swoim życiu prywatnym, ale także po prostu, że szukasz pracy i że być może ją znalazłeś, i że nie chcesz, aby ktoś zrujnował tę okazję, lub nie chcesz, aby ktoś zrujnował twój romans, który właśnie się rozpoczął i obawiasz się, że może zakończyć się niczym, lub nie chcesz, aby ktoś zepsuł twoje plany, na których tak bardzo ci zależy. Następnie, jeśli w tym wszystkim nadal uważasz, że ujawnienie wszystkich swoich informacji przed telefonem komórkowym nie jest takie złe, ponieważ "nie masz nic do ukrycia, ponieważ nie robisz nic złego", oznacza to, że w tym momencie naprawdę nie zrozumiałeś pieprzonej rzeczy o tym wszystkim i radzę ci zjeść telefon i połknąć słuchawki, ponieważ jesteś przypadkiem kosza i nic więcej nie mogę zrobić, aby cię uratować. Więc raczej idź wszczepić sobie satelitę do głowy.
Koniec strony 9 z 9. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki.