arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 23

Myślenie - niemyślenie podczas ćwiczeń (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

Pierwszą i najczęstszą trudnością w medytacji jest niezdolność do utrzymania niemyślenia, przeszkoda, która prowadzi wielu ludzi do rezygnacji już od pierwszej sesji praktyki. Na tej ścieżce uczę cię Medytacji w mentalnej ciszy, abyś mógł zrozumieć, jak ważne jest niemyślenie podczas praktyki. Pytań jest wiele i zawsze te same: 
"Jak utrzymać niemyślenie? Jak utrzymać niemyślenie podczas całej Medytacji?" Po pierwsze, niemyślenie musi być praktykowane codziennie, w przeciwnym razie nigdy się nie poprawi. Medytacja jest najlepszą i najskuteczniejszą techniką przyzwyczajania umysłu do mentalnej ciszy, dzięki czemu można decydować, kiedy powinna nastąpić cisza, bez spędzania życia na cierpieniu swoich myśli. Dążenie do mentalnej ciszy, zwłaszcza podczas praktyki, ma fundamentalne znaczenie dla ewolucji zmysłów: bez niemyślenia nie mógłbyś rozwinąć swojego szóstego zmysłu, zrozumieć, co twoja dusza ma ci do ujawnienia, ani zrozumieć, czym jest Bóg i jak się z Nim komunikować. Najczęstszą myślą jest przekonanie, że nie można komunikować się ze swoją Duszą lub z Bogiem inaczej niż za pomocą słów; zamiast tego to właśnie ciągłe myślenie oddala nas od świadomości Duszy oraz prawdziwej i czystej komunikacji z Bogiem, która nie odbywa się za pomocą słów, ale z głębszym połączeniem: bardziej psychicznym. 

Myśl jest wrogiem numer jeden Przebudzenia Duchowego: można by pomyśleć, że to przesada, że najgorszymi wrogami są negatywne byty, te ciemne, a jednak one działają właśnie na myśl, ponieważ jest to najlepsza broń, aby sprawić, że nogi człowieka się poddadzą; jest to dokładnie ta metoda, która jest najczęściej używana, aby każdy wpadł w pułapkę antyduchowości. Myślenie, zwłaszcza ciągłe myślenie, jest haczykiem, którego Low używa, aby utrzymać nas na niskich wibracjach, aby upewnić się, że mamy więcej do myślenia niż duchowa ewolucja. Low wykorzystuje nasze myślenie, aby nas rozproszyć, sprawiając, że myślimy o czymkolwiek w ciągu dnia, aby powstrzymać nas od myślenia o naszym uchwyceniu Świadomości. 
Można powiedzieć, że jesteśmy bombardowani myślami, ponieważ mamy tysiąc rzeczy do przemyślenia każdego dnia, w dowolnym momencie, i w końcu nie mamy czasu na myślenie o naszej duchowej ścieżce i o tym, jak możemy zbliżyć się do całkowitego przebudzenia naszych zdolności pozazmysłowych, a także jak uzyskać odpowiedzi na wszystkie nasze pytania dotyczące życia i naszej egzystencji. Dlaczego istniejemy? Dlaczego jesteśmy obecni w tym życiu? Nie mamy czasu na szukanie odpowiedzi, ale mamy cały czas, który chcemy spędzić przed telewizorem lub spędzając czas z przyjaciółmi pijąc i rozmawiając o niczym. 

Low doskonale wie, jak nas oszukać, z pewnością nie urodził się wczoraj; z drugiej strony jesteśmy znacznie bardziej naiwni w porównaniu. Pozwalamy się więc porwać codziennym myślom, które nie mają innego celu niż oddalenie nas od jedynej prawdziwej myśli, która pomogłaby nam odkryć, kim jesteśmy: duchowość. Oczywiście samo myślenie o duchowości nie pozwoli nam się przebudzić, ponieważ aby to zrobić, musimy praktykować, a żadna książka ani żadna teoretyczna lekcja nigdy nie zastąpi praktyki; dzieje się tak dlatego, że każda lekcja służy refleksji nad tym, kim jesteś i dlaczego tu jesteś, ale to praktyka medytacyjna sprawia, że w głębi duszy otrzymujesz odpowiedź na każde pytanie, nawet te, których jeszcze sobie nie zadałeś. Zanim stale praktykowałem medytację, nawet ja nie miałem pojęcia, jak ważne jest niemyślenie, ponieważ nie doceniałem go, myśląc, że nie może być o tym wszystkim: czy to możliwe, że prosty akt myślenia może zabrać mnie tak daleko od mojej ewolucji? Dlaczego najbardziej naturalna czynność na świecie, jaką jest myślenie, miałaby oddalać mnie od duchowej ewolucji? Powód jest o wiele bardziej złożony niż się wydaje i zrozumiałem go dopiero po tym, jak zacząłem praktykować, ponieważ wcześniej nie miałem na to środków ani zdolności. 

Strona 2 z 5

Myśl jest wysoce manipulowana, często wywoływana przez inteligencje znacznie mądrzejsze od nas, które wiedzą, jak to zrobić i jak nie zostać odkrytym. Zobacz Low: jest w stanie sprawić, że myślimy, co chce, a wierząc, że są to nasze myśli, będziemy ich słuchać. Tak więc problemem nie jest zdolność myślenia, ale wszystkie te myśli, których nie rozpoznajemy jako zewnętrznych, ale które niestety nie są nasze, i które są nam narzucane bez zauważenia czegokolwiek: ponieważ są tylko myślami, jedynymi zdolnymi do kształtowania naszego życia według ich upodobań, nawet łudząc nas, że są naszymi własnymi decyzjami. 

Myśli są wielką przeszkodą w naszej ewolucji, a ich rozpoznanie jest bardzo skomplikowane: nie możemy próbować z nimi walczyć, ponieważ wygrałyby! Dlatego rozwiązaniem jest obniżenie wszystkich myśli, tak aby zmysł, a raczej nasz Szósty Zmysł, wyróżniał się i był słyszalny. Nie przemawia on słowami, więc łatwiej będzie go rozpoznać, jeśli porzucimy wszystkie inne myśli, z których ogromna większość to tylko marnowanie czasu stworzone przez Niskich w celu oddalenia nas od ewolucji. Szósty Zmysł, środek, za pomocą którego nasza Wyższa Jaźń jest w stanie działać na tym planie fizycznym, nie komunikuje się za pomocą mowy, ale daje się odczuć poprzez percepcje i doznania, których nie należy jednak mylić z myślami i uczuciami, na które można wpływać z zewnątrz, abyśmy uwierzyli w coś, co nie jest prawdą, powodując, że zbaczamy z właściwej drogi. Zdarzyło ci się już, że miałeś percepcje, na przykład o niektórych ludziach, których uważałeś za negatywnych dla ciebie, a którzy nie zrobili nic złego, abyś tak myślał; później okazało się, że byli dokładnie tacy, jak postrzegałeś: to znaczy negatywni lub mający złe intencje wobec ciebie. Niemniej jednak, kto wie, ile razy miałeś trudności z rozpoznaniem, czy to uczucie było słuszne, czy tylko zły początkowy osąd, więc nie słuchałeś go i później tego żałowałeś. Wszystko to wydarzyło się, ponieważ twój szósty zmysł jest bardzo słaby, ponieważ nigdy w życiu go nie trenowałeś; co więcej, twoje myślenie jest bardzo wysokie, ponieważ nigdy nie miałeś poważnej praktyki mentalnej ciszy, dlatego też prawdziwe uczucia dyktowane przez szósty zmysł są tak trudne do rozpoznania i łatwe do pomylenia z indukowanymi myślami. 

Aby rozwinąć szósty zmysł i wyćwiczyć mentalną ciszę, musisz podążać za praktyką medytacji, jedyną techniką, która może rozwinąć cię duchowo i jednocześnie zmniejszyć wpływ Niska na ciebie. Gdyby istniało inne rozwiązanie, łatwiejsze i szybsze, wdrożylibyśmy je od razu, wszyscy, więc bylibyśmy już poza Niskim i całkowicie wolni od Matrixa. Zamiast tego jesteśmy tutaj, gdzie większość ludzi oszukuje samych siebie, myśląc, że nie muszą praktykować medytacji, ponieważ ich myśli są "już wszystkie rozwinięte", nie zdając sobie sprawy, że to właśnie te myśli Niskiego sprawiają, że wpadają w pułapkę. Zrozumienie i zaakceptowanie tego, że nasze myśli zostały ukształtowane przez Niskich jest naprawdę trudne; jesteśmy proszeni o to, by sprzeciwić się własnemu myśleniu, jak to może być proste? Ale jeśli pozostaniesz cicho, przez chwilę każdego dnia, zdasz sobie sprawę, jak coś bardziej "twojego", bardziej prawdziwego i bardziej pozytywnego, rośnie wewnątrz ciebie i sprawia, że czujesz się dobrze, uspokaja twoje lęki, myśli i obsesje i zaczyna lepiej kształtować twoje życie. Na początku nie zdajesz sobie z tego sprawy, dzieje się coś dobrego, ale myślisz, że to tylko przypadek, ale im więcej medytujesz, tym więcej pozytywnych wydarzeń ma miejsce w ciągu dnia, od tych mniejszych, ale ciągłych, po te większe, które pozostawiają swój ślad. 

Za każdym razem, gdy ćwiczysz, nawet jeśli nie możesz utrzymać idealnego niemyślenia, zdasz sobie sprawę, jak dobrze jest medytować, tak bardzo, że nie będziesz chciał przestać. W tym samym czasie zaczniesz zauważać, jak natarczywy jest Niski, odciskając na tobie (najbardziej absurdalne) myśli, abyś przestał ćwiczyć lub sprawił, że i ta sesja pójdzie źle. Po co tyle wysiłku, aby uniemożliwić ci pozostanie w mentalnej ciszy przez zaledwie pół godziny, skoro w ciągu całego 24-godzinnego dnia ma cię całkowicie w garści? Dlaczego, jeśli zdecydujesz się milczeć, coś lub ktoś musi zmuszać cię do myślenia? 

Strona 3 z 5

Jednak tylko wtedy, gdy zdecydujesz się ćwiczyć, zdasz sobie sprawę, jak prawdziwe jest to, że coś, wbrew twojej woli, próbuje zmusić cię do myślenia, nawet gdy chciałbyś trochę odpocząć. Faktem jest, że jeśli nie masz o czym myśleć, postawi to przed tobą dowolny rodzaj fantazji lub wyobraźni, aby cię rozproszyć, uniemożliwiając ci skupienie się na medytacji. Jeśli nie medytujesz, nie możesz sobie tego uświadomić, więc wierzysz, że to wszystko nie jest prawdziwe; z drugiej strony, jeśli zaczniesz praktykować medytację w mentalnej ciszy, zdasz sobie sprawę, jak pojawiają się myśli, których nigdy wcześniej nie miałeś, wyłącznie w celu zajęcia umysłu i odwrócenia uwagi od celu medytacji: wyciszenia myśli, aby zwiększyć głośność szóstego zmysłu. 

Tylko poprzez medytację możesz zdać sobie sprawę, jak bardzo myśli są manipulowane przez coś lub kogoś, czego nigdy wcześniej nie byłeś świadomy, ale dzięki medytacji możesz teraz stać się tego świadomy. Dzieje się tak dlatego, że kiedy próbujesz medytować, nawet jeśli nie wierzysz ślepo w istnienie Niskiego, jeśli tylko spróbujesz utrzymać niemyślenie zbyt długo, zaczną pojawiać się myśli i fantazje, których nigdy wcześniej nie robiłeś, wszystko, co może cię rozproszyć. Dlaczego nie masz prawa pozostać, nawet przez minutę, w absolutnej ciszy? W rzeczywistości nie jest to kwestia godzin, ale pozostania przez minutę w całkowitej ciszy: spróbuj, a zrozumiesz trudność. To normalne: nawet jedna minuta absolutnej ciszy zwiększy głośność twojego szóstego zmysłu, wyobraź sobie, ile może zdziałać pełna sesja medytacyjna w niemyśleniu. Może się wydawać, że to dużo, ale to tylko pół godziny dziennie: co to jest dużo? Z drugiej strony, dla Low jest to ogromna przeszkoda, ponieważ gdybyś miał pozostać w medytacji przez pełne pół godziny każdego dnia, traktując to jako zdrowy codzienny nawyk, byłoby mu znacznie trudniej wpływać na twoje życie i decyzje. Dlatego właśnie stara się sprawić, byś robił cokolwiek innego niż medytacja, byś marnował czas na daremne sprawy, byś nie miał czasu na medytację przez pół godziny dziennie, ale zawsze miał czas na telewizję, rozmowy lub oglądanie seriali w Internecie. Praktykując, zdajesz sobie sprawę, jak ważne jest, aby to robić, niestety, jeśli nie ćwiczysz, nigdy nie zrozumiesz powodów, dla których powinieneś to robić, nie znając korzyści, jakie ma ci do zaoferowania. Low usilnie stara się nie pozwolić ci rozpocząć medytacji, wiedząc, że jeśli będziesz ją stale ćwiczyć, rozwiniesz swój szósty zmysł do takiego stopnia, że niemożliwe będzie utrzymanie cię pod jego kontrolą. Dlatego pierwszym krokiem jest nauczenie się niemyślenia podczas praktyki medytacji, aby obniżyć głośność niskiego poziomu i podnieść poziom zdolności psychicznych. 

Trudność istnieje i będzie istnieć przez długi czas: nie oczekuj, że z dnia na dzień nauczysz się absolutnego niemyślenia trwającego 24 godziny, tylko dlatego, że myślałeś, że chcesz! Ale można to naprawdę znacznie poprawić, poprzez ciągłą codzienną praktykę, ucząc się wybierać, kiedy pozostać w mentalnej ciszy i jak długo to robić. Mentalna cisza jest bardzo przydatna, ponieważ uczysz się decydować o czym i kiedy myśleć, skupiając całą swoją uwagę na jednym punkcie, zamiast rozpraszać się na tysiącach spraw, którym nie chcesz poświęcać energii, a które zamiast tego kradną ją od ciebie wbrew twojej woli. Zobacz, kiedy chcesz pracować nad projektem, ale masz tysiące zmartwień, które cię atakują, marnując dużo czasu i uniemożliwiając ci zastanowienie się, jak go kontynuować; lub gdy szukasz kreatywnej inspiracji, ale nie możesz, ponieważ jesteś zbyt pochłonięty innymi różnymi myślami; lub gdy chcesz uczyć się do egzaminu, ale nie możesz zrozumieć, co czytasz, ponieważ jesteś niespokojny lub masz coś innego na głowie w międzyczasie. Mentalna cisza służy nie tylko wyciszeniu, ale także nauczeniu się, jak, kiedy i o czym myśleć, na podstawie własnej decyzji, zamiast poddawać się tysiącom myśli, które wkradają się do umysłu i uniemożliwiają robienie czegokolwiek innego. Wiedza o tym, jak kontrolować swoje myśli, jest niezwykle funkcjonalna, ponieważ będziesz w stanie skoncentrować się na tym, co naprawdę Cię interesuje, bez marnowania dużej ilości czasu, który mógłbyś zamiast tego wykorzystać na zrobienie czegoś innego. 

Strona 4 z 5

Podobnie jak inspiracja artystyczna: przychodzi sama, ponieważ nie możesz jej kontrolować, ale jak wspaniale byłoby, gdyby przychodziła, kiedy tylko zdecydujesz? Może w dużych ilościach, właściwe i skoncentrowane na celu, który chciałeś osiągnąć, zamiast krążyć wokół niego i zawsze przychodzić do ciebie w niewłaściwym i najbardziej nieodpowiednim momencie. Ile razy inspiracja przyszła do ciebie, gdy nie miałeś przed sobą długopisu i papieru lub gdy pracowałeś i nie mogłeś się zatrzymać, aby zanotować pomysł? Albo, co gorsza, o 04:00 nad ranem, zmuszając cię do wyboru między spaniem a wstaniem z łóżka, by zapisać pomysł. Jest to tylko jeden z wielu powodów, dla których nauka oswajania myśli jest tak ważna. Mentalna cisza podczas medytacji pozwala na większą koncentrację w życiu osobistym, emocjonalnym i zawodowym. Mentalna cisza sprawia, że jesteś bardziej uważny, świadomy, jaśniejszy i bardziej aktywny: każdy chce mieć u boku partnera, który jest uważny i zauważa, jak się czuje, a dlaczego nie, także to, co myśli; ponieważ medytacja sprawia, że jesteś bardziej empatyczny i telepatyczny, szczególnie w stosunku do ludzi, których kochasz. Jest to duży plus, ponieważ druga osoba zda sobie z tego sprawę, nie zrozumie, dlaczego jesteś bardziej uważny, a jednak polubi tę nową stronę ciebie, ponieważ twoja większa zdolność do zauważania rzeczy - nawet najmniejszych zmian - sprawi, że będziesz bardziej interesujący w ich oczach, różniący się od innych. Wszystko to dzieje się, jeśli nauczysz się nie myśleć podczas medytacji, więc nie stanie się tak, jeśli będziesz nadal myśleć tak, jak zawsze: wiesz już, dokąd zaprowadzi cię sposób, w jaki zawsze działałeś, ale nie wiesz, dokąd zaprowadzi cię mentalna cisza. 

Sekret niemyślenia podczas medytacji leży w koncentracji. Po raz kolejny mówię ci, że walka na siłę z myślami przyniosłaby efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ one by wygrały. Zamiast tego możesz je powoli oswajać za pomocą ćwiczeń i codziennej praktyki, starając się uczynić je bardziej spójnymi z twoją wolą, zamiast dostosowywać się do nich tak, jak zawsze robiłeś to do tej pory. Oczywistym przykładem jest rozpoczęcie pięknego dnia w zepsutym nastroju, a wszystko to z powodu jednej myśli, która następnie prowadzi do wielu innych negatywnych myśli. Masz przed sobą piękny dzień, spotykasz miłych ludzi i przytrafiają ci się niezwykłe i przyjemne wydarzenia, ale twoje negatywne myśli o tym dniu uniemożliwiają ci cieszenie się tym doświadczeniem, sprawiając, że widzisz wszystko w czarnych barwach. Tak więc dostosowujesz swój dzień do nastroju, a raczej dostosowujesz go do swoich myśli. Z drugiej strony, jeśli nauczysz się organizować swoje myśli zgodnie ze swoją wolą, możesz zmienić swój dzień na lepsze, ponieważ zamiast odrzucać dobre wydarzenie lub dobry początek dnia z powodu swoich myśli, możesz je zmienić i uczynić je bardziej pozytywnymi, kształtując je tak, aby pasowały do dnia, który masz. Tak więc, zamiast pozwalać swoim myślom cię dręczyć, możesz je zatrzymać, wstrzymać na tak długo, jak potrzebujesz i cieszyć się tym, co się z tobą dzieje, nie pozwalając im się wymknąć; wtedy zdasz sobie sprawę, że te same myśli, które wcześniej wydawały ci się tak ważne, całkowicie stracą na znaczeniu w ciągu jednego dnia, dając ci szansę uświadomienia sobie, co byś przegapił, gdybyś ich posłuchał. 

Aby nauczyć się mentalnej ciszy w ciągu dnia, musisz nauczyć się jej na poważnie podczas medytacji, w przeciwnym razie nigdy w pełni jej nie zrozumiesz, nawet jeśli łudzisz się, że ci się udało. Niemyślenie jest nie tylko po to, by pozostać bardziej skupionym w ciągu dnia, ale także po to, by zapobiec manipulowaniu przez Niskiego swoimi myślami i pragnieniami tak, by myślał, że są one jego własnymi. Podczas praktyki medytacyjnej staraj się skupić na tym, co robisz, tj. na oddechu, czakrach i pragnieniu ewolucji. Skup się na motywacji, która popycha cię do siedzenia pośrodku lotosu i medytowania: skup się na tej intencji, aby pozostać zmotywowanym, przez całą medytację, na tym pragnieniu, zamiast gubić się w tysiącu daremnych myśli w danym momencie. Wyjaśnij sobie, że to nie jest czas na myślenie o czymkolwiek innym, że masz tylko pół godziny na ewolucję i nie możesz marnować tego czasu na myślenie lub wyobrażanie sobie, ponieważ masz na to cały dzień i w ciągu tej jednej pół godziny musisz być w stanie pozostać w mentalnej ciszy pomimo silnych pokus. 

Strona 5 z 5

Największą trudnością będzie utrzymanie motywacji do pozostania w niemyśleniu, ponieważ podczas medytacji będziesz miał wielką ochotę pomyśleć o czymś innym, aby zabić czas; masz tylko pół godziny na ewolucję, wyjaśnij sobie, że jest to jedyna szansa na zrobienie postępu i że nie możesz jej zmarnować. Jeśli przekonasz samego siebie, o wiele łatwiej będzie ci utrzymać cichy stan umysłu. Rzeczywiście, niemyślenie nie jest synonimem nieobecności, ale oznacza bycie obecnym w danej chwili bez dawania się ponieść myślom w umyśle. 

Ilekroć gubisz się w myślach, nie złość się: pogorszyłbyś sytuację. Zamiast tego zachowaj spokój i powtarzaj sobie, że musisz skoncentrować się na czakrze i nie myśleć o niczym innym. Następnie naucz się rozróżniać, które myśli należy zatrzymać w pierwszej kolejności: myśli, które zabierają cię z powrotem do wspominania czegoś z przeszłości, wyobrażania sobie czegoś w wyobraźni, nucenia piosenki, którą lubisz, myślenia o ukochanej osobie lub dzieciach, lub myślenia o obowiązkach domowych, które powinieneś wykonać; zatrzymaj je wszystkie, ponieważ podczas medytacji, która trwa tylko pół godziny, nie powinieneś myśleć o żadnej z tych rzeczy. Nie jesteś proszony o zaprzestanie kochania osoby, która sprawia, że twoje serce bije, ani o zaprzestanie dbania o swoje dzieci, jesteś proszony o nie myślenie o nich podczas pół godziny dziennie, które powinieneś poświęcić całkowicie na medytację. Jeśli nauczysz się poświęcać całe te pół godziny dziennie tylko sobie, zaczniesz nakazywać swojemu życiu, by kręciło się wokół ciebie, a nie na odwrót. Podczas medytacji często przypominaj sobie, że musisz skoncentrować się wyłącznie na oddechu pranicznym i na czakrze, nad którą medytujesz, a jeśli to pomoże, możesz pomyśleć o tym słowami, mówiąc sobie "skoncentruj się na czakrze"; następnie ponownie zamilcz. Nie możesz pozbyć się wszystkich myśli na raz, ale możesz dokonywać selekcji krok po kroku, najpierw eliminując myśli, które odciągają cię od tego, co robisz w teraźniejszości, a pewnego dnia kontrolować je wszystkie w 100 procentach. Tak więc, jeśli jest wiele myśli, powiedz sobie, że powinieneś skoncentrować się tylko na czakrze, aby ta myśl nie mogła cię rozpraszać, a następnie spróbuj skupić się na czakrze bez konieczności powtarzania jej słowami zbyt wiele razy. W ten sposób, krok po kroku, będziesz obniżać wszelkiego rodzaju myśli, a twoja uwaga pozostanie czujna i skupiona na tym, co stoi, co będzie twoim szóstym zmysłem. 

Oczywiście z czasem będziesz musiał nauczyć się skupiać podczas medytacji bez konieczności powtarzania tego słowami, ale ta myśl służy do skupienia się na tym, co robisz, więc nie należy jej porównywać do cięższej myśli, takiej jak myślenie o obowiązkach domowych podczas medytacji: to wciąż myśl, ale ta pierwsza służy do przypomnienia ci, co robisz w tej chwili i na czym powinieneś się skoncentrować, a ta druga służy jedynie do rozproszenia cię i odciągnięcia cię od tego, co robisz, sprowadzając cię z powrotem do niskiej wibracji. Możesz więc użyć myśli, aby lepiej skupić się na czakrze, ale musisz unikać sytuacji, w której stanie się to rodzajem mantry, kończącej się "myśleniem" o czakrze zamiast faktycznego jej odczuwania. Zawsze pamiętaj, że czakra musi być postrzegana fizycznie, a nie tylko wyobrażana, dlatego używamy naszych palców, które muszą dotykać skóry czakry, aby fizyczna percepcja sprawiła, że będziemy pamiętać, co musimy zrobić i gdzie musimy się skupić; coś, czego samo wyobrażanie sobie pozycji czakry nie pozwoliłoby nam zrobić. Powiedziawszy to, nie będzie łatwo nauczyć się niemyślenia, ani nie będzie to natychmiastowe, ale przy codziennej i ciągłej praktyce zauważysz poprawę, która na dłuższą metę będzie coraz bardziej wierna i wyraźna. Praktykując każdego dnia, będziesz się tak bardzo poprawiać, aż nadejdzie czas, nie zdając sobie z tego sprawy, kiedy staniesz się znacznie lepszy w utrzymywaniu niemyślenia i koncentracji zarówno podczas praktyki, jak i w ciągu dnia. Nie obawiaj się rozwijać w pośpiechu, ale jednocześnie nie bądź zbyt spokojny w podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu praktyki, im szybciej zaczniesz na swojej ścieżce, tym szybciej zobaczysz postęp, o którym tak bardzo marzyłeś. Pamiętaj, że aby poprawić niemyślenie, musisz oddychać praną, co znacznie pomoże ci się zrelaksować, a tym samym uspokoić umysł i wszystkie jego mechanizmy myślowe. Oddychaj praną i zrelaksuj się, w ten sposób łatwiej będzie nauczyć się mentalnej ciszy. 

Koniec strony 5 z 5. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

1838 komentarze
  • sila
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:10 10/11/22

    La mia mente è proprio bombardata, una cosa incredibile! È un continuo, non smette mai di far arrivare pensieri. Che poi già io ho problemi miei di concentrazione, ma qui è un abuso indescrivibile. Sembra che io stesso remo contro me stesso =( per questo cerco di applicare il non pensiero anche durante la giornata, anche semplicemente mentre cammino

  • aquila67
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    03:51 10/11/22

    Il non pensiero mi sembra un grande ostacolo ,non ci rendiamo conto ma pensiamo anche quando siamo convinti di non pensare e questa è la fregatura .

  • tonyboy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:07 01/11/22

    Il non pensiero..davvero difficile raggiungerlo vista la quotidianità a cui siamo sottoposti e gli innumerevoli input che arrivano dal mondo esterno. Meditare, meditare, meditare...

  • lorenara
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:43 01/11/22

    Eh si, il non pensiero pulito e lineare è davvero difficile mantenerlo, ma rispetto ai primi mesi in cui nemmeno riuscivo a ottenerlo, adesso lo ottengo anche facilmente, poi viene sovrastato dai pensieri, che arrivano intrusivi, ma a differenza di un tempo, non gli do corda e non li seguo, mi risulta più facile distaccarmi e tornare a concentrarmi sulla sensazione fisica o nella visualizzazione della prana che entra nel chakra su cui medito. È proprio così, è questione di allenamento, più ti alleni più sarà facile stare in non pensiero. Si a volte arrivano pensieri molto inutili e direi anche fastidiosi, li diventa evidente come vengano manipolati da qualcosa di esterno che piuttosto che farti rimanere in non pensiero ti manda un pensiero che non serve a nulla se non a distrarti dalla meditazione e sul quale ti viene da chiederti il perché di quel pensiero proprio durante la pratica. Il low è furbo e a volte ti sa spiazzare, per questo è importante ricordarsi che i pensieri vengono manipolati dall esterno e che una bella percentuale di essi non sono nostri ma ci vengono imposti, è importante ricordarselo per riuscire a distaccarsi e a tornare a cercare il non pensiero concentrandosi sul chakra sul quale si sta meditando.

  • Karen
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:12 30/10/22

    Questo documento è così intenso e ricco di insegnamenti che mi è sembrato di leggere almeno 20 pagine, da quante informazioni ci hai dato!! Era ciò di cui avevo bisogno in questo momento, e mentre lo leggevo oltre ad alzarmi molto di tonale ho iniziato a ricordare molte esperienze che ho vissuto e che avevo dimenticato, ho sentito come se si fossero "sbloccati" e una volta liberi hanno iniziato a fluire velocemente e in grandi quantità. Spesso sottovalutiamo quanto la "semplice" azione del silenziare la nostra mente possa aiutarci nella nostra vita, oltre che nella nostra evoluzione. Concentrarci durante la Meditazione è fondamentale, parte tutto dal nostro intento e dalla consapevolezza che il tempo che dedichiamo alla pratica non è tempo da perdere, ma tempo prezioso e che non ritornerà, in cui possiamo rilassare la nostra mente e permettere alla nostra Anima di comunicare con noi. Avevo bisogno di rileggere questo documento, grazie di cuore Angel!

  • Vittorio10
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:32 29/10/22

    Leggere di come la nostra mente ci sia "avversa" (o meglio di quanto sia estremamente manipolabile e dunque manipolata senza Praticare) può essere davvero tosta da digerire; abbiamo sempre pensato che tutti i nostri pensieri fossero appunto esclusivamente nostri e che essi in alcuni casi partissero addirittura dal nostro cuore talmente li consideravamo sinceri talmente ci apparivano intensi; appurare che non sia così genera un forte impatto ma penso sarebbe stato infinitamente peggio non scoprirlo mai ed assecondare voleri altrui per tutta la nostra vita. Chiunque leggerà queste righe senza prima aver mai Praticato una singola Sessione di Meditazione penserà che tutto ciò "è impossibile" eppure bastano veramente pochi secondi di Pratica per rendersi conto di quanto invece sia estremamente reale, di come la mente faccia veramente quello che gli pare senza che noi possiamo esercitare quel reale controllo che dovremmo poter esercitare per il semplice fatto che la mente è un qualcosa che ci appartiene. Uno sottovaluta e minimizza questa non capacità di controllo, può superficialmente supporre che sia "normale" non riuscire quando fa un minimo caso al fatto di non poter smettere di pensare, ma è come se un braccio o una gamba si muovessero a caso senza averlo deciso: se in questo caso ci appare tragico non riuscire a controllare un arto perché non ci appare altrettanto tragico non poter controllare la mente? La Meditazione è estremamente sincera: mostra veramente alla perfezione come subiamo in stile bombardamento a tappeto i pensieri più disparati e di come appunto ci sia impossibile scegliere di restare davvero in silenzio in queste fasi iniziali di Percorso. Poi comunque il Low è molto astuto perché spesso sa nascondersi dietro pensieri che magari ci tormentano da un po' e così si occuperà principalmente di amplificarne la forza per distrarci enormemente in quella mezz'ora, ma a volte genera dal nulla fantasie estremamente surreali mentre altre volte va a ripescare momenti del passato completamente cancellati fino a quel momento (questo però non è del tutto un male, cioè è bello riappropriarsi dei propri ricordi anche se sarebbe gradito che ciò non avvenisse in quel momento ahah). Penso sia evidente che rispondere al pensiero con il pensiero stesso sia distruttivo e totalmente contro producente, per questo è indispensabile come ci Insegni imparare innanzitutto la concentrazione per non assecondare con la rabbia e la frustrazione quelle sensazioni sgradevoli che accompagnano il non riuscire a tenere in silenzio la mente ma ritornare immediatamente sull'obiettivo senza perdersi d'animo. Sicuramente non è facile, ma altrettanto sicuramente non è impossibile perché l'esercizio costante migliora esponenzialmente tutto; credo che il silenzio mentale sia la prima cosa da imparare ma allo stesso tempo la più difficile perché è evidente di come ogni Pratica, ogni Sessione ed ogni Tecnica sarebbero estremamente più facili, immediate ed intuitive da eseguire se si vivesse in uno stato di profondo rilassamento. Grazie Angel!

  • sssnoop
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:27 28/10/22

    Non é facile ma non é impossibile. É questo che mi dico prima di iniziare la pratica della meditazione. Il non pensiero é un obiettivo concreto che sembra irraggiungibile perché sono abituato a credere che il pensare sia un atto costante e volontario, una caratteristica del sé che ci distinque. Ma deve essere chiaro che non pensare non vuol dire non poter riflettere. Ed é chiaro che non é una attivitá volontaria perché altrimenti potrei interromperla quando voglio. I consigli dati per raggiungere il non pensiero sono validi e li seguirò senza dubbio.

  • Emanuela
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    08:12 11/10/22

    Io trovo maggiore difficoltà a stare in non pensiero quando non mi rilasso per bene, se invece mi rilasso per bene, nel senso che riesco a lasciar andare il corpo, mi concentro sul respiro e non penso ad altro, allora è come se la mente salisse di un gradino, e al gradino sotto lasciassi un peso, e allora mi sento meglio, più positiva e con meno pensieri, allora così la meditazione mi esce meglio, anche se poi durante la pratica mi capita che i pensieri mi distraggano, però poi come dici tu interviene la forza di volontà, convincersi che questo è l’unico modo per stare meglio, per raggiungere davvero qualcosa nella vita e per me questo è fondamentale. Mi rendo conto che anche la volontà è un muscolo che va allenato, non basta quella volta che ci svegliamo propositivi, anzi come per le tecniche dobbiamo sforzarci proprio quando non ci va perché un motivo c’è…chi non vorrebbe stare sempre bene, essere sempre motivato e praticare alla grande?? Tutti! Quindi voglio migliorarmi!

  • Orietta Boccalini
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:46 04/10/22

    Il non pensiero è la difficoltà più grande che incontro durante la meditazione e quando penso di esserci riuscita ricado a pensare altre cose poi mi tiprendo e poi ricado. Migliorerò però di volta in volta. Questo si

  • robertvsb
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:06 03/10/22

    Il non pensiero è una parte importante per vivere al meglio e con consapevolezza il presente. Tramite questa situazione è possibile annullare il pensare a vanvera, il cicaleccio fastidioso delle cose lontane del passato o del futuro. Queste sono le cose che fanno ingannare e che ci portano lontano da una centratura salvifica

  • Famuzu
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:05 26/09/22

    la mia opinione riguardo a Il non pensiero si basa tantissimo sul fondamento riguardo tutto ciò che vuoi fare in questa vita

  • gianny0481
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:01 14/09/22

    Il silenzio mentale é una tecnica che si deve allenare e non si può pensare di ottenerlo già da subito quindi non demordere perché all'inizio é normale non riuscire a stare in non pensiero per tanto tempo perché da tutta la vita siamo abituati a pensare fino al punto di creare una cappa di pensieri che ci ossessionano e ci fanno sprecare un sacco di tempo e di energie, quindi il non pensiero va allenato ogni giorno principalmente meditando e poi rimanendo coscienti durante il giorno...Il pensiero é per lo più manipolato da fonti esterni come il low che ci distrae impedendoci di praticare o di svolgere una meditazione di qualità , respirando prana ci aiuta a rilassarci e concentrarci per abbassare il volume dei pensieri altrimenti si rimane nella vibrazione bassa nel low grazie mille!

  • &lena
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:06 14/09/22

    Il silenzio mentale per me è veramente difficoltoso, sono da sempre una persona riflessiva e a volte ossessivo compulsiva. Ho notato che durante la meditazione mi arrivano dei flash su volti o situazioni difficili da gestire, ma con la meditazione giornaliera sto migliorando e non solo! Con mia grande sorpresa finalmente mi sento più energica e centrata e non ho più tutti quei pensieri ricorrenti che mi rendevano altamente lunatica.

  • Roxy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    06:49 13/09/22

    E vero..e difficile rimanere,,non pensiero,,ma con tanta pratica se riesci a ottenere un buon risultato

  • Ibis
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:49 02/09/22

    Il Low, la seconda faccia del pianeta, il manipolatore manipolato, ha un compito ben preciso da svolgere e non sarà facile tenergli testa. D'altronde lui ci conosce da sempre e non gli sarà difficile capire quali stratagemmi usare per dissuaderci dal meditare: affilerà le sue armi personalizzandole per ognuno, sfruttando le nostre attitudini, gusti, paure, preferenze, sentimenti, fobie ecc. Quando si occuperà di me, per esempio, non cercherà di sedurmi con serie televisive o con storie sui social, piuttosto farà leva sul mio senso di responsabilità sommergendomi di lavoro. Così facendo sarà sicuro di lasciarmi talmente poco tempo libero da avere più facilità nell'impegnarmelo. Comincerà a sussurrare che nel tempo libero dovrò occuparmi delle faccende domestiche, cosa che per forza di cose trascuro in settimana, dovrò fare un po' di sport, occuparmi dei figli e passare qualche ora con loro. Oppure leggere qualcosa che piaccia a me, magari leggero e non troppo impegnativo. E non vogliamo seguire un minimo faccende di politica ed attualità? Sto già pensando a quella che sarà la sua strategia per poterla affrontare fin da subito ed avere pronto un piano b. Sarà complicato e saranno soprattutto difficili da gestire le interruzioni durante la meditazione. È già difficile restare concentrati senza distrazioni, con un nemico in agguato lo sarà ancora di più. Il Low ha già dato i primi segnali di presenza con me: di solito predilige interrompermi quando sono al chakra Corona, non è una regola fissa ma succede. Ad ogni modo conoscere il proprio rivale è già un' arma di difesa, col tempo spero di farla diventare anche una di attacco.