arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 3

Nie jesteś tu przypadkiem...

https://www.accademiadicoscienzadimensionale.net/wp-content/uploads/2013/12/non-sei-qui-per-caso.jpg

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 3

Zawsze pytano mnie: 

"Dlaczego ludzie nie rozumieją, że Bóg istnieje? Dlaczego ludzie nie wierzą w duszę i możliwość życia po życiu? Dlaczego ludzie są przekonani, że wszystko co widzą jest prawdziwe, nawet nie zadając pytań? Dlaczego większość z nich nie wierzy w te rzeczy lub ich nie rozumie?". 

Odpowiedź może wydawać się oczywista, ale nie wszyscy jesteśmy tacy sami, ponieważ nie wszyscy są gotowi poznać i zaakceptować prawdę. Nie zamierzam kategoryzować ludzi poprzez nadawanie im etykiet, ale chciałbym po prostu sprawić, by ludzie zrozumieli różnicę, która odróżnia tych, którzy z życia na życie ewoluują i poszukują prawdy, od tych, którzy wcale nie są zainteresowani jej poznaniem lub nawet zrozumieniem. Są ludzie, którzy są gotowi i chętni do poznania pewnych informacji, a inni nie. Możemy podzielić ludzi na trzy rodzaje myślenia: 

1 - Ci, którzy nie wierzą w nic i jako tacy nie chcą, by wierzono im w cokolwiek, co można określić jako "paranormalne" lub "duchowe". W swoim sceptycyzmie i idealizmie są niezwykle przekonani, że posiadają jedyną absolutną prawdę, tak bardzo, że żądają, aby wszyscy inni na świecie myśleli tak, jak oni chcą. Jeśli ktoś myśli inaczej, natychmiast identyfikują go jako "szalonego", traktując go jako "głupiego", nie dając mu najmniejszej szansy na wysłuchanie i rozmowę. Paradoksalnie, niektórzy z tych sceptyków są w rzeczywistości przekonanymi religijistami, którzy wierzą w Kapłana, ale nie w prawdziwego Boga; tak bardzo, że przekonują samych siebie, że aby komunikować się z Bogiem, naprawdę konieczne jest przejście przez głos Kapłana i że w przeciwnym razie nie można by się z Nim bezpośrednio komunikować, ale jednocześnie zapominają o prawdziwym celu i zaniedbują zrozumienie prawdziwego Boga. Tak wielu innych jest całkowicie sceptycznych, nie z prawdziwego idealizmu, ale z czystego lenistwa, ponieważ wierzą, że poszukiwanie odpowiedzi jest zbyt wyczerpujące, więc lepiej jest przekonać siebie - i w tym momencie przekonać innych - że nic nie istnieje poza tym, co już wiemy. Niezależnie od tego, czy tego rodzaju ludzie mają rację, czy też doskonale wiedzą, że mylą się na najszerszych polach, będą nadal narzucać własne myślenie, nawet kosztem stłumienia myślenia innych, ponieważ są przekonani, że nic nie istnieje lub że istnieje tylko wtedy, gdy zostanie to najpierw potwierdzone przez nich samych. 

2 - Następnie widzimy tych, którzy twierdzą, że w nic nie wierzą, bardziej ze strachu lub dlatego, że nie mieli żadnych ważnych doświadczeń, które skłoniłyby ich do zmiany zdania, ale nie są zainteresowani narzucaniem swoich myśli innym, tak bardzo, że nie gniewają się na tych, którzy wierzą i zamiast tego mówią o sprawach duchowych. Moglibyśmy ich nazwać "nieszkodliwymi agnostykami", ponieważ chociaż mają zamknięty umysł, akceptują różnorodność i otwartość innych, bez chorobliwej chęci narzucania innym swoich przekonań. Do tej kategorii osób możemy również dodać tych, którzy słuchają myśli i doświadczeń innych i być może wierzą, że te doświadczenia są prawdziwe, ale mimo to nie są zainteresowani pogłębianiem wiedzy na ten temat, chociaż akceptują i szanują to. 

Strona 2 z 3

3 - Następnie zauważamy tych, którzy zamiast tego wykazują głód wiedzy, który czasami są gotowi zaspokoić za wszelką cenę. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę od razu, są tacy, którzy od dzieciństwa są głęboko zainteresowani wszystkimi duchowymi tematami, i tacy, którzy dopiero z wiekiem zdają sobie sprawę, że są zaintrygowani konkretnym tematem, ale wszyscy mają pewne cechy wspólne: nie dbają o to, co mówią inni, ponieważ podążają za swoją ciekawością, która czasami jest prawdziwym pragnieniem, aż dotrą do odpowiedzi, które chcieli uzyskać. Nie ma znaczenia, czy ktoś sprzeciwia się im i próbuje zmienić ich zdanie: ten rodzaj osoby chce odpowiedzi i będzie ich szukał, dopóki ich nie znajdzie. Część z nich jest już świadoma tego, jak szeroki jest świat duchowy, więc decydują się otworzyć swoje umysły na jak najwięcej informacji na najróżniejsze tematy. Inna część jest bardziej zamknięta w swoich badaniach, ponieważ interesuje ich tylko określony temat lub mały krąg, prawdopodobnie dlatego, że są to jedyne tematy, z którymi mają doświadczenie z pierwszej ręki, dlatego szukają wyjaśnień tego, co im się przydarzyło. Jednak z czasem mogą odkryć, że istnieje coś więcej niż ten konkretny temat, który może przyciągnąć ich uwagę i otworzyć ich umysły na bardziej duchowe dziedziny. W pewnym sensie jest to tak, jakby osoba spędziła swoje życie na poszukiwaniu Boga, ale podczas poszukiwań zacząłby odkrywać, że jest coś więcej niż jego obecność, na przykład możliwość reinkarnacji, a tym samym życia po życiu; zupełnie inaczej niż nauczyła nas religia. 

Po opisaniu tych trzech rodzajów ludzi, które są oczywiście znacznie szersze i bardziej skomplikowane niż to krótkie, uproszczone i skrócone podsumowanie, aby uniknąć wydłużania, możemy zdecydować się na ich ponowny podział na dwa znacznie prostsze terminy: ci, którzy są duchowi i ci, którzy nie są duchowi. Pierwsze dwa rodzaje opisanych osób to te, które definiuję jako Gaia's Low, ludzie, którzy nieuchronnie nie są zainteresowani odkrywaniem prawdy za pomocą twardych faktów, chcą żyć swoją rutyną bez niczego nowego pukającego do ich drzwi. Zdecydowali się zamknąć swoje umysły, które są zakorzenione w tym, co widzą tylko swoimi fizycznymi oczami; ich perspektywa jest zatem niezwykle wąska. Są zdeterminowani, aby kontynuować tę ścieżkę, więc nie są tym, co można nazwać "osobą duchową". Trzeci opis, z drugiej strony, może zidentyfikować, czym jest osoba duchowa, a mianowicie ci, którzy - nawet nie decydując się otwarcie - zaczęli szukać odpowiedzi na wiele pytań, coraz bardziej podążając za instynktami, które doprowadziły ich do podążania duchową ścieżką. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie wszyscy rodzą się z jasnymi ideami, szóstym zmysłem i zainteresowaniem wszystkim, co "ukryte"; wielu z nich rodzi się i dorasta jak zwykli ludzie, ale z wewnętrznym uczuciem chęci odkrycia czegoś, czego racjonalnie nawet oni sami nie wiedzą. Jednak w głębi duszy czują, że muszą szukać odpowiedzi na pytania, o których istnieniu mogą nawet nie wiedzieć. Nie wszyscy z nich odczuwają natychmiastową potrzebę studiowania tematów duchowych i poznania ich wszystkich, raczej zawsze zaczynają od jednego lub kilku interesujących tematów, które jednak mogą się otworzyć i doprowadzić do odkrycia nowej wiedzy nawet poza ich własnym obszarem zainteresowań. W końcu, gdy zaczynasz poznawać świat duchowy, a raczej świat rzeczywisty, zdajesz sobie sprawę, że niewielka wiedza nie wystarcza już do ugaszenia pragnienia, ponieważ chcesz wiedzieć więcej i więcej i jak wiśnie... jedna wiedza prowadzi do drugiej! Pomimo codziennej rutyny i kradzieży czasu, czują w sobie silną potrzebę poszukiwania czegoś, chcą wiedzieć i wiedzieć więcej, można powiedzieć, że są tak głodni wiedzy, że nie czują się nasyceni przy pierwszym i jedynym kęsie, jak to się dzieje z tak wieloma innymi. 

Istnieje zatem niemała rozbieżność między tymi, których moglibyśmy określić jako "duchowych", a tymi, których moglibyśmy określić jako "nieduchowych". Ci, których możemy nazwać duchowymi, to ludzie napędzani pragnieniem odkrywania i rozwoju. W rzeczywistości ludzie ci są już bardziej rozwinięci w wielu aspektach niż zwykła osoba, nawet o tym nie wiedząc lub nie zdając sobie z tego sprawy, i dlatego czują, że chcą kontynuować odkrywanie, ponieważ podążają za swoimi instynktami, a nie za tym, co dyktuje prąd, przepływ lub "to, co musisz zrobić, ponieważ wszyscy inni to robią". Osoby duchowe nie robią czegoś, by podążać za masami, więc nie przestają szukać odpowiedzi tylko dlatego, że masy generalnie nie szukają odpowiedzi. 
Osoby "nieduchowe" nie odczuwają tak silnej potrzeby wiedzy. 

Strona 3 z 3

Czasami mogą być ciekawi, przez pewne okresy, które trwają przez krótki czas, ale wiedza dla nich nie jest konieczna, ponieważ jest to tylko rozrywka, którą wkrótce porzucą i zapomną. Prawdziwym powodem jest to, że nie są gotowi zrozumieć i zaakceptować, że rzeczywistość, którą zawsze znali jako prawdziwą, kryje w sobie o wiele więcej dziwności i fałszu, niż sobie wyobrażają, więc czują wstręt do wyższej wiedzy. Nie mają pragnienia odkrycia prawdy, więc chętnie godzą się na bycie zwodzonymi kłamstwami. 

Jeśli tu jesteś, to dlatego, że jesteś gotowy na poznanie. To nie przypadek, że przybyłeś tutaj, aby przeczytać te słowa. Szukałeś prawdy. Coś w tobie krzyczało, nakłaniało cię do poszukiwań, coś chciało wybuchnąć i powiedzieć ci: "To tam jest, to tam jest!", ale nie byłeś gotowy, aby tego słuchać, byłeś zbyt przestraszony lub zbyt zanurzony w rutynie, która ogarnęła cię do tego stopnia, że zamknąłeś swoje instynkty. Nagle, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, dotarłeś tutaj. Nikt nie zmusił cię do czytania tych tekstów, tylko twój własny instynkt. Mogę być zwykłą osobą, ale coś zmusza cię do czytania i dalszego karmienia się moimi słowami, ponieważ wiesz, że nie są to tylko słowa. Są to osobiście doświadczone świadectwa, które opowiadają o świecie, w którym jesteśmy razem. Nie powiem ci, że oferuję ci Absolutną Prawdę, raczej będę nalegał, abyś sam przetestował tę wiedzę, czytając, doświadczając i weryfikując to, co następuje własnymi rękami, aby samemu potwierdzić, że tak jest. Na świecie są dwie grupy ludzi: ci, którzy nie są gotowi i ci , którzy dziś otrzymują początek przebudzenia, smak, którego od dawna szukali. Podczas czytania tych dokumentów mogłeś coś poczuć, od małych pozytywnych dreszczy, które przebiegły przez twoje ciało, dreszczy, które sprawiły, że poczułeś się dobrze i podekscytowany, po znacznie silniejsze doznania, które trudno opisać, z wyjątkiem stwierdzenia, że "nigdy wcześniej ich nie czułeś". Tak dzieje się z tymi, których nazywam "duchowymi". Jesteś gotowy, by zacząć, nie masz wątpliwości. Ludzie nie-duchowi nie mogą zrozumieć tego, co może pojąć osoba duchowa. Nie jest to kwestia inteligencji, ale ewolucji. Ludzie duchowi są uduchowieni od dawna, nawet zanim się urodzili. Mają w sobie szerszą świadomość, nie wiedzą dlaczego, ale wiedzą, że ona istnieje i jest prawdziwa, bez względu na to, jak bardzo inni temu zaprzeczają. Są ludzie duchowi, którzy bardzo dobrze wiedzą o istnieniu tego wszystkiego, inni zaczynają od ograniczonego poglądu, ale to nie jest ważne: z czasem i doświadczeniem wszyscy udoskonalą swoją wiedzę. 

Istnieje ważna różnica między "duchowym" a "nieduchowym". Jesteś istotą duchową, istotą o wiele potężniejszą niż masz jakiekolwiek pojęcie, która chce się obudzić tak szybko, jak to możliwe. Aby to zrobić, musisz jednak zacząć od podstaw. Najpierw zrozum, dlaczego nie pamiętasz, kim jesteś. Jesteś gościem na tej planecie, jesteś inny niż Gaia's Low... jesteś przejazdem. Masz misje w tym czasie, ale ciągle próbujesz temu zaprzeczyć, ponieważ boisz się dowiedzieć zbyt wiele. Nie pamiętasz, ale jesteś tu z jakiegoś powodu. 

Podczas tej podróży zrozumiesz, dlaczego nie pamiętasz, kim jesteś, dlaczego tu jesteś i czy zapomnienie wszystkiego było twoim wyborem, czy nie. Na razie mogę Cię tylko zapewnić, że nie jesteś tu przez przypadek. Kontynuuj kolejne artykuły, ponieważ znajdziesz w nich odpowiedzi na swoje pytania. 

Koniec strony 3 z 3. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

3739 komentarze
  • roberta04
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:51 12/08/24

    Esperienza: credo sia alla base di questo tipo di conoscenze. Non si può dire di aver compreso appieno senza la pratica e l'esperienza di ciò che ci viene insegnato Molteplici sono gli strumenti e gli insegnamenti per raggiungere la vera spiritualità (una vita sola non basta per apprenderli tutti al 100%!!!) , molto si può utilizzare soprattutto per guarire corpo e anima...non si può placare quaeta sete di conoscenza

  • *zendi*
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:41 12/08/24

    La mia vita ruota costantemente intorno alla ricerca ma soprattutto alla pratica spirituale, questo da anni. È come se avessi fatto una promessa a me stessa di andare fino in fondo. Per me la crescita spirituale è come una forte passione, la più grande di tutte che ad oggi ha addirittura adombrato quella che ho sempre avuto per l'arte. Adoro passare le giornate leggendo, meditando, entrando in contatto animico con il mondo sottile... e tutto questo non mi stanca mai. Mi piace approfondire il paranormale, la stregoneria, la medianità, il channeling e tutto ciò che vi ruota intorno anche che non ho menzionato, ma con la forte convinzione in me che ogni cosa va fatta seguendo sempre una crescita personale che mira verso la luce ed il bene collettivo. Non voglio imparare per acquisire potere ma sono qui per conoscere e accrescere la mia consapevolezza avvicinandomi sempre più a ciò a cui la mia anima aspira.

  • robertag
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:08 12/08/24

    Questo articolo è bellissimo, letto molto bene, le parolte sono sempluci e molto intense al tempo stesso. So di essere una persona spirituale, io ho sete di conoscere, da quando ho iniziato la ricerca non ho più smesso. Ogni tanto mi sento stanca, mi prendo qualche giorno in cui mi lascio andare in attività low e subito mi viene lo stimolo di ricomincia la mia ricerca. Mi sento molto indietro, ma ho l'eternità davanti a me, farò il possibile in questa vita per ricordarmi di me, sicuramente qualcosa di utile per la mia anima l'ho fatto e continuerò a farlo. Vorrei imparare la guarigiine energetica, in questa dimensione c'è tanta disperazione, ormai sono certa che certi disturbi non abbiano cura allopatica, anzi! Voglio aiutare ed è bello poterlo fare anche a distanza.

  • Luca.r
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:06 11/08/24

    non mi sento un eletto, ma sono un ricercatore e come giocatore di questa vita voglio sbloccare tutte le sue funzioni, non voglio vivere con il rimpianto di non aver fatto il massimo in questa vita. sapere di vedere solo una parte della realtà mi incuriosisce 4 anni fa ero spaventato da questo odio dirlo ma ho abbandonato per paura, soprattutto quando ho iniziato ad avere i primi risultati, ora ho capito che se non guardi nel buio non vedrai mai la luce.

  • larissa85🐱
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    00:40 10/08/24

    Purtroppo non solo nella spiritualità siamo circondati da persone contrarie a tante altre cose, mi sento di esser circondata da massa che segue il flusso (non in famiglia grazie al cielo) e questo inizia a starmi davvero stretto. Spero in un risveglio collettivo ❤️

  • puresprit61
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:40 08/08/24

    Salve! Quello che non capisco di molti (per fortuna non tutti) "non spirituali" e' il denigrare chi invece e' assetato di questi temi

  • gianni73
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:19 07/08/24

    Buongiorno, siamo tutti anime con la scintilla divina in noi e siamo qui per fare l'esperienza che ci darà la vibrazione necessaria x entrare in assonanza con vibrazione simile nel momento del passaggio. Il punto è che, giustamente, non ne siamo tutti consapevoli. Chi è nato con vibrazione bassa farà esperienza nella densità della materia e facilmente farà fatica a comprendere chi ha vibrazioni più alte. Questo non è un male ma un passaggio necessario. Se tutti fossimo evoluti gli umani non abiterebbero questo piano dell'esistenza. Grazie per aver letto

  • lauram.
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:01 06/08/24

    Tutti, o quasi, vorrebbero essere “speciali “ e avere un ruolo importante nel loro percorso di vita. È da un po’ di tempo che sento di avere un ruolo, non per forza qualcosa di “fondamentale per l’umanità “, un qualcosa che sono qui per fare e non capire cos’è mi frustra molto! A volte mi sembra di essere sciocca e un tantino superba a pensare queste cose ma non posso farne a meno! Spero che la mi presenza qui (no non è un caso!) mi aiuti a comprendere..

  • gloriaspr
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:44 06/08/24

    Molto emozionante ciò che ho letto in queste pagine. Mi sono spesso sentita sbagliata per la mia connessione con altre forme di contatto col tempo e con lo spazio. Le mie scelte controcorrente, i miei punti di vista non condivisi, la capacità di vedere oltre. Mi sento finalmente a casa.

  • elyrubagotti@gmail.com
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    20:05 06/08/24

    Incredibile, mi riconosco in un essere spirituale a questo punto con la volontà di evolvere e capire meglio quale sia la mia missione. Grazie 🙏🏻✨

  • -oscar-
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:19 06/08/24

    a volte farsi domande è la cosa più intelligente che puoi fare perché per cercare una risposta siamo pronti a tutto.

  • adrianaricci
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:15 05/08/24

    Sono sempre stata convinta che nulla accade per caso e ogni scelta, ogni esperienza anche la più negativa ha un suo motivo di essere. Sin dall'adolescenza ho avvertito questa voglia di scoprire cosa c'era oltre le apparenze e spesso mi sono sentita dire che ero strana, controcorrente.. ma è la mia natura. La mia sete di conoscenza è implacabile e continuero' finchè avrò respiro.

  • fab
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:06 04/08/24

    Si mi ritrovo molto su essere spirituale, io so di non essere materia e il mio istinto,la mia curiosità è grande e cerca risposte

  • 💙Vivi💙
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:16 04/08/24

    É incredibile la dolcezza e allo stesso tempo la grande forza che c'è nelle tue parole, poiché anch'esse sono energia, sono la tua energia,la tua essenza,che si percepisce subito. Il tuo modo di spronarci,la tua fiducia in noi quando dici "Tu sei un essere spirituale, un essere molto più potente di quanto hai idea", ed è bello il modo in cui ci fai sentire questo tipo di energia, perché effettivamente non siamo qui per caso. Mi sono sempre posta questa domanda in realtà, perché sapendo di essere una persona piuttosto apatica mi domando spesso se io l'avrei trovata ugualmente questa strada, dato che l'ho trovata solo grazie a mio fratello... Io non ho mai ricercato temi spirituali da sola, ma nonostante questo quando ero bambina facevo cose strane che gli altri non facevano, ed ero appassionata a cose che gli altri (alla mia età) nemmeno guardavano e questo mi fa pensare che forse se non fossi stata spinta da mio fratello, qualcos'altro mi avrebbe suggerito di cercare L'accademia. Basta pensare che all'etá di 5,6 anni avevo una mia valigetta di legno con tanti oggetti diversi, e toccandoli facevo finta che avessero all'interno una sorta di potere magico, li consideravo i miei "amuleti magici". La cosa più straordinaria e sbalorditiva che nel tempo ho avuto modo di notare su me stessa, è che quando leggevo i documenti di Angel al tempo, o anche quando mi approcciavo alle tecniche o alle altre cose, io sentivo dentro me stessa come se fosse un qualcosa che non mi era nuova. Cioè, credevo fermamente in tutte le mie "stranezze" ,quasi come se fosse una vita intera che le facevo. leggevo argomenti mai sentiti prima,ma quando li affrontavo li affrontavo come se fosse un qualcosa già vissuta, già conosciuta, e proprio per questo non ho mai avuto nessun tipo di discordanza nei confronti dei temi trattati né nei confronti degli ideali e degli insegnamenti di Angel, perché li ho sempre trovati giusti e concreti. Hai descritto molto bene le tre differenze di persone che esistono, e infatti ho avuto a che fare con tutte e tre. Inutile dire che la categoria 1 è terribilmente fastidiosa, ma non tanto per noi, ma per le persone che ha intorno (dato che poi a lungo andare le manipolerá con la sua energia) infatti dopo aver letto il volume sugli alieni pleiadiani e il volume 7 in cui spieghi molto bene il fattore delle antenne, ho imparato molto di più su questi personaggi bot antenna, che vengono inseriti nel matrix non senza uno scopo, anzi tutto il contrario. Loro servono per portare disinformazione, per sabotare le menti, apatizzare, per far cadere l'altro nella trappola della falsa luce, o addirittura per ammazzare completamente l'unico piccolo spiraglio di luce che un'anima giovane si sta creando. Fortuna però che le anime forti anche nascendo e vivendo in mezzo ad antenne del genere,riescono a salvarsi, solo se sono forti. Quando ho niziato il percorso facevo sempre un grosso errore, ma a quel tempo non lo categorizzavo un vero e proprio errore perché secondo me era la cosa giusta. Cercavo in ogni modo di manipolare mentalmente le persone inculcandogli il mio pensiero spirituale. Quando ho scoperto acd ho cominciato a pensare che tutte le persone veramente avrebbero dovuto vedere le cose in modo differente, e vedere le perone intorno a me continuare a pensare che il papa sia un dio e il prete il re dei cieli,era davvero terribile per me, dato che almeno per la questione della chiesa, è una delle cose piú schifose che ci possano essere, e anche solo il pensiero di dover "confessare" i miei peccati ad un prete mi fa ridere. Peró ovviamente io come tutti gli altri probabilmente, lo abbiamo fatto almeno una volta nella vita. L'unica cosa che mi rattrista è che io non mi sento spirituale, almeno non più come prima. Infatti la cosa che più mi infastidisce di me adesso è questa brutta apatia che non riesco a scacciare. Prima mi sentivo molto più spirituale... adesso è come se con le mie mani io stessi facendo in modo che tutto debba scomparire, ma non lo farò accadere.

  • Giusy
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:00 03/08/24

    E gia chi sono io e che cosa sono venuta a fare qui me lo chiedo sempre. L'apertura su tutto quello che è spirituale è da quando ero piccola che me la sento mia avvenimenti strani che mi sono accaduta da piccola e il mio vedere la luce al centro del terzo occhio senza che facevo meditazione che mi ero sempre chiesta cosa poteva essere adesso capisco cos'era , avevo chiesto a varie figure che si ritengono spirituali e mai mi hanno dato risposta, mi guaradavano come se fossi matta una visionaria. Con questo persìcorso e con le meditazioni adesso mi è tutto più chiaro posso dare una risposta alla mia domanda. Avevo sempre chiesto e nessuno mi dava risposta ho smesso di chiedere e la risposta è arrivata. Grazie ad Angel e l'accademia. Ho iniziato a leggere gli argomenti un pò di tempo fà ma mi rendo conto che rileggere nuovamente mi ha fatto scoprire cose che la prima volta avevo saltato o forse non era il momento di capire-