arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Tajemnica Gwiazdy Syriusza

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 3

Gwiazda Syriusza jest znana wielu osobom ze względu na różne tajemnicze cechy, które z czasem zwróciły na nią uwagę. Istnieje wiele gwiazd, które są ważne zarówno w sferze astronomicznej, jak i duchowej, ale niektóre bardziej niż inne stały się sławne, czasami nawet po to, aby odwrócić uwagę od tych, które są celowo cenzurowane, aby ludzkość nie znała prawdy o nich. Nie można powiedzieć, że Syriusz nie ma swoich ukrytych tajemnic. 

Zacznijmy od tego, że wiele gwiazd, które widzimy świecące na niebie, to w rzeczywistości sztuczne satelity. Są one tworzone przez naukowców, którymi nasz rząd wypełnia - i zaśmieca - nasze niebo, a tym samym wszystko wokół planety, aby uzyskać coraz większą kontrolę i władzę nad technologią i emitowanymi przez nią falami, które nieuchronnie szkodzą zdrowiu ludzi i zwierząt oraz oczywiście środowisku. Wiele innych gwiazd, które widzimy świecące na niebie i które pozostają nieruchome przez wiele godzin, aż nagle można je wyraźnie zobaczyć poruszające się i zmierzające w innych kierunkach, to w rzeczywistości UFO, z których większość jest obcego pochodzenia. Te ostatnie mogą mieć stałe światło lub zmieniać kolor i migać, w zależności od zastosowanej technologii. Większość świateł, które widzimy na niebie, to zatem UFO lub sztuczne satelity, a znacznie mniej może być gwiazdami lub naturalnymi planetami. Wbrew powszechnemu przekonaniu, gwiazdy mogą być również zamieszkane przez żywe istoty, z pewnością nie przez ludzi, ale przez żywe istoty, które urodziły się na tej gwieździe i których fizyczna konformacja jest całkowicie liniowa z możliwością życia i przetrwania na tym terytorium. 

Gwiazda Syriusz, z greckiego Seiros "płonący", została zlatynizowana na Sirius, co oznacza "jasną, świecącą gwiazdę". Nazwa odnosi się do faktu, że Syriusz jest białą gwiazdą, najjaśniejszą gwiazdą na nocnym niebie i główną gwiazdą Gromady Większej. Między styczniem a lutym jest najbardziej widoczna na naszym niebie. Ma jednak pewną osobliwość, której nauka publiczna nie potrafi wyjaśnić, dlaczego dzieje się tak tylko z Syriuszem, a nie ze wszystkimi innymi. W rzeczywistości gwiazda Syriusza stale zmienia kolor, czasami poruszając się po niebie i migając, zmieniając kolor między czerwonym, niebieskim, żółtym, zielonym... Naukowcy chętnie podkreślają: "To nie jest UFO! To tylko gwiazda, która zmienia kolor i porusza się!", a strony naukowe chętnie mówią: "To nie UFO, to Syriusz" i właśnie to zainteresowanie zaprzeczaniem dowodom powinno natychmiast zakłuć nas w uszy. Gwiazdy, jako ciała niebieskie, nie powinny się poruszać i są w rzeczywistości "nieruchome", podczas gdy z naszej perspektywy widzimy, jak się poruszają (podobnie jak Słońce), biorąc pod uwagę ruch planety. Jednak gwiazda Syriusz była często obserwowana jako poruszająca się i jest znana jako gwiazda, która zmienia kolor i mruga. 

Ale prawdziwa tajemnica zaczyna się teraz. Tajemnica, która w rzeczywistości została już rozwikłana przez starożytną kulturę, ale została oficjalnie ocenzurowana w desperackiej próbie nie dopuszczenia świata do poznania prawdy na tym froncie. Niewielkie plemię w Afryce, tak zwani Dogonowie (a także lud zamieszkujący wschodnią część Mali, na północno-zachodniej granicy Burkina Faso), bez żadnego sprzętu teleskopowego lub technologicznego, odkryło istnienie gwiazdy Syriusz B w sposób, który do dziś jest naukowo niezrozumiały i tajemniczy, nie chcąc przyznać, że ich "legendy" opierają się na prawdziwych doświadczeniach. W rzeczywistości plemię Dogonów twierdzi, że zna gwiazdę Syriusza dzięki kosmitom z samego Syriusza, którzy ujawnili im jej położenie i wiele innej wiedzy astronomicznej, której ci wciąż na wpół prymitywni Afrykanie po prostu nie mogli poznać i odkryć gołym okiem kilka wieków przed istnieniem teleskopu. Jednak to oni jako pierwsi odkryli, że Syriusz jest gwiazdą podwójną, tj. że ma niewidocznego gołym okiem towarzysza, że razem wykonują ruchy eliptyczne, a także opisali wygląd i masę drugiej gwiazdy. Stąd są one nazywane Syriuszem A i Syriuszem B. W rzeczywistości pierwsze zdjęcie Syriusza B pochodzi dopiero z 1970 roku. 

Strona 2 z 3

Według afrykańskiego plemienia Dogonów, Syrianie (tj. kosmici z Syriusza, którego Afrykanie przemianowali na "Nommo") są bardzo podobni do Plejadian. Jednakże, podczas gdy niektórzy opisują ich jako "długowłosych i białowłosych humanoidów", a inni "długowłosych i czarnowłosych", są oni niezwykle precyzyjni co do jednej rzeczy: chociaż ich wygląd przypominał humanoidów, byli bardziej podobni do ryb i są w rzeczywistości kosmitami zmuszonymi do życia w wodzie. W rzeczywistości, opisywani jako płazy, wolą żyć w wodzie i tym mniej czasu spędzają oddychając na lądzie. Ci kosmici pozwolili afrykańskim ludziom poznać informacje naukowe, których nigdy nie byliby w stanie odkryć samodzielnie, nawet 500 lat przed tym, jak uczeni astronomii, w tym niektórzy znacznie bardziej wykształceni Francuzi, którzy mogli korzystać z najnowocześniejszych teleskopów, byli w stanie potwierdzić ich prawdziwe istnienie. Zasadniczo Dogonowie wiedzieli o istnieniu gwiazdy Syriusz B bez możliwości zobaczenia jej gołym okiem i oczywiście nie wierzono im, aż do pojawienia się teleskopów (ponad 500 lat później), kiedy uczeni byli w stanie odkryć, że wszystko to było prawdą, ale nigdy nie dowiedzieli się, jak to możliwe, że Dogonowie wiedzieli o tym przed nimi, mimo że nie mieli sprzętu i wiedzy naukowej, aby dokonać takich odkryć. Nie jest jednak tajemnicą, że ludy Afryki miały liczne kontakty z Obcymi zarówno bez ich wiedzy, jak i bez ich wiedzy, a na rozległym terytorium Afryki istnieją niezliczone dowody. Wystarczy pomyśleć o Anunnaki, których pierwsze lądowanie miało miejsce w Afryce, lub o niektórych egipskich bogach. To nie przypadek, że afrykańskie posągi przedstawiające kosmitów są różnego rodzaju, często ukazując Anunnaki i inne istoty, które podróżowały z Syryjczykami (prawdopodobnie ich Szaraki i inni kosmici-klony AI zbudowani przez Syryjczyków).

To nie przypadek, że maski kultury sardyńskiej są również podobne do masek używanych przez Dogonów. 

Gwiazda Syriusza była również bardzo ważna dla Egipcjan, zarówno pod względem astronomicznym, jak i duchowym. Oparli swój kalendarz na ruchach Syriusza i początkowo był on związany z bogiem Setem, który, jak pamiętamy, był znany jako bóg nieporządku, zazdrości i przemocy. To nie przypadek, że Syriusz i obcy Syrianie zostali powiązani z Setem, mrocznym bogiem przemocy. Wiele aspektów kultury afrykańskiej wywodzi się od Mrocznych Obcych, którzy odwiedzali ich wiele razy i zmusili ich do przyzwyczajenia się do takiej przemocy, którą do dziś kontynuują jako własną kulturę. Nie jest to jednak dobry powód, aby to zaakceptować. Binarny system gwiazd Syriusza A i B, któremu nadano również wygląd DNA, zaoferował ufologii i duchowości wiele wglądu w zrozumienie i zbadanie prawd dotyczących naszej galaktyki i wszechświata, tym bardziej dotyczących innych ludów w niej żyjących. 

Gwiazda Syriusz B, przemianowana przez Dogonów na Po Tolo, była niemożliwa do zaobserwowania gołym okiem, a nawet trudna do spojrzenia przez teleskop, więc praktycznie szaleństwem było wierzyć, że odkryli ją samodzielnie, bez obecności jakiejś niezwykle zaawansowanej technologicznie Istoty, która zaoferowała im taką wiedzę. Również dlatego, że poza gwiazdą Syriusza, Dogonowie wiedzieli znacznie wcześniej niż inne (bardziej zaawansowane kulturowo) ludy o innych planetach i innych gwiazdach, których ponownie nie mogli badać po prostu patrząc w niebo bez technologii w swoich rękach. Będąc ludem, który wciąż jest bardzo zacofany pod względem naukowym, ale wciąż bardzo przywiązany do używania magii, rytuałów i czarów (choć głównie ciemnych, i powinniśmy również o tym rozumować), rozumiemy, że te technologie istniały, ale należały do kosmitów. 

Strona 3 z 3

Dogonowie chcą pamiętać o przybyciu kosmitów na planetę, świętując co 60 lat poprzez ceremonię, która obejmuje noszenie ubrań i masek, które podobnie reprezentują niektórych kosmitów, których widzieli. Powodem, dla którego świętują co 60 lat, jest zaznaczenie przejścia niektórych oddziałów UFO, rasy Syryjczyków, aby poprosić o przychylność Kosmitów, ale także przekonać ich, by zlitowali się nad ludźmi. Podejście nie było więc pozytywne i życzliwe. 

Dziś Syriusz B nazywany jest białym karłem, czyli małą gwiazdą porównywalną wielkością do Ziemi, choć jego masa jest podobna do masy Słońca. Dogoni wierzą, że Syriusz jest najcięższą gwiazdą, opisując, że jego ziemia składa się z metalu, który jest tak niewiarygodnie ciężki, że "wszystkie żywe stworzenia na Ziemi razem nie mogłyby go podnieść", a materiał ten nazywa się "sagala". Dogonowie są pewni, że Syriusz jest gwiazdą macierzystą obcych Sirianów, więc nie do pomyślenia jest, aby wierzyć, że w gwiazdach nie ma życia i nie ma zaawansowanych technologicznie kosmitów, którzy obiektywnie mogliby żyć gdziekolwiek dzięki swoim technologiom. Ale aby poznać prawdę o gwiazdach, a w szczególności o rasach obcych, które odwiedziły - i zmieniły kulturę ludzi na całym świecie - w tym Anunnaki, ale także Plejadianie, Reptilianie i tak dalej, znajdziesz całą wiedzę odnoszącą się do tych tematów w książkach "Stańmy się świadomi kosmitów, ucząc się ich rozpoznawać". 

Często mówi się o gwiazdach nagle świecących jak Syriusz, a nauka publiczna nadal ukrywa prawdę za palcem. Ale kiedy obserwuje się tak wiele gwiazd, które w tym samym czasie nagle świecą, zmieniają kolor i poruszają się we wszystkich różnych kierunkach, jak można zaprzeczyć dowodom? Jeśli nie wierzysz w istnienie Obcych, będziesz musiał przeczytać świadectwa widziane i doświadczane na żywo, opisane w Alien Awareness Books, a szybko zmienisz zdanie. 

Dołącz do Akademii i odkryj, jak wiele wiedzy masz jeszcze do odkrycia. Rozpocznij z nami ścieżkę ewolucji. 

Koniec strony 3 z 3. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

133 komentarze