arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 3

Nie jesteś tu przypadkiem...

https://www.accademiadicoscienzadimensionale.net/wp-content/uploads/2013/12/non-sei-qui-per-caso.jpg

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.

Strona 1 z 3

Zawsze pytano mnie: 

"Dlaczego ludzie nie rozumieją, że Bóg istnieje? Dlaczego ludzie nie wierzą w duszę i możliwość życia po życiu? Dlaczego ludzie są przekonani, że wszystko co widzą jest prawdziwe, nawet nie zadając pytań? Dlaczego większość z nich nie wierzy w te rzeczy lub ich nie rozumie?". 

Odpowiedź może wydawać się oczywista, ale nie wszyscy jesteśmy tacy sami, ponieważ nie wszyscy są gotowi poznać i zaakceptować prawdę. Nie zamierzam kategoryzować ludzi poprzez nadawanie im etykiet, ale chciałbym po prostu sprawić, by ludzie zrozumieli różnicę, która odróżnia tych, którzy z życia na życie ewoluują i poszukują prawdy, od tych, którzy wcale nie są zainteresowani jej poznaniem lub nawet zrozumieniem. Są ludzie, którzy są gotowi i chętni do poznania pewnych informacji, a inni nie. Możemy podzielić ludzi na trzy rodzaje myślenia: 

1 - Ci, którzy nie wierzą w nic i jako tacy nie chcą, by wierzono im w cokolwiek, co można określić jako "paranormalne" lub "duchowe". W swoim sceptycyzmie i idealizmie są niezwykle przekonani, że posiadają jedyną absolutną prawdę, tak bardzo, że żądają, aby wszyscy inni na świecie myśleli tak, jak oni chcą. Jeśli ktoś myśli inaczej, natychmiast identyfikują go jako "szalonego", traktując go jako "głupiego", nie dając mu najmniejszej szansy na wysłuchanie i rozmowę. Paradoksalnie, niektórzy z tych sceptyków są w rzeczywistości przekonanymi religijistami, którzy wierzą w Kapłana, ale nie w prawdziwego Boga; tak bardzo, że przekonują samych siebie, że aby komunikować się z Bogiem, naprawdę konieczne jest przejście przez głos Kapłana i że w przeciwnym razie nie można by się z Nim bezpośrednio komunikować, ale jednocześnie zapominają o prawdziwym celu i zaniedbują zrozumienie prawdziwego Boga. Tak wielu innych jest całkowicie sceptycznych, nie z prawdziwego idealizmu, ale z czystego lenistwa, ponieważ wierzą, że poszukiwanie odpowiedzi jest zbyt wyczerpujące, więc lepiej jest przekonać siebie - i w tym momencie przekonać innych - że nic nie istnieje poza tym, co już wiemy. Niezależnie od tego, czy tego rodzaju ludzie mają rację, czy też doskonale wiedzą, że mylą się na najszerszych polach, będą nadal narzucać własne myślenie, nawet kosztem stłumienia myślenia innych, ponieważ są przekonani, że nic nie istnieje lub że istnieje tylko wtedy, gdy zostanie to najpierw potwierdzone przez nich samych. 

2 - Następnie widzimy tych, którzy twierdzą, że w nic nie wierzą, bardziej ze strachu lub dlatego, że nie mieli żadnych ważnych doświadczeń, które skłoniłyby ich do zmiany zdania, ale nie są zainteresowani narzucaniem swoich myśli innym, tak bardzo, że nie gniewają się na tych, którzy wierzą i zamiast tego mówią o sprawach duchowych. Moglibyśmy ich nazwać "nieszkodliwymi agnostykami", ponieważ chociaż mają zamknięty umysł, akceptują różnorodność i otwartość innych, bez chorobliwej chęci narzucania innym swoich przekonań. Do tej kategorii osób możemy również dodać tych, którzy słuchają myśli i doświadczeń innych i być może wierzą, że te doświadczenia są prawdziwe, ale mimo to nie są zainteresowani pogłębianiem wiedzy na ten temat, chociaż akceptują i szanują to. 

Strona 2 z 3

3 - Następnie zauważamy tych, którzy zamiast tego wykazują głód wiedzy, który czasami są gotowi zaspokoić za wszelką cenę. Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę od razu, są tacy, którzy od dzieciństwa są głęboko zainteresowani wszystkimi duchowymi tematami, i tacy, którzy dopiero z wiekiem zdają sobie sprawę, że są zaintrygowani konkretnym tematem, ale wszyscy mają pewne cechy wspólne: nie dbają o to, co mówią inni, ponieważ podążają za swoją ciekawością, która czasami jest prawdziwym pragnieniem, aż dotrą do odpowiedzi, które chcieli uzyskać. Nie ma znaczenia, czy ktoś sprzeciwia się im i próbuje zmienić ich zdanie: ten rodzaj osoby chce odpowiedzi i będzie ich szukał, dopóki ich nie znajdzie. Część z nich jest już świadoma tego, jak szeroki jest świat duchowy, więc decydują się otworzyć swoje umysły na jak najwięcej informacji na najróżniejsze tematy. Inna część jest bardziej zamknięta w swoich badaniach, ponieważ interesuje ich tylko określony temat lub mały krąg, prawdopodobnie dlatego, że są to jedyne tematy, z którymi mają doświadczenie z pierwszej ręki, dlatego szukają wyjaśnień tego, co im się przydarzyło. Jednak z czasem mogą odkryć, że istnieje coś więcej niż ten konkretny temat, który może przyciągnąć ich uwagę i otworzyć ich umysły na bardziej duchowe dziedziny. W pewnym sensie jest to tak, jakby osoba spędziła swoje życie na poszukiwaniu Boga, ale podczas poszukiwań zacząłby odkrywać, że jest coś więcej niż jego obecność, na przykład możliwość reinkarnacji, a tym samym życia po życiu; zupełnie inaczej niż nauczyła nas religia. 

Po opisaniu tych trzech rodzajów ludzi, które są oczywiście znacznie szersze i bardziej skomplikowane niż to krótkie, uproszczone i skrócone podsumowanie, aby uniknąć wydłużania, możemy zdecydować się na ich ponowny podział na dwa znacznie prostsze terminy: ci, którzy są duchowi i ci, którzy nie są duchowi. Pierwsze dwa rodzaje opisanych osób to te, które definiuję jako Gaia's Low, ludzie, którzy nieuchronnie nie są zainteresowani odkrywaniem prawdy za pomocą twardych faktów, chcą żyć swoją rutyną bez niczego nowego pukającego do ich drzwi. Zdecydowali się zamknąć swoje umysły, które są zakorzenione w tym, co widzą tylko swoimi fizycznymi oczami; ich perspektywa jest zatem niezwykle wąska. Są zdeterminowani, aby kontynuować tę ścieżkę, więc nie są tym, co można nazwać "osobą duchową". Trzeci opis, z drugiej strony, może zidentyfikować, czym jest osoba duchowa, a mianowicie ci, którzy - nawet nie decydując się otwarcie - zaczęli szukać odpowiedzi na wiele pytań, coraz bardziej podążając za instynktami, które doprowadziły ich do podążania duchową ścieżką. Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie wszyscy rodzą się z jasnymi ideami, szóstym zmysłem i zainteresowaniem wszystkim, co "ukryte"; wielu z nich rodzi się i dorasta jak zwykli ludzie, ale z wewnętrznym uczuciem chęci odkrycia czegoś, czego racjonalnie nawet oni sami nie wiedzą. Jednak w głębi duszy czują, że muszą szukać odpowiedzi na pytania, o których istnieniu mogą nawet nie wiedzieć. Nie wszyscy z nich odczuwają natychmiastową potrzebę studiowania tematów duchowych i poznania ich wszystkich, raczej zawsze zaczynają od jednego lub kilku interesujących tematów, które jednak mogą się otworzyć i doprowadzić do odkrycia nowej wiedzy nawet poza ich własnym obszarem zainteresowań. W końcu, gdy zaczynasz poznawać świat duchowy, a raczej świat rzeczywisty, zdajesz sobie sprawę, że niewielka wiedza nie wystarcza już do ugaszenia pragnienia, ponieważ chcesz wiedzieć więcej i więcej i jak wiśnie... jedna wiedza prowadzi do drugiej! Pomimo codziennej rutyny i kradzieży czasu, czują w sobie silną potrzebę poszukiwania czegoś, chcą wiedzieć i wiedzieć więcej, można powiedzieć, że są tak głodni wiedzy, że nie czują się nasyceni przy pierwszym i jedynym kęsie, jak to się dzieje z tak wieloma innymi. 

Istnieje zatem niemała rozbieżność między tymi, których moglibyśmy określić jako "duchowych", a tymi, których moglibyśmy określić jako "nieduchowych". Ci, których możemy nazwać duchowymi, to ludzie napędzani pragnieniem odkrywania i rozwoju. W rzeczywistości ludzie ci są już bardziej rozwinięci w wielu aspektach niż zwykła osoba, nawet o tym nie wiedząc lub nie zdając sobie z tego sprawy, i dlatego czują, że chcą kontynuować odkrywanie, ponieważ podążają za swoimi instynktami, a nie za tym, co dyktuje prąd, przepływ lub "to, co musisz zrobić, ponieważ wszyscy inni to robią". Osoby duchowe nie robią czegoś, by podążać za masami, więc nie przestają szukać odpowiedzi tylko dlatego, że masy generalnie nie szukają odpowiedzi. 
Osoby "nieduchowe" nie odczuwają tak silnej potrzeby wiedzy. 

Strona 3 z 3

Czasami mogą być ciekawi, przez pewne okresy, które trwają przez krótki czas, ale wiedza dla nich nie jest konieczna, ponieważ jest to tylko rozrywka, którą wkrótce porzucą i zapomną. Prawdziwym powodem jest to, że nie są gotowi zrozumieć i zaakceptować, że rzeczywistość, którą zawsze znali jako prawdziwą, kryje w sobie o wiele więcej dziwności i fałszu, niż sobie wyobrażają, więc czują wstręt do wyższej wiedzy. Nie mają pragnienia odkrycia prawdy, więc chętnie godzą się na bycie zwodzonymi kłamstwami. 

Jeśli tu jesteś, to dlatego, że jesteś gotowy na poznanie. To nie przypadek, że przybyłeś tutaj, aby przeczytać te słowa. Szukałeś prawdy. Coś w tobie krzyczało, nakłaniało cię do poszukiwań, coś chciało wybuchnąć i powiedzieć ci: "To tam jest, to tam jest!", ale nie byłeś gotowy, aby tego słuchać, byłeś zbyt przestraszony lub zbyt zanurzony w rutynie, która ogarnęła cię do tego stopnia, że zamknąłeś swoje instynkty. Nagle, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, dotarłeś tutaj. Nikt nie zmusił cię do czytania tych tekstów, tylko twój własny instynkt. Mogę być zwykłą osobą, ale coś zmusza cię do czytania i dalszego karmienia się moimi słowami, ponieważ wiesz, że nie są to tylko słowa. Są to osobiście doświadczone świadectwa, które opowiadają o świecie, w którym jesteśmy razem. Nie powiem ci, że oferuję ci Absolutną Prawdę, raczej będę nalegał, abyś sam przetestował tę wiedzę, czytając, doświadczając i weryfikując to, co następuje własnymi rękami, aby samemu potwierdzić, że tak jest. Na świecie są dwie grupy ludzi: ci, którzy nie są gotowi i ci , którzy dziś otrzymują początek przebudzenia, smak, którego od dawna szukali. Podczas czytania tych dokumentów mogłeś coś poczuć, od małych pozytywnych dreszczy, które przebiegły przez twoje ciało, dreszczy, które sprawiły, że poczułeś się dobrze i podekscytowany, po znacznie silniejsze doznania, które trudno opisać, z wyjątkiem stwierdzenia, że "nigdy wcześniej ich nie czułeś". Tak dzieje się z tymi, których nazywam "duchowymi". Jesteś gotowy, by zacząć, nie masz wątpliwości. Ludzie nie-duchowi nie mogą zrozumieć tego, co może pojąć osoba duchowa. Nie jest to kwestia inteligencji, ale ewolucji. Ludzie duchowi są uduchowieni od dawna, nawet zanim się urodzili. Mają w sobie szerszą świadomość, nie wiedzą dlaczego, ale wiedzą, że ona istnieje i jest prawdziwa, bez względu na to, jak bardzo inni temu zaprzeczają. Są ludzie duchowi, którzy bardzo dobrze wiedzą o istnieniu tego wszystkiego, inni zaczynają od ograniczonego poglądu, ale to nie jest ważne: z czasem i doświadczeniem wszyscy udoskonalą swoją wiedzę. 

Istnieje ważna różnica między "duchowym" a "nieduchowym". Jesteś istotą duchową, istotą o wiele potężniejszą niż masz jakiekolwiek pojęcie, która chce się obudzić tak szybko, jak to możliwe. Aby to zrobić, musisz jednak zacząć od podstaw. Najpierw zrozum, dlaczego nie pamiętasz, kim jesteś. Jesteś gościem na tej planecie, jesteś inny niż Gaia's Low... jesteś przejazdem. Masz misje w tym czasie, ale ciągle próbujesz temu zaprzeczyć, ponieważ boisz się dowiedzieć zbyt wiele. Nie pamiętasz, ale jesteś tu z jakiegoś powodu. 

Podczas tej podróży zrozumiesz, dlaczego nie pamiętasz, kim jesteś, dlaczego tu jesteś i czy zapomnienie wszystkiego było twoim wyborem, czy nie. Na razie mogę Cię tylko zapewnić, że nie jesteś tu przez przypadek. Kontynuuj kolejne artykuły, ponieważ znajdziesz w nich odpowiedzi na swoje pytania. 

Koniec strony 3 z 3. Jeśli podobał Ci się artykuł, skomentuj poniżej opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

3765 komentarze
  • b.roby
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:27 06/12/24

    Ascoltando questo audio ad un certo punto era come se ti avessi qui davanti a me, era come se parlassi proprio a me. Queste tue parole sono entrate in profondità. Mi sono emozionato tantissimo e qualcosa dentro di me mi diceva è proprio così. Sento questa voce interiore che mi chiama e mi spinge a cercare una verità più profonda ma che è anche in contrapposizione con la paura di trovare qualcosa forse di troppo grande per me e della quale non mi sento all'altezza.

  • AnnaB
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:53 05/12/24

    Ho iniziato ad avvicinarmi alla spiritualità dopo i 30 anni, a seguito di una serie di esperienze personali (sentimentali, dovrei dire), dolorose... Ho iniziato a leggere molto avidamente libri di esoterismo, angeli, filosofie orientali, buddismo, ecc. mescolando tante idee senza arrivare ad alcuna conclusione o scelta definitiva. Oggi ascolto vari speaker, credo che internet in questo senso sia una manna dal cielo perché ti permette di connetterti con persone alla ricerca come te, e con persone che sono vari step più avanti e possono aiutarti nel percorso di ricerca... Ciò che sto leggendo in questi due giorni da quando sono qui mi risuona tantissimo...

  • antonell
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:39 05/12/24

    Effettivamente potrei definirmi un essere spirituale perché ho sempre pensato di essere diversa dalla gente che mi circonda nella mia routine quotidiana…routine che mi sta troppo stretta e dalla quale vorrei uscire per scoprire cosa c è oltre….grazie mille

  • valeriomcfly
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:35 03/12/24

    Ciao! Intanto mi scuso con chi mi leggerà per eventuali errori grammaticali che mi ritrovo a scrivere, in questo commento e in quelli passati e futuri, ma cerco di scrivere in modo più istintivo possibile e ogni articolo mi sta spiazzando, quindi procedo: ho perso il conto dei concetti espressi dal video che mi suonano in testa da tempo, leggere queste Verità mi ha illuminato l'anima, davvero (Grazie *_*). Fin da piccolo mi è stato detto che "inizio mille progetti e non ne porto a termine nessuno", poi da poco ho capito che è "solo" tanta, tantissima fame di vita. E l'ho scoperto veramente da poco. L'esempio delle ciliegie è la cosa più azzeccata che abbia sentito oggi 😁Ora che sono qui sono pronto ad ascoltare anche se, ad oggi, il fatto che alcune persone scelgano di non andare oltre mi fa un po' arrabbiare e non riesco ad accettarlo ma so che in questo devo crescere🙄🙌 Credo che un mondo composto totalmente da persone "spirituali" è il pensiero più straordinario che mi possa venire in mente. Comunque, in generale, ho avuto sensazioni di frequenza altissima, poi ho scritto il commento senza terminarlo e ho sbagliato a pubblicarlo, quindi ho dovuto scriverlo di nuovo ed è ciò che sto facendo ora🤦‍♂️. Quindi grazie, grazie, grazie anche per questo casino🫂. L'idea di non essere qui per caso e di poter conoscere chi ero e qual è la mia missione mi crea una sensazione potentissima! Infine, ma non in ordine di importanza, vorrei aggiungere che la voce avvolgente della ragazza e la dolce musica in sottofondo, in aggiunta ai temi trattati, per me crea una sorta di culla sulla quale adagiarmi, piacevolissima e protettiva.. grazie a tutti voi di nuovo, complimenti🙌un saluto a tutti!

  • valeriomcfly
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:06 03/12/24

    Ciao! Chiedo scusa in anticipo a tutti, ora e per i commenti precedenti e futuri, per eventuali errori grammaticali che mi trovo a scrivere perché, finora, ogni vostro articolo mi ha spiazzato e cerco sempre di commentare in maniera più istintiva possibile. Ho perso il conto delle frasi che ho letto nell'articolo che mi risuonano in testa fin da piccolo ma che fino a poco tempo fa non avevano molto senso e leggerle mi ha un po' "stordito" perché ho avuto la sensazione di e soprattutto del concetto di fame spropositata , che mi divora da dentro da sempre in maniera . Spesso mi si diceva, infatti, che "non portavo a termine i progetti", ora, dopo anni, ho capito che è tanta, tanta fame di vita. Sento di essere grato e pronto per questo nuovo step e anche solo l'idea di poter conoscere chi ero ed andare così in profondità mi fa provare un genere di sensazione per me difficilmente definire a parole. Vorrei concludere dicendo che la voce e la musica in sottofondo sono adorabili, e associate alla modalità di scrittura mi arrivano dirette proprio dove devono arrivare e voglio che arrivino, complimenti!

  • albertods
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:11 01/12/24

    Bell articolo, in effetti più che una curiosità o voglia di sapere è un bisogno che viene da dentro, un bisogno che si fa sentire ogni giorno ( anche solo per pochi secondi).

  • lorenzo24
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:06 01/12/24

    Ho sempre visto la vita come una crescita, un evoluzione. Dal primo giorno in cui andai a scuola fino ad oggi. Inoltre mi sono sempre attivato per cercare una risposta alle mie domande, non mi interessava tanto prendere buoni voti a scuola ma risolvere disagi interiori. Credo che la spiritualità mi sarà di grande aiuto.

  • marina4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:39 30/11/24

    Queste parole risuonano in me, sono come un caldo abbraccio, rassicurante. Da alcuni anni sento una forte spinta verso la spiritualità, qualcosa di diverso dagli insegnamenti religiosi. È il bisogno forte di Conoscenza, di comprensione del senso di questo mio Viaggio in questa Vita. Qualcosa di più grande, Grazie

  • moni
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:39 29/11/24

    Ecco le parole giuste “ sete di conoscenza”! Molte volte mi chiedo qual è il mio percorso in questa realtà e mi arrivano sempre dei messaggi dall’ universo, mi da’ gli strumenti che possono servirmi a trovare la risposta, come ad esempio conoscere persone che risuonano con me nella stessa vibrazione oppure farmi trovare un volantino che pubblicizza la vostra accademia, graziee

  • pankaj
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:12 29/11/24

    My name is pankaj. IIn this class i learned about why I'm seeking spiritual knowledge why I'm reading so much of stuff on this website. I learned about different categories of people in this article. I learned every spiritual person has a mission here on this planet and we should know it. Thanks

  • pam1975
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:27 28/11/24

    Mi sono coinvolta nel percorso spirituale nel 2020..Pima mi incuriosiva ma non avevo tempo. Poi la perdita del lavoro. E da lì è Iniziata la.mia ricerca spirituale... avevo tanto bisogno di riposare ero tanto stanca. Le persone attorno ho scoperto che sono estranee e diverse da.me.. sempre aggressive e cattive. Ora le guardo con occhi diversi mi fanno pena. Ho capito che io sono qui per aiutare (chi vorrà essere aiutato) e non è un caso.. .. Perché lo sono qui per una mia evoluzione come anima.. ora ho capito! . Prima mi arrabbiavo sempre.. ora sono serena e cercavo unposto come il vostro per poterlo fare. ed è arrivato al momento giusto. Grazie

  • Nicole
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:28 28/11/24

    lo credo che il low Frequency sia molto duro, è difficile da scavalcare per uscire dagli schemi, bisogna veramente lavorare di mente per riuscire ad abbattere i confini creati. La natura è un portento io sento l'energia scorrermi vicino quando mi trovo in mezzo alla natura, veramente un senso di pace e serenità. Sento delle vere e proprie vibrazioni profonde quando mi immergo nella natura. ho pure una fortissima attrazione verso gli animali domestici/ selvatici, é come se io gli attraessi verso di me, si mostrano e si avvicinano mostrando serenità e lealtà verso di me. La natura è quel posto dove spegni totalmente il low e inizi a respirare di nuovo energie positive

  • alita
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:12 28/11/24

    Io vengo da una famiglia del gruppo 1, da ragazzina mi sono avvicinata ad alcune pratiche come la lettura della carta del cielo e dei tarocchi con discreti risultati ma, per la paura che i responsi avevano scatenato un casa, mi ero allontanata dall'argomento .

  • mirko-gaeta
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:01 27/11/24

    Ritengo con serietà che questo articolo ha fatto luce essenzialmente su 3 categorie di persone che si confrontano con la spiritualità e le prime 2, sono definite gaia's low. La prima categoria è molto scettica e rifiuta ogni confronto, inveendo contro chi crede, avendo il timore che possano alterarsi un equilibrio già acquisito. (Allegoricamente, sarebbe come tentare di estrarsi quei chiodi che li inchiodano al loro proprio crocifisso, costruito con tanto zelo, rischiando di sbilanciarsi dalla loro condizione attuale). La seconda categoria, riguarda quelli a cui non interessa ne di crederci, ne tantomeno che ci creda tu. Non hanno un avviso a riguardo e non si vogliono immischiare. (Questi sono quelli che quella croce la stanno trasportando in salita, accettando, ignari, la sorte assegnata al nazareno; forse simili agli ignavi che il Dante non volle neppure inserire nell'inferno). In ultimo, la terza categoria riguarda quelli che vanno contro le idee di chiunque poiché hanno intuito e percepito (se non già da bambini almeno in più tarda età) di risentire profonde sensazioni e reali brividi troppo impattanti, per essere negati. Costoro sono quelli che si possono definire spirituali in ascesa, dal momento che seguiranno un percorso di domande che li condurrà sul cammino della conoscenza.

  • anastasia*
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:48 27/11/24

    Ho sempre sentito che ci fosse di piú di quello che il senso comune ci dice, ma prima avevo paura di esplorarlo. Le mie percezioni erano forti, molto chiare, ma mi facevano raggelare il sangue. Ora non ho piú paura e voglio capire fino in fondo, supportare ciò che fin ora ho represso...e vi ho trovati