arrow-up-circle
Wybierz fragment tekstu, który chcesz wyjaśnić (maks. 80 słów)

Drzwi otwarte (część 2)

Ten artykuł został tymczasowo przetłumaczony za pomocą tłumacza internetowego. Oryginalny artykuł jest w języku włoskim. Jeśli chcesz pomóc nam ulepszyć tłumaczenie na swój język, skontaktuj się z nami poprzez e-mail: info@accademiadicoscienzadimensionale.it lub poprzez czat na ACD. Dziękujemy.


 

Strona 1 z 5

Myślałem, że tak długo, jak mnie śledzą, marnują tylko swój czas i że nie chcę robić nic przeciwko nim, ignorowałem ich i w zasadzie wybaczałem im z powodu ich oczywistych problemów psychicznych, myśląc, że inni ludzie również zdają sobie sprawę z ich "trudności". Wkrótce jednak odkryłem, że inni ludzie nie zdawali sobie sprawy z ich choroby, ponieważ ci dwaj bigoci byli w stanie oszukać każdego swoimi fałszywymi, ale najwyraźniej bardzo uspokajającymi uśmiechami, które sprawiały, że ludzie wierzyli, że ci dwaj są dobrymi ludźmi. Nie od razu zwróciłem uwagę na wydarzenie, które zdarzało się coraz częściej. Ilekroć ich spotykałem, nawet na minutę, gdy przechodzili obok mnie, dostawałem bardzo silnego bólu głowy, który zaczynał się w moim oku, jak ukłucie, i rozprzestrzeniał się stamtąd, jakby był "robakiem" poruszającym się w moim mózgu i powodującym bardzo silne, ale przede wszystkim natychmiastowe bóle głowy. Dosłownie czułem, jak półkula mojego mózgu "puchnie" i zaczyna pulsować tak szybko, że wydawało się, że w każdej chwili może eksplodować: ale jak to możliwe, że wszystko to wydarzyło się w ciągu pół minuty, skoro jeszcze kilka chwil wcześniej czułem się dobrze? Wrażenie było takie, jakby strzykawka wbiła się w oko, a stamtąd trucizna rozprysnęła się wewnątrz, rozszerzając się jak robak rozciągający się, a następnie poruszający się wewnątrz głowy. W międzyczasie stawało się to coraz częstsze, że nagle, gdy tylko je zobaczyłem, zaatakował mnie silny gniew, który wydawał się prawie bezpodstawny, ponieważ był tak przesadny i pomyślałem, że powinienem go powstrzymać, powinienem się uspokoić. Ale ból głowy był tak silny, że dojście do wniosku było naprawdę trudne. Natychmiast przeprowadziłem na sobie silną sesję uzdrawiania i po wielu ćwiczeniach ból minął. Tak, to minie, ale przy dużej praktyce, a nie małej. Wiem, co sobie myślisz, czytając te słowa, ale chciałem wierzyć, że to stres, że to ja "czułem się zirytowany" sytuacją, w której mnie postawili, ponieważ ci dwaj ludzie prześladowali mnie w sposób, którego nigdy wcześniej nie doświadczyłem, mimo że wcześniej spotkałem kilku prześladowców i doświadczyłem wielu negatywnych sytuacji. Ale powodem, dla którego nie zareagowałem przeciwko nim, było to, że nie chciałem wyładowywać się na dwóch osobach, które miały problemy psychiczne. Zawsze myślałem, że przeciwko mrocznym kosmitom powinienem być bestią, podczas gdy z ludźmi chciałem być dobry. Dlatego założyłem Akademię, dlatego zawsze decydowałem się i dotrzymywałem obietnicy, że chcę pomagać ludziom w przebudzeniu, nigdy nie prosząc ich o pieniądze w zamian, ponieważ chciałem być inny od ludzi, których widzę wokół, chciałem być dobry. Dlatego, jak zawsze byłem tego zdania, chciałem być cierpliwy i pozwolić płynąć temu, co ci dwaj ludzie mi robili, chciałem mieć litość i nadzieję, że zdadzą sobie sprawę z krzywdy, jaką mi wyrządzają i zdecydują się przestać. Jednak ze wszystkich stron zawsze znałem ludzi, którzy wykorzystywali mój zamiar bycia dobrym, życzliwym i pomocnym dla wszystkich, nie tylko po to, by mnie wykorzystywać, ale także by robić najgorsze rzeczy przeciwko mnie. Ale nikt nie posunął się tak daleko. Ponieważ nie reagowałem agresywnie, ale zawsze zachowywałem zimną krew, ci dwaj ludzie zwiększyli dawki swojej paskudności. Ci dwaj bigoci, którzy do niedawna byli dla mnie zupełnie obcy, tak bardzo, że zwykłem nazywać ich "nią", kiedy witaliśmy się na życzenia świąteczne - aby przekazać ogromny dystans między nami - nagle stali się dwoma złośliwymi mężczyznami, którzy bez logicznego powodu postanowili zwrócić się przeciwko Aleksandrowi i mnie. Wciąż do siebie dzwonili, mówiąc mu, że musimy zerwać, ponieważ w przeciwnym razie Bóg ukarze nas za nasze nieczyste czyny - to znaczy, ponieważ byliśmy zaręczeni - a wobec mnie przybierali miłą minę, uśmiechając się i mówiąc, że to wcale nie jest prawda i że dla mojego dobra powinnam iść do kościoła. 

Strona 2 z 5

Ich głosy brzmiały tak kwaśno, jakby wypili warechinę, zanim do nas zadzwonili. Następnie oddzwaniali, zupełnie bezbarwni, jakby byli innymi ludźmi, zaprzeczając wszystkiemu, co powiedzieli wcześniej i udając, że "cieszą się, że nas słyszą". Sytuacja szybko przybrała bardzo mroczny obrót. Bigoteryjna pani, gdy "przypadkowo" spotykała mnie na ulicy lub w sklepie, podchodziła do mnie i tonem głosu, który brzmiał dokładnie tak, jak ten używany w horrorach przez "opętanych ludzi", twierdziła i nalegała, abym uciekła od Alexandra, po czym usunęła mi macicę i jajniki, abym nie mogła mieć dzieci. Odebrałam jej słowa prawie jak żart, ponieważ były surrealistyczne i szalone, więc spokojnym tonem odpowiedziałam, że nie mam powodu, aby usuwać macicę i że powinna myśleć o sobie, a nie o mnie; odpowiedziała: "Nie, nie rozumiesz, nie rozumiesz! Musisz iść i mieć usuniętą macicę, umówię cię na wizytę u mojego ginekologa i będziesz musiała mieć usuniętą macicę i jajniki!" Miałam 23 lata i byłam w doskonałym zdrowiu, nie zamierzałam potępiać tej pani, ponieważ uważałam, że od krewnych należy mieć litość. Więc po prostu ją zignorowałam i udawałam, że nie istnieje. I znowu, gdy spotykała mnie na ulicy, w sklepie, gdziekolwiek, powtarzała, że koniecznie muszę iść do jej ginekologa i że załatwia mi - wbrew mojej woli! - na operację usunięcia macicy i jajników. Przez jakiś czas odpuściłam. Przy kolejnej prowokacji naturalnie zaczęłam się rozgrzewać: spojrzałam jej prosto w oczy i powiedziałam, że jeśli spróbuje namówić jakiegoś chorego psychicznie, skorumpowanego ginekologa, żeby do mnie zadzwonił i nalegał, żebym poszła tam na operację bez żadnych problemów, to pójdę i doniosę na nią i na tego cholernego ginekologa. Otworzyła szeroko oczy, natychmiast się uśmiechnęła, z zaciśniętymi zębami i obrzydliwym uśmiechem: odpowiedziała, że to absolutnie nieprawda, że absolutnie nie wypowiedziała tych zdań i uśmiechając się, powiedziała mi, że wszystko sobie wyobraziłam. Ponieważ nie piłam alkoholu, podczas gdy ona i jej mąż byli poważnymi alkoholikami, ponieważ nigdy nie brałam narkotyków ani leków wpływających na mój umysł, w przeciwieństwie do niej, która brała leki psychotropowe, ponieważ nie miałam i nigdy nie miałam halucynacji wzrokowych ani słuchowych, nie rozumiałam, z jakim tupetem osoba mogła najpierw na mnie krzyczeć, a potem powiedzieć, że wszystko sobie wyobraziłam. Ale kiedy to mówiła, wzbierała we mnie taka złość, że ryzykowałbym krzyczenie na nią tak głośno, że ludzie mogliby twierdzić, że jestem w błędzie; a ponieważ dobrze znam ludzkie nieporozumienia i jak łatwo jest im wskazać palcem na ofiarę i oskarżyć ją o bycie winowajcą, starałem się powstrzymać i pozwolić jej płynąć. Miałam inne rzeczy do przemyślenia i nie chciałam marnować swojej energii, ani też nie chciałam zostać sprowadzona na ziemię przez tych dwóch chorych bigotów. Ale ona zaczęła przygotowywać grunt, wykorzystując plotki wśród starszych: ta mała dziewczynka nie chodzi do kościoła? Więc musi być nieczysta, zła, opętana przez diabła! Zaczęła rozmawiać z innymi ludźmi, coraz więcej, rozpowszechniając plotki, że jestem zła, że krzyczę na nią i mówię różne okropne rzeczy, a ona jest ofiarą, cierpiącą z powodu tych złych oskarżeń z mojej strony. Całkowicie odwróciła historię, do tego stopnia, że ich krewni zaczęli się mnie czepiać, myśląc, że to ja jej przeszkadzam i nie wiedzą, co ci dwaj chorzy psychicznie ludzie mi robią. Co mogło mnie obchodzić dwóch facetów, których nawet nie znałam? Jednak ci dwaj bigoci zaczęli tworzyć płaszcz plotek na temat Alexandra i mnie, aby, według nich, zmusić nas do pójścia do kościoła: inni krewni, z którymi się skontaktowali, zaczęli się nas czepiać i nalegać, abyśmy poszli do kościoła, ponieważ w przeciwnym razie wyrosną nam diabelskie ogony. Nie mogłem w to uwierzyć, to byli czterdziesto- i siedemdziesięciolatkowie, którzy naprawdę wierzyli w możliwość, że wyrosną nam czerwone ogony za tyłkami.

Strona 3 z 5

Ale zacząłem zdawać sobie sprawę, że ich choroba psychiczna była naprawdę poważna, kiedy kasjerka sklepu, w którym niedawno zacząłem robić zakupy - kobieta, której nie znałem i z którą nigdy wcześniej nie rozmawiałem, z wyjątkiem prośby o podanie mi toreb do pakowania artykułów spożywczych! - zatrzymała mnie, aby zapytać, gdzie mieszkam, a następnie poprosiła, abym zachowywał się dobrze wobec tej pani, odnosząc się do bigotki, ponieważ cierpiała, ponieważ źle ją traktowałem. Byłem zdumiony, ale w tamtym momencie, również dlatego, że spieszyłem się, aby napełnić torby z zakupami, nie od razu zdałem sobie sprawę z powagi sytuacji. Ten opętany bigot siał jakąś zbiorową ideę, że zrobiłem jej coś złego i sprawiał, że ludzie wierzyli, że to przeze mnie i Alexandra czuła się "zestresowana". Pewnego wieczoru, gdy spacerowałem z Alexandrem po parku, chłopak, którego znaliśmy z widzenia, ale z którym się nie znaliśmy, który był trochę starszy od nas, zatrzymał go, aby poprosić go, aby zadzwonił do tych dwóch bigotów i się odezwał, ponieważ byli bardzo niezadowoleni z tego, jak się wobec nich zachowywaliśmy. Ale co dokładnie zamierzaliśmy zrobić? Zadzwoniliśmy do nich, aby poprosić o wyjaśnienie i dowiedzieć się, co do cholery wymyślili o nas i powiedzieli ludziom: powiedzieli nam, że to nieprawda i krzyczeli na nas, że gdybyśmy chodzili do kościoła, nic takiego by się nie wydarzyło, że to wszystko nasza wina, że nie chodziliśmy do kościoła, jeśli ludzie źle o nas myśleli i że nie mieli z tym nic wspólnego. Poszliśmy do ich domu, aby skonfrontować się twarzą w twarz, a oni zaprzeczyli wszystkiemu, co dotyczyło tej rozmowy telefonicznej, zaprzeczyli, że właśnie rozmawialiśmy przez telefon i zaprzeczyli temu, co powiedzieliśmy sobie głosem. Za każdym razem myślałem, że chcę się nad nimi zlitować, ponieważ byli to dwaj starzy chorzy psychicznie pacjenci, myślałem, że jeśli ich zadenuncjuję, zrujnuję to nędzne krótkie życie, które im pozostało, a litość mnie powstrzymywała, powstrzymywała mnie przed zarejestrowaniem ich i pójściem, by ich zadenuncjować. Ale ponieważ byli krewnymi, Alexander i ja byliśmy powstrzymywani przez reakcję i zdecydowaliśmy się odpuścić. Zawsze byliśmy o krok od złożenia doniesienia, a potem odpuszczaliśmy, bo nie mieliśmy ochoty marnować czasu na komisariacie, tłumacząc, że prześladują nas dwie chore psychicznie osoby. "Co mam im powiedzieć? Że dwoje starych ludzi rujnuje mi życie? Nie uwierzą mi i powiedzą, żebym poszedł do domu", bo niestety nie ma sensu im tego mówić, kiedy idziesz zgłosić przypadki stalkingu, nawet nie zwracają na ciebie uwagi i mówią ci "idź do domu"; wtedy musisz zapytać, co oni tam robią, jeśli obywatel potrzebuje ich pomocy, zawsze zaprzeczają. I tak za każdym razem unikaliśmy podążania za naszym instynktem i pójścia i zadenuncjowania ich, wiedząc, że niestety nie przyniesie to żadnego pożytku, jeśli nawet nie otrzymamy "wykładu" od starszego mężczyzny, który broniłby "tych dwóch biednych 65-letnich pacjentów umysłowych" po drugiej stronie; tak, ponieważ dwaj starsi mężczyźni mieli około 65 lat, nie byli tak starzy, ale ich wygląd i ich wyjątkowo okcydentalna i bigoteryjna mentalność sprawiały, że byli naprawdę starzy. Ale sytuacja szybko się pogorszyła. Każdego dnia spotykaliśmy ich i każdego dnia, gdy tylko ich widzieliśmy, bardzo silne bóle w naszych sercach i bóle przypominające strzykawki wchodzące w nasze oczy, uderzały nas oboje i potrzebowaliśmy czasu, aby je "wyciągnąć". Zaczęliśmy nabierać podejrzeń, zastanawiając się, jak to się mogło stać. To było tylko dwoje starych ludzi, którzy z pewnością nie praktykowali, a jednak, gdy tylko ich spotkaliśmy, wywołali u nas bóle tak silne, że nie mogłem w to uwierzyć, ale nawet kosmici ani ataki Starożytnego nigdy nie były w stanie wywołać u nas tak silnych i głębokich bólów. Chcieliśmy wierzyć, że to stres, tj. irytacja spowodowana widokiem tych dwóch ludzi, którzy nas prześladują i nie puszczają; chcieliśmy wierzyć, że to zdenerwowanie spowodowało te ostre bóle, ponieważ w tym momencie nie było innego wyjaśnienia. 

Strona 4 z 5

Ale kiedy bóle stały się znacznie, znacznie silniejsze, natarczywe do tego stopnia, że musieliśmy poświęcić wiele godzin na leczenie się praktyką, zdaliśmy sobie sprawę, że to nie może być normalne. Dla Pomarańczowych nie wymagało to aż tyle wysiłku... dlaczego dla tych dwóch bigotów? To był naprawdę bardzo dziwny 2017 rok. Wszystko, co się działo, nie miało w sobie nic normalnego. Dlaczego ci dwaj ludzie tak gwałtownie na nas rzucili? Dlaczego nie odpuścili i nie mieli dość wyżywania się na dwóch młodych, dwudziestokilkuletnich mężczyznach? Dlaczego ludzie ich słuchali, wierzyli im i zaczęli się nas czepiać, nawet nas nie znając, nawet zupełnie obcy ludzie, którzy nigdy wcześniej nas nie widzieli? Dlaczego oni wszyscy mieli tę wielką siłę, by rozbijać pudełka każdego dnia i o każdej godzinie, nigdy się nie męcząc i/lub nie mając nic innego do zrobienia ze swoimi osobistymi zobowiązaniami? Kto dawał im tę siłę, kto napędzał ich do robienia tego wszystkiego? Zacząłem zauważać, że dziwni ludzie, których nie znałem, zbyt często chodzili po ulicach, które odwiedzałem, po sklepach i zdarzało się, że zatrzymywali się kilka ulic przed tym, jak dotarłem do miejsca, w którym mieszkałem. Ponieważ wcześniej byłem śledzony przez innych ludzi, płatnych ludzi - z agencji szpiegowskich, na co później otrzymałem potwierdzenie - zdałem sobie sprawę, że ktoś mnie szpieguje. Musiałem jednak zrozumieć, czy ci szpiedzy byli chorymi ludźmi, którzy śledzili mnie z nie wiadomo jakiego powodu, czy też ludźmi, którym płacono za szpiegowanie mnie. Niestety, wśród chorych ludzi, którzy chcieli mnie poznać i wiedzieć o mnie wszystko, spotkałem kilku i spotkałem się z kilkoma niebezpiecznymi sytuacjami, w których przede wszystkim mężczyźni, którzy byli mną zbyt zainteresowani, szpiegowali mnie i śledzili. Musiałem więc dowiedzieć się, czy ci faceci, którzy mnie śledzili, byli ludźmi, którzy podążali za "Aniołem - Autorem", czy też byli to ludzie wysłani przez krewnych węża - którzy do dziś nic nie wiedzą o mnie i mojej duchowej ścieżce - aby mnie przestraszyć i zmusić, według nich, do poddania się ich woli. Nie rozumiałem, dlaczego tak uparcie chcieli zmusić mnie do chodzenia do kościoła. Zmuszali wszystkich w swojej rodzinie do wyznawania ich religii. Pamiętam, że narzeczony ich córki został zmuszony do spowiedzi przed księdzem, podczas jednej z pierwszych randek z dziewczyną, aby udowodnić, że jest dobrym chłopcem; nie chodził do kościoła i do tego czasu nie jeździł nawet na wakacje. Tak więc narzeczony córki został zmuszony do zostania katolikiem, do chodzenia do kościoła w każdą niedzielę, do aktywnego uczęszczania i do przekazywania kościołowi dużo, naprawdę dużo pieniędzy, aby mógł udowodnić, że jest prawdziwie wierzący. I oczywiście dlatego, że to dzięki pieniądzom dostajesz się do nieba. Mówimy tu o tysiącach euro rocznie, a nie o kilku groszach. Wszyscy ci, którzy stali się częścią tej rodziny, zostali zmuszeni do zostania katolikami, do wielokrotnego spowiadania się księżom - to znaczy, do bycia informowanym o wszystkich swoich sprawach przez ludzi, którym nie powinieneś nawet mówić, co jadłeś na lunch! Biorąc pod uwagę, że księża byli znani z ujawniania nazistom spowiedzi wiernych, którzy powiedzieli księżom, gdzie ukryli Żydów, których próbowali uratować; potem zostali zabici zarówno z powodu księży! - a jeśli ci biedni naiwni ludzie nie wykonywali wszystkich katolickich obrzędów (np. komunii itp.), byli zmuszani do ich wykonywania pod ich naciskiem, ale zawsze udając dobrych i uśmiechniętych. Innymi słowy, zmuszali wszystkich swoich znajomych do wstąpienia do kościoła i dawania pieniędzy księżom. Czy na pewno mówimy o domu Bożym? Bo mi to wygląda na coś innego. Przed ludźmi ci dwaj bigoci byli zawsze uśmiechnięci i pozornie dobrzy, ale gdy tylko drzwi wejściowe zostały zamknięte, zaczęły się krzyki, płacz, policzkowanie i kopanie nóg, siniaki na ukrytych częściach ciała, takich jak plecy i ramiona zakryte długimi sukienkami. Niestety, rzeczywistość jest taka, że w religii katolickiej panuje taka ciemność, że sami wierni chcą się ukryć, ponieważ są całkowicie zahipnotyzowani kłamstwami, którymi księża pedofile karmią ich ignorancję.

Strona 5 z 5

Wiele razy zastanawiałem się, dlaczego ona, matka rodziny, nie potępiła tego, nie zgłosiła siniaków, nie poprosiła o pomoc. Ale kiedy inni ludzie próbowali jej pomóc, groziła, że oskarży ich o "zniesławienie", aby chronić swojego męża, który był "człowiekiem wybranym i chronionym przez Boga" i pijakiem, który stał się agresywny za zamkniętymi drzwiami. Ale moja litość dla niej doprowadziła mnie do popełnienia tego samego błędu: bo to właśnie ona mnie prześladowała, która popychała innych ludzi przeciwko mnie, wypełniając ich głowy kłamstwami na mój temat, tak absurdalnymi, że ludzie woleli w nie wierzyć, niż zdać sobie sprawę, że są zbyt przesadzone, aby mogły być prawdziwe; ale właśnie dlatego, że były przesadzone, wierzyli, że nie mogły być tak dokładnie wymyślone; ale nadal jej nie potępiłem. Doszło do tego, że pewnego wieczoru, gdy byłem sam w domu, bigot przybył do mojego domu i znalazł otwarte drzwi bloku, wszedł do środka: doskonale wiedział, że Alexander właśnie wyszedł i nie wróci, więc wszedł przez drzwi, myśląc, że zastanie mnie nieprzygotowanego. Ale jak tylko Alexander opuścił mój dom, wiedziałam, że coś się wydarzy tego wieczoru, ponieważ miałam silny ból głowy i stało się to dla mnie jak sygnał, jak uczucie, że zakłócenia są bardzo blisko mnie. Czułem, że muszę otworzyć drzwi frontowe, udać się na schody i przygotować się na coś. Otwierając drzwi zobaczyłem tego starego pijaka wpatrującego się we mnie z szeroko otwartymi oczami, jakby nie spodziewał się, że wiem o jego obecności. Ruszyłem w jego stronę krzycząc: "Co tu robisz? Czego chcesz?" Krzyczałem tak, żeby się przestraszył i myślał, że wszyscy sąsiedzi mnie usłyszą i przybiegną: bardzo się przestraszył, bo bał się, że ktoś otworzy drzwi i go zobaczy, zdobywając dowód, że to on mnie prześladował, a na pewno nie na odwrót, jak mówili ludziom, podając mnie tak, jakbym to ja im przeszkadzał. Bardzo się przestraszył i zaczął się do mnie uśmiechać, udając, że nie chce zrobić nic złego, podszedł do mnie uśmiechnięty, powoli, ale ja rzuciłem się przed niego - aby powstrzymać go przed wtargnięciem do mojego domu - i krzyknąłem do niego: "Więc co tu robisz? Co? Dlaczego *imię i nazwisko* przyszedłeś tutaj do mojego domu?" uśmiechnął się i zacisnął zęby, zrobił krok do tyłu i powiedział "chodź, chodź do kościoła, będzie miło, pójdziemy razem, chodź, bądź dobry, chodź do kościoła, chcielibyśmy tego". Krzyknąłem "odejdź", a on uśmiechnął się, jego oczy błyszczały, ponieważ strasznie bał się, że ktoś go zobaczy, nie spodziewał się, że będę przygotowany i zachowam się w sposób, który był dla niego nieoczekiwany, więc natychmiast udał się w kierunku drzwi, a od drzwi odwracając się, nadal mówił mi: "Chodź, nie bądź głupi, chodź do kościoła, chodź", kontynuując ten obrzydliwy uśmieszek między fałszywym uśmiechem a zaciśniętymi zębami kogoś, kto chciałby cię pobić, a w międzyczasie powiedzieć ci, że robi to dla twojego dobra. Był brutalny i wiedziałem o tym, wiedziałem, że był podłym człowiekiem, ale nigdy wcześniej nie miałem z nim do czynienia w ten sposób i było jasne, że muszę coś zrobić, ponieważ nie mogłem czekać, aż stanie mi się coś niebezpiecznego tylko z powodu głupiej litości, jaką miałem dla mojego bliźniego. Musiałem przestać być manipulowany przez dobro i musiałem wziąć te groźby na poważnie i zareagować, ale wszystko było takie dziwne, takie szalone. Nie rozumiałem, jak to możliwe, że dwie głupie istoty ludzkie mogą być tak silne, że mogą wywoływać u mnie halucynacyjne bóle w sercu i głowie, po prostu przechodząc obok mnie, nawet ich nie widząc, jeśli nawet kosmici nie mogliby wywołać u mnie takiego bólu. Tamtej nocy wiedziałem że coś się wydarzy, ponieważ silny ból głowy który nauczyłem się rozpoznawać jako "alarm ich bliskości" paradoksalnie ostrzegał mnie i dzięki niemu przygotowałem się na uniknięcie najgorszego. Ale nie widziałam, że się zbliża, nie mogłam wiedzieć, co więcej, absurdalne było myślenie, że uda mu się wejść do mojego bloku, a jednak właśnie to się stało.

Koniec strony 5 na 5. Jeśli podobał Ci się ten artykuł, skomentuj poniżej, opisując swoje odczucia podczas czytania lub ćwiczenia proponowanej techniki.


 

0 komentarze
  • vincenzo7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:02 18/05/23

    Mi dispiace sapere come due persone hanno approfittato della persona più buona che esistà , mi mette rabbia sapere come ogni volta che Angel li trattava bene loro diventavano ancora più perfidi . Angel sapeva che se gli avesse attaccati gli avrebbe spaccati a metá . Parlandò dei dolori alla testa , commenterò nel capitolo dove ne parla per non fare spoiler.

  • SuelGi
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    01:38 06/05/23

    Tutto questo è assurdo e pensare che non solo loro stessi erano completamente manipolati per agire in quel modo anche ed altre persone intorno a voi non erano lucide infatti Nessuno riusciva a capire come stavano davvero i fatti tranne che lui che subivate tutto questo punto deve essere stato molto frustrante avere contro le altre persone che niente c'entravano con voi e coi due bigotti e che nessuno si accorgeva di quanto fossero malvagi e che voi eravate dalla parte della ragione. Purtroppo quando una persona non pratica non riesce a pensare di testa sua è vittima delle manipolazioni esterne vede la realtà come gli altri vogliono che essa debba vederla per vedere la realtà per come è davvero bisogna praticare non c'è altro modo. Grazie a Dio ora come ora non ho mai avuto esperienze tali Ma sono sicuro sicuro che anche se non ho messo un attimo purtroppo cosciente sono state delle antenne nella mia vita fondata da me per abbassarmi e farmi del male ora credo che non c'è nessuno però questo è solo quello che credo io e credo che sia giusto che non mi fido di tutte le persone che ho intorno perché anche se magari loro non hanno intenti negativi su di me da un momento all'altro potrebbero essere manipolato per averceli

  • Vittorio
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:42 10/03/23

    Davvero una dinamica sconvolgente e surreale quella che vi è capitata, ti assicuro che mentre leggevo queste righe sono rimasto letteralmente a bocca aperta per l'assurdità della situazione che avete vissuto (mi spaventa constatare che queste situazioni avvengano nella realtà e possano incutere timore in chissà quante persone, mi sembrava una qualcosa di possibile solo nelle serie tv)! Ma proprio del tutto grottesca ed inquietante (oltre che criminale), cioè ci si incontra banalmente al supermercato, ciao come stai, "bene, ti ho prenotato una visita dal ginecologoco per farti levare l'utero, e tu invece come stai?" e ciò fa veramente cadere le braccia. Non so se ridere e piangere, è tragicomico. Ma anche la scena di quando lo allontani veementemente da casa sua, tu intimi a sto bigotto di andarsene e lui sorridendo "ahah, benissimo, vieni in chiesa?" ma che è sta cafonata allucinante. Completamente sconnessi dal senso di quanto stesse succedendo, ciò la dice lunga su quanto fossero davvero posseduti perché mancavano proprio nel contatto con la realtà. Siete stati sottoposti ad una quantità di stress indescrivibile, ed è veramente frustrante ed irritante sentirsi dire "ti sei immaginata tutto" quando giustamente chiedevate spiegazioni dei loro comportamenti e delle parole (specie quelle che hanno creato una cappa di pettegolezzi in giro fastidiosa, le persone si basano troppo sul sentito dire e sul pettegolezzo malevolo visto che ci hanno creduto in alcuni casi) o semplicemente chiedevate che la smettessero di importunarvi. La situazione favoriva esponenzialmente l'esplodere del buonismo, perché comunque essendo parenti/vecchi/ammalati/ecc era davvero facile di conseguenza impietosirsi e pensare che, vista l'età, giustamente si sarebbero facilmente stancati anche per un semplice fatto fisiologico; è evidente dunque che fossero palesemente caricati da una matrice oscura perché è impensabile che persone con questi problemi dispongano di questa grande motivazione e soprattutto di questa grande energia. Fa molto riflettere, in tal senso, i danni che hanno causato: non solo in termini di dolore alla testa e al cuore, ma anche allo stato emotivo inducendo una forte rabbia incontrollata; dobbiamo stare molto attenti alle cose/situazioni/persone che, oltre ad indurre dolori, possano causare delle dinamiche emotive negative (specie se non sono per niente usuali come nel vostro caso).

  • Eleonora
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    16:00 17/02/23

    Che racconto shockante, quante ne hai passate Angel, quanti stalker, ci fai capire quante persone cattive possono esserci in giro a partire dai propri parenti... serpenti. Riconosco ciò che stai dicendo, di situazioni non uguali ma che hanno qualcosa di simile, come se avessero un filo conduttore in cui in mezzo c’é sempre la chiesa, che crea umani diabolici e poi li copre sotto mentite spoglie, per spargere la negatività che rappresenta. Io ho sempre stimato te con il tuo modo amorevole in cui ti occupi dell’essere umano poiché tu gli vuoi bene, lo rispetti, perché ne conosci le potenzialità e positività. Poi hai scoperto queste antenne, e hai avuto a che fare con veri criminali che di umano hanno forse solo la pelle... e hai imparato che non si deve avere pietà verso queste persone.... é come se loro stesse ti stuzzicassero per dirti ’dai attaccami,su dai,attaccami che ne ho voglia’. E anche se si trattasse di un parente o di un genitore di cui prima ti fidavi, capisci che non puoi più farlo e devi buttargli contro la rabbia che ti fa avere. Capisci che non vale piu la pena pensare alla bontà come prima. É come se ti ritrovassi di punto in bianco davanti a un alieno e non più una persona... vorresti che le cose fossero diverse ma se quella persona diventa cosí con te e ti impone una strada sbagliata come appunto quella della stupida chiesa, bisogna andarci contro. Ti ringrazio Angel per averci raccontato questa esperienza con Ale, é stata molto dura. Potrà aiutare tantissime persone a riconoscere la falsità e il filo puzzolente della tecnologia aliena che si cela dietro. Mi dispiace molto per le ingiustie e dicerie immotivate che avete subito da parte di queste capre dementi, ma sono fiera di voi per la forza che siete e che nonostante tutti gli ostacoli sopraggiunti, avete sempre fatto primeggiare la vostra forza con coscienza e determinazione. Avete vinto voi sin dall’inizio.

  • 💞Vivi💞
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:54 16/01/23

    Non ci posso credere, questa storia veramente sembra un racconto dell'orrore. Questo è vero e proprio stalking.. io non so come avrei reagito,perché indubbiamente, quando qualcuno insiste su qualcosa,facendo prima il tono da posseduto,e poi facendoti il sorrisetto da ebete in faccia, veramente ti fa uscire pazzo, tanto da indurti ad una rabbia veramente forte e incontrollabile. Ovviamente non so cosa hai provato tu, ma se mi metto un attimo nei tuoi panni,non posso far altro che pensare a quanto ti sei sentita infastidita. Leggendo,mi è venuta una rabbia di quelle grandi, soprattutto quando ho letto la cosa degli atti impuri e che vi sareste dovuti lasciare perché atrimenti dio vi avrebbe puniti. Da una parte ti fa rabbia, dall'altra fa veramente ridere,infatti mi ha fatto schiantare dalle risate, pensando che ci possa essere gente che ancora pensa certe cose... però appunto,questa non era gente normale, ma posseduta. Ora posseduta da chi o da cosa ancora non lo hai ben specificato, ma comincio ad averne un'idea, considerando anche il fatto delle fitte atroci, delle punture, della zizzania che mettevano sul vostro conto... incredibile... é palesemente ovvio che qualcosa stava spingendo per mettere una forte negatività intorno a voi,qualcosa di non umano. Stavano utilizzando molto bene le due antenne umane.

  • simodrum
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    21:22 26/12/22

    Sempre più angosciante e inquietante questa storia: sembra quasi che per voi affrontare gli alieni fosse stato una passeggiata rispetto ad avere a che fare con questi due elementi. E' poi veramente assurdo vedere come un sacco di persone che gravitavano intorno a loro avessero iniziate a dare loro credito senza avere un minimo di senso critico per prendere almeno in considerazione il vostro punto di vista. E' assurdo e al tempo stesso istruttivo...perché fa riflettere e mette in guardia sulla pericolosità della mancanza di senso critico diffuso nella stragrande maggioranza della gente.

  • Kiele
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    17:03 01/12/22

    Man mano che vado avanti nella lettura la situzione si fa sempre più inquetante e grave, sarebbe proprio da farli rinchiudere e la cosa più inquetante di questa storia sono la loro perfetta recitazione da brave persone, gli altri che gli credono così facilmente e non solo li difendono ma li affiancano nella loro insistenza di mandarvi i chiesa. Per non parlare del fatto che credevano vi sarebbe cresciuta la coda del diavolo... I mal di testa e i dolori poi, questi due bigotti sembrano un vero proprio canale dell'oscurità.

  • Juan
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:37 30/11/22

    Una storia surreale...ma sicuramente ci sarà una tua risposta più avanti che chiarisce chi li spingeva a fare queste azioni.... grazie☺️

  • alimare
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    12:39 29/11/22

    Tutta questa situazione è davvero pazzesca, a leggerla sembra un film. Anche perché a cosa serve ripeterti mille volte di andare in chiesa? Non ci sareste andati mai, comunque…certo che però l’ insistenza, il tormento e addirittura l’invasione in casa cominciano ad essere troppo! Posso solo immaginare quanto non potesse essere ed nulla ovvio arrivare a pensare che quelle persone fossero possedute, caricate da dietro da qualcun altro..un conto è quando già lo sai, un conto è quando nessuno lo sa e nessuno ti avverte, lo devi scoprire da solo e andare contro ad alcune tue convinzioni o comportamenti a cui sei legato perché vuoi essere buono e questa cosa per te è più importante del fastidio che quelle persone ti stanno creando…

  • Gianmarco
    Medaglia per aver completato lo Step 1 per la 2ª volta
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 2 Parte 1 su 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    Medaglia per aver completato il libro Il Sigillo delle Vite Passate - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro La trappola del Sushi - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    14:41 28/11/22

    Leggendo queste cose rimango davvero senza parole, cioè spingersi così oltre è assurdo, dovevano per forza esserci manipolazioni molto oscure dietro altrimenti non si spiega. Addirittura volevano far passare anche Angel e Alexander come coloro che avevano torto, mettendo zizzania con altre persone; sono cose che davvero non sopporto. Non so se sarei riuscito ad avere tutta questa pazienza con questo tipo di comportarmi, però giustamente Angel volevi prima capire bene se questi bigotti fossero innocui o se davvero ci fosse altro dietro, però poi quando è troppo è troppo! Era davvero una possessione forte, perché poi provocava anche quei dolori molto intensi. Immagino che energia sporca avessero quei due! Il fatto dei dolori mi ha fatto anche ricordare quando dicesti che può effettivamente succedere in presenza di persone oscure o negative di avvertire malesseri, punture ecc...

  • Klass
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:52 12/11/22

    Questo racconto mette veramente i brividi, questi due si sono comportati da veri maniaci e tu sei stata molto coraggiosa ad aprire la porta e ad andargli contro. I mal di testa ricorrenti e tutte le sensazioni fisiche che avevi erano un segnale d'allarme, quelle due persone facevano da ponte all'oscurità e avevano brutte brutte intenzioni nei tuoi confronti. Mi viene lo schifo a pensare al marcio che c'è dietro la chiesa e a quanto essa sia solo una facciata, solo perché andava in chiesa tutti i giorni "era un uomo protetto da Dio" , e poi si ubriacava,picchiava la moglie e stalkerizzava una giovane ragazza. Che schifo ! Fa riflettere anche su quanto noi persone in generale tendiamo a farci conquistare da un atteggiamento gentile e diamo troppo retta alle diceria delle persone. Parlavano male di te alle altre persone e gli altri ci credevano solo perché erano dei vecchietti gentili e vittime. Invece prima di sparare sentenze bisognerebbe cercare di ascoltare il nostro sesto senso per capire se una persona è sincera oppure no .

  • clanni
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 6
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 7
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 9
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    11:58 08/11/22

    Da una parte mi viene da dire che schifo questa situazione e queste persone, dall'altra però prima vorrei capire se purtroppo sono solo delle persone debole e indifese che vengono controllate e manipolate. Forse questa è una forma di buonismo di cui spesso parla Angel. Ricordo nel vol. 1 Angel era stata attaccata di notte e il ragazzo guardava mentre facevano le facevano del male. Non ho ben capito se queste persone deboli che venogno controllate sono deboli volontariamente perchè di per se fanno del male agli altri, si drogano ubriacano e quindi questo li rende manipolabili o alcuni sono semplicemente deboli e per questo manipolabili, ma oggettivamente sarei più per la prima. La cosa brutta di questa vicenda è la bipolarità di questi signori nel creare danni e poi far finta di nulla e sorridere.

  • lin
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    15:54 06/11/22

    Esperienza aggiacciante che ben fa comprendere quanto l'unico modo per uscire da queste dinamiche sia solo la pratica. Denunciare questi fatti sarebbe cosa giusta ma la giustizia è affossata dal low, per tale motivo anche chi ha ragione passerà in un modo o nell'altro dalla parte del torto, arrabbiarsi non farà altro che far entrare dentro energie negative e avvicinare attacchi da parte degli oscuri i quali non aspettano altro che un nostro abbassamento di tonale.

  • Lunargentata
    Medaglia per aver completato lo Step 1
    Medaglia per aver completato lo Step 2
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 1
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 4
    Medaglia per aver completato il libro Buddha secondo Angel Jeanne - Volume 1
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    19:00 01/11/22

    Devo dire che già tutti quegli anziani erano molto inquietanti visti così, ma in effetti se devo pensare al mio paesino..era normale vedere tutti che pregavano, seguivano la chiesa e il papa...comunque che situazioni, almeno riuscivi a guarire..mamma miaaaa ogni scusa era buona per loro per dirti di andare in chiesa 😱 Tutto al quanto inquietante! Hai fatto benissimo a rispondere in quel modo..ad un certo punto quando è troppo non si può continuare così...certo poi ogni volta a farvi passare per bugiardi o pazzi..quanta pazienza che avete avuto! Ti capisco benissimo, ho avuto un periodo in cui ero stalkerizzata. Ad un certo punto mi ero decisa per denunciarlo e mi fecero capire che non avrebbero fatto nulla in merito..io ero abbastanza scioccata. Ecco la chiesa e i suoi soldi, come quel cartello che vidi di fianco all'altare: "Dio ama chi dona alla chiesa" 🤢 schifo..e la gente ipnotizzata..bravissima a reagire in quel modo, bisogna essere forti davvero e fortunatamente sei riuscita a cogliere il segnale! Anche per questo è importante essere coscienti

  • lidiag
    Medaglia per aver completato il libro Prendiamo Coscienza degli ALIENI - Volume 5
    warning-solid

    Sei sicuro?

    Il commento verrà eliminato

    Conferma
    09:57 31/10/22

    Che storia molto movimentata da questi bigotti manipolati dagli oscuri, al punto insistevano addirittura di far togliere l'utero ad Angel, più vado avanti nella lettura più mi rendo conto che i metodi oscuri sono sempre molto pesanti, purtroppo essere capaci di mettere da parte la pietà e il buono che c'è in noi per difenderci dalle antenne alieni soprattutto quando si presentano tramite familiari stretti e parenti è un po difficile e crea tanta confusione che ci fa sbagliare e non vedere la reale situazione. La chiesa sotto mentite spoglie governata dal retto-pleidi hanno ingannato tante di quelle persone che non sono mai riusciti a slegarsi dagli obblighi oscuri Imposti appositamente per sottomettere l'uomo e questo deriva soprattutto perché viviamo in un mondo di menzogne e false teorie e non conosciamo la verità di ciò che ci servirebbe soprattutto per evolversi e connettersi con Dio.