arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)
Step 1 - N° 23

Myślenie - niemyślenie podczas ćwiczeń (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

Pierwszą i najczęstszą trudnością w medytacji jest niezdolność do utrzymania niemyślenia, przeszkoda, która prowadzi wielu ludzi do rezygnacji już od pierwszej sesji praktyki. Na tej ścieżce uczę cię Medytacji w mentalnej ciszy, abyś mógł zrozumieć, jak ważne jest niemyślenie podczas praktyki. Pytań jest wiele i zawsze te same: 
"Jak utrzymać niemyślenie? Jak utrzymać niemyślenie podczas całej Medytacji?" Po pierwsze, niemyślenie musi być praktykowane codziennie, w przeciwnym razie nigdy się nie poprawi. Medytacja jest najlepszą i najskuteczniejszą techniką przyzwyczajania umysłu do mentalnej ciszy, dzięki czemu można decydować, kiedy powinna nastąpić cisza, bez spędzania życia na cierpieniu swoich myśli. Dążenie do mentalnej ciszy, zwłaszcza podczas praktyki, ma fundamentalne znaczenie dla ewolucji zmysłów: bez niemyślenia nie mógłbyś rozwinąć swojego szóstego zmysłu, zrozumieć, co twoja dusza ma ci do ujawnienia, ani zrozumieć, czym jest Bóg i jak się z Nim komunikować. Najczęstszą myślą jest przekonanie, że nie można komunikować się ze swoją Duszą lub z Bogiem inaczej niż za pomocą słów; zamiast tego to właśnie ciągłe myślenie oddala nas od świadomości Duszy oraz prawdziwej i czystej komunikacji z Bogiem, która nie odbywa się za pomocą słów, ale z głębszym połączeniem: bardziej psychicznym. 

Myśl jest wrogiem numer jeden Przebudzenia Duchowego: można by pomyśleć, że to przesada, że najgorszymi wrogami są negatywne byty, te ciemne, a jednak one działają właśnie na myśl, ponieważ jest to najlepsza broń, aby sprawić, że nogi człowieka się poddadzą; jest to dokładnie ta metoda, która jest najczęściej używana, aby każdy wpadł w pułapkę antyduchowości. Myślenie, zwłaszcza ciągłe myślenie, jest haczykiem, którego Low używa, aby utrzymać nas na niskich wibracjach, aby upewnić się, że mamy więcej do myślenia niż duchowa ewolucja. Low wykorzystuje nasze myślenie, aby nas rozproszyć, sprawiając, że myślimy o czymkolwiek w ciągu dnia, aby powstrzymać nas od myślenia o naszym uchwyceniu Świadomości. 
Można powiedzieć, że jesteśmy bombardowani myślami, ponieważ mamy tysiąc rzeczy do przemyślenia każdego dnia, w dowolnym momencie, i w końcu nie mamy czasu na myślenie o naszej duchowej ścieżce i o tym, jak możemy zbliżyć się do całkowitego przebudzenia naszych zdolności pozazmysłowych, a także jak uzyskać odpowiedzi na wszystkie nasze pytania dotyczące życia i naszej egzystencji. Dlaczego istniejemy? Dlaczego jesteśmy obecni w tym życiu? Nie mamy czasu na szukanie odpowiedzi, ale mamy cały czas, który chcemy spędzić przed telewizorem lub spędzając czas z przyjaciółmi pijąc i rozmawiając o niczym. 

Low doskonale wie, jak nas oszukać, z pewnością nie urodził się wczoraj; z drugiej strony jesteśmy znacznie bardziej naiwni w porównaniu. Pozwalamy się więc porwać codziennym myślom, które nie mają innego celu niż oddalenie nas od jedynej prawdziwej myśli, która pomogłaby nam odkryć, kim jesteśmy: duchowość. Oczywiście samo myślenie o duchowości nie pozwoli nam się przebudzić, ponieważ aby to zrobić, musimy praktykować, a żadna książka ani żadna teoretyczna lekcja nigdy nie zastąpi praktyki; dzieje się tak dlatego, że każda lekcja służy refleksji nad tym, kim jesteś i dlaczego tu jesteś, ale to praktyka medytacyjna sprawia, że w głębi duszy otrzymujesz odpowiedź na każde pytanie, nawet te, których jeszcze sobie nie zadałeś. Zanim stale praktykowałem medytację, nawet ja nie miałem pojęcia, jak ważne jest niemyślenie, ponieważ nie doceniałem go, myśląc, że nie może być o tym wszystkim: czy to możliwe, że prosty akt myślenia może zabrać mnie tak daleko od mojej ewolucji? Dlaczego najbardziej naturalna czynność na świecie, jaką jest myślenie, miałaby oddalać mnie od duchowej ewolucji? Powód jest o wiele bardziej złożony niż się wydaje i zrozumiałem go dopiero po tym, jak zacząłem praktykować, ponieważ wcześniej nie miałem na to środków ani zdolności. 

Strona 2 z 5

Myśl jest wysoce manipulowana, często wywoływana przez inteligencje znacznie mądrzejsze od nas, które wiedzą, jak to zrobić i jak nie zostać odkrytym. Zobacz Low: jest w stanie sprawić, że myślimy, co chce, a wierząc, że są to nasze myśli, będziemy ich słuchać. Tak więc problemem nie jest zdolność myślenia, ale wszystkie te myśli, których nie rozpoznajemy jako zewnętrznych, ale które niestety nie są nasze, i które są nam narzucane bez zauważenia czegokolwiek: ponieważ są tylko myślami, jedynymi zdolnymi do kształtowania naszego życia według ich upodobań, nawet łudząc nas, że są naszymi własnymi decyzjami. 

Myśli są wielką przeszkodą w naszej ewolucji, a ich rozpoznanie jest bardzo skomplikowane: nie możemy próbować z nimi walczyć, ponieważ wygrałyby! Dlatego rozwiązaniem jest obniżenie wszystkich myśli, tak aby zmysł, a raczej nasz Szósty Zmysł, wyróżniał się i był słyszalny. Nie przemawia on słowami, więc łatwiej będzie go rozpoznać, jeśli porzucimy wszystkie inne myśli, z których ogromna większość to tylko marnowanie czasu stworzone przez Niskich w celu oddalenia nas od ewolucji. Szósty Zmysł, środek, za pomocą którego nasza Wyższa Jaźń jest w stanie działać na tym planie fizycznym, nie komunikuje się za pomocą mowy, ale daje się odczuć poprzez percepcje i doznania, których nie należy jednak mylić z myślami i uczuciami, na które można wpływać z zewnątrz, abyśmy uwierzyli w coś, co nie jest prawdą, powodując, że zbaczamy z właściwej drogi. Zdarzyło ci się już, że miałeś percepcje, na przykład o niektórych ludziach, których uważałeś za negatywnych dla ciebie, a którzy nie zrobili nic złego, abyś tak myślał; później okazało się, że byli dokładnie tacy, jak postrzegałeś: to znaczy negatywni lub mający złe intencje wobec ciebie. Niemniej jednak, kto wie, ile razy miałeś trudności z rozpoznaniem, czy to uczucie było słuszne, czy tylko zły początkowy osąd, więc nie słuchałeś go i później tego żałowałeś. Wszystko to wydarzyło się, ponieważ twój szósty zmysł jest bardzo słaby, ponieważ nigdy w życiu go nie trenowałeś; co więcej, twoje myślenie jest bardzo wysokie, ponieważ nigdy nie miałeś poważnej praktyki mentalnej ciszy, dlatego też prawdziwe uczucia dyktowane przez szósty zmysł są tak trudne do rozpoznania i łatwe do pomylenia z indukowanymi myślami. 

Aby rozwinąć szósty zmysł i wyćwiczyć mentalną ciszę, musisz podążać za praktyką medytacji, jedyną techniką, która może rozwinąć cię duchowo i jednocześnie zmniejszyć wpływ Niska na ciebie. Gdyby istniało inne rozwiązanie, łatwiejsze i szybsze, wdrożylibyśmy je od razu, wszyscy, więc bylibyśmy już poza Niskim i całkowicie wolni od Matrixa. Zamiast tego jesteśmy tutaj, gdzie większość ludzi oszukuje samych siebie, myśląc, że nie muszą praktykować medytacji, ponieważ ich myśli są "już wszystkie rozwinięte", nie zdając sobie sprawy, że to właśnie te myśli Niskiego sprawiają, że wpadają w pułapkę. Zrozumienie i zaakceptowanie tego, że nasze myśli zostały ukształtowane przez Niskich jest naprawdę trudne; jesteśmy proszeni o to, by sprzeciwić się własnemu myśleniu, jak to może być proste? Ale jeśli pozostaniesz cicho, przez chwilę każdego dnia, zdasz sobie sprawę, jak coś bardziej "twojego", bardziej prawdziwego i bardziej pozytywnego, rośnie wewnątrz ciebie i sprawia, że czujesz się dobrze, uspokaja twoje lęki, myśli i obsesje i zaczyna lepiej kształtować twoje życie. Na początku nie zdajesz sobie z tego sprawy, dzieje się coś dobrego, ale myślisz, że to tylko przypadek, ale im więcej medytujesz, tym więcej pozytywnych wydarzeń ma miejsce w ciągu dnia, od tych mniejszych, ale ciągłych, po te większe, które pozostawiają swój ślad. 

Za każdym razem, gdy ćwiczysz, nawet jeśli nie możesz utrzymać idealnego niemyślenia, zdasz sobie sprawę, jak dobrze jest medytować, tak bardzo, że nie będziesz chciał przestać. W tym samym czasie zaczniesz zauważać, jak natarczywy jest Niski, odciskając na tobie (najbardziej absurdalne) myśli, abyś przestał ćwiczyć lub sprawił, że i ta sesja pójdzie źle. Po co tyle wysiłku, aby uniemożliwić ci pozostanie w mentalnej ciszy przez zaledwie pół godziny, skoro w ciągu całego 24-godzinnego dnia ma cię całkowicie w garści? Dlaczego, jeśli zdecydujesz się milczeć, coś lub ktoś musi zmuszać cię do myślenia? 

Strona 3 z 5

Jednak tylko wtedy, gdy zdecydujesz się ćwiczyć, zdasz sobie sprawę, jak prawdziwe jest to, że coś, wbrew twojej woli, próbuje zmusić cię do myślenia, nawet gdy chciałbyś trochę odpocząć. Faktem jest, że jeśli nie masz o czym myśleć, postawi to przed tobą dowolny rodzaj fantazji lub wyobraźni, aby cię rozproszyć, uniemożliwiając ci skupienie się na medytacji. Jeśli nie medytujesz, nie możesz sobie tego uświadomić, więc wierzysz, że to wszystko nie jest prawdziwe; z drugiej strony, jeśli zaczniesz praktykować medytację w mentalnej ciszy, zdasz sobie sprawę, jak pojawiają się myśli, których nigdy wcześniej nie miałeś, wyłącznie w celu zajęcia umysłu i odwrócenia uwagi od celu medytacji: wyciszenia myśli, aby zwiększyć głośność szóstego zmysłu. 

Tylko poprzez medytację możesz zdać sobie sprawę, jak bardzo myśli są manipulowane przez coś lub kogoś, czego nigdy wcześniej nie byłeś świadomy, ale dzięki medytacji możesz teraz stać się tego świadomy. Dzieje się tak dlatego, że kiedy próbujesz medytować, nawet jeśli nie wierzysz ślepo w istnienie Niskiego, jeśli tylko spróbujesz utrzymać niemyślenie zbyt długo, zaczną pojawiać się myśli i fantazje, których nigdy wcześniej nie robiłeś, wszystko, co może cię rozproszyć. Dlaczego nie masz prawa pozostać, nawet przez minutę, w absolutnej ciszy? W rzeczywistości nie jest to kwestia godzin, ale pozostania przez minutę w całkowitej ciszy: spróbuj, a zrozumiesz trudność. To normalne: nawet jedna minuta absolutnej ciszy zwiększy głośność twojego szóstego zmysłu, wyobraź sobie, ile może zdziałać pełna sesja medytacyjna w niemyśleniu. Może się wydawać, że to dużo, ale to tylko pół godziny dziennie: co to jest dużo? Z drugiej strony, dla Low jest to ogromna przeszkoda, ponieważ gdybyś miał pozostać w medytacji przez pełne pół godziny każdego dnia, traktując to jako zdrowy codzienny nawyk, byłoby mu znacznie trudniej wpływać na twoje życie i decyzje. Dlatego właśnie stara się sprawić, byś robił cokolwiek innego niż medytacja, byś marnował czas na daremne sprawy, byś nie miał czasu na medytację przez pół godziny dziennie, ale zawsze miał czas na telewizję, rozmowy lub oglądanie seriali w Internecie. Praktykując, zdajesz sobie sprawę, jak ważne jest, aby to robić, niestety, jeśli nie ćwiczysz, nigdy nie zrozumiesz powodów, dla których powinieneś to robić, nie znając korzyści, jakie ma ci do zaoferowania. Low usilnie stara się nie pozwolić ci rozpocząć medytacji, wiedząc, że jeśli będziesz ją stale ćwiczyć, rozwiniesz swój szósty zmysł do takiego stopnia, że niemożliwe będzie utrzymanie cię pod jego kontrolą. Dlatego pierwszym krokiem jest nauczenie się niemyślenia podczas praktyki medytacji, aby obniżyć głośność niskiego poziomu i podnieść poziom zdolności psychicznych. 

Trudność istnieje i będzie istnieć przez długi czas: nie oczekuj, że z dnia na dzień nauczysz się absolutnego niemyślenia trwającego 24 godziny, tylko dlatego, że myślałeś, że chcesz! Ale można to naprawdę znacznie poprawić, poprzez ciągłą codzienną praktykę, ucząc się wybierać, kiedy pozostać w mentalnej ciszy i jak długo to robić. Mentalna cisza jest bardzo przydatna, ponieważ uczysz się decydować o czym i kiedy myśleć, skupiając całą swoją uwagę na jednym punkcie, zamiast rozpraszać się na tysiącach spraw, którym nie chcesz poświęcać energii, a które zamiast tego kradną ją od ciebie wbrew twojej woli. Zobacz, kiedy chcesz pracować nad projektem, ale masz tysiące zmartwień, które cię atakują, marnując dużo czasu i uniemożliwiając ci zastanowienie się, jak go kontynuować; lub gdy szukasz kreatywnej inspiracji, ale nie możesz, ponieważ jesteś zbyt pochłonięty innymi różnymi myślami; lub gdy chcesz uczyć się do egzaminu, ale nie możesz zrozumieć, co czytasz, ponieważ jesteś niespokojny lub masz coś innego na głowie w międzyczasie. Mentalna cisza służy nie tylko wyciszeniu, ale także nauczeniu się, jak, kiedy i o czym myśleć, na podstawie własnej decyzji, zamiast poddawać się tysiącom myśli, które wkradają się do umysłu i uniemożliwiają robienie czegokolwiek innego. Wiedza o tym, jak kontrolować swoje myśli, jest niezwykle funkcjonalna, ponieważ będziesz w stanie skoncentrować się na tym, co naprawdę Cię interesuje, bez marnowania dużej ilości czasu, który mógłbyś zamiast tego wykorzystać na zrobienie czegoś innego. 

Strona 4 z 5

Podobnie jak inspiracja artystyczna: przychodzi sama, ponieważ nie możesz jej kontrolować, ale jak wspaniale byłoby, gdyby przychodziła, kiedy tylko zdecydujesz? Może w dużych ilościach, właściwe i skoncentrowane na celu, który chciałeś osiągnąć, zamiast krążyć wokół niego i zawsze przychodzić do ciebie w niewłaściwym i najbardziej nieodpowiednim momencie. Ile razy inspiracja przyszła do ciebie, gdy nie miałeś przed sobą długopisu i papieru lub gdy pracowałeś i nie mogłeś się zatrzymać, aby zanotować pomysł? Albo, co gorsza, o 04:00 nad ranem, zmuszając cię do wyboru między spaniem a wstaniem z łóżka, by zapisać pomysł. Jest to tylko jeden z wielu powodów, dla których nauka oswajania myśli jest tak ważna. Mentalna cisza podczas medytacji pozwala na większą koncentrację w życiu osobistym, emocjonalnym i zawodowym. Mentalna cisza sprawia, że jesteś bardziej uważny, świadomy, jaśniejszy i bardziej aktywny: każdy chce mieć u boku partnera, który jest uważny i zauważa, jak się czuje, a dlaczego nie, także to, co myśli; ponieważ medytacja sprawia, że jesteś bardziej empatyczny i telepatyczny, szczególnie w stosunku do ludzi, których kochasz. Jest to duży plus, ponieważ druga osoba zda sobie z tego sprawę, nie zrozumie, dlaczego jesteś bardziej uważny, a jednak polubi tę nową stronę ciebie, ponieważ twoja większa zdolność do zauważania rzeczy - nawet najmniejszych zmian - sprawi, że będziesz bardziej interesujący w ich oczach, różniący się od innych. Wszystko to dzieje się, jeśli nauczysz się nie myśleć podczas medytacji, więc nie stanie się tak, jeśli będziesz nadal myśleć tak, jak zawsze: wiesz już, dokąd zaprowadzi cię sposób, w jaki zawsze działałeś, ale nie wiesz, dokąd zaprowadzi cię mentalna cisza. 

Sekret niemyślenia podczas medytacji leży w koncentracji. Po raz kolejny mówię ci, że walka na siłę z myślami przyniosłaby efekt przeciwny do zamierzonego, ponieważ one by wygrały. Zamiast tego możesz je powoli oswajać za pomocą ćwiczeń i codziennej praktyki, starając się uczynić je bardziej spójnymi z twoją wolą, zamiast dostosowywać się do nich tak, jak zawsze robiłeś to do tej pory. Oczywistym przykładem jest rozpoczęcie pięknego dnia w zepsutym nastroju, a wszystko to z powodu jednej myśli, która następnie prowadzi do wielu innych negatywnych myśli. Masz przed sobą piękny dzień, spotykasz miłych ludzi i przytrafiają ci się niezwykłe i przyjemne wydarzenia, ale twoje negatywne myśli o tym dniu uniemożliwiają ci cieszenie się tym doświadczeniem, sprawiając, że widzisz wszystko w czarnych barwach. Tak więc dostosowujesz swój dzień do nastroju, a raczej dostosowujesz go do swoich myśli. Z drugiej strony, jeśli nauczysz się organizować swoje myśli zgodnie ze swoją wolą, możesz zmienić swój dzień na lepsze, ponieważ zamiast odrzucać dobre wydarzenie lub dobry początek dnia z powodu swoich myśli, możesz je zmienić i uczynić je bardziej pozytywnymi, kształtując je tak, aby pasowały do dnia, który masz. Tak więc, zamiast pozwalać swoim myślom cię dręczyć, możesz je zatrzymać, wstrzymać na tak długo, jak potrzebujesz i cieszyć się tym, co się z tobą dzieje, nie pozwalając im się wymknąć; wtedy zdasz sobie sprawę, że te same myśli, które wcześniej wydawały ci się tak ważne, całkowicie stracą na znaczeniu w ciągu jednego dnia, dając ci szansę uświadomienia sobie, co byś przegapił, gdybyś ich posłuchał. 

Aby nauczyć się mentalnej ciszy w ciągu dnia, musisz nauczyć się jej na poważnie podczas medytacji, w przeciwnym razie nigdy w pełni jej nie zrozumiesz, nawet jeśli łudzisz się, że ci się udało. Niemyślenie jest nie tylko po to, by pozostać bardziej skupionym w ciągu dnia, ale także po to, by zapobiec manipulowaniu przez Niskiego swoimi myślami i pragnieniami tak, by myślał, że są one jego własnymi. Podczas praktyki medytacyjnej staraj się skupić na tym, co robisz, tj. na oddechu, czakrach i pragnieniu ewolucji. Skup się na motywacji, która popycha cię do siedzenia pośrodku lotosu i medytowania: skup się na tej intencji, aby pozostać zmotywowanym, przez całą medytację, na tym pragnieniu, zamiast gubić się w tysiącu daremnych myśli w danym momencie. Wyjaśnij sobie, że to nie jest czas na myślenie o czymkolwiek innym, że masz tylko pół godziny na ewolucję i nie możesz marnować tego czasu na myślenie lub wyobrażanie sobie, ponieważ masz na to cały dzień i w ciągu tej jednej pół godziny musisz być w stanie pozostać w mentalnej ciszy pomimo silnych pokus. 

Strona 5 z 5

Największą trudnością będzie utrzymanie motywacji do pozostania w niemyśleniu, ponieważ podczas medytacji będziesz miał wielką ochotę pomyśleć o czymś innym, aby zabić czas; masz tylko pół godziny na ewolucję, wyjaśnij sobie, że jest to jedyna szansa na zrobienie postępu i że nie możesz jej zmarnować. Jeśli przekonasz samego siebie, o wiele łatwiej będzie ci utrzymać cichy stan umysłu. Rzeczywiście, niemyślenie nie jest synonimem nieobecności, ale oznacza bycie obecnym w danej chwili bez dawania się ponieść myślom w umyśle. 

Ilekroć gubisz się w myślach, nie złość się: pogorszyłbyś sytuację. Zamiast tego zachowaj spokój i powtarzaj sobie, że musisz skoncentrować się na czakrze i nie myśleć o niczym innym. Następnie naucz się rozróżniać, które myśli należy zatrzymać w pierwszej kolejności: myśli, które zabierają cię z powrotem do wspominania czegoś z przeszłości, wyobrażania sobie czegoś w wyobraźni, nucenia piosenki, którą lubisz, myślenia o ukochanej osobie lub dzieciach, lub myślenia o obowiązkach domowych, które powinieneś wykonać; zatrzymaj je wszystkie, ponieważ podczas medytacji, która trwa tylko pół godziny, nie powinieneś myśleć o żadnej z tych rzeczy. Nie jesteś proszony o zaprzestanie kochania osoby, która sprawia, że twoje serce bije, ani o zaprzestanie dbania o swoje dzieci, jesteś proszony o nie myślenie o nich podczas pół godziny dziennie, które powinieneś poświęcić całkowicie na medytację. Jeśli nauczysz się poświęcać całe te pół godziny dziennie tylko sobie, zaczniesz nakazywać swojemu życiu, by kręciło się wokół ciebie, a nie na odwrót. Podczas medytacji często przypominaj sobie, że musisz skoncentrować się wyłącznie na oddechu pranicznym i na czakrze, nad którą medytujesz, a jeśli to pomoże, możesz pomyśleć o tym słowami, mówiąc sobie "skoncentruj się na czakrze"; następnie ponownie zamilcz. Nie możesz pozbyć się wszystkich myśli na raz, ale możesz dokonywać selekcji krok po kroku, najpierw eliminując myśli, które odciągają cię od tego, co robisz w teraźniejszości, a pewnego dnia kontrolować je wszystkie w 100 procentach. Tak więc, jeśli jest wiele myśli, powiedz sobie, że powinieneś skoncentrować się tylko na czakrze, aby ta myśl nie mogła cię rozpraszać, a następnie spróbuj skupić się na czakrze bez konieczności powtarzania jej słowami zbyt wiele razy. W ten sposób, krok po kroku, będziesz obniżać wszelkiego rodzaju myśli, a twoja uwaga pozostanie czujna i skupiona na tym, co stoi, co będzie twoim szóstym zmysłem. 

Oczywiście z czasem będziesz musiał nauczyć się skupiać podczas medytacji bez konieczności powtarzania tego słowami, ale ta myśl służy do skupienia się na tym, co robisz, więc nie należy jej porównywać do cięższej myśli, takiej jak myślenie o obowiązkach domowych podczas medytacji: to wciąż myśl, ale ta pierwsza służy do przypomnienia ci, co robisz w tej chwili i na czym powinieneś się skoncentrować, a ta druga służy jedynie do rozproszenia cię i odciągnięcia cię od tego, co robisz, sprowadzając cię z powrotem do niskiej wibracji. Możesz więc użyć myśli, aby lepiej skupić się na czakrze, ale musisz unikać sytuacji, w której stanie się to rodzajem mantry, kończącej się "myśleniem" o czakrze zamiast faktycznego jej odczuwania. Zawsze pamiętaj, że czakra musi być postrzegana fizycznie, a nie tylko wyobrażana, dlatego używamy naszych palców, które muszą dotykać skóry czakry, aby fizyczna percepcja sprawiła, że będziemy pamiętać, co musimy zrobić i gdzie musimy się skupić; coś, czego samo wyobrażanie sobie pozycji czakry nie pozwoliłoby nam zrobić. Powiedziawszy to, nie będzie łatwo nauczyć się niemyślenia, ani nie będzie to natychmiastowe, ale przy codziennej i ciągłej praktyce zauważysz poprawę, która na dłuższą metę będzie coraz bardziej wierna i wyraźna. Praktykując każdego dnia, będziesz się tak bardzo poprawiać, aż nadejdzie czas, nie zdając sobie z tego sprawy, kiedy staniesz się znacznie lepszy w utrzymywaniu niemyślenia i koncentracji zarówno podczas praktyki, jak i w ciągu dnia. Nie obawiaj się rozwijać w pośpiechu, ale jednocześnie nie bądź zbyt spokojny w podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu praktyki, im szybciej zaczniesz na swojej ścieżce, tym szybciej zobaczysz postęp, o którym tak bardzo marzyłeś. Pamiętaj, że aby poprawić niemyślenie, musisz oddychać praną, co znacznie pomoże ci się zrelaksować, a tym samym uspokoić umysł i wszystkie jego mechanizmy myślowe. Oddychaj praną i zrelaksuj się, w ten sposób łatwiej będzie nauczyć się mentalnej ciszy. 

Koniec strony 5 z 5. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub praktykowania proponowanej techniki.

1838 komentarze
  • Claudia
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:57 31/08/22

    È molto difficile rimanere in non pensiero per tutta la meditazione. Durante la giornata,fuori dalla meditazione respiro prana e riesco a non pensare per pochi minuti anche facendo altro.

  • Nero
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:14 26/08/22

    Il non pensiero non riesco a mantenerlo sempre durante le meditazioni e durante alcune riesco meglio ma penso sia proprio perchè non riesco a concentrarmi e i pensieri mi comandano cercherò di non farmi trainare

  • amariapia
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:24 25/08/22

    Devo dire che riesco ad arginare abbastanza bene i pensieri che sopraggiungono durante la meditazione, mi aspettavo di avere maggiori difficoltà. Certo qualche pensiero riesce a superare la barriera che mi impongo, ma con tranquillità lo allontano. Non so se il visualizzarmi come un albero possa considerarsi un pensiero o meno, però questo mi aiuta tanto nel sentirmi centrata e allontana i pensieri molesti perché mi perdo nei particolari visivi di quest'albero con il suo tronco e le sue foglie. Mi dà tanta tranquillità, visualizzo i miei chakra toccandoli uno per uno, respirando luce, come se fossero all'interno del tronco stesso, mentre i chakra della mente e della corona sono immersi nelle fronde di questa quercia che respira immobile alla luce della luna. Spero di non sbagliare con questa visualizzazione che mi coinvolge così tanto da non lasciare molto spazio ai pensieri vaganti.

  • Massimo
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:38 24/08/22

    Il non pensiero è la chiave per il successo nella pratica ma non solo, è anche l'unico mezzo per imparare a vivere la quotidianità senza ansie, paure o preoccupazioni immotivate che servono solo a farci perdere tempo e farcelo percepire come se fosse ancora meno di quello che realmente è. C'è una frase in questo documento che è importante ricordare sempre, e che infatti mi sono segnato: "Il pensiero è il nemico numero uno del Risveglio Spirituale: potresti pensare che sia un’esagerazione, che i nemici peggiori siano le entità negative, gli oscuri, eppure questi agiscono proprio sul pensiero, perché questo è la miglior arma per far cedere le gambe di una persona". Infatti è proprio così, inizialmente si potrebbe pensare che questa affermazione sia un'esagerazione ma la verità è che il pensiero resta sempre il nemico principale che bisogna imparare ad affrontare. Andare contro i propri pensieri non è facile, ma è fondamentale ed è importante creare sin da subito una base solida su cui fondare tutto ciò che viene dopo. Gli esercizi per il silenzio mentale non sono assolutamente da trascurare e so bene che ho ancora molto lavoro da fare per imparare un ottimo non pensiero. Continuerò a impegnarmi per migliorare!

  • Phoebe
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:54 16/08/22

    Il non pensiero é la base di tutto,e solo con buone meditazioni in non pensiero il nostro sesto senso si espande e inoltre impariamo a non subire i pensieri che ci infilano dall'esterno,e che ci spingono a distrarci e a percorrere strade sbagliate. Chi pratica sa bene che il low tenterá in ogni modo di metterci pensieri anche strampalati durante le med,oltre a cercare di distoglierci dalla pratica durante il giorno infilandoci altri pensieri,che ci porteranno a fare azioni che ci distrarranno e non ci faranno pensare a praticare. Questo avviene perché prendere il controllo dei propri pensieri é un primo importante passo per il controllo della propria vita,proprio per non subire influenze e per ascoltare ció che ci dice il nostro sesto senso e Anima. Grazie mille Angel per tutte queste informazioni e per i consigli su come migliorare il non pensiero durante la pratica!

  • Phoebe
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:53 16/08/22

    Il non pensiero é la base di tutto,e solo con buone meditazioni in non pensiero il nostro sesto senso si espande e inoltre impariamo a non subire i pensieri che ci infilano dall'esterno,e che ci spingono a distrarci e a percorrere strade sbagliate. Chi pratica sa che il low tenterá in ogni modo di metterci pensieri anche strampalati durante le med,oltre a cercare di distoglierci dalla pratica durante il giorno infilandoci altri pensieri,che ci porteranno a fare azioni che ci distrarranno e non ci faranno pensare a praticare. Questo avviene perché prendere il controllo dei propri pensieri é un primo importante passo per il controllo della propria vita,proprio per non subire influenze e per ascoltare ció che ci dice il nostro sesto senso e Anima. Grazie mille Angel per tutte queste informazioni e per i consigli su come migliorare il non pensiero durante la pratica!

  • Notte
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:40 15/08/22

    Non è facile imparare il non-pensiero e per un po' stava diventando un'ossessione, il fatto di non riuscirci. Poi ho smesso di condannarmi ed ho continuato a praticare con impegno, costanza, ma cercando di scacciare i cattivi pensieri del tipo "non ce la farà mai, ho qualcosa che non va". Ancora non riesco, però se guardo come stavo prima e come sono adesso le mie pratiche, noto la differenza. Non smetterò di impegnarmi e cercherò di non scoraggiarmi più, perché anche questi sono pensieri e sto imparando a non farli entrare. Duranti alcuni minuti di vero silenzio mentale, riesco a sentire una pace infinita e il desiderio che quella sensazione non finisca mai, poi un senso di gratitudine che deriva da ogni parte di me, per quel meraviglioso momento di vero rilassamento che mi sto regalando; poi purtroppo qualcosa succede, un pensiero si fa strada e devo ricominciare da capo. Ci continuerò a lavorare.

  • ericaa✨🪐
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    22:29 12/08/22

    Quanto è vero! La manipolazione del pensiero, le ansie create dal niente … da quando ho iniziato a praticare ho meno ansia , cosa di cui soffrivo, ora medito e sto subito meglio, entrare in non pensiero non è facile dato le difficoltà del low ma più pratico e più riesco a praticarlo, Ma ho ancora tanta strada e pratica da fare per praticare del tutto il non pensiero, ma posso dire che già che riesca a rilassarmi e calmare l’ansia quando lo faccio è già un gran passo per me! Grazie!

  • laurag
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:25 10/08/22

    è molto difficile mantenere il non pensiero però è importante concentrarsi sul momento presente, sul qui e ora e non pensare al passato o al futuro. Viviamo nel momento, questo è molto utile per me, concentrarmi sul qui e ora mi permette di restare presente

  • Lince
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:08 06/08/22

    Tenere il non pensiero è davvero complicato, ci vuole una grande concentrazione specie di questi tempi ma se lo si desidera davvero il miglioramento può comunque arrivare, alla fine per quanto difficile dipende da noi. Molto spesso il pensiero s'insinua facendoti sbagliare strada per cui è davvero troppo importante allenarsi per aumentare il volume del sesto senso. A volte può essere necessario abbattere qualche chip per riuscire meglio, tagliare i fili aiuta, attaccare le tecnologie nemiche e quant'altro . Ogni pratica migliora l'altra e dobbiamo prendere seriamente del tempo per le varie tecniche così da migliorarle. Sicuramente rilassarsi e respirare prana aiuta tanto quando ci deconcentriamo e non dobbiamo mai dimenticare questi insegnamenti base che senza i quali non si va avanti. Grazie Angel! ❤

  • flowers
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:37 05/08/22

    Se uno non sapesse dell esistenza del low non riuscirebbe nemmeno a capire come sia possibile che tutte le volte che decidi di meditare ti si frappongano mille impedimenti e che poi, mentre cerchi di mantenere il non pensiero ti arriva un bombardamento di immagini,di ricordi, di flash che cercano di impedirti di non pensare. Durante il giorno, qualunque cosa tu faccia mai subisci un bombardamento di pensieri e ricordi come quando cerchi di restare in non pensiero. Questo mi fa riflettere che se cercano di impedirmi con questa insistenza di meditare vuol dire che ha un grande valore e infatti devo dire che quando riesco a mantenere il non pensiero x tutto il tempo necessario, alla fine della meditazione mi sento un grande vuoto in testa ma anche una gran leggerezza addosso e molta più calma di prima. E dopo vedo che riesco a ragionare con più lucidità e distacco cosicche riesco a elaborare una soluzione ai problemi senza quell assillo di emozioni e nervosismo che avevo prima. Ci vuole una grande determinazione ma poi ci sono i suoi frutti! Ultimamente mi capita di avere degli improvvisi colpi di sonno che mai in nessun altra circostanza si verificano ma non demordo.

  • sony
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:28 04/08/22

    Mantenere il non pensiero durante la pratica, all'inizio è veramente molto difficile, ma praticando tutti i giorni questa tecnica con impegno e pazienza si arriva pian piano a rendersi conto di iniziare finalmente a vedere qualche piccolo risultato, non solo durante la meditazione ma anche lungo il giorno. Spesso mi è capitato di sentirmi vittima dei miei stessi pensieri, fino ad arrivare ad odiarli. Rispetto a prima, ora va decisamente molto meglio, prestando attenzione a ogni cosa lungo il giorno, ti porta poi a riflettere e notare molte cose. Ci sono giorni dove noto la differenza del Low e dei miei non pensieri... cioè magari un momento prima ho un desiderio sfrenato di correre a meditare e quando mi sto sistemando per farlo mi viene letteralmente a pesare, desiderando di fare altro, così cerco di praticare lo stesso ma faccio proprio fatica a rimanere concentrata, a mantenere il non pensiero, oppure mi viene un sonno tremendo... Partendo dalla tecnica del rilassamento e subito dopo il non pensiero trovo poi meno difficoltà a eseguire le altre tecniche, perché dopo le prime due appena citate faccio immediatamente il taglio connessioni... I preziosi consigli dati in questo argomento ne farò tesoro grazie!

  • aradia
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:04 04/08/22

    Il non pensiero durante la meditazione sui chakra ma anche nella vita di tutti i giorni è una delle cose più difficili ma anche più importanti da imparare nel nostro percorso di risveglio spirituale. Ho iniziato la meditazione mesi fa e devo dire che all'inizio mille pensieri si affacciavano ogni volta nella mia mente distraendomi in continuazione ma poi con il tempo la situazione è molto migliorata e ora riesco a mantenere il non pensiero molto più a lungo; ancora le distrazioni ci sono ma sono decisamente inferiori rispetto all'inizio per cui credo che se mi impegno seriamente, andrà sempre meglio. L'importante è continuare senza arrendersi mai... mi sono accorta anche io che i mille pensieri che abbiamo costantemente ogni giorno, servono solo a distrarci e ad impedirci di fare le cose essenziali per la nostra crescita spirituale ed è proprio questo che vuole il low, mentre quando riusciamo a non pensare a nulla ci rilassiamo e spesso le soluzioni ai nostri problemi vengono da sole. Anche la sera prima di dormire tempo fa avevo tanti pensieri che rallentavano il mio sonno ma ora da qualche tempo mi sono imposta il non pensiero e vedo che funziona alla grande dato che dopo soli 5 minuti di silenzio mentale mi addormento profondamente. Bisogna silenziare i pensieri per ritrovare se stessi e stare meglio, ma anche per allontanarsi dal low ed evolvere sempre di più. Grazie

  • rosy79
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:06 02/08/22

    Mi alleno ogni giorno praticando questa tecnica ed è davvero impressionante quanti pensieri e immagini subentrano. Nonostante ancora non riesco a mantenere il silenzio mentale per tutta la durata della pratica, mi rilassa ugualmente e riprendo senza abbattermi. Durante il giorno cerco di focalizzarmi su quello che sto facendo in quel momento, cercando di non fare entrare altri pensieri, a volte però mi distraggo ed eccoli arrivare a raffica, pronti a riempire la mia giornata e a buttarmi pesi sulle spalle. Riprendo quindi subito il controllo della mia mente e ritorno concentrata. Ho organizzato le mansioni giornaliere  perché niente mi impedirà di praticare ogni giorno, anche perché non riesco e non voglio saltare. Addirittura molte immagini sono persone e luoghi mai visti, altri non ci pensavo più, né ricordavo. È diventata una sfida personale questa tecnica è più vengo a conoscenza delle tante verità nascoste, più sono motivata a raggiungere I miei obiettivi. Spesso benché mi metto a meditare contenta e consapevole di quel momento per me prezioso e tutto mio, nel bel mezzo della pratica ecco che arrivano .....che noia... dai è quasi finita....Massì interrompi qui....tanto manca poco e che vuoi che sia. Respiro e  riparto concentrata su di esso e sulla visualizzazione e solo al termine porto l'attenzione a quei pensieri fastidiosi e comprendo che non sono i miei. Se non vieni a conoscenza del low è veramente impossibile averne conferma.

  • sweetsoulberry
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:20 01/08/22

    Anche questo capitolo è interessantissimo e ricco di spunti. Io sono sicura che la meditazione su me possa solo che portare molteplici benefici in quanto sono anche consapevole che il mio umore è molto altalenante pur non dipendendo direttamente da me. Sembrerà strano ma la sensibilità mi porta a star male anche se sento passare solo un'ambulanza, questo perché immagino che dall'altra parte qualcuno forse sta soffrendo. Mi immedesimo sempre troppo nel dolore altrui o nei pensieri altrui. Ad esempio se tutti sono felici il mio cuore è colmo di gioia ma se improvvisamente percepisco una persona turbata inizio subito a dirigere i pensieri su cosa potrei fare io per cambiare la situazione, sul dispiacere che una persona non si sente a proprio agio ecc. Credo la meditazione e il non pensiero possa aiutarmi appunto a schermarmi di più e a proteggermi dalle persone che trovano problemi ad ogni soluzione. Credo l'empatia sia un dono ma bisogna saperla gestire e non far propri i malesseri altrui. Iscrivendomi ad ACD mi sono fatta un dono...quello di imparare ad amare me stessa in primis per poter donare poi agli altri con criterio.