arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Główne kroki (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 4

Nawet krewni węża nosili zdjęcia różnych kuzynów i siostrzeńców. Pomiędzy ludźmi, którzy nie byli świadomi tego, do jakiego losu doprowadzą dzieci na zdjęciach, a ludźmi, którzy w pełni tego pragnęli, w tej "grupie modlitewnej" uczestniczyło zbyt wiele osób zbierających się, aby zrobić to samo. Przywołać zło, a następnie rzucić je z powrotem na nieznane im osoby, zwłaszcza dzieci. Ale kto wpadł na pomysł, aby przynosić tam głównie zdjęcia dzieci, a nie, choć nie mniej poważne, zdjęcia byłych mężów? Liderzy grupy. Ta grupa modlitewna miała liderów grupy: kiedy księża i biskupi pojawiali się w grupie, wszyscy zwracali się do nich, a kiedy byli nieobecni, przywództwo przechodziło na innych liderów grupy, którzy byli diakonami i innymi osobami "spoza" kościoła, którzy uczestniczyli w grupie i prowadzili ją, nawet jeśli publicznie nie pełnili ról należących do kościoła; ale gdyby to księża promowali ich jako "liderów grupy", nikt nie miałby powodu do dezaprobaty. Odkryjesz jednak później, że ci outsiderzy zostali wybrani specjalnie do pełnienia tej roli, a jednocześnie nie wydawali się związani z kościołem, celowo unikając kojarzenia ich z oficjalnym "terminem", takim jak diakon, ksiądz, modlitewnik itp. Liderami grup byli wszyscy mężczyźni, mimo że sama grupa składała się głównie z kobiet, około 60-65% kobiet i 35-40% mężczyzn, pamiętając jednak, że nie zawsze wszyscy byli obecni na spotkaniach grupy, więc w niektóre popołudnia było więcej kobiet, a inne popołudnia więcej mężczyzn, ale większość kobiet była nadal widoczna. Ci liderzy grup, którzy o wiele lepiej wiedzieli, jaki jest prawdziwy cel, nakłaniali inne osoby do przynoszenia zdjęć swoich bliskich i dzieci pod pretekstem modlenia się za nich, chronienia ich itp.; następnie z innymi osobami, które "skarżyły się" na swoich krewnych, w tym na swoje dzieci, mówili, że przynieśli zdjęcia, aby "modlić się", aby lepiej się wobec nich zachowywali i że dzięki ich modlitwom będą bardziej posłuszni ich rozkazom. Tak więc pod pretekstem ochrony syna, pod pretekstem uczynienia go bardziej posłusznym i pod pretekstem rozwiązywania problemów między krewnymi, każdy z nich przynosił wiele zdjęć osób, które znali, które następnie musieli rozdać grupie i przekazać przywódcom grupy. Ale co ludzie robili z tymi wszystkimi zdjęciami? Ogólnie rzecz biorąc, ludzie robili bardzo niewiele, ale przywódcy grup, a także ludzie, którzy dokładnie wiedzieli, gdzie zostaną skierowane te energie, prowadzili rodzaj sieci komputerowej, w której ludzie nie wiedzą, że uczestniczą: twoi krewni przynoszą im zdjęcia i nie zdajesz sobie sprawy, ile osób nagle ma wydrukowaną twoją twarz. Działając w tej grupie, Alexander i ja szybko zdaliśmy sobie sprawę, że była to tylko "jedna z wielu", ponieważ podczas gdy w tej grupie modlitewnej było czasami 40, czasami około 60, czasami około 80 uczestników itp., z drugiej strony liderzy grup znali wiele innych grup, które sami prowadzili, oprócz tych, w których uczestniczyli, a otrzymując wydrukowane zdjęcia od każdego uczestnika, otrzymaliśmy tysiące zdjęć ludzi w całych Włoszech. Mówimy o prawdziwych segregatorach zdjęć, które naiwni ludzie oddawali z własnej woli, ale nie tylko swoje zdjęcia, ale także zdjęcia swoich krewnych, przyjaciół i dzieci. Jeśli myślisz, że udało im się zdobyć zdjęcia osób, które nie są w reżimie sieci społecznościowych, wyobraź sobie, jak niezwykle łatwo jest im zdobyć zdjęcia wszystkich osób, które publikują własne zdjęcia w sieciach społecznościowych i sprawiają, że są one widoczne przynajmniej dla ich krewnych: zapisywanie tych zdjęć na komputerze, a następnie drukowanie ich okazuje się najłatwiejszą czynnością na świecie. Naiwnie możesz pomyśleć, że to niemożliwe, aby tak wiele osób robiło zdjęcia swoich krewnych tym grupom modlitewnym i dawało je innym, w tym liderom grup. Ale dlaczego miałoby ci się to wydawać dziwne? Wszyscy wierzą, że robią to w dobrej sprawie: wielu robi to w nadziei, że wszyscy w grupie będą modlić się za swoje dzieci i chronić je, więc pomysł byłby również dobry, gdyby nie fakt, że pierwszym krokiem podjętym w grupie jest Psychiczny Atak Jezusa... ale o czym niektórzy ignoranci nie zdają sobie sprawy z powagi tego, co myślą. Nie umniejsza to faktu, że zostali przekonani przez liderów grupy do przyniesienia zdjęć swoich krewnych i dzieci, poprzez piękne słowa miłości i pasji, które im częściej są powtarzane, tym bardziej mdli mnie ich słuchanie; wyobraź sobie powtarzanie ich tak bardzo, że udało im się zepsuć te terminy! Nie widzą więc nic złego w zbieraniu zdjęć krewnych i przyjaciół, którzy chcą ich "kochać" i "modlić się za nich", i przynoszeniu ich na spotkania, aby modlić się za nich wszystkich razem. 

Strona 2 z 4

Nie wiedzą jednak, że przynosząc zdjęcia swoich krewnych, tworzą kaptur grupowego myślenia, który rzuci urok na każdą osobę na zdjęciach. Wyobraź sobie, że 40-60 osób jednocześnie myśli o chłopcu na zdjęciu: wszyscy myślą o zesłaniu na niego męki Chrystusa, co w przełożeniu na prawdziwe słowa oznacza zesłanie na niego krwi, cierpienia, poświęcenia, bólu fizycznego i bólu głowy spowodowanego koroną cierniową, którą wszyscy wizualizują z wielką intensywnością. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, chłopiec będzie miał tylko silne bóle głowy przez wiele miesięcy. Ale niestety musimy wziąć pod uwagę przywódców grup, którzy nie tylko kierują myślami ludzi w tych grupach, ale także doskonale wiedzą, że prawdziwym celem jest inny, a zatem wysyłają najgorsze przekleństwa na tego samego chłopca, który w rzeczywistości może skończyć bardzo źle. Mógłby umrzeć, tak, ale to nie jest jedyne znaczenie bardzo złego zakończenia, ponieważ życie w piekle nie jest o wiele lepsze, życie pełne problemów zdrowotnych, problemów fizycznych, bólu i cierpienia oraz wielu ciągłych nieszczęść, nie jest o wiele lepsze. Jak myślisz, co przyjdzie do chłopca, po przywołaniu najgorszych cierpień Jezusa, a następnie przywołaniu najgorszych ciemnych bytów i wysłaniu wszystkich tych energii do częstotliwości chłopca na zdjęciu? Nic dobrego, zapewniam cię. Najgorsze jest to, że byłem w stanie zaobserwować, jak niegodziwość bigotów pozwala im wyrządzać ludziom wielką krzywdę, mimo że nie mieliby do tego zbyt wielu zdolności psychicznych, ale udaje im się to ze względu na ilość niegodziwości i ciemności, które są w stanie rzucić na osobę, tym bardziej, jeśli jest to krewny, a nawet ich dziecko, ponieważ wykorzystują te naturalne "nici", które łączą krewnych i nieświadomie pozwalają energiom swoich krewnych wejść w ich życie. W praktyce, bez zwracania na to uwagi, nieświadomie pozostawiasz "otwarte drzwi" dla wszystkich energii, które pochodzą od twoich krewnych, ponieważ ponieważ są oni członkami rodziny lub przyjaciółmi, na których ci zależy, to tak, jakbyś w swoim umyśle myślał, że nigdy nie mogą cię skrzywdzić i dlatego mogą wejść do twojego życia, kiedy i jak chcą. Problem polega jednak na tym, że ta nieświadoma chęć pozostawienia otwartych drzwi, które pozwalają ich energiom na dostęp do twojego życia, zostanie wykorzystana przez ciemne istoty, a zwłaszcza Obcych, którzy wykorzystają twoich krewnych i / lub przyjaciół jako anteny, aby uzyskać lepszy dostęp do twojego życia. Rozwiązaniem nie jest wyeliminowanie życia towarzyskiego i zaprzestanie spotykania się z przyjaciółmi i krewnymi, ale praca nad swoją nieświadomością i zamknięcie tych drzwi, które pozwoliłyby negatywnym wpływom wejść przez nie do twojego życia. Innymi słowy, musisz zapobiec przedostawaniu się negatywnych energii do twojego życia za pośrednictwem przyjaciół i krewnych, ale nie wystarczy po prostu przeciąć sznurki - choć jest to konieczne, a ty prawdopodobnie nie robisz tego, ponieważ uważasz, że odcinanie od nich sznurków jest złe; dziś wiesz, że tak nie jest - ale musisz pracować nad swoją nieświadomością i umożliwić swojemu umysłowi rozpoznanie, że nawet jeśli są przyjaciółmi i krewnymi, nie powinni nadal być w stanie manipulować twoim życiem i wpływać na nie wbrew twojej woli. Z czasem będziesz rozumieć to coraz lepiej. Ale oprócz nich musisz stale przecinać sznurki, ponieważ nigdy nie wiesz, kto myśli o tobie i kto wysyła ci swoje negatywne energie, w tym myśli, mroczne intencje, plany dotyczące twojego życia. To właśnie poprzez codzienne przecinanie sznurków pozwalasz sobie pozbyć się obciążeń ludzi, których nawet nie znasz, ale którzy mają blokadę na twojej częstotliwości, takich jak zdjęcia, które publikujesz w mediach społecznościowych, których nawet nie wyobrażasz sobie, ile osób widzi. Oczywiście nadszedłby również czas, aby zacząć usuwać swoją "częstotliwość" z mediów społecznościowych i powstrzymać psy i świnie przed wysyłaniem ci najgorszych negatywnych intencji. Przez negatywne intencje nie mam na myśli tylko sytuacji, gdy ktoś osobiście cię nienawidzi i dlatego chce, aby stało ci się coś złego. Mam na myśli myśli ludzi, którzy, co gorsza, nie zdają sobie sprawy, że są to negatywne i złe myśli, ale wysyłają je do ciebie, jakby chcieli narzucić ci swoją wolę. Ponieważ poznałem w swoim życiu wielu ludzi, tym bardziej poprzez Duchową Ścieżkę, której nauczam, którzy aktywnie uczęszczali do kościoła, obserwując ich wszystkich i porównując ich z tymi, którzy nie uczęszczali do kościoła, zdałem sobie sprawę, że sposób rozumowania był zupełnie inny: Ci, którzy uczęszczali do kościoła, nawet nie zdając sobie sprawy, że są w błędzie - w rzeczywistości zawsze byli przekonani, że są po właściwej stronie i że są po stronie Boga - mieli zwyczaj narzucania swojej woli innym; zarówno kobiety, jak i mężczyźni, wciąż próbowali narzucić innym swoje własne myślenie, nawet jeśli dotyczyło to życia innych ludzi, chcąc przekonać ich do obrania wybranej przez siebie ścieżki i narzucenia jej życiu innych. 

Strona 3 z 4

Tak wiele razy kłóciłem się z nimi właśnie dlatego, że chcieli, abym wybrał taką, a nie inną ścieżkę w moim życiu, nawet jeśli tak naprawdę nic to dla nich nie zmieniło, ale nadal chcieli narzucić mi decyzję, którą uważali za lepszą dla mnie; oczywiście zawsze się mylili i w rzeczywistości im bardziej nalegali, abym coś zrobił, tym bardziej wzmacniali moją decyzję, aby tego nie robić. Ale jeszcze ważniejsze było zauważenie, jak wszyscy ludzie, których spotkałem, nawet bardzo młodzi, nawet 20-letni, którzy aktywnie uczęszczali do kościoła, przekonali się, że są nosicielami Boga i że wszystko, co robią, jest zawsze słuszne i kierowane przez Boga. Czują się więc uprawnieni do narzucania swoich pomysłów innym, ponieważ stali się fanatykami religijnymi i wierzą, że Bóg komunikuje się przez nich. Chciałbym zauważyć, że znałem wielu mitomanów, nawet wśród tych, którzy nie praktykowali katolicyzmu; ale jak mitomańscy są ci, którzy spędzili kilka lat w kościele, nie ma porównania! Chociaż wiele znanych mi osób w różnym wieku obecnie nie uczęszcza już do kościoła, a nawet minęło 5-10 lat, odkąd niektórzy ludzie przestali uczęszczać, ich złudzenie, że są prowadzeni przez Boga i zawsze mają rację, gdy zamierzają narzucić innym ludziom ideę, nawet przekonani, że wiedzą, jakie są właściwe wybory w życiu innych, sprawiają, że stają się natarczywi do tego stopnia, że manipulują każdym, kto da im minimum zaufania. Przekonują siebie, że wiedzą co jest najlepsze dla życia innych, ale stają się tak o tym przekonani, że decydują się spędzać bardzo długie okresy czasu "modląc się" lub "praktykując" inne intencje, aby energetycznie narzucić tę myśl innym ludziom, próbując manipulować nimi telepatycznie. Chodzi o to, że tak silne jest ich przekonanie, że wiedzą, co jest słuszne i co jest najlepsze dla innych ludzi, że często spędzają dużo czasu, nawet miesięcy, a nawet lat, nalegając zarówno werbalnie, jak i psychicznie, aby ci ludzie byli posłuszni ich woli. Oczywiście zawsze istnieje przypadek i przypadek, ale mówię wam o moich doświadczeniach w tym względzie, ponieważ znam nie tylko 2-3 osoby, ale setki katolików, których porównałem i tylko nieliczni zostali uratowani przed tymi absurdalnymi manipulacjami kościoła. Zdajesz sobie więc sprawę, że wyznawcy kościoła są mocno zahipnotyzowani, nie wiedząc jak i dlaczego, a wśród różnych działań, które będą nieustannie podejmować, jest narzucanie innym swojej woli. Dlatego nie ma się co dziwić, jeśli niektórzy ludzie są gotowi "modlić się" przez wiele miesięcy, a nawet lat za swoje dzieci, aby zdecydowanie szanowały wolę swoich rodziców, nawet jeśli te dzieci mają ponad 18 lat i miałyby wszelkie powody, aby wybrać własne życie. To, czego religijnie bigoteryjni rodzice nie chcą zrozumieć, ponieważ hipnoza sekty popycha ich do manipulowania innymi, to fakt, że ich dzieci nie są zabawkami, które można zaprogramować zgodnie z własnymi intencjami; nie są też ich miniaturowymi klonami, które gdy dorosną, będą musiały słuchać rozkazów rodziców. Od czasu, gdy ich dzieci są jeszcze małe i dorastają, bigoteryjni rodzice chcą decydować o ich życiu, wybierając własną ścieżkę studiów, nawet jeśli ich dzieci domagają się, aby studiowały inną ścieżkę, ale rodzice są przekonani, że wiedzą, co jest dla nich właściwe i najlepsze, i zmuszają je do studiowania przedmiotów, których dzieci nienawidzą, a które następnie, oczywiście, albo nie znajdą pracy, ponieważ te dzieci nie chciały być w tej pracy, albo doprowadzą je do pracy, której będą nienawidzić do końca życia. Ale nie wystarczy, że bigoteryjni rodzice zrujnują życie swoich nastolatków, wybierając przyjaciół, z którymi powinni, a z którymi nie powinni się spotykać, narzucając to nawet poprzez przemoc psychiczną i szantaż wobec swoich dzieci, ale będą kontynuować ten szantaż nawet jako dorośli: kiedy osiągną pełnoletność, nic się nie zmieni, ponieważ bigoteryjni rodzice będą nadal narzucać wybory swoim dzieciom poprzez ciągły szantaż werbalny i materialny, poprzez przemoc psychiczną, wyśmiewanie i ciągłe pranie mózgu, które dosłownie doprowadzi ich dzieci do szaleństwa, aby uczynić je posłusznymi. I nawet w wieku 30 lat dzieci te nadal nie będą w stanie wyjść z przyjaciółmi, których chcą, ani zaręczyć się z osobą, którą kochają, ponieważ rodzice będą nadal kłaść na nich ręce i robić wszystko, co w ich mocy, aby odepchnąć tych przyjaciół lub zmusić dziecko do odejścia z dziewczyną, nie tylko rozmawiając z dzieckiem, ale aktywnie manipulując ludźmi wokół niego, tak aby dziecko było zmuszone do podporządkowania się woli rodziców, nawet jeśli tego nie chce. To jest to, czego Kościół uczy swoich wiernych, manipulowania innymi ludźmi i zamykania swoich dzieci w fizycznych i psychicznych celach, budując manipulacyjne życie na swoich dzieciach, aby nigdy nie mogły się wydostać. 

Strona 4 z 4

Łatwo jest myśleć, że nigdy nam się to nie przydarzyło, że to nieprawda; dzieje się tak dlatego, że bigoteryjni rodzice narzucają swoją wolę swoim dzieciom z uśmiechem na twarzy, zawsze pokrywając swoje manipulacje słowami miłości i światła: robię to dla twojego dobra, zawsze ci powiedzą. Poczujesz się wolny, dopóki będziesz posłuszny ich rozkazom. Ale kiedy zaczynasz myśleć samodzielnie i pragniesz czegoś poza ich planem dotyczącym ciebie, wtedy zaczyna się piekło. Posłuszeństwo rozkazom nie jest wolnością, pamiętaj o tym. Uświadomienie sobie manipulacji, której zostałeś poddany, nie jest łatwe, zwłaszcza gdy urodziłeś się w rodzinie manipulatorów, którzy od urodzenia programowali nas tak, abyśmy wierzyli, że życie jest jedynym sposobem na życie: zgodnie z ich zasadami. Wiele razy, kiedy wygłaszam te przemówienia, ludzie stają się przerażeni, a rodzice zaczynają drżeć: drodzy rodzice, jeśli nie zrobiliście nic złego, nie macie się czego obawiać. Jeśli w żaden sposób nie manipulowaliście swoimi dziećmi, nie musicie obawiać się moich słów. Jeśli nie jesteście częścią sekty i nie palicie ziemi wokół swoich dzieci, celowo odsuwając ich przyjaciół, partnerów, możliwości od ich życia, aby zrujnować ich życie społeczne i zawodowe, próbując narzucić swoim dzieciom własny program, nie macie się czego obawiać. Więc ktokolwiek poczuje się pokrzywdzony, ktokolwiek będzie się bał, że czytając te słowa, jego dzieci mogą zacząć się budzić i pójść i donieść na ciebie, wiedz jedno: opisuję rzeczywistość faktów, nie jestem tym, który zrujnował życie twoich dzieci, których nawet nie znam; to ty zrujnowałeś ich życie, próbując manipulować każdym ich oddechem i wyborem, a teraz musisz ponieść konsekwencje. Ale jeśli tego nie zrobiłeś, to czego powinieneś się obawiać... w końcu tylko słomiany ogon może się zapalić. Miejmy to na uwadze.

Koniec strony 4 z 4. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki. 

0 komentarze
  • Universe
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 8
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    02:56 17/08/22

    Dopo aver letto questo documento stavo riflettendo sulle persone che conosco e che frequentano la chiesa ed effettivamente sono proprio così come viene descritto, non so per quale ragione si sentono in dovere di darti consigli quasi obbligandoti su come devi vivere la propria vita e su che scelte fare, come se fossero maestri di vita. Ricordo che sono stata ad un battesimo circa 10-15 anni fa quando non conoscevo ancora ACD e il prete che conoscevo si è avvicinato per dirmi insistendo che mi dovevo sposare e altre scemenze…al che ho pensato ma che ne sapeva della mia vita e cosa gliene importava… morale della favola è che non mi ha mai più vista e non sono mai più andata in chiesa. Anche il gruppo di preghiera mi ha fatto parecchia impressione, ho visto quintali di schifezza che arrivavano verso una sola persona ed è stato veramente terribile, queste persone vanno assolutamente fermate e per fortuna che le avete scoperte perché altrimenti chissà quanti altri danni avrebbero ancora causato.

  • Alina
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    18:47 16/08/22

    E meno male che per me i social non sono mai esistiti, e odio farmi fotografare. Da una cosa così bella e innocente come una foto, si può finire a proprie spese poi per essere coinvolti senza saperlo in riti in cui ti viene augurato il peggio, e tutto in nome dell"amore e di ciò che è meglio per noi. Raccapricciante cosa può pensare di fare una madre o una nonna in nome dell'amore che hanno per il proprio congiunto. queste persone "di chiesa" sono veramente convinte di stare dalla parte del giusto e cercano in tutti i modi di importi il loro modo di pensare. Ricordo molto bene, quando le mie figlie frequentavano il catechismo, la catechista pretendeva che la domenica andassi a messa per dare il bell'esempio e parecchie volte abbiamo discusso pacificamente devo dire, ma sono veramente fiera di me stessa poiché non mi sono lasciata convincere a farlo. Comunque pensare a queste maledizioni che ti arrivano dalle persone anche attraverso una foto mi fa paura, e quindi diventa imperativo seguire il tuo consiglio e tagliare i fili più volte al giorno.

  • ile376
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:30 16/08/22

    Questa ingiusta manipolazione dei genitori sui figli, anche adulti, per sottometterli al loro volere mi fa rabbrividire.. un pò mi ci ritrovo, soprattutto la me del passato. Non ho avuto genitori che frequentassero troppo la chiesa (mio padre non ci entrava per paura che gli crollasse il soffitto in testa, e questa già la dice lunga:-)) ma ho avuto la nonna con cui ho vissuto i primi anni di vita che era sempre in chiesa e quindi per cause di forza maggiore il suo volere un pochino me l'ha trasmesso. Fortuna che poi crescendo ho iniziato a ragionare con la mia testa e a volermi liberare da certe catene. Probabilmente anche mia madre ha fatto di tutto per tenermi ancorata a lei e alla famiglia, ed in parte c'è riuscita perchè ad oggi vivo per conto mio ma ho comunque ancora un legame con loro, vado spesso a trovarli e loro contano esclusivamente su di me per sbrigare tutte le loro faccende, visto che sono anziani, e questo devo dire che un pochino mi sta stretto e mi condiziona. Però ho potuto fare le mie scelte sia lavorative che di vita e non mi hanno mai messo più di tanto i bastoni tra le ruote, almeno non che io ne sia cosciente. Conosco genitori (soprattutto madri verso i figli maschi) che ancora pensano di decidere della vita dei figli già adulti, e tante purtroppo ci riescono eccome.. e lo dicono anche con una punta di strafottenza. Ecco questo è l'atteggiamento da combattere, la manipolazione più grossa che si possa avere verso un figlio.. per me non sono mai state brave persone e non sono affatto degne di pietà.

  • Assunta
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:20 16/08/22

    Sono vissuta in una famiglia simile a quella che hai descritto. Avrei dovuto ubbidire, e accettare tutte le decisioni che sceglievano per la mia vita. Ero una pecora nera e mi ribellavo, ma questo non bastava a uscire da questa prigione, perché manipolavano tutti gli altri intorno a me. Riuscivo a superare un ostacolo e si presentava un altro, tutti legati alla famiglia, che era una pietra al piede. Ero energeticamente rinchiusa in una prigione, da cui non riuscivo a scappare. Solo dopo aver conosciuto ACD con la meditazione la protezione e il taglio fili sto sfuggendo ai loro lacci. Riguardo agli amici e parenti non sono più ingenua, lo so che possono portare tanta negatività Non per niente si dice parenti serpenti

  • simobg
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:50 16/08/22

    Fortunatamente i miei genitori hanno rispettato le mie scelte, infatti a 18 anni ho detto loro che non andavo piu' in chiesa la domenica , poi dopo poco tempo anche mio padre ha smesso e poi mia madre... comunque non mi hanno fatto storie. Fortunatemente non ho contatti con gente che va in Chiesa, pero' dopo questa tua rappresentazione, staro' molto attento...

  • Dolores
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    10:02 16/08/22

    Quello che ci spieghi purtroppo è la realtà, per quello che posso dire a riguardo certe famiglie che ricoprono qualche ruolo importante nella chiesa sono proprio come le descrivi tu. I figli si sottomettono e fanno quello che gli viene ordinato dai genitori. Se i genitori sono malvagi i figli poi diventano come i genitori, persone malvagie appunto! In modo particolare nei paesi piccoli questo è la prassi. Io da tanto ormai mi sono allontanata da quelle persone e non finirò mai di dire che chi va in chiesa è una persona oscura perché per esperienza ho ricevuto tantissime cattiverie dalle persone che la frequentano.... Grazie mille per tutto quello che ci insegni!

  • Iradon
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:11 16/08/22

    Tutto questo ci fa capire importannza di tagliare i fili anche con i nostri familiari, imperdonabile che maniaci simili possono rovinare la vita delle persone inoccenti, non ho molti conoscenti che vanno in chiesa ed è meglio cosi, assurdo pensare a cosi tante persone dalla vita rovinata per colpa della chiesa e che proprio i genitori siano a rovinarla ai loro figli. Grazie Mille!

  • SONIA
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    08:03 16/08/22

    Leggendo queste parole mi rendo sempre più conto di quanto sia normale ciò che pensiamo non accada mai o ciò che ci sembra assurdo. Spero di avere le facoltà di mantenere sempre lucidità mentale in modo da capire le manipolazioni mentali che vorrebbero farsi protagoniste e di evitarle il più possibile. Non è facile rendersi conto della realtà e spesso la si nega o non la si vede nemmeno, perciò c'è bisogno di molta attenzione. Grazie per tutti gli insegnamenti contenuti in questi volumi e per tutti gli avvertimenti che ci dai

  • Melissa
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    02:50 16/08/22

    In effetti con l’imbroglio delle parole amore e passione, puoi convincere le persone a fare di tutto, infangando anche il vero senso di queste. Hai stra ragione sul discorso del tagliare i fili, non nego assolutamente che quando la pratico mi sento molto meglio e più leggera! Per quanto riguarda l’argomento genitori bigotti, mi ritenevo estremamente fortunata con la mia famiglia sotto questo punto di vista.. non oso immaginare cosa si provi ad avere dei genitori che ti comandano la vita a bacchetta, anche da adulti. Questo non è essere genitori, ma dittatori. E se questi della setta o altri malati arrivano a chiedere di scagliare attacchi contro di loro pur di “riaverli”, beh c’è poco da fare per quelle menti bacate.

  • Tiziana
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    23:20 15/08/22

    Se c'è una cosa che non ho mai sopportato sono i fanatici religiosi, quelli che "in nome di Dio" credono di sapere tutto che è giusto e buono, anche per gli altri. E' orribile notare come questa Setta maledetta ci abbia rovinati, facendoci il lavaggio del cervello per anni!! Ha rovinato le nostre famiglie, le nostre amicizie, la nostra vita! La Chiesa ci spinge ad essere persone orribili che rovinano la vita alle altre persone, ci spinge ad essere ignoranti e violenti, in ogni senso! Da una parte sono felice perché noto che diversi giovani (almeno da me) si stanno allontanando dalla Chiesa, quindi mi sembra frequentata solo da vecchi, ma mi mette tristezza sapere che ci sono anche giovani malati che continuano ad andarci. Soprattutto perché i loro stessi parenti potrebbero far parte di questi "gruppi di preghiera"! Adesso comprendo meglio quando ci dici che la prima setta è proprio la Chiesa. Grazie!

  • Prendiluna
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:06 15/08/22

    Purtroppo queste persone esistono davvero e ne ho l'esempio in famiglia, una madre che ha gestito la vita dei propri figli fino ed oltre l'età dei 30 anni con la scusa di agire per il loro bene, gestendo e allontanando amici e fidanzate dalla loro vita e che se potesse lo farebbe anche ora ma finalmente hanno avuto il coraggio di mandarla a cagare nonostante un figlio penda ancora un po'dalle sue labbra al di là dell'apparenza ribelle. Io non credo di essere essere una madre così, comunque mi impegnerò a fare più esami di coscienza in futuro per non somigliare minimamente ad uno di questi profili descritti, ma dalla mia ho anche il fatto che sono ben lontana dalla Setta e dai suoi "insegnamenti". Queste sono persone alle quali hanno fatto il lavaggio del cervello, manipolate dalla Chiesa, la Setta numero uno al mondo.

  • Dharani Tara
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:51 15/08/22

    Questo documento ricorda quanto sia importante tagliare i fili e proteggersi perchè davvero potremmo non sapere quali schifezze possano arrivarci addosso dagli altri. Potrei tranquillamente esserci stata anch'io tra quelle foto ed essere colpita da quelle energie oscure che qualcuno ha fatto "per il mio bene". In un certo senso siamo completamente circondati da gente col cervello corrotto e chi in un modo, come questo che tu descrivi ampiamente nel documento, chi in un altro (penso ad esempio a tutti gli ipnotizzati della farsa) creano delle cappe di pensiero non solo su un individuo, ma proprio su interi gruppi di persone, quindi queste energie ci colpiscono, magari anche sommate e tutti quei pensieri e intenti possono tranquillamente arrivare a noi se non ci difendiamo.

  • Kali
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:17 15/08/22

    Condivido appieno tt ciò che hai detto. Ho subito tante di queste cose e x uscirne ho affrontato una gravidanza inizialmente nn voluta e un matrimonio avvenuto per imposizione dato che avevo un bambino, infatti è durato poco più di un anno, ma tt questo è servito per uscire di casa dei miei, da cui nn sarei mai uscita, infatti mio fratello, con cui nn parlo più dopo la morte di mia madre, mi ha accusato di essermene andata invece di rimanere lì a subire le violenze di mio padre, mentre lui è rimasto lì a fare il parassita piuttosto che crearsi un vita sua come ho fatto io. Il bello è che ha influenzato mio figlio maggiore che vive al nord, con il quale nn parlo più, perché da quando si è fidanzato ha rotto tutti i contatti con me. Nn perché abbia fatto qualcosa, anzi, l ho sempre stimolato a fare cose e l ho sempre agevolato e sostenuto e avevamo un bel rapporto. Ci amavamo. Poi, mi ha cominciato ad accusare di essere cambiata da quando faccio meditazione, perché ho risvegliato argomenti che lui nn condivide in quanto è fedele alla scienza, poi studiando su e avendo conosciuto questa ragazza che nn mi ha mai visto di buon occhio per la questione vaccini, visto che è farmacista, influenzando anche mio figlio, si sono rivinati i rapporti fino nn parlarci più. Ho preso la decisione di nn farmi sentire, in quanto sarà lui a farlo e se nn lo fa vuol dire che sta bene, per quanto mi faccia un po male, la vita è sua, i figli nn sono nostri e deve fare la sua esperienza. La cosa che mi fa più male è che nn si sente più nemmeno col fratello, visto che nemmeno lui è vaccinato. Più che sperare che stiano bene, nn posso, ma pensare di dover fare altre cose, no, nn lo trovo giusto. Capisco bene che molta gente, purtroppo, è cresciuta con idee balorde per colpa della maledetta chiesa e per sradicare questi programmi ci vorrà tanto tempo, forse molte nn ci riusciranno mai, ma in qualche modo bisogna intervenire altrimenti non si verrà a capo di nulla. Grazie Angel!🥰🥰🥰

  • Faby7770
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 3ª volta
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 2
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Mangiare sano - Mese 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    13:03 15/08/22

    Mi ero chiesta come potessero avere cosi tanta efficacia le loro tecniche malefiche considerando che non sono degli psichici e ovviamente ci riescono per la loro cattiveria e oscurità! È vero che inconsciamente sentivo di non avere necessità di tagliare i fili da chi supponevo mi volesse bene...ora capisco che è importante lavorare su quel pensiero inconscio e che non devo permettere più a nessuna energia di poter avere libero accesso a me.. il taglio fili è e rimane essenziale. Concordo con i ricatti verbali e materiali perché li ho subiti per anni e mi sono pure sentita in colpa quando cercavo di staccarmi di dosso tutte quelle imposizioni che ora capisco, erano vere e proprie violenze psicologiche. Ci ho messo anni a liberarmene e accuso ancora i colpi. Come genitore non volevo seguire l'esempio di mia madre (mio padre, dopo la separazione da mia madre, io avevo 5 anni, andò a vivere a circa 80 km di distanza e praticamente lo vidi quasi mai e manco telefonava)quindi ho agito differentemente. Sicuro errori ne ho commessi perché non sono perfetta, ma ho fatto e faccio quotidianamente del mio meglio. Ammetto che con la farsa ho imposto il divieto al vaxino killer e di sicuro non me ne pento. Questa imposizione era da fare! Sembra abbiano capito finora....ma non abbasserò la guardia e auspico affinché un giorno si incuriosiscano di acd ed inizino questo percorso spirituale unico che ti salva davvero. Come genitore e come studentessa di acd ho una grande responsabilità e non mi tirerò certo indietro. Il "lo faccio per il tuo bene" ovviamente negli anni ho dovuto dargli il giusto peso... ben poco di quello fatto era davvero per il mio bene e la sofferenza patita è stata tanta, proprio preceduta dalla fatidica frase. Grazie Angel.

  • Phoebe
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:52 15/08/22

    Non ci sono parole abbastanza sufficienti per descrivere tutto lo schifo provato nel leggere cosa compiono certi cattolici verso gli altri,alcuni credendo di fare del bene,altri sapendo bene di stare facendo qualcosa di non tanto buono. Ad ogni modo manipolare figli,parenti con parole,con azioni prolungate negli anni pur di fare obbedire ai loro voleri,come se fossero la voce di Dio,é da esaltati,mitomani,da persone schifose. Figuriamoci partecipare ai rituali di gruppo,perchè é impossibile non rendersi conto dopo un po' di stare facendo delle cose sbagliate a spingere quelle sofferenze su delle persone,figuriamoci poi su Gesù. Quanto schifo poi fanno i preti e i capigruppo che sanno benissimo che cosa succederá con quei rituali e li mandano avanti,coordinando più gruppi e facendo un vero e proprio catalogo dei volti e delle informazioni di varie persone. Tutto questo va fermato,ora che lo sappiamo.